-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2023-12-20
Sprawdźcie sobie datę kiedy Jakub przeszedł na jasną stronę mocy - i kiedy wyszło "Ślepnąc od świateł". Otrzymaliśmy pozycję prosto ze spotkania AA i niewątpliwie prosto z chęci dorobienia się na kontynuacji. Wyszło średnio. Bardzo mało się nadaje do opowiadania - w serialu może wyjść lepiej.
Sprawdźcie sobie datę kiedy Jakub przeszedł na jasną stronę mocy - i kiedy wyszło "Ślepnąc od świateł". Otrzymaliśmy pozycję prosto ze spotkania AA i niewątpliwie prosto z chęci dorobienia się na kontynuacji. Wyszło średnio. Bardzo mało się nadaje do opowiadania - w serialu może wyjść lepiej.
Pokaż mimo to2024-01-07
Kolejna opowieść o Comoranie i Robin i chyba nie najlepsza. Da się czytać.
Kolejna opowieść o Comoranie i Robin i chyba nie najlepsza. Da się czytać.
Pokaż mimo to2024-01-08
Nie jest ani pro, ani anty, stara się "rzetelnie" przedstawić problem "z obu stron". No dziecinna.
Nie jest ani pro, ani anty, stara się "rzetelnie" przedstawić problem "z obu stron". No dziecinna.
Pokaż mimo toPierwsze 10% - świetne - następnie ostry zjazd. Przed połową odpuściłem, bo zwyczajnie nudna.
Pierwsze 10% - świetne - następnie ostry zjazd. Przed połową odpuściłem, bo zwyczajnie nudna.
Pokaż mimo toDawno nie czytałem czegoś tak "innego". Wspaniałe było na parę godzin się zanurzyć w świat dawnych Chin. Jak podobał ci się "kucający tygrys" - na pewno spodoba się ta książka. Szkoda że tylko jedna jego autorstwa na rynku polskim.
Dawno nie czytałem czegoś tak "innego". Wspaniałe było na parę godzin się zanurzyć w świat dawnych Chin. Jak podobał ci się "kucający tygrys" - na pewno spodoba się ta książka. Szkoda że tylko jedna jego autorstwa na rynku polskim.
Pokaż mimo to
Piękna sprawa, powinna być lekturą obowiązkową w liceum.
Historia którą dostajemy w szkole jest inwalidą.
Piękna sprawa, powinna być lekturą obowiązkową w liceum.
Historia którą dostajemy w szkole jest inwalidą.
Już nigdy nie będzie takich książek
Już nigdy LSD nie będzie tak wchodziło
Już nigdy
Już nigdy nie będzie takich książek
Już nigdy LSD nie będzie tak wchodziło
Już nigdy
Książkę przypomniałem sobie po 20 (25?) latach. Nabrała smaku jak wino. Daję 10, bo może jest i 9, ale trzeba podbić :)
Książkę przypomniałem sobie po 20 (25?) latach. Nabrała smaku jak wino. Daję 10, bo może jest i 9, ale trzeba podbić :)
Pokaż mimo toCo to była za książka, nie spodziewałem się tego. Nie jest to kryminał, bo wszystko w zasadzie wiadomo od początku, bardziej hologram.
Co to była za książka, nie spodziewałem się tego. Nie jest to kryminał, bo wszystko w zasadzie wiadomo od początku, bardziej hologram.
Pokaż mimo toBardzo zgrabne, aż tak że sięgnąłem po Enigmę "w ciągu" - ale V2 lepsze. Polecam!
Bardzo zgrabne, aż tak że sięgnąłem po Enigmę "w ciągu" - ale V2 lepsze. Polecam!
Pokaż mimo to
Oooo nie, po raz kolejny widać, że można sterować opiniami na LC.
Przykro mi, książka MOŻE coś ma dla kogoś, ale nie zasługuje (moim zdaniem) na nic powyżej 5. Średnia 7.8? Kpina z użytkowników serwisu.
ACH, PATRONAT LC - wszystko jasne.
Oooo nie, po raz kolejny widać, że można sterować opiniami na LC.
Przykro mi, książka MOŻE coś ma dla kogoś, ale nie zasługuje (moim zdaniem) na nic powyżej 5. Średnia 7.8? Kpina z użytkowników serwisu.
ACH, PATRONAT LC - wszystko jasne.
Przypomniało czasy szpilek i karuzeli gdy się czytało te krótkie opowiadania o prozie życia z lekką domieszką humoru. Najlepiej dozować nie na raz.
Przypomniało czasy szpilek i karuzeli gdy się czytało te krótkie opowiadania o prozie życia z lekką domieszką humoru. Najlepiej dozować nie na raz.
Pokaż mimo toChyba muszę się bardziej przyjrzeć książkom Jane Harper. Rewelacyjna pozycja - i jeszcze ten klimat australijskiej pustyni. Koniecznie.
Chyba muszę się bardziej przyjrzeć książkom Jane Harper. Rewelacyjna pozycja - i jeszcze ten klimat australijskiej pustyni. Koniecznie.
Pokaż mimo toI tak i nie. Czytało się dobrze na początku - ale im dalej w las, tym drzew zdecydowanie za gęsto. Część ostatnia to już "odpłynięcie" autora całkowite. Ale można.
I tak i nie. Czytało się dobrze na początku - ale im dalej w las, tym drzew zdecydowanie za gęsto. Część ostatnia to już "odpłynięcie" autora całkowite. Ale można.
Pokaż mimo to
Skojarzenie z "Sabrina - nastoletnia czarownica" z Netflixa nieuniknione - miły światek gdzie wiedźmy sobie czarują - i bum.
Kolejna książka autora którego kocham za tą jego dziecięcość i uparcie w pisaniu baśni.
Brawo.
Skojarzenie z "Sabrina - nastoletnia czarownica" z Netflixa nieuniknione - miły światek gdzie wiedźmy sobie czarują - i bum.
Kolejna książka autora którego kocham za tą jego dziecięcość i uparcie w pisaniu baśni.
Brawo.
Kolejna ciekawa pozycja autora. Trochę człowiek przy okazji dowiedział się o akweduktach.
Kolejna ciekawa pozycja autora. Trochę człowiek przy okazji dowiedział się o akweduktach.
Pokaż mimo to