Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wydawnictwo Literackie tym razem zaoferowało czytelnikowi obszerny reportaż dotyczący mody i jej wpływu na środowisko. To nieco odmienna tematyka, w stosunku do pozostałych tytułów jakie dotychczas wydali, więc poczułam się na tyle zaciekawiona, by sięgnąć po tę pozycję.
Autorka, amerykańska dziennikarka od lat związana jest z branżą modową i od pierwszych stron daje się odczuć ogrom jej wiedzy w temacie. Wspólnie przechodzimy przez kolejne etapy i procesy ściśle dotyczące produkcji materiałów i ubrań. Bez lukru. Ze wszystkimi za i przeciw odnoszącymi się do naszego nadmiernego konsumpcjonizmu. Thomas zwraca uwagę na wiele problemów, z których przeciętny użytkownik nie zdaje sobie sprawy podczas zakupów. Oprócz historii konkretnych marek, materiałów czy barwników poznamy za jej sprawą ponurą stronę biznesu. Właściwie najwięcej miejsca zajmują w tej pozycji odniesienia do wpływu tej dziedziny na środowisko: zanieczyszczeń, nadużyć wobec pracowników, największych katastrof.
Ogrom zawartych informacji uderza w czytelnika i zmusza do myślenia o tym, czy faktycznie mamy aż takie zapotrzebowanie na dane produkty, czy może sami na wyrost je generujemy?!
Pomimo wielu danych statystycznych, mnogości liczb i dat pozycja ta została napisana w przystępny sposób, a jej lektura jest naprawdę wciągającą, dydaktyczną przygodą. Ponad 400 stron daje się wchłonąć w naprawdę krótkim czasie.
Polecam każdemu, nie tylko tym dla których moda ma spore znaczenie.

Wydawnictwo Literackie tym razem zaoferowało czytelnikowi obszerny reportaż dotyczący mody i jej wpływu na środowisko. To nieco odmienna tematyka, w stosunku do pozostałych tytułów jakie dotychczas wydali, więc poczułam się na tyle zaciekawiona, by sięgnąć po tę pozycję.
Autorka, amerykańska dziennikarka od lat związana jest z branżą modową i od pierwszych stron daje się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po lekturze trylogii Mocy i Szału z niecierpliwością oczekiwałam kolejnej pozycji spod pióra Anny Lewickiej. Gdy w zapowiedziach pojawił się „Pełnik”, wiedziałam że książka ta trafi w moje ręce i oddam się z przyjemnością jej lekturze. Tym razem zaskoczeniem był jednak dopisek na okładce, że jest to powieść grozy, co jeszcze bardziej rozbudziło mój literacki apetyt. Dawno nie czytałam nic, co chociaż odrobinę przypominałoby horror, a już polskiego autora – marzenie...
„Pełnik” wciągnął mnie od pierwszych stron, wbrew pozorom historia zaczyna się całkiem „normalnie” i przez większą część czasu można ją określić mianem powieści obyczajowej, jednak nieco odstającej od gatunku, bo nie oklepanej. Dopiero z czasem, z kolejnymi kartami, docierają do nas informację dzięki którym poznajemy drugie dno całej historii. A ta okazuje się być naprawdę intrygująca.
Emilia, prawniczka z Warszawy postanawia wrócić na stare śmieci - do Pełnika, miejscowości ukrytej w Kotlinie Kłodzkiej. W odziedziczonym po ciotce domu planuje urządzić rentowny hotel. Zanim jednak do tego dojdzie, musi stawić czoła remontowi… i zupełnie nieprzychylnym mieszkańcom. Z czasem w życiu kobiety zaczynają się dziać rzeczy, w których powoli zaczyna się gubić. Czy wszystko co ją dotyka jest wynikiem odrzucenia tamtejszych mieszkańców? A może „miesza” w tym siła wyższa?
Kolejny raz autorka mocno czerpie z miejscowych legend i podań, a serwuje je w tak uwspółcześniony i ciekawy sposób, że nie można się oderwać od całości.

