-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2023-02-01
2021-07-15
2019-04-02
2019-02-05
2015-01-10
"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy - Złodziej Pioruna" to jedna z najlepszych książek dla młodzieży ostatnich lat. Bogowie greccy, okres buntu i dojrzewania, niebezpieczne misje ... Co tu wiele dodawać, jeśli posiadacie dziecko które nie lubi czytać, to jest idealna lektura aby zaczęło, jednak ostrzegam, może wciągnąć tak, iż trzeba będzie kupić pozostałe książki zacnego Ricka Riordan'a (a ich nie ma w końcu tak mało). Książka wciągająca od pierwszych zdań, trzymająca w napięciu i zachęca do przeczytania kolejnych części. Jak dla mnie to wspaniała lektura na lato jak i idealny prezent dla dwunastolatka, ale również dla starszego czytelnika. Spodoba się również fanom Harry'ego Pottera. Polecam z całego serca.
"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy - Złodziej Pioruna" to jedna z najlepszych książek dla młodzieży ostatnich lat. Bogowie greccy, okres buntu i dojrzewania, niebezpieczne misje ... Co tu wiele dodawać, jeśli posiadacie dziecko które nie lubi czytać, to jest idealna lektura aby zaczęło, jednak ostrzegam, może wciągnąć tak, iż trzeba będzie kupić pozostałe książki zacnego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-18
2015-02-02
2015-02-15
2015-07-24
Witajcie kochani ✨
Dziś przychodzę do was z kolejną recenzją i kolejnym patronatem, który kocham całym sercem i przy którym zdarzyłam w tym roku zrobić reread - także chyba coś to znaczy.
Młoda wiedźma Ranka ma dość śmierci. Jedyne, czego pragnie, to wieść spokojne życie w dzikich, północnych ostępach Witchik z kowenem, w którym się wychowała. Ale kiedy zostaje ogłoszona kolejną Bloodwinn, przyszłą żoną księcia Isodal, zostaje wysłana na południe z misją, aby zgładzić następcę tronu. Zadanie wydaje się banalne, biorąc pod uwagę, że Ranka to wiedźma krwi, której magia nakazuje jej zabijać.
Jednak na miejscu okazuje się, że książę jest sympatyczny, a nawet nieco się jej boi. W dodatku wcale nie ma ochoty poślubić Ranki i do tego w ogóle nie pragnie korony. Prawdziwym zagrożeniem zdaje się jego siostra – przebiegła, szalenie inteligentna i piękna księżniczka Aramis.
"Nie dzielimy się na bohaterów i złoczyńców. Wśród nas są tylko potwory. Te, których potrzebujemy, te, które oszczędzamy i te, które palimy".
Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, iż tak bardzo polubię nie tylko głównych bohaterów, ale również drugoplanowych. I mimo wszystko, że jestem osobą, która uwielbia motyw wiedź i zazwyczaj to postacie należące do tej nacji będę uważała za moje ulubienice, to jednak z Ranką ktoś wygrał. A był to Percy. Uwielbiam to jak została tutaj wykreowana jego postać, historia ta obecna i przeszła, a także tajemnice, które skrywa, a jest ich kilka. I mam wrażenie, że jego dialogi z Ranką były po prostu genialne. Nawet wtedy, gdy był na Bloodwinn wściekły, to i tak się o nią martwił, trochę jak jej przyszywany brat, a przynajmniej ja odczytywałam tak ich relację.
"Nigdy nie budujemy nowego świata, Ranka. Jedyna nadzieja, to naprawić ten, który mamy".
Jeśli zaś chodzi o akcję, to moim zdaniem jest wyważona i wartka. Są momenty spokojniejsze, ale nie na tyle, że ten spokój trwał przez kilkanaście rozdziałów. Osobiście przyznam, że dawno nie czytałam - ani nawet nie słuchałam tak wciągającej historii, po której miałabym osobiście kaca książkowego, przez którego nie umiałabym od razu powiedzieć składnie co sądzę o tej historii.
A mogłabym wymienić naprawdę wiele aspektów, za które kocham tę historię. Uwielbiam, jak magia i nauka są tu ukazane niczym dwa niewykluczające się aspekty, a wręcz idące ramię w ramię przez praktycznie całą książkę, po tym jak Ranka trafia na dwór królewski. Również to, że relacje romantyczne nie nudzą się w bohaterach z dnia na dzień, tylko etapami, kiedy to poznają z czasem również te strony, o których mało kto wie, nawet osoby będące członkami rodziny bohaterów.
Jednakże bardzo mnie drażni ignorowanie niektórych faktów i twierdzenie, że Ranka przesadza nazywając siebie mianem "potwora". Choć może nie spaliła całego świata, to jednak jej wcześniejsze czyny, jakie zrobiła, nawet jeśli nieumyślnie, nie ignorowała, tak chciała o nich zapomnieć, ale nie była z tych postaci - to tylko kilka ofiar, inni mordowali więcej. Bo w takim przypadku przecież postać nie może się uważać za zła osobę, skoro odebrała komuś życie, a także wie, że nie jest to dobre. Bo w końcu tylko prawdziwe potwory nie zważają na to ile osób poświęcą i nie będą na to zważać. Co dla mnie jest bardzo płytkim myśleniem - niestety, bądź stety. Bo nie uważam, że Ranka nie jest postacią bez skazy i taką, gdzie jej dawne czyny nie należały do mało znaczących. W końcu to one ją ukształtowały podświadomie, nawet po tym jak większość wspomnień jej umysł przed nią samą blokował przez bardzo długi czas. Ale właśnie dlatego tak bardzo ją polubiłam, jej przemyślenia są tak niezwykle ludzkie, zaś z drugiej strony doskonale jest pokazane, jak bardzo jest manipulowana, przez osobę, którą uważała za matkę, co dla mnie jest niesłychanie ważne, że autorka to podkreśla w pewnym momencie.
Jeśli uwielbiacie, fantastykę, queer historię z powolnym rodzącym się uczuciem, jednotomową, o wiedźmach i intrygach dworskich oraz z poszukiwaniem lekarstwa na tajemniczą chorobę, to myślę, że jest to historia idealna dla was.
A moja ocena to 6/5🌟
Witajcie kochani ✨
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDziś przychodzę do was z kolejną recenzją i kolejnym patronatem, który kocham całym sercem i przy którym zdarzyłam w tym roku zrobić reread - także chyba coś to znaczy.
Młoda wiedźma Ranka ma dość śmierci. Jedyne, czego pragnie, to wieść spokojne życie w dzikich, północnych ostępach Witchik z kowenem, w którym się wychowała. Ale kiedy zostaje ogłoszona...