Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Mimo że książka jest dla dzieci, to nie wstydzę się napisać, że osobiście ją przeczytałam jako dorosła młoda kobieta. Chociaż autor porusza tutaj jedną z najtragiczniejszych historii jaka spotkała Polaków, to czytało mi się tę książkę bardzo lekko. Wydaje mi się, że to ze względu na wiek odbiorców i główną bohaterkę, która jednocześnie jest narratorem opowieści.
Na pewno jest to pozycja, która jest warta uwagi osób, które nie lubią nudnych książek o historii, a jednak chciałyby poznać historię Polski, o której na szczęście od kilku lat jest dosyć głośnio m.in. ze względu na budowę Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, do którego zapraszam chętnie wszystkich, którzy przeczytają moją opinię i których zainteresuje temat i sama książka.
Wracając do recenzji książki. Jak na razie widzę tutaj same plusy i gdybym miała dzieci to pierwszą książką jaką bym im dała do ręki byłaby ta pozycja, jest ciekawa, pełna przygód, pouczająca, normalizująca i jednocześnie krótka i lekka.
Dodatkowo, warto wspomnieć o tym, że ta część historii jest dosyć często w szkołach pomijana, szybko przerabiana, a ta książka pozwala na zachowanie pamięci o Polakach, którzy zostali zesłani na Syberię, na jeszcze wiele pokoleń do przodu.
I za to bardzo dziękuję autorowi i mam nadzieję, że będzie tylko więcej i więcej takich książek. Tak świetnie napisanych i przedstawionych w ciekawy, dostosowany pod odbiorcy wiek.

Mimo że książka jest dla dzieci, to nie wstydzę się napisać, że osobiście ją przeczytałam jako dorosła młoda kobieta. Chociaż autor porusza tutaj jedną z najtragiczniejszych historii jaka spotkała Polaków, to czytało mi się tę książkę bardzo lekko. Wydaje mi się, że to ze względu na wiek odbiorców i główną bohaterkę, która jednocześnie jest narratorem opowieści.
Na pewno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka od początku mocno mnie wciągnęła, chociaż ostatnie strony już mniej. Mimo wszystko bardzo ciekawa opowieść, którą mimo wątków lekko się czyta.
Duży plus dla autorki za to, że poruszyła w książce, która nie wymaga dużego skupienia i wytężenia umysłu, trudne tematy.

Ta książka od początku mocno mnie wciągnęła, chociaż ostatnie strony już mniej. Mimo wszystko bardzo ciekawa opowieść, którą mimo wątków lekko się czyta.
Duży plus dla autorki za to, że poruszyła w książce, która nie wymaga dużego skupienia i wytężenia umysłu, trudne tematy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autorka reportażu bardzo mocno zaangażowała się w temat o którym pisała i to jest wielki plus. Widać, że dużo się przy nim napracowała, ale była to praca w większości przyjemna (takie miałam odczucia czytając tę książkę). Pokazuje ona prawdziwy problem, dla wielu- zwłaszcza dla posiadaczy samochodu- niewidoczny. Niestety Polska chyba jeszcze bardzo długo będzie borykać się z tym problemem, który niestety jest już tak stary, że po prostu został przez Polaków przyjęty do wiadomości i niestety został zapomniany przez polityków, którzy w większości jeżdżą samochodami i nie zauważają tego problemu. Może dzięki tej książce kiedyś się to zmieni. Ja jako osoba używająca przede wszystkim komunikacji publicznej tej miastowej jak i międzymiastowej, mam nadzieję, że w końcu się to zmieni. Według mnie powoli się to zmienia, ale niestety powoli. Na pewno dzięki autorce, która obiektywnie podeszła do tematu przedstawiając opinie różnych stron na jeden temat np. wytyka błędy partii rządzącej i opozycji, ale jak trzeba to chwali partię rządzącą lub opozycję, bez subiektywnego nacisku na którąś z partii, teraz będę inaczej podchodziła do pracy maszynisty, konduktora, kierowcy autobusu. Może z większym spokojem przyjmę informacje o tym, że spóźnia się ten pociąg nie wyładowując swoich żali na konduktora czy maszynistę, bo to nie ich wina, a większość z nich uważa swoją pracę za misję i czerpie satysfakcję z tego, że są potrzebni innym ludziom. Pewnie autorka, pisząc ten artykuł nie spowoduje, że nagle zwiększy się ilość kursów w Polsce, ale wpłynie na to jak pasażerowie będą od teraz postrzegać maszynistów i innych pracowników kolei.