Po lekturze trylogii Mocy i Szału z niecierpliwością oczekiwałam kolejnej pozycji spod pióra Anny Lewickiej. Gdy w zapowiedziach pojawił się „Pełnik”, wiedziałam że książka ta trafi w moje ręce i oddam się z przyjemnością jej lekturze. Tym razem zaskoczeniem był jednak dopisek na okładce, że jest to powieść grozy, co jeszcze bardziej rozbudziło mój literacki apetyt. Dawno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wśród zagranicznych autorów kryminałów rzadko kiedy odkrywam takich, do których czuję potrzebę wrócić. Inaczej jest z tymi rodzimymi. Tu staram się na bieżąco śledzić kilka interesujących nazwisk. Tak jest w przypadku Piotra Kościelnego, który niemal każdorazowo serwuje mocno brutalne i kontrowersyjne historie.
Nie inaczej jest z najnowszym tytułem spod jego pióra - "Łowcą". Już na okładce widnieje informacją, że publikacja przeznaczona jest dla czytelnika pełnoletniego, z którą - ze względu na poruszaną tematykę- w zupełności się zgadzam. Autor opiera swoją kryminalną opowieść na podwalinach głośnych spraw obecnych w ostatnim czasie i w Polsce i na świecie - temacie wykorzystywania seksualnego dzieci oraz dziecięcej pornografii.
Serwuje go bez ozdobników, bez nuty łagodności, a elementem potęgującym emocje jest osadzenie w roli głównego bohatera ojca, któremu ktoś skrzywdził dziecko. Ojca, który nie szuka już sprawiedliwości - szuka zemsty. Kryminalne śledztwo obejmuje niemal cały kraj, bo przecież w każdym jego zakątku dochodzi do aktów przemocy. Wszędzie czai się zło, i nie sposób przewidzieć, z której strony uderzy kolejnym razem. Tytułowy Łowca ma cel, walczyć z tym złem, ale w skrupulatnie zaplanowany i jeszcze bardziej bolesny sposób. W myśl zasady "oko za oko, ząb za ząb"...

"Łowca" to bomba wypełniona odłamkami: rozpaczy, bólu, ludzkich dramatów. Wypełniona emocjami, wzbudzająca jednocześnie strach i gniew na to, że takie rzeczy mają miejsce. Zdecydowanie nie jest to pozycja dla wrażliwych osób, zwłaszcza że podczas lektury, gdzieś z tyłu głowy trzyma się bolesna myśl, że historie napisało życie...

Wśród zagranicznych autorów kryminałów rzadko kiedy odkrywam takich, do których czuję potrzebę wrócić. Inaczej jest z tymi rodzimymi. Tu staram się na bieżąco śledzić kilka interesujących nazwisk. Tak jest w przypadku Piotra Kościelnego, który niemal każdorazowo serwuje mocno brutalne i kontrowersyjne historie.
Nie inaczej jest z najnowszym tytułem spod jego pióra -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedną z ciekawszych pozycji które ostatnio wpadły mi w ręce, jest książka Mariusza Kowalewskiego „Tvpropaganda. Za kulisami TVP”. Wydawcą w tym przypadku jest Arbitror promujący się hasłem „Ty masz odwagę czytać, my nie boimy się publikować”, to właśnie u nich ukazały się wcześniej książki dotyczące Morawieckiego czy Macierewicza.ym razem możemy przekonać się, jak wygląda od środka praca w telewizji publicznej, ponieważ autor pracował tam ponad 2 lata w czasie, gdy TVP zarządzane było przez Jacka Kurskiego. Aż trudno uwierzyć, że mogło dochodzić tam do sytuacji, jakie zostały opisane. Brak zorganizowania, masa uprzedzeń zwłaszcza w stosunku do osób, które nie utrzymywały dobrych relacji z ówczesną władzą, koloryzowanie wydarzeń, wybieranie tematów wyłącznie wygodnych dla partii rządzącej to jedne z wielu problemów, z jakimi zetknął się podczas swojej pracy w TVP Kowalewski. Wśród innych znajdowały się również takie, które wywołały na mojej twarzy ironiczny uśmiech- na przykład notoryczne palenie marihuany na nocnych zmianach.Z wydawałoby się na pozór idyllicznego obrazka, wyłania się coś co trudno określić już mianem dobrego i rzetelnego dziennikarstwa. Gdy w grę wchodzi polityka, wszystko inne schodzi na drugi plan.

Jedną z ciekawszych pozycji które ostatnio wpadły mi w ręce, jest książka Mariusza Kowalewskiego „Tvpropaganda. Za kulisami TVP”. Wydawcą w tym przypadku jest Arbitror promujący się hasłem „Ty masz odwagę czytać, my nie boimy się publikować”, to właśnie u nich ukazały się wcześniej książki dotyczące Morawieckiego czy Macierewicza.ym razem możemy przekonać się, jak wygląda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podczas lektury "Wrzasku" trudno oprzeć się wrażeniu, że główna bohaterka jest znana. Silna postać kobieca, introwertyczna, a jednocześnie szukająca kontaktu z mężczyznami...takimi, którzy wykorzystują kobiety do najgorszych celów. Larysa- bo tak brzmi jej prawdziwe imię, chociaż w książce skrywa się również pod pseudonimami, jest świetną dziennikarką. Wystarczy chwila, by skojarzyć jej postać z bohaterką znaną nam z powieści Larssona.I podobnie jak w tamtym przypadku, tak i na drodze tej kobiety staje mężczyzna. Borys, zadziorny policjant ze specyficznym poczuciem humoru początkowo mocno ją drażni, ale z czasem...


Młoda dziewczyna popełnia samobójstwo. Nikt nie widzi w tym nic nadzwyczajnego, oprócz Borysa, u którego ta śmierć przywołuje dramatyczne wspomnienia z dzieciństwa. Co więcej w mieszkaniu denatki policjant dostrzega wskazówki skierowane do niego. Okazuje się, że artykuł napisany przez Larysę przed kilkoma miesiącami opowiada historię zmarłej dziewczyny. Nina znalazła się pod wpływem sadystycznego sponsora, a dziennikarka chyba już wie, kim on jest...Postanawia na własną rękę zebrać potrzebne materiały, ale okazuje się, że wplątuje się w  naprawdę niebezpieczną  sytuację. 


Na pozór niezwiązane historie tworzą spójną całość, którą czyta się jednym tchem. Nie jest to jednak kryminał dla wielbicieli krwawych akcji, autorka postawiła na rozwinięcie psychologicznej intrygi. 

Podczas lektury "Wrzasku" trudno oprzeć się wrażeniu, że główna bohaterka jest znana. Silna postać kobieca, introwertyczna, a jednocześnie szukająca kontaktu z mężczyznami...takimi, którzy wykorzystują kobiety do najgorszych celów. Larysa- bo tak brzmi jej prawdziwe imię, chociaż w książce skrywa się również pod pseudonimami, jest świetną dziennikarką. Wystarczy chwila, by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nic tak nie zrani kobiety, jak odrzucenie przez mężczyznę.

Kobieta zajmująca się zawodowo uwodzeniem mężczyzn planuje skuteczną realizacją ostatniego zadania. Niestety nie wszystko idzie po jej myśli: mężczyzna nie daje się uwieść, a później zleceniodawczyni rezygnuje z usług. Tylko Dominika zaczęła ten przypadek traktować inaczej, nie jak pracę, ale jak wyzwanie. Teraz nawet rezygnacja klientki nie jest w stanie jej zatrzymać...

Nic tak nie zrani kobiety, jak odrzucenie przez mężczyznę.

Kobieta zajmująca się zawodowo uwodzeniem mężczyzn planuje skuteczną realizacją ostatniego zadania. Niestety nie wszystko idzie po jej myśli: mężczyzna nie daje się uwieść, a później zleceniodawczyni rezygnuje z usług. Tylko Dominika zaczęła ten przypadek traktować inaczej, nie jak pracę, ale jak wyzwanie. Teraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór opowiadań zmuszających do zatrzymania się i spojrzenia na swoje życie z dystansu.

Zbiór opowiadań zmuszających do zatrzymania się i spojrzenia na swoje życie z dystansