Opinie użytkownika
Co ja przed chwilą przeczytałam??? Ta manga jest tak absurdalna, że aż nie mogę w to uwierzyć. Niby powinnam się już przyzwyczaić do tego jak skrzywione potrafią być mangaki, a jednak za każdym razem rozwala mi mózg, jak czytam twory tego pokroju... Ja wiem, że większość mang z gatunku yaoi rządzi się pewnymi pogiętymi prawami, ale powinny być jakieś granice.
To jest jak...
Absurdalne i durne. Kolejna mangaka traktująca lekko molestowanie i gwałt. Gdyby nie babcia stanerka to dałabym maksymalnie 2/10.
Serio, da się zrobić dobre i sensowne yaoi, ale niestety te są nieliczne w porównaniu z tymi beznadziejnymi :(
Po tym jak Yoneda Kou, Hidaka Shoko i Ranmaru Zariya (nie wspominając już o TogaQ i Kichiku Neko!) postawiły poprzeczkę dość wysoko, nie potrafię już tego typu historyjek oceniać wyżej niż 5/10. Fabuła jest tu po prostu zbyt śmieszna i nieprawdopodobna (pod tym względem chyba lepiej wypadają koreańskie manhwy, ale to też różnie bywa).
No i odrobinę irytują mnie te...
Uwielbiam kreskę Zariyi, jest cudowna! Aż by się chciało, żeby manga ciągnęła się w nieskończoność tylko po to, by móc podziwiać i delektować się nią.
No i ponownie erotyka na wysokim poziomie. Nawet bardzo odważne sceny są ujęte przez autorkę w taki sposób, że czytelnik nie czuję zniesmaczenia, a wręcz przeciwnie. Nie sposób nie podziwiać świetnego warsztatu Zariyi,...
Ocena głównie dla opowiadania o parze Royce x Jude.
Wolałabym, żeby Zariya poświęciła im cały tomik, czuję lekki niedosyt. Bez pozostałych opowiadań mogłabym się obyć, zresztą nie lubię "jednorozdziałówek".
Opowiadanie nie jest może bardzo ambitne, ale wciągnęło mnie. Fabuła jak dla mnie całkiem interesująca i nie naciągana jakoś mocno, bo taka choroba faktycznie istnieje...
Chciałam sobie właśnie zrobić krótką przerwę od literatury fantasy. Nastrojona opisem na okładce i pełnymi zachwytu recenzjami na LC postanowiłam sięgnąć po "Bez słów" w nadziei na dobrze napisaną, piękną i poruszającą historię. Jakież było moje rozczarowanie gdy, zamiast oczekiwanych wzruszeń, otrzymałam grafomański twór dorównujący kiczem i banałem latynoskim telenowelom....
więcej Pokaż mimo toBardzo przeciętne czytadło. Przez ponad 100 stron nie się nic szczególnego, a akcja na dobre rozkręca się dopiero w połowie książki. I kiedy myślisz sobie, że zrobiło się całkiem ciekawie autorka serwuje najbanalniejsze, kompletnie oklepane zakończenie jakie tylko da się wymyślić. Trudno mi stwierdzić, czy Pani Haddock po prostu się nie chciało napisać tego lepiej czy...
więcej Pokaż mimo to
Jeśli tak wygląda narracja w każdej powieść Kinga to raczej nie zostanę fanką jego twórczości. (Co prawda czytałam także "Miasteczko Salem", ale to było wiele lat temu i nie pamiętam, czy miałam wtedy takie same obiekcje).
Mimo fascynującej fabuły książka ta bardzo mi się dłużyła; autor okropnie rozwlekał narrację i opisywał rzeczy kompletnie nieistotne, co sprawiało, że...
Lubię absurdalny humor w tej mandze, ale ta cała sprawa z prezesem to już gruba przesada. Nie podoba mi się to jak autorka ukazuje próbę, czy raczej zamiar, gwałtu, tak jakby to nie było nic wielkiego, jakby nie traktowała tego na serio. To jest po prostu niewłaściwe. Dlatego też ocena tego tomu jest niższa niż pozostałych.
Mimo wszystko jednak całą serię "Butterfiels,...
Wymiękłam po kilku rozdziałach, miałam dość idiotycznych kłótni, ciągłego płaczu i dramatycznego wyznawania sobie miłości na przemian... no bo ile można?
Może kiedyś spróbuję dokończyć ten tom.
Może.