Autorka reportażu bardzo mocno zaangażowała się w temat o którym pisała i to jest wielki plus. Widać, że dużo się przy nim napracowała, ale była to praca w większości przyjemna (takie miałam odczucia czytając tę książkę). Pokazuje ona prawdziwy problem, dla wielu- zwłaszcza dla posiadaczy samochodu- niewidoczny. Niestety Polska chyba jeszcze bardzo długo będzie borykać się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Są pewne książki których recenzję jest mi ciężko napisać i to nie dlatego, że te pozycje są złe czy słabe, wręcz przeciwnie, to jest jedna z tych książek, które trzeba przeczytać i "przetrawić".
Wspaniała pozycja, i chociaż nie jest to długa książka, to zawiera w sobie mnóstwo emocji i mądrości. Na pewno pozostanie ze mną na długo, mimo iż na początku byłam do niej sceptycznie nastawiona, wręcz po przeczytanych kilku pierwszych stronach byłam nią rozczarowana, bo wcześniej słyszałam o niej wiele dobrych opinii. Dobrze, że nie odłożyłam jej na bok, tylko postanowiłam ją kontynuować.
Po przeczytaniu tej pozycji od razu ma się inne postrzeganie ludzi, chęć posiadania ogromnej wiedzy, udowodnienia komuś/sobie czegoś nie zawsze jest dobre, wręcz często powoduje negatywne, nie takie jakich oczekiwaliśmy, skutki. To jest to czego się nauczyłam z tej książki. To, że ktoś jest głupi lub niepełnosprawny, nie znaczy że jest gorszy. Po prostu trzeba zaakceptować siebie takim jakim się jest, takim jakim jest ktoś inny, nie zmieniając go/siebie na siłę.

Są pewne książki których recenzję jest mi ciężko napisać i to nie dlatego, że te pozycje są złe czy słabe, wręcz przeciwnie, to jest jedna z tych książek, które trzeba przeczytać i "przetrawić".
Wspaniała pozycja, i chociaż nie jest to długa książka, to zawiera w sobie mnóstwo emocji i mądrości. Na pewno pozostanie ze mną na długo, mimo iż na początku byłam do niej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta książka to prawdziwy obraz Simony Kossak. Pisząc biografię, autorka pokazała czytelnikom Simonę Kossak taką jaka była, jeżeli byłą dla kogoś niemiła to pisała o tym, jeżeli była uprzejma- to też o tym wspominała. Nie ukrywała ciemnych stron jej charakteru.
Biografię czyta się bardzo szybko i przyjemnie, humor przeplata się w niej ze smutkiem. Autorka opisując w tej książce nie tylko jej bohaterkę, ale także przyrodę, która ją otaczała, pokazuje nam jak złym zwierzęciem w przyrodzie jest człowiek, daje nam dużo do myślenia, przede wszystkim o naszym życiu i przemijaniu.
Jako młoda osoba, wychowywana na Podlasiu, niedaleko Białowieży, miałam okazję usłyszeć głos pani Simony, podczas audycji radiowych "Dlaczego w trawie piszczy". Dzięki temu, czytając cytaty pani Simony, miałam w głowie jej głos.
Jest mi bardzo miło, że jako młode pokolenie, miałam okazję móc posłuchać, jeszcze za jej życia, tych audycji radiowych i poznać ją- jednego z najważniejszych potomków rodziny Kossaków. Mimo iż rodzina nie wierzyła w nią, to wydaje mi się, że teraz to ona jest najpopularniejszą osobą z rodu Kossaków.

Ta książka to prawdziwy obraz Simony Kossak. Pisząc biografię, autorka pokazała czytelnikom Simonę Kossak taką jaka była, jeżeli byłą dla kogoś niemiła to pisała o tym, jeżeli była uprzejma- to też o tym wspominała. Nie ukrywała ciemnych stron jej charakteru.
Biografię czyta się bardzo szybko i przyjemnie, humor przeplata się w niej ze smutkiem. Autorka opisując w tej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślę, że wiele osób zniechęciło się do przeczytania "Znachora", dlatego że już każdy zna na pamięć lub chociaż kojarzy jej fabułę z filmu, co może zniechęcić wielu do przeczytania tej książki, odbierając im satysfakcję z zakończenia. Początkowo też tak myślałam, ale postanowiłam przełamać się i... nie żałuję. Mimo że film znam na pamięć, jestem po seansie nowego "Znachora" to mimo wszystko końcówka książki trzymała mnie w napięciu do samego końca, a zakończenie okazało się dla mnie zaskakujące, tak zaskakujące, bo mimo wszystko nie jest ono aż tak oczywiste jak jest to pokazane w obydwu filmach.
Poza tym dzięki tej książce zaczęłam inaczej patrzeć na ludzi, na otaczające nas społeczeństwo, które obecnie jest bardzo mocno przywiązane do rzeczy materialnych, a o przywiązaniu do których często wypowiadał się tytułowy Znachor.
Wydaje mi się, że książka ta jest mało popularna też z innego względu. W filmie romans Marii z Leszkiem jest głównym wątkiem, którego dla wielu może być aż za dużo. W książce wydaje mi się, że nie jest tego dużo, nie jest to aż tak wyczuwalne, mimo wszystko większość wątków skupia się przede wszystkim na losach Znachora, dzięki czemu każdy ważny element książki jest dokładnie wyważony

Myślę, że wiele osób zniechęciło się do przeczytania "Znachora", dlatego że już każdy zna na pamięć lub chociaż kojarzy jej fabułę z filmu, co może zniechęcić wielu do przeczytania tej książki, odbierając im satysfakcję z zakończenia. Początkowo też tak myślałam, ale postanowiłam przełamać się i... nie żałuję. Mimo że film znam na pamięć, jestem po seansie nowego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziękuję autorce za tę książkę. Myślę, że jest to pozycja godna uwagi, która oddaje jej bohaterom ludzką twarz, twarz ludzi, którzy mimo swojego losu, starali się żyć jak inni żyjący po drugiej stronie płotu. Niestety po wojnie ludzie, którzy przeżyli obozy koncentracyjne stali się dla społeczeństwa byłymi więźniami obozów koncentracyjnych, mimo że wojna się skończyła oni dalej byli związani z obozami. Stało się tak dlatego, że nikt nie pytał ich o codzienność, z zewnątrz błahe rozterki, problemy życia codziennego, z którymi zmagali się ci ludzie przed uwięzieniem i które dotykają każdego, nie ważne w jaki wielkim "bagnie" się znajduje. Dzięki tej książce wyszli oni z roli więźnia, z któej przez tyle lat nie pozwolono im wyjść. Jest to moim zdaniem swoista hipokryzja, bo tak jak Hitler chciał by ludzi tych postrzegano jako więźniów, tak dla wielu do końca ich życia byli oni nazywani przez ludzi więźniami. Jest to smutna prawda. I nadal dla wielu ludzi na świecie, pokazanie ludzkiej twarzy więźniów obozów koncentracyjnych w taki sposób jak zrobiła to autorka może się wydać kontrowersyjny, nietolerancyjny, a wręcz obraźliwy, ale nikt nie zapytał o zdanie głównych zainteresowanych, czy ich to obraża. Mimo, że wycierpieli ci ludzie w swoim życiu wiele, to mimo wszystko nawet po wojnie nie dawano im dojść do słowa. Pozwalano im mówić tylko o ich cierpieniu, z którego przecież po wojnie tak bardzo chcieli się wydostać, zasklepić te rany, ale nikt im na to nie pozwolił, nikt nie zapytał ich o te milsze wspomnienia z obozów koncentracyjnych. Może to wydać się paradoksalne, jak ci ludzie mogą mieć z takiego miejsca miłe wspomnienia. A no mogą, bo każdy człowiek, chcąc przetrwać najtrudniejsze chwile w swoim życiu, jak złe by nie były, stara się funkcjonować, tak by nie zwariować, a jedyną drogą do niezwariowania w tych złych chwilach, jest umilanie sobie czasu, pogawędki z innymi, czy jak w tym wypadku stosowanie pewnych przyzwyczajeń, oczywiście na tyle na ile było to możliwe, w miejscu w którym się znaleźli.
Myślę, że te moje przemyślenia są swoistą motywacją i zachętą do przeczytania tej książki.

Dziękuję autorce za tę książkę. Myślę, że jest to pozycja godna uwagi, która oddaje jej bohaterom ludzką twarz, twarz ludzi, którzy mimo swojego losu, starali się żyć jak inni żyjący po drugiej stronie płotu. Niestety po wojnie ludzie, którzy przeżyli obozy koncentracyjne stali się dla społeczeństwa byłymi więźniami obozów koncentracyjnych, mimo że wojna się skończyła oni...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Poruszająca i pełna magii książka o barwnych postaciach Białowieży. Był to ostatni moment, by autorka mogła napisać tak ciekawą i przejmująca książkę, ponieważ wielu jej bohaterów, już nie żyje i był to ostatni moment by napisać tę książkę i na zawsze pozostawić w pamięci ludzi wspomnienia o mieszkańcach Białowieży.
Dzięki szczerości jaka płynie z tej książki, czytelnik ma wrażenie jakby rozmawiał z tymi ludźmi razem z autorką, jakby przeżywał te wszystkie emocje z bohaterami tej książki i wspólnie z nimi spacerował po uliczkach Białowieży.
Wspaniała książka, która jest ciekawym wstępem do wyruszenia w ciekawy świat Białowieży, odwiedzenia jej w trochę inny sposób niż robi to większość turystów.
Warto zabrać tę książkę ze sobą w podróż do Białowieży i czytając ją podczas pobytu tam, spacerować po opisanych w niej dzielnicach, zakamarkach, zabytkach.

