Stara Słaboniowa i Spiekładuchy

- Data wydania:
- 2013-06-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-06-21
- Liczba stron:
- 448
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362465712
- Wydawnictwo:
- Oficynka
- Tagi:
- literatura polska aksjologia dobro zło Skłabniowa podania i wierzenia ludowe
- Kategoria:
- literatura piękna
- Data wydania:
- 2013-06-21
- Liczba stron:
- 448
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362465712
- Seria:
- Ja Gorę
- Tagi:
- literatura polska aksjologia dobro zło Skłabniowa podania i wierzenia ludowe
Wy to, Słaboniowa, zawsze tak zakręcicie, że człowiek sam nie wie, w co wierzyć, i widzi rzeczy, których nie ma.
W mroźny zimowy wieczór stara kobieta staje przy drewnianym płocie i jak co dzień spogląda bystrym okiem na rodzinną wieś. Gdzieś z nieprzeniknionych ciemności nadciąga zło, jakiego jeszcze mieszkańcy Capówki nie doświadczyli. Zimny, wschodni wiatr niesie ze sobą smród siarki, w głębi lasu świecą czyjeś czujne oczy, dziecko o twarzy starca sprowadza na bagna niewinne dziewczęta, a zrodzony z ludzkiego występku Strzygoń wychodzi na krwawy żer. Tylko stara Słaboniowa zna wszelkie diabelskie sztuczki i potrafi zaradzić nie tylko na nadprzyrodzone, ale również na zwykłe, ludzkie kłopoty.
W „Starej Słaboniowej i Spiekładuchach” świat ludzi miesza się ze światem duchów rodem ze słowiańskiej mitologii i ludowych podań, ludzkie tajemnice i fantazje materializują się nieraz pod zaskakującymi i przeraźliwymi postaciami, a mała wieś gdzieś przy wschodniej granicy z niewiadomych przyczyn wciąż jest nękana przez siły nieczyste.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Strzygi, Zmory, Kikimory
To opowieść o słowiańskiej krainie, gdzie w lasach kryją się strzygi, a z jezior wychodzą utopce. Mowa o Capówce, która tylko z pozoru jest cicha i spokojna, drzemią w niej jednak niesamowite historie i ludzie, którzy podobno w zabobony już nie wierzą.
W małej chatce, chciałoby się powiedzieć, że na kurzej łapce, ale jednak nie, mieszka stara Słaboniowa. Nie wiadomo do końca ile ma lat, sama przestała już liczyć, ale wzrok ma dobry i nie jedno już w życiu widziała. Można by nazwać Słaboniową - wiedźmą, czyli idąc tokiem rozumowania Olgi Tokarczuk czy też Przemysława Czaplińskiego, to kobieta, „która wie”. Przeszłość wydaje się tu magiczna i uświęcona, pisarka pozwala czytelnikowi cofnąć się do romantycznych idei, gdzie mickiewiczowskie rusałki rosły obok duchów Słowackiego. Jak ja była młoda, to zmory, strzygi i upiory, żyły pospołu z nami na tym świecie i nikomu to dziwne nie było. Tera inaczy je… Powieść pisana gwarą, pozwala na pełne obcowanie z tym misternym światem, który wydaje się tkwić w bańce mydlanej i istnieć swoim czasem, jakże odmiennym od pozostałych, podobnie jak ma to miejsce w „Prawieku” Olgi Tokarczuk.
Stara Słaboniowa stoi na straży wiejskiego porządku i chroni mieszkańców przed stworami z piekieł przysłanych na ludzkie zatracenie. Joanna Łańcucka prowadzi czytelnika od chałupy do chałupy, od Kikimora do Zmory, od Zmory do Południcy, od Południcy do Strzygi. Pojawia się też Kozioł piekielny, co dziecko chce porwać i inne „spiekładuchy”, które umiłowały sobie capówkowych mieszkańców. To rewelacyjna historia pełna słowiańskiej magii, zielarstwa, ognisk palonych potajemnie w lesie, mgieł i tajnych przepisów. Tylko Słaboniowa wie, jak pozbyć się Zmory czy Kikimora. Łańcucka zamyka usta Słaboniowej, nie pozwala jej zbyt dużo mówić o sobie, poznajemy skrawki wydarzeń z przeszłości, pojedyńcze puzzle, które czytelnik sam musi sobie poukładać. Słaboniowa święta nie jest i nigdy nie była, a historia jej życia kryje wiele ciemnych zakamarków.
