Książka „Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte Joanny Mokosy - Rykalskiej zabiera nas do świata z serii w krzywym zwierciadle.
Opowieści z życia Joanny o przygodach jej i znajomych, nie zapominając o rodzinie. Wszystko ubrane w sarkastyczną otoczkę z typową polską łaciną, przeplatane nietypowymi opowieściami np. po zakrapianej imprezie biegają lamy w okolicach bloku koleżanki, poszukiwanie samochodu na parkingu galerii handlowej na piętrach związanych z rybami i wiele innych. Niektóre bawią, inne wprowadzają w konsternację.
Świetny przerywnik. To nie lektura dla sztywnych ludzi.

Książka „Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte Joanny Mokosy - Rykalskiej zabiera nas do świata z serii w krzywym zwierciadle.
Opowieści z życia Joanny o przygodach jej i znajomych, nie zapominając o rodzinie. Wszystko ubrane w sarkastyczną otoczkę z typową polską łaciną, przeplatane nietypowymi opowieściami np. po zakrapianej imprezie biegają lamy w okolicach bloku...

Istne opowieści z d..y wzięte.....nie mam śmiałości to polecić .....

Istne opowieści z d..y wzięte.....nie mam śmiałości to polecić .....

"Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**py wzięte" - czy ktoś naprawdę spodziewał się po tej książce literatury pięknej, sztuki poetyckiej czy twórczości wysokich lotów? Jeśli takie macie oczekiwania wobec każdego czytanego druku, ta książka nie jest dla Was. Przed sięgnięciem po ten tytuł trzeba włączyć sobie wewnętrzny tryb "dystans level hard" i wyciągnąć sztywny kij z pewnego miejsca. Wówczas do każdego z przedstawionych opowiadań można podejść na luzie, jak do dowcipów opowiadanych w towarzystwie, których przecież też nie przyjmujemy w 100% dosłownie i na poważnie.

Niektóre opowieści były lepsze, niektóre słabsze, ale były i takie, przy których trudno było mi opanować głośny śmiech. Sarkazm, ironia, również w stosunku do siebie samej, pokazywanie codziennych sytuacji w krzywym zwierciadle ze szczyptą drwiny. Przyjemnie odprężyłam się przy tej lekturze. Była doskonałą odskocznią od mrocznych, kryminalnych klimatów. Z pewnością sięgnę po część drugą.

"Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**py wzięte" - czy ktoś naprawdę spodziewał się po tej książce literatury pięknej, sztuki poetyckiej czy twórczości wysokich lotów? Jeśli takie macie oczekiwania wobec każdego czytanego druku, ta książka nie jest dla Was. Przed sięgnięciem po ten tytuł trzeba włączyć sobie wewnętrzny tryb "dystans level hard" i wyciągnąć sztywny kij z...

Matko jedyna… to są naprawdę opowieści z dupy wzięte. Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii. Ja osobiście nie zaśmiałam się ani razu… To jest tak żałosne i infantylne, że szkoda gadać.

Matko jedyna… to są naprawdę opowieści z dupy wzięte. Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii. Ja osobiście nie zaśmiałam się ani razu… To jest tak żałosne i infantylne, że szkoda gadać.

O losie jak strasznie słaba jest ta książka… znowu dałam się zwieść promocji i zachwytom, a tego po prostu nie da się czytać. Zestaw niezbyt ciekawych historyjek (jedna z nich to opowieść o zgubieniu samochodu na parkingu…serio),w których elementem komediowym ma być chyba olbrzymia ilość przekleństw. Wciąż nie mogę uwierzyć, że ktoś to wydał, a ktoś promował…

O losie jak strasznie słaba jest ta książka… znowu dałam się zwieść promocji i zachwytom, a tego po prostu nie da się czytać. Zestaw niezbyt ciekawych historyjek (jedna z nich to opowieść o zgubieniu samochodu na parkingu…serio),w których elementem komediowym ma być chyba olbrzymia ilość przekleństw. Wciąż nie mogę uwierzyć, że ktoś to wydał, a ktoś promował…