Poruszająca i pełna magii książka o barwnych postaciach Białowieży. Był to ostatni moment, by autorka mogła napisać tak ciekawą i przejmująca książkę, ponieważ wielu jej bohaterów, już nie żyje i był to ostatni moment by napisać tę książkę i na zawsze pozostawić w pamięci ludzi wspomnienia o mieszkańcach Białowieży.
Dzięki szczerości jaka płynie z tej książki, czytelnik ma...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ckliwa historia dwojga młodych ludzi, którzy wkraczając dopiero w dorosłe życie przeżyli więcej niż nie jeden dorosły. Tak w jednym zdaniu można opisać tę powieść.
Jeżeli chodzi o całokształt treści tej książki to uważam, ze historia jest jak z taniego romansu, a mimo wszystko mnie rozczuliła, wciągnęła, a na koniec po prostu się poryczałam. I mimo, że mam ponad dwadzieścia lat, ta książka mnie w pewnym sensie urzekła i na pewno zostanie przeze mnie zapamiętana.
W tej książce widzę wiele minusów, jednak patrząc na nią z perspektywy wspomnianego przeze mnie taniego romansu, można powiedzieć, że jest ciekawa. Uważam, że treść tej powieści jest według mnie niedopracowana, wiele rzeczy jest bardzo nierealistycznych, niemożliwych by wydarzyły się w prawdziwym showbiznesie, co bardzo przeszkadzało mi w czytaniu tej książki i brania jej na poważnie. Z jednej strony gryzę się z tym, że na tę książkę trzeba spojrzeć trochę z dystansu, ponieważ ta powieść to przede wszystkim terapia dla samej autorki, co można wywnioskować z podziękowań, która są zawarte na końcu książki, a z drugiej strony jest to książka, która została wydana, bo gdyby to była tylko i wyłącznie terapia, to zostałaby tylko i wyłącznie zachowana dla autorki i może jej bliskich.
Mimo wszystko wylałam przy tej książce dużo łez, co dawno mi się nie zdarzyło, miło spędziłam przy niej czas, zakochałam się w Liv tak jak Rain, nie uważam, by pieniądze wydane na tę książkę były wyrzucone w błoto i przyswoiłam z tej książki wiele dobrego np. cytaty dotyczące miłości.

Ckliwa historia dwojga młodych ludzi, którzy wkraczając dopiero w dorosłe życie przeżyli więcej niż nie jeden dorosły. Tak w jednym zdaniu można opisać tę powieść.
Jeżeli chodzi o całokształt treści tej książki to uważam, ze historia jest jak z taniego romansu, a mimo wszystko mnie rozczuliła, wciągnęła, a na koniec po prostu się poryczałam. I mimo, że mam ponad...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

MEGA. Uwielbiam książki tej kategorii i uważam, że ta jest fantastyczna, mocno mnie wciągnęła do tego stopnia, że nawet w momencie, gdy nie mogłam jej czytać np. w pracy myślałam o niej, co w przypadku książek niestety rzadko mi się zdarza.
Autorka w ciekawy i wyrazisty sposób opisała główne postaci. Fabuła jest z jednej strony lekka, jednak z nutką grozy. Autorka zastosowała tutaj ciekawą formę, ponieważ początkowo książka wzbudza w czytelniku jak i w bohaterach niepokój, jednak z czasem czytelnik i główni bohaterowie zapominają o tym niepokoju, aby na koniec książki znów się obudził u obydwu stron. Poza tym, cała otoczka tej książki, mam na myśli jej reklama, opis, recenzje powodują, że konsument mam wrażenie, że książka jest bardzo mroczna, jest to horror dla nastolatków, jednak tak nie jest, są momenty grozy, jednak nie uważam żeby to był kryminał, horror czy coś w tym stylu. Przed przeczytaniem książki miałam takie wrażenie, jednak w trakcie jej czytania ono zniknęło. Nie lubię czytać kryminałów, dlatego też początkowo byłam sceptycznie do niej nastawiona, jednak postanowiłam dać jej szansę i się nie zawiodłam.
Szkoda tylko, że historia Fii i jej znajomych nie towarzyszyła mi podczas deszczowych letnich dni, ponieważ uważam, że wtedy lepiej bym poczuła klimat tej książki, niestety deszcz zaczął padać dzień po jej przeczytaniu :( Mimo wszystko książka jest super i dzięki niej nabrałam chęci do czytania.
P.S. Może ktoś zna podobne książki do tej i chętnie się podzieli tytułami?

