Coyote jest wilkołakiem, który chodzi do lokalnego baru, aby posłuchać gry pianisty. Jednak Coyote nie chce wchodzić w głębszą relację z Marlene, bo boi się, że ten odkryje jego tajemnicę. Pewnego razu pianista przyłapuje Coyote podczas niezręcznej sytuacji, która powoduje, że mężczyźni zbliżają się do siebie.

Po mangę sięgnęłam przez wzgląd na to, że kocham wilkołaki. Nie obchodził mnie opis, ważny był ten motyw paranormalny. I cóż, rzeczywiście były tu wilkołaki, ale mam poczucie, że to jedna z tych supernaturalnych mang yaoi, których niestety jest setki.

Mamy tu dwóch kochanków z dwóch różnych, wrogich środowisk i nagłe uczucie między nimi. Walka dwóch stron, a w tym wszystkim utopijna miłość erotyczna dwojga ludzi. Czyli temat wałkowany od powstania "Romeo i Julii".

Nie mogę jednak powiedzieć, że manga była zła. Trochę za bardzo powierzchowna z oklepaną fabułą, ale dało się przeczytać. Postaci też były raczej typowe, bo po przeczytaniu kilku mang w tym klimacie, zauważam tu wyraźny trend.

Nie mniej jednak postanowiłam dać tej serii szansę. Główny wątek fabularny w pierwszej części kończy się nagłym zwrotem akcji, więc jestem ciekawa jak to będzie wyglądało w następnym tomie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, jednak nie liczę na dużo.

Plusem są właśnie wilkołaki (chociaż uważam, że za rzadko tu pokazane),więc, myślę, że to dobra manga dla kogoś, kto chce bardziej wkręcić się w ten temat i dopiero zaczyna przygodę z japońskimi komiksami. Nie będę Was zniechęcać, bo manga była całkiem przyjemna - tyle tylko, że nie wnosiła nic nowego.

Coyote jest wilkołakiem, który chodzi do lokalnego baru, aby posłuchać gry pianisty. Jednak Coyote nie chce wchodzić w głębszą relację z Marlene, bo boi się, że ten odkryje jego tajemnicę. Pewnego razu pianista przyłapuje Coyote podczas niezręcznej sytuacji, która powoduje, że mężczyźni zbliżają się do siebie.

Po mangę sięgnęłam przez wzgląd na to, że kocham wilkołaki. Nie...

Bardzo dobry tomik, wciągająca historia

Bardzo dobry tomik, wciągająca historia

Romeo i Julia w krainie wilkołaków

Można tę mangę określić typową historią yaoi zbudowaną na schemacie zakazanej miłości z "Romeo i Juli".

Historia jest przyjemna i dobrze się ją czyta, ale mam wrażenie po lekturze, że przedstawione postaci są zbyt podobne do bohaterów innej czytanej przeze mnie jednotomówki tej autorki. Mimo to zbudowany klimat bardzo przypadł mi do gustu.

Polecam, fanom gatunku i autorki.

Romeo i Julia w krainie wilkołaków

Można tę mangę określić typową historią yaoi zbudowaną na schemacie zakazanej miłości z "Romeo i Juli".

Historia jest przyjemna i dobrze się ją czyta, ale mam wrażenie po lekturze, że przedstawione postaci są zbyt podobne do bohaterów innej czytanej przeze mnie jednotomówki tej autorki. Mimo to zbudowany klimat bardzo przypadł mi do...

Wilkołaki niekoniecznie kojarzą mi się z miłością. Jednak tomik kupiłam, przeczytałam i nie żałuję. Kreska jest niezła, historia bardzo oryginalna. Do tego autorka kieruje ją do dorosłych czytelników.
Niecierpliwie czekam na tom 2.

Wilkołaki niekoniecznie kojarzą mi się z miłością. Jednak tomik kupiłam, przeczytałam i nie żałuję. Kreska jest niezła, historia bardzo oryginalna. Do tego autorka kieruje ją do dorosłych czytelników.
Niecierpliwie czekam na tom 2.

W pierwszej chwili myślę sobie „historia jak w Romeo i Julii”, ale nic bardziej mylnego! I szlag mnie chce trafić, bo po przeczytaniu pierwszej części, czuję jedynie nie dosyt, że nie wiem co będzie dalej, a cholera wie ile przyjdzie mi czekać na kolejna książeczkę! Poznajemy dwójkę młodych ludzi – Marlene oraz Coyote'a (nazywanego też Lili przez Marlene'a). Coyote jest zabójcą, a jego partner okazuje się być głównym dziedzicem majątku i interesów wroga. Sytuacja zagęszcza się szczególnie, gdy panowie spędzają ze sobą noc, po tym jak u czarnowłosego Lili pojawia się zwyczajny w świcie okres godowy, którego nigdy wcześniej nie doznał. Uczucie pojawia się stopniowo, bo odniosłam wrażenie, że początkowo blondas jest strasznie natarczywy i nachalny. A mimo to skubanemu udaje się uwieźć zmiennokształtnego. Podziwiam go za determinację. Całość wciąga i nie pozwala się oderwać. Wyobraźcie sobie moje rozczarowanie, kiedy nie mam pojęcia czy Coyote będzie musiał rozstać się ze swoim wybrankiem i czy Marlene będzie bezpieczny?!

W pierwszej chwili myślę sobie „historia jak w Romeo i Julii”, ale nic bardziej mylnego! I szlag mnie chce trafić, bo po przeczytaniu pierwszej części, czuję jedynie nie dosyt, że nie wiem co będzie dalej, a cholera wie ile przyjdzie mi czekać na kolejna książeczkę! Poznajemy dwójkę młodych ludzi – Marlene oraz Coyote'a (nazywanego też Lili przez Marlene'a). Coyote jest...

Nie mam słów!
Cudowna pozycja. Piękna kreska, namiętność, dwa wrogie rody i dwoje zakochanych, jeden wilkołak drugi człowiek czy będzie dane im żyć razem w szczęściu?
Historia przypomina mi Romeo i Julię - tylko w męskim wydaniu.

Manga trafia na półkę moich ukochanych mang yaoi <3

Nie mam słów!
Cudowna pozycja. Piękna kreska, namiętność, dwa wrogie rody i dwoje zakochanych, jeden wilkołak drugi człowiek czy będzie dane im żyć razem w szczęściu?
Historia przypomina mi Romeo i Julię - tylko w męskim wydaniu.

Manga trafia na półkę moich ukochanych mang yaoi <3

Uwielbiam kreskę Zariyi, jest cudowna! Aż by się chciało, żeby manga ciągnęła się w nieskończoność tylko po to, by móc podziwiać i delektować się nią.

No i ponownie erotyka na wysokim poziomie. Nawet bardzo odważne sceny są ujęte przez autorkę w taki sposób, że czytelnik nie czuję zniesmaczenia, a wręcz przeciwnie. Nie sposób nie podziwiać świetnego warsztatu Zariyi, cudnej detaliczności z jaką rysuje postaci, proporcjonalności ich ciał - zwłaszcza właśnie w scenach erotycznych.

Fabuła również mnie wciągnęła i nie mogę się doczekać na dalsze losy bohaterów (zwłaszcza, że pierwszy tomik zakończył się w takim momencie).

Uwielbiam kreskę Zariyi, jest cudowna! Aż by się chciało, żeby manga ciągnęła się w nieskończoność tylko po to, by móc podziwiać i delektować się nią.

No i ponownie erotyka na wysokim poziomie. Nawet bardzo odważne sceny są ujęte przez autorkę w taki sposób, że czytelnik nie czuję zniesmaczenia, a wręcz przeciwnie. Nie sposób nie podziwiać świetnego warsztatu Zariyi,...

Może nie jest to specjalnie wybitna manga, ale na tle innych wydanych w Polsce BL - zwłaszcza fantasy BL - mocno się wyróżnia. Jest bardzo erotyczna, ale nie pornograficzna - autorka ma rękę do bardzo sensualnego przedstawiania seksu, nie ważne jak bardzo wyuzdany czy brutalny by był. Do tego mamy niebanalną kreska i klimat. Fabuła wypada nieco słabiej, ale mimo swojej prostoty i małej oryginalności jest po prostu solidnie poprowadzona i świetnie wpisująca się w ogólną atmosferę. Ciekawa jestem jak wypadną kolejne tomy.

Może nie jest to specjalnie wybitna manga, ale na tle innych wydanych w Polsce BL - zwłaszcza fantasy BL - mocno się wyróżnia. Jest bardzo erotyczna, ale nie pornograficzna - autorka ma rękę do bardzo sensualnego przedstawiania seksu, nie ważne jak bardzo wyuzdany czy brutalny by był. Do tego mamy niebanalną kreska i klimat. Fabuła wypada nieco słabiej, ale mimo swojej...

Bardzo dobra manga dla fanów yaoi i wilkołaków. Ładna kreska. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka będzie trzymała taki poziom jak teraz.

Bardzo dobra manga dla fanów yaoi i wilkołaków. Ładna kreska. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka będzie trzymała taki poziom jak teraz.

Tak mi się dziwnie wydaję, że ja ją już czytałam w internecie. W każdym bądź razie jest cenzura, ale zachowana przez autora mangi a nie wydawnictwo. Fakt faktem kończy się jakby coś miało jeszcze być, natomiast nie spotkałam się na wzmiankę o kontynuacji, więc pewnie sobie poczekam na dalszą część.

Tak mi się dziwnie wydaję, że ja ją już czytałam w internecie. W każdym bądź razie jest cenzura, ale zachowana przez autora mangi a nie wydawnictwo. Fakt faktem kończy się jakby coś miało jeszcze być, natomiast nie spotkałam się na wzmiankę o kontynuacji, więc pewnie sobie poczekam na dalszą część.