„Spiekładuchy” to świetny kocioł literacki, dla fanów słowiańskich opowieści, małych wiosek na końcu świata i niezwykłych bohaterów, bo choć zwyczajni, to jednak z Kikimorem przy kołysce.
Grzegorz Śmiałek
Popieram [ 72 ]
Oceny
Dyskusje
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
Ja ze swojem Józkiem trzydzieści pińć lat dobrze żyję, bo un tylko w niedzielę po mszy pije. I jak świniaka ubijem. I jak kartofle sprzedamy...
RozwińJak ja była młoda, to zmory, strzygi i upiory żyły pospołu z nami na tym świecie i nikomu to dziwne nie było.
Aaaa, z chłopami to taka robota... Nijakiej pociechy za życia i nijakiej po śmierci...
Opinie [208]
Stara Słaboniowa i spiekładuchy Joanny Łańcuckiej zgrabnie łączy wątki nadprzyrodzone z elementami humorystycznymi, kryminalnymi i obyczajowymi, pokazując nam niezwykły świat, w którym słowiańskie stwory są nieodłącznym elementem rzeczywistości. I aby sobie z nimi poradzić, trzeba łebskiej, pełnokrwistej i mądrej tytułowej bohaterki, która na długo zapada w pamięć. Zatem...
więcejTeofila Slaboniowa niby stara a ma na czym ta swoja chustke nosic.
Pokaż mimo toChetnie poznalbym dalsze losy tej starej schorowanej babci.Przydalaby sie taka kobieta dzisiaj ,moze znalazlaby sposob by wygonic te cala pandemie.Zakonczenie bardzo mnie zaskoczylo.
Zdecydowanie nie są to moje klimaty, lecz książka była w porządku - szału nie ma, ale również nie była to "zła" pozycja. Ogromną zaletą tej książki była tytułowa bohaterka, Słaboniowa, która została świetnie wykreowana i zawsze poprawiała humor, nawet w tych najmniej ciekawych momentach. Uważam, że dobrą decyzją było przeczytanie czegoś "innego niż zwykle", dlatego też...
więcejRewelacja!!!!
Pokaż mimo toPoza wątkiem Spiekładuchów, i perypetii Starej Słaboniowej, myślę że jest to książka o przemijaniu, w szerokim tego słowa znaczeniu.
Pokaż mimo to"(...) a za oknem wiał zimny wiatr ze wschodu, zrywał z drzew kruche liście, pędził polami kłęby kurzu i wymiatał z obejść stare grzechy i niepotrzebne wspomnienia."
Pokaż mimo toKolejny efekt mody na mitologię słowiańską.
więcejWe wsi Capówka mieszka samotnie Teofila Słaboniowa. Sąsiedzi mówią, że czarownica. Być może, ale jak atakują "spiekładuchy", to pędzą do niej po ratunek. A po wsi plątają się: Południca, Kikimora, Strzygoń, Zmora i reszta tałatajstwa.
Bohaterowie gadajo, jak kuleżanki mojej babuni, jak byłam dzieckiem. Fantastycznie oddana...
U wielbiam te wiejskie klimaty.Stary piec,telewizor na nim serweta.
więcejDywan na ścianie.Siedzenie ,na ławce przy dźwięku przyrody.I to co nad chodzi z lasu.
Te kikimory,południce.Czary ,a Teofila Słaboń umię je pokonać.
Mamy tu też Anetkę i Czarnego Jana,
Czekałem na tę powieść tyle lat. nie żałuję.Cały czas czułem radość.
Do tych lasów,strzyg ,zmór.
To książka piękna i...
Zadzwiajaca w swoim rodzaju. Stara a nowa. Taka sama a inna niż wszystkie.
Pokaż mimo toDo tej pory z rodziabioną gębą siedzę...
"Stara Słaboniowa i spiekładuchy" to jedna z moich słowiańskich książek, która trochę czekała na swoją kolej, ale wreszcie mogę Wam trochę o niej napisać.
więcejTytułowa bohaterka mieszka we wsi Capówka. Postrzegana jest przez wielu mieszkańców jako wiedźma, ktoś w rodzaju szeptuchy, chociaż sama zawsze powtarza, że to tylko ludzkie gadanie. Mieszka z kotem Mruczkiem i...