MEGA. Uwielbiam książki tej kategorii i uważam, że ta jest fantastyczna, mocno mnie wciągnęła do tego stopnia, że nawet w momencie, gdy nie mogłam jej czytać np. w pracy myślałam o niej, co w przypadku książek niestety rzadko mi się zdarza.
Autorka w ciekawy i wyrazisty sposób opisała główne postaci. Fabuła jest z jednej strony lekka, jednak z nutką grozy. Autorka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka opisana jako kontynuacja powieści "Wrona", jednak jak dla mnie można ją czytać nie znając historii głównej bohaterki z poprzedniej książki. Gdybym dostała ją do ręki nie wiedząc czyjego autorstwa ona jest, nie powiedziałabym że jest to kontynuacja "Wrony".
Pod względem języka, treści, książka jest okej, ale jako kontynuacja "Wrony" rozczarowałam się, myślałam, że będzie to książka napisana tak jak poprzednia, będą odniesienia do jej relacji z ojcem, a tu nie ma nic poza niewielkimi wzmiankami o jej matce i siostrze, nic więcej, bez ich imion, po prostu, książka jest napisana tak jakby była kolejnym, odrębnym dziełem autorki mówiącej o tym jak relacje rodziców z dziećmi i rodzeństwa wpływają na dorosłe życie dzieci.
Mimo rozczarowania, książka mnie wciągnęła, nawet trochę zdołowała, a bardziej szukam książek które pozwolą mi na chwilę oderwać się od moich problemów, które w wielu kwestiach mam podobne do problemów bohaterki, przez co czułam lekki dyskomfort czytania tej książki, bo w niektórych momentach miałam wrażenie jakbym czytała o swoim dawnym JA, co nie było zbyt fajne. Jednak jeżeli, ktoś lubi takie tematy, chce dowiedzieć się jakich błędów nie popełnić przy wychowywaniu dzieci, to jest to książka warta uwagi.

Książka opisana jako kontynuacja powieści "Wrona", jednak jak dla mnie można ją czytać nie znając historii głównej bohaterki z poprzedniej książki. Gdybym dostała ją do ręki nie wiedząc czyjego autorstwa ona jest, nie powiedziałabym że jest to kontynuacja "Wrony".
Pod względem języka, treści, książka jest okej, ale jako kontynuacja "Wrony" rozczarowałam się, myślałam, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Za każdym razem podczas czytania literatury azjatyckiej towarzyszy mi poczucie samotności i smutku, nawet wtedy gdy książka jest neutralna lub śmieszna, mimo wszystko wydaje mi się, że bohaterowie są wewnątrz bardzo samotni. Podobno Japończycy są bardzo samotnym narodem, jednak towarzyszy mi to także podczas literatury koreańskiej, co zauważyłam przy tej pozycji, aż się zdziwiłam, że jest to książka koreańskiego autora. Fakt, bohaterowie tej książki są samotni w głębi duszy, jednak nigdzie, w żadnych innych pozycjach europejskich a tym bardziej amerykańskich, nie odczuwam tej samotności tak jak w pozycjach pisanych przez autorów azjatyckich.
Początkowo książka ta mnie nie porwała, wręcz uważałam, że jest to strata czasu żeby ją czytać i zastanawiałam się czemu w ogóle trafiła na moją półkę "Chcę przeczytać". Jednak z racji tego że jestem upartą osobą, postanowiłam dać jej drugą szansę i jak w przypadku ludzi, tak tutaj podarowanie drugiej szansy było strzałem w 10. resztę książki wręcz pochłaniałam.
Książka pokazuje bez ogródek życie współczesnych ludzi, bo a nawet nie tylko współczesnych, bo nie wierzę by na świecie była choć jedna osoba, która żałuje że nie powiedziała komuś czegoś, co bardzo chciała powiedzieć. W pewnym sensie autor uświadamia czytelnikom, że warto mówić to co się czuje, co się chce i fakt, może to nie zmieni diametralnie naszego życia, ale może, a jeżeli jednak nie zmieni to pozwoli nam żyć w spokoju i szczęśliwie, albo po prostu przeżyć.

Za każdym razem podczas czytania literatury azjatyckiej towarzyszy mi poczucie samotności i smutku, nawet wtedy gdy książka jest neutralna lub śmieszna, mimo wszystko wydaje mi się, że bohaterowie są wewnątrz bardzo samotni. Podobno Japończycy są bardzo samotnym narodem, jednak towarzyszy mi to także podczas literatury koreańskiej, co zauważyłam przy tej pozycji, aż się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedna z niewielu przeczytanych przeze mnie książek, która od początku potrafiła mnie zainteresować do tego stopnia, że mogłabym ją czytać w każdej wolnej chwili. Jest to na pewno ciekawa pozycja dla osób, które interesują się mitologią słowiańską, ale i nie tylko. Autorka w bardzo ciekawie połączyła tu dwa światy: historyczny kiedy to ludzie wierzyli w bogów słowiańskich, odprawiali czary, a o pomoc prosili babki oraz współczesny, gdzie akcja odbywa się w okresie od lat 80. XX wieku do początków 2000 roku. Czasem miałam wrażenie jakby te dwa światy mocno się splatały i czasem zapominałam o tym, że akcja dzieje się we współczesności i jedynie pewne elementy typu: samochody, telefony czy telewizory sprowadzały moją wyobraźnię na właściwy tor.
Recenzując tę książkę warto wspomnieć o niecodziennym stylu jakim jest ona napisana. Autorka, by bardziej wtajemniczyć czytelnika w świat tej powieści, użyła w niej gwary używanej w Polsce Wschodniej, jednak aby czytelnika nie zniechęcić do tej książki użyła ona tylko zrozumiałych dla każdego słów, dzięki czemu książkę czyta się z pełnym jej zrozumieniem. A co do czytania, książkę czyta się bardzo szybko, autorka potrafi zachęcić treścią, często wprowadza w czytelniku pewną dozę niepewności, co powoduje że w pewnym stopniu stajemy się "sąsiadami" Słaboniowej, która swoich sąsiadów też często wprowadza w stan niepewności.
Ogólnie rzecz ujmując książka pod każdym względem jest na plus, żałuję że już się skończyła, bo dawno żadna książka mnie tak nie zainteresowała, a do tego aż tak bardzo nie poczułam się pochłonięta przez świat wykreowany przez autora.

Jedna z niewielu przeczytanych przeze mnie książek, która od początku potrafiła mnie zainteresować do tego stopnia, że mogłabym ją czytać w każdej wolnej chwili. Jest to na pewno ciekawa pozycja dla osób, które interesują się mitologią słowiańską, ale i nie tylko. Autorka w bardzo ciekawie połączyła tu dwa światy: historyczny kiedy to ludzie wierzyli w bogów słowiańskich,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przepiękna książka o miłości nie tylko do gotowania. Z przepisów niestety nie skorzystałam, bo na tak wysokim poziomie gotowania nie jestem, lecz mimo to uważam że ta książka pozostanie w moim sercu na bardzo długo. Jest to pozycja godna uwagi i to nie tylko ze względu na niecodzienny styl pisania, gdzie przeplatają się przepisy kucharskie i z przepisami na prawdziwą miłość.
Nie sądziłam, że w tak malutkiej i cienkiej książce da się zmieścić wszystkie emocje siedzące w ciałach zakochanych i jak do tej pory uważałam, ze tylko Milanowi Kunderze udała się ta sztuka, a jednak zaskoczyłam się. Bo tutaj, w odróżnieniu od książki Kundery, jest coś więcej- pasja, prawdziwe życie i to wszystko znajduje się na niespełna 200 stronach.
Polecam, można się popłakać i to nie będą łzy od krojenia cebuli ;)

Przepiękna książka o miłości nie tylko do gotowania. Z przepisów niestety nie skorzystałam, bo na tak wysokim poziomie gotowania nie jestem, lecz mimo to uważam że ta książka pozostanie w moim sercu na bardzo długo. Jest to pozycja godna uwagi i to nie tylko ze względu na niecodzienny styl pisania, gdzie przeplatają się przepisy kucharskie i z przepisami na prawdziwą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym miała określić tę pozycję jednym zdaniem to powiedziałabym, że jest to ciągle aktualna powieść moralizatorska. Ta książka pokazuje, że mimo upływu wielu lat ludzie ciągle są tacy sami i mają zawsze te same problemy, a może nawet teraz tych problemów jest więcej. Mimo wszystko polecam przeczytać tę książkę każdemu. Historia jest niebanalna, niezbyt nudna. Książkę czyta się lekko, szybko, a gdy dochodzi do jej zakończenia to powoduje, ze człowiek sam zaczyna zastanawiać się nad sobą, swoim postępowaniem oraz nad relacjami międzyludzkimi, o tym jak postępuje z drugim człowiekiem. Myślę, że w obecnych czasach, gdzie ludzie coraz częściej pałają do siebie nienawiścią, kłócą się, nie rozmawiają ze sobą i nie doceniają tego co mają, ta książka zasługuje na uwagę. Może świata nie zmieni, ale coś na pewno do niego wniesie.

