Zacznę od tego,że złe opinie książki skusiły mnie do jej przeczytania😌ale lubię przekonywać się nieraz że to co się innym nie podoba może trafić w moje gusta🖤

Na zaśnieżonym polu zostaje znalezione ciało, policja nie chce działać na ślepo,więc z powodu braku funduszy do pomocy zostaje im przydzielona archeolog,która swoją wiedzą może pomóc im poprowadzić w dobrym kierunku śledztwo.

Kobieta odkrywa,że pod ziemią znajduje się więcej niż jedno ciało,a gdy okazuje się,że nie wszystkie wykopane doły są zapełnione dociera do niej,że sprawca jeszcze nie skończył zrealizować swojego planu.Czy wiedza może stać zabójcza?

Ona jest mądrą kobietą, archeologiem,jest dobrze wykształcona,zna wiele języków,więc jej pomoc w śledztwie,może okazać się nieoceniona i faktycznie dzięki pomocy kobiety wpadają na kolejne tropy,które coraz bardziej pomagają im zidentyfikować ludzi,którzy zostali na tym polu zakopani, pomimo tego jak makabryczne rzeczy Vito ujawnia względem prowadzonego postępowania ona zamierza im dalej pomagać,a tym samym może być w niebezpiecznym położeniu jeśli sprawca odkryje,że to właśnie ona pomaga policji...

Mamy tutaj zbrodnie i odkrywanie motywów zabójcy,romans między archeologiem,a gliniarzem,który wcale nie przeszkadzał mi podczas czytania, intrygę,która zaprowadzi ich tego dlaczego zabójca odpowiednio ustawiał i wybierał sobie swoje ofiary,dla kogo są przeznaczone puste miejsca i co z tym wspólnego ma pewna firma,która zajmuje się branżą gier komputerowych.Zainteresowani?

Moje pierwsze spotkanie z autorką i z pewnością nie ostatnie.Uprzedzam,że opisy są naprawdę brutalne i nie każdy może poczuć się komfortowo podczas czytania.Sophie i Vito to dwoje ludzi,których losy łączą głównie przez zbrodnie on pracuje nad tą sprawą,ona jest przydzielona do pomocy,żeby wiedzieli gdzie kopać,żeby nie szukać na ślepo,ale kiedy Vito orientuje się Sophie jest na celowniku będzie musiał działać szybko,nim nastąpi GAME OVER.Czy Sophie zostaje odnaleziona nim przedstawiony jej przez potwora plan zostanie zrealizowany?😱

Polecam🖤

Zacznę od tego,że złe opinie książki skusiły mnie do jej przeczytania😌ale lubię przekonywać się nieraz że to co się innym nie podoba może trafić w moje gusta🖤

Na zaśnieżonym polu zostaje znalezione ciało, policja nie chce działać na ślepo,więc z powodu braku funduszy do pomocy zostaje im przydzielona archeolog,która swoją wiedzą może pomóc im poprowadzić w dobrym kierunku...

Moje pierwsze spotkanie z autorka . Bylo by idealnie, gdyby nie te wszystkie dodatki rodem z romansu. Tego troche za duzo. Jednak reszta ciekawa, fajnie napisana. Sporo sie działo, Polecam

Moje pierwsze spotkanie z autorka . Bylo by idealnie, gdyby nie te wszystkie dodatki rodem z romansu. Tego troche za duzo. Jednak reszta ciekawa, fajnie napisana. Sporo sie działo, Polecam

Książka potwierdza moją niechęć do thrillerów pisanych przez kobiety. Intryga może i nie najgorzej skonstruowana, ale pojawia się rozbudowany wątek miłosny, który wyjątkowo mnie nużył. Główni bohaterowie, a jakże, niesłychanie urodziwi. Ona wybitnie inteligentna, on sentymentalny gliniarz. Mizeria.

Książka potwierdza moją niechęć do thrillerów pisanych przez kobiety. Intryga może i nie najgorzej skonstruowana, ale pojawia się rozbudowany wątek miłosny, który wyjątkowo mnie nużył. Główni bohaterowie, a jakże, niesłychanie urodziwi. Ona wybitnie inteligentna, on sentymentalny gliniarz. Mizeria.