Totalnie pokręcona historia, nie wierzę, że tak mnie to wciągnęło. "Jackass" ma swój specyficzny urok ... Chyba coś ze mną nie tak, ale naprawdę polubiłam tę mangę i świetnie się z nią bawiłam XD Szkoda, że to tylko jednotomówka ;)
Pokaż mimo toTo jest jedna z najbardziej żenujących mang jakie czytałam! Czwarta gwiazdka za ładną kreskę - autorka pięknie rysuje ciała, ale jeśli chodzi o fabułę to tego się nie da czytać... nie żeby było dużo do czytania; "fabuły w fabule" jest tu tak naprawdę niewiele, głównie chodzi o seks, niestety. Manga typowo dla fujoshi.
Pokaż mimo toOcena może trochę za wysoka, ale manga ma swój urok. Dwójka głównych bohaterów całkiem sympatyczna. Reszta - wątek yakuzy, przemoc seksualna, itd. jest przedstawiona raczej niepoważnie, autorka mogła się bardziej postarać w tej kwestii i może rozrysować to na parę tomów. Ewidentnie miało być to tylko tło, nic bardziej ambitnego, ale w sumie dobrze się bawiłam czytając i...
więcej Pokaż mimo to[Nie do końca ocena powieści] Mam pretensje do autorki. Przez pierwsze trzy tomy bardzo lubiłam Jean-Claude'a i mu kibicowałam, był draniem, ale czarującym; w "Kafejce u lunatyków" zamieniła go w kompletnego bydlaka i stracił większość mojej sympatii :/ Za to Richard mnie zauroczył, ale Pani Hamilton na pewno wszystko schrzani i Anita jednak będzie z tym pierwszym. Łudzę...
więcej Pokaż mimo toNie, wcale nie przeczytałam tej książki (te kilka fragmentów cytowanych w niektórych recenzjach to było już za dużo), ale za to czytałam "Mistrza". Po prostu musiałam się podzielić pewnym przezabawnym faktem. Ostatnio przeczytałam na blogu Ałtorki Kasi, że za wszystkimi negatywnymi opiniami na temat jej książek stoją, uwaga... opłacani hejterzy (wiem, że jest to dość stary...
więcej Pokaż mimo to
Jestem mocno rozczarowana tym , jak potoczyła się akcja. Wszystko wydarzyło się za szybko, niektóre rzeczy autorka mogła sobie darować (co za dużo, to nie zdrowo). Spodziewałam się porządnej psychologicznej mangi, dostałam kolejne typowe yaoi. Autorka okropnie spłyciła główny wątek, a szkoda.
Naprawdę trudno znaleźć mangę z tego gatunku, w której obrazowe i rozbudowane...
Pierwszy tom był interesujący i pomyślałam sobie, że to będzie coś z psychologiczna głębią. Nareszcie manga, gdzie BL to tylko dodatek i to, co naprawdę się tu liczy to fabuła. Błąd! Tom drugi rozwiał wszelkie moje nadzieje, o trzecim lepiej nie wspominać. Kolejne typowe yaoi, w którym chodzi tylko o sex, a fabuła spychana jest na drugi plan. Wielka szkoda, mogłoby z tego...
więcej Pokaż mimo toNie zostałam oczarowana, nie było fajerwerków, ale muszę przyznać, że "Szeptucha" wciągnęła mnie i bardzo dobrze się przy niej bawiłam. Pomysł na fabułę był naprawdę interesujący, niebanalny i orzeźwiający, choć mam wrażenie, że dałoby się więcej wycisnąć z tej historii. Mimo że mogłoby być dużo ciekawiej, pierwszy tom zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po następny.
Pokaż mimo toWszystko działo się trochę za szybko, autorka mogła to rozegrać nieco inaczej. Skoro Aegis i demony są takimi wrogami to, moim skromnym zdaniem, nie powinni rzucać się sobie w ramiona tak od razu (nawet jeśli on jest inkubem). Mam również wrażenie, że jak na jedną powieść to za dużo się dzieje w drugiej połowie. Otrzymałam taki natłok zdarzeń i informacji, że połowę z nich...
więcej Pokaż mimo toNie mogę napisać, że jest to zła powieść... wciągnęłam się, choć nie od razu. Jestem po prostu nieco rozczarowana, bo spodziewałam się czegoś lepszego po pani Rose. Byłoby lepiej, gdyby usunąć tę początkową scenę rozmowy Sophie ze studentami - to było tak sztuczne, że aż bolało. Niemniej jednak "Umieraj dla mnie" to lekkostrawna i całkiem ciekawa lektura, mimo swoich...
więcej Pokaż mimo to