Gdybym miała określić tę pozycję jednym zdaniem to powiedziałabym, że jest to ciągle aktualna powieść moralizatorska. Ta książka pokazuje, że mimo upływu wielu lat ludzie ciągle są tacy sami i mają zawsze te same problemy, a może nawet teraz tych problemów jest więcej. Mimo wszystko polecam przeczytać tę książkę każdemu. Historia jest niebanalna, niezbyt nudna. Książkę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kryminał, który mnie jako przeciwniczki kryminałów pochłonął dogłębnie. Myślę, że tym zdaniem można dobrze opisać tę książkę, ale może się rozpiszę, bo ta pozycja na to zasługuje. Autorka, mimo że tematyka przez nią poruszana, napisała tę książkę bardzo lekko. Można powiedzieć, że po tym tekście się płynie, tak jak Kiya płynie po mokradłach. Piękne, ciekawe i nie za długie opisy przyrody, które przenoszą czytelnika w świat mokradeł do takiego stopnia, że aż się czuje ten zapach, słyszy się ten odgłos wody, szum traw i odgłosy dzikich zwierząt. Mimo iż książka w pewnych momentach doprowadzała mnie do łez, wzbudzała we mnie złość do niektórych postaci, to czytając ją czułam się odprężona, zrelaksowana. Z całego serca polecam książkę.

Kryminał, który mnie jako przeciwniczki kryminałów pochłonął dogłębnie. Myślę, że tym zdaniem można dobrze opisać tę książkę, ale może się rozpiszę, bo ta pozycja na to zasługuje. Autorka, mimo że tematyka przez nią poruszana, napisała tę książkę bardzo lekko. Można powiedzieć, że po tym tekście się płynie, tak jak Kiya płynie po mokradłach. Piękne, ciekawe i nie za długie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam po tym jak zobaczyłam fragment filmu nakręconego na jej podstawie. Film mocno mnie zainteresował i wciągnął (chociaż z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam go obejrzeć do końca). Miałam nadzieję, że książka będzie równie ciekawa lub ciekawsza od filmu. Niestety rozczarowałam się. Wydaje mi się, że wiele wątków jakie kreował główny bohater na temat swojej pasji były przerażająco dziwne. Przerażająco, pod względem psychicznym, bo tylko wariat mógłby wpaść na takie coś nawet osoba mocno pochłonięta swoją pasją, ale będąca przy zdrowych zmysłach, by nie wpadła na wiele rzeczy, na które wpadł Ptasiek. Może to miał właśnie na celu autor, jednak dla mnie był to pewien dysonans, bo z jednej strony autor, oczami Ala chciał pokazać, że Ptasiek jest zwykłym człowiekiem, mimo że Al sam uważał go za wariata, a z drugiej strony opisując jego myśli i sny przedstawia go jako wariata, wręcz zoofila, w pewnym sensie. Jego myśli, sny i marzenia niekiedy powodowały we mnie obrzydzenie do tej postaci, a z drugiej strony wydawał mi się on zwykłym, nieśmiałym chłopakiem z pasją, który może miał pewne problemy natury psychicznej. Poza tym końcówka, która była dla mnie nie do końca zrozumiała powodowała, że książka co raz mniej mi się podobała. Miałam nadzieję na inne zakończenie, może bardziej normalne?
To jest tylko moja opinie o tej pozycji. Zauważam, że wiele książek uważanych w popkulturze za pozycje, które trzeba przeczytać w swoim życiu, często mnie nie porywają.
Książkę przeczytałam do końca, były momenty, że mnie porwała, jednak były to krótkie epizody. Może po prostu nie interesują mnie ptaki i nigdy nie będą mnie interesować.

Po książkę sięgnęłam po tym jak zobaczyłam fragment filmu nakręconego na jej podstawie. Film mocno mnie zainteresował i wciągnął (chociaż z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam go obejrzeć do końca). Miałam nadzieję, że książka będzie równie ciekawa lub ciekawsza od filmu. Niestety rozczarowałam się. Wydaje mi się, że wiele wątków jakie kreował główny bohater na temat...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety, z ciężkim żalem daję tej pozycji tylko 5, a według mnie aż 5/10 gwiazdek. Samej Anny Kareniny w "Annie Kareninie" jest bardzo mało. Wiele stron niestety pominęłam. Może ktoś pomyśli, ze jestem za głupia na tę książkę, okej, może tak jest, ale niestety, rosyjska polityka, której w tej książce jest bardzo, bardzo dużo powoduje, że książka w wielu momentach jest bardzo nudna.
Z drugiej strony, gdy teraz piszę tę recenzję, gdy od przeczytania tej książki przeze mnie minęły 3 lata, wpadło mi do głowy, że może to jest w pewnym sensie przemyślany (to na pewno) zabieg autora, który chce by czytelnik poczuł się jak Anna Karenina, która zaniedbana przez swojego męża- wmieszanego w politykę, rozmawiającego wyłącznie o polityce, nie zwraca uwagi na swoją żonę. Tylko, mimo że ten zabieg jest całkiem ciekawy, bo pozwala czytelnikowi mocniej poczuć emocje, jakie kierowały Anną w jej decyzjach, uważam że polityki jest za dużo. I zauważyłam, że wiele pozycji popularnych rosyjskich autorów tamtego okresu za bardzo rozpisuje się na temat rosyjskiej polityki, przez co ja, zachęcona opowieściami innych osób, zakochanych w literaturze rosyjskiej, gdy zaczęłam czytać te książki, w wielu przypadkach niestety się rozczarowałam.
To jest tylko moja opinia na temat książki, uważam, że ogólnie jest ona dobrze napisana, w końcu wpisała się w kanon jednej z najważniejszych pozycji do przeczytania. Niestety, ja się nią rozczarowałam, bo miałam nadzieję, że przeczytam piękną, wzruszającą powieść o Annie Kareninie, i z jednej strony przeczytałam taką powieść, ale żeby dobrnąć do rozdziałów o niej, musiałam się sporo namęczyć, nanudzić, czasem pominąć wiele stron, by móc przeczytać coś o głównej bohaterce powieści.

Niestety, z ciężkim żalem daję tej pozycji tylko 5, a według mnie aż 5/10 gwiazdek. Samej Anny Kareniny w "Annie Kareninie" jest bardzo mało. Wiele stron niestety pominęłam. Może ktoś pomyśli, ze jestem za głupia na tę książkę, okej, może tak jest, ale niestety, rosyjska polityka, której w tej książce jest bardzo, bardzo dużo powoduje, że książka w wielu momentach jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jedyny minus do tej książki mam taki, że niestety przeczytałam ją, zanim sięgnęłam po "Annę Kareninę" Tołstoja. Od razu uprzedzam wszystkich, którzy mają w planach przeczytać tę książkę, a później "Annę Kareninę". Nie róbcie tego, bo w tej książce jest spoiler tego co stanie się z "Anną Kareniną". Mimo wszystko nie dziwię się, że ulubioną książką Teresy jest "Anna Karenina", w końcu w pewnym sensie obie bohaterki mają podobne życie. Książka na pewno daje dużo do myślenia na temat życia człowieka, jego sporów, problemów.

Jedyny minus do tej książki mam taki, że niestety przeczytałam ją, zanim sięgnęłam po "Annę Kareninę" Tołstoja. Od razu uprzedzam wszystkich, którzy mają w planach przeczytać tę książkę, a później "Annę Kareninę". Nie róbcie tego, bo w tej książce jest spoiler tego co stanie się z "Anną Kareniną". Mimo wszystko nie dziwię się, że ulubioną książką Teresy jest "Anna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jeżeli miałabym podać przykład z literatury, który doskonale pokazuje okrucieństwo wojny, jest antywojenna oraz pokazuje trudy życia i myśli nastolatków, to jest to według mnie idealna pozycja do tego. Nie przeraziła mnie ta książka mocno, aczkolwiek są w niej momenty, które ciężko mi było sobie wyobrazić i tylko ktoś kto był na wojnie może poczuć ten strach, zapach i ból. Mimo to pozycja ta daje dużo do myślenia o życiu, zwłaszcza wśród młodych ludzi, bo to przeważnie młodzi ludzie są żołnierzami i to oni giną. Uważam, ze ta książka powinna być lekturą w liceum (może jest, ja nie miałam). Na pewno otworzy młodym ludziom oczy na świat, wielu z nich (mimo, że u nas na szczęście wojny nie ma) będzie potrafiło zrozumieć bohaterów książki, bo mimo wszystko jest to młodzież. Mimo to polecam tę książkę każdemu.

Jeżeli miałabym podać przykład z literatury, który doskonale pokazuje okrucieństwo wojny, jest antywojenna oraz pokazuje trudy życia i myśli nastolatków, to jest to według mnie idealna pozycja do tego. Nie przeraziła mnie ta książka mocno, aczkolwiek są w niej momenty, które ciężko mi było sobie wyobrazić i tylko ktoś kto był na wojnie może poczuć ten strach, zapach i ból....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to