Liczyłam na brutalny kryminał, tymczasem dostałam... romansidło. Opisy zbrodni były w porządku, ale część dochodzeniowa często była spychana na boczny tor, bo autorka wolała skupić się na kompletnie niepotrzebnym wątku miłosnym między głównymi bohaterami, którzy zapałali do siebie płomiennym uczuciem po 2 dniach znajomości. Ani to prawdopodobne, ani wciągające. Nie zliczę ile razy wydałam z siebie poirytowane westchnienie i przewróciłam oczami, czytając te bzdury. Od kryminałów i thrillerów oczekuję napięcia, dobrego śledztwa i intrygujących zbrodni, nie zaś czytania w co drugim zdaniu jacy to oni są piękni, mądrzy, och i ach i żywcem wzięci z podrzędnej telenoweli. Morderca również mnie zawiódł - był zbyt... genialny.
Prawie wszystko w tej powieści leży i kwiczy. Nie polecam.

Liczyłam na brutalny kryminał, tymczasem dostałam... romansidło. Opisy zbrodni były w porządku, ale część dochodzeniowa często była spychana na boczny tor, bo autorka wolała skupić się na kompletnie niepotrzebnym wątku miłosnym między głównymi bohaterami, którzy zapałali do siebie płomiennym uczuciem po 2 dniach znajomości. Ani to prawdopodobne, ani wciągające. Nie zliczę...

Taka reklama "mocnej pozycji" to się skusiłam. Nie powiem że zła ale czegoś mi brak. Tak brutalnie też nie było. Kościelny czy Gorzka w tym temacie niezastąpieni!! Trochę ckliwego romansu i .....🤔😏Czytam drugą część bardziej dla zasady i tak też zrobię z następną. . Czy polecam?
Można przeczytać nie oczekując efektu😲😯

Taka reklama "mocnej pozycji" to się skusiłam. Nie powiem że zła ale czegoś mi brak. Tak brutalnie też nie było. Kościelny czy Gorzka w tym temacie niezastąpieni!! Trochę ckliwego romansu i .....🤔😏Czytam drugą część bardziej dla zasady i tak też zrobię z następną. . Czy polecam?
Można przeczytać nie oczekując efektu😲😯

Umieraj dla mnie - Karen Rose jest to niewątpliwie thriller numer jeden na mojej liście książek. Od pierwszych stron porywa czytelnika i utrzymuje w napięciu do samego końca. Fabuła nieprzewidywalna. Wątek miłosny w książce również nadaje pikanterii całej opowieści.
Młoda archeolog Sophie Johannsen zostaje poproszona o pomoc w śledztwie prowadzonego przez porucznika Cicciotelli dotyczącego tajemniczych grobów na zaśniezonym polu. Sprawa jest o tyle ciekawa że ofiary maja ślady tortur wykorzystywanych w średniowieczu. Ostatni grób na polu jest pusty... Morderca nadal będzie mordował. Jakie powiązanie z zbrodniami ma wytwórnia gier komputerowych? Wszystko znajdziecie w książce!
Precyzyjne opisy, tocząca się akcja spowodują że nie będziecie w stanie odłożyć tej książki na później! Polecam

Umieraj dla mnie - Karen Rose jest to niewątpliwie thriller numer jeden na mojej liście książek. Od pierwszych stron porywa czytelnika i utrzymuje w napięciu do samego końca. Fabuła nieprzewidywalna. Wątek miłosny w książce również nadaje pikanterii całej opowieści.
Młoda archeolog Sophie Johannsen zostaje poproszona o pomoc w śledztwie prowadzonego przez porucznika...

"Umieraj dla mnie" to - jak na razie - najlepsza książka Karen Rose, wydana po polsku. Rewelacyjnie trzyma w napięciu, a całość jest bardzo spójna i logiczna.

"Umieraj dla mnie" to - jak na razie - najlepsza książka Karen Rose, wydana po polsku. Rewelacyjnie trzyma w napięciu, a całość jest bardzo spójna i logiczna.

Faktycznie. Książka dla ludzi o mocnych nerwach... Polecam!

Faktycznie. Książka dla ludzi o mocnych nerwach... Polecam!

Doktor Sophie, archeolog zostaje wcielona do pewnego śledztwa, w którym odkrywa na pewnym polu ciała, potwornie okaleczone, i równomiernie pochowane.
Vito i Nick, prowadzą śledztwo w sprawie brutalnych morderstw, dużo zagadek, akcja, napięcie, a morderca pogrywa z nimi.

Doktor Sophie, archeolog zostaje wcielona do pewnego śledztwa, w którym odkrywa na pewnym polu ciała, potwornie okaleczone, i równomiernie pochowane.
Vito i Nick, prowadzą śledztwo w sprawie brutalnych morderstw, dużo zagadek, akcja, napięcie, a morderca pogrywa z nimi.

FILADELFIA
Wykrywaczem metalu zostaje odnalezione ciało młodej dziewczyny. Okazuje się, że ofiar jest więcej, zaś wykopane puste miejsca na cmentarzysku wskazują, iż zabójca na tym nie poprzestanie. Ofiary były torturowane za pomocą średniowiecznych narzędzi tortur. Policja podąża tym tropem, angażując w tę sprawę młodą archeolog.

DUTTON
Śledczy Daniel Vartanian po latach przybywa do rodzinnego domu, kiedy okazuje się, że zaginęli jego rodzice. Ślady wskazują na to, że ciężko chora kobieta i emerytowany sędzia postanowili wybrać się na wspólne wakacje. Daniel nie wierzy jednak w tę wersję wydarzeń. Wszystkie tropy prowadzą do Filadelfii i tajemniczego szantażysty. Niespodziewanie wyjdzie na światło dzienne rodzinna afera, o której tak usilnie Daniel próbował zapomnieć.

NOWY JORK
Firma „oRo” wchodzi na wyższy szczebel w dziedzinie gier komputerowych. Odkąd zatrudniono nowego pracownika odpowiedzialnego za grafikę komputerową - Frasiera Lewis - wszyscy głośno mówią o ich nowych projektach. Pełne przemocy sceny jeszcze bardziej przyciągają graczy. Skąd Lewis bierze inspirację? I kiedy wydawałoby się, że wszystko idzie jak po maśle, jeden człowiek rozpoznaje w grze twarz swojego zaginionego syna.

Jest mi ciężko ocenić tę książkę. Mnóstwo przemocy, dawne metody tortur, „specyficzny” seryjny zabójca – wydawałoby się, że książka w sam raz dla mnie idealna! Nic bardziej mylnego. Pomijam fakt, że łatwo było odgadnąć mordercę (myślę, że dziecko by się nie złapało na pułapki zastawione przez pisarkę),jednak prawdziwą męczarnią dla mnie był romans wyliniałych, zidiociałych bohaterów.
Oczywiście obydwoje muszą być piękni, a jakże inaczej! Ckliwe gadki, „migdalenie się” w większej połowie, i ich wątek, który spychał na boczny tor, to co powinno zainteresować czytelnika powieści kryminalnych. Nie polubiłam ani mięczaka Vita, ani jego laluni. I nie mam pojęcia, dlaczego Karen Rose jest na tyle uparta, by wciskać tę chałturę swoim czytelnikom.
I pomimo akcji, szybkiego tempa i dynamicznego zakończenia (w drugiej połowie historii),z wielkim bólem przyznaję, że jako całość książka prezentuje się gorzej, niż przeciętnie.

FILADELFIA
Wykrywaczem metalu zostaje odnalezione ciało młodej dziewczyny. Okazuje się, że ofiar jest więcej, zaś wykopane puste miejsca na cmentarzysku wskazują, iż zabójca na tym nie poprzestanie. Ofiary były torturowane za pomocą średniowiecznych narzędzi tortur. Policja podąża tym tropem, angażując w tę sprawę młodą archeolog.

DUTTON
Śledczy Daniel Vartanian po latach...