Ile czytających tyle opinii. Wybrałam opcję audiobooka. Słuchało się całkiem przyjemnie, natomiast nie jest to pozycja, która zostaje w pamięci. Zastanawiając się, z czym mi się kojarzy dosłuchałam do końca. I wiem. Stand-up. Podobna forma, podobne żarty. Mnóstwo parodii i groteski. 5 gwiazdek za język i liczne powtórzenia tych samych form. Określiłabym jako "czytadełko".

Ile czytających tyle opinii. Wybrałam opcję audiobooka. Słuchało się całkiem przyjemnie, natomiast nie jest to pozycja, która zostaje w pamięci. Zastanawiając się, z czym mi się kojarzy dosłuchałam do końca. I wiem. Stand-up. Podobna forma, podobne żarty. Mnóstwo parodii i groteski. 5 gwiazdek za język i liczne powtórzenia tych samych form. Określiłabym jako...

KTO pisze złe opinie,ten niema poczucia humoru.Ja ubawiłam się po pachy.Lekka lektura w wolnym czasie,na niepogodę lub kiepski nastrój.Szukałam innych pozycji tej autorki,nie znalazłam ,a szkoda.Kobietki jak chcecie się pośmiać przy lekturze,szczerze polecam.

KTO pisze złe opinie,ten niema poczucia humoru.Ja ubawiłam się po pachy.Lekka lektura w wolnym czasie,na niepogodę lub kiepski nastrój.Szukałam innych pozycji tej autorki,nie znalazłam ,a szkoda.Kobietki jak chcecie się pośmiać przy lekturze,szczerze polecam.

Zgadzam się z opiniami na temat infantylności książki, bo miałam nieodparte wrażenie czytania pamiętnika 14-latki. Nie wiem czy można opiniować książkę, której się nie przeczytało w całości, ale zawsze warto ostrzegać przed marnowaniem czasu 🙂

Zgadzam się z opiniami na temat infantylności książki, bo miałam nieodparte wrażenie czytania pamiętnika 14-latki. Nie wiem czy można opiniować książkę, której się nie przeczytało w całości, ale zawsze warto ostrzegać przed marnowaniem czasu 🙂

Czułam, jak przy każdej przeczytanej stronie umiera mi kolejna komórka nerwowa w mózgu. Złe tak, że nie umiem skomentować. Infantylne, nieśmieszne, bez klasy. Dostałam w prezencie dwie części, muszę zweryfikować tą znajomość bo chyba mnie nie lubią. Przeczytałam 42 strony i żałuję każdej spędzonej przy tej czynności minuty.

Czułam, jak przy każdej przeczytanej stronie umiera mi kolejna komórka nerwowa w mózgu. Złe tak, że nie umiem skomentować. Infantylne, nieśmieszne, bez klasy. Dostałam w prezencie dwie części, muszę zweryfikować tą znajomość bo chyba mnie nie lubią. Przeczytałam 42 strony i żałuję każdej spędzonej przy tej czynności minuty.

Bardzo duży gniot. Główna bohaterka to taka męczy buła i żarty pokroju "stary będzie miał szlaban na seks". Autorka powiela wiele stereotypów i oklepanych żartów. Na dodatek w wielu opisanych sytuacja promuje alkohol jako coś bardzo dobrego.
Cieszę, że na drugą część trafiłam szybciej jest o niebo lepsza.

Bardzo duży gniot. Główna bohaterka to taka męczy buła i żarty pokroju "stary będzie miał szlaban na seks". Autorka powiela wiele stereotypów i oklepanych żartów. Na dodatek w wielu opisanych sytuacja promuje alkohol jako coś bardzo dobrego.
Cieszę, że na drugą część trafiłam szybciej jest o niebo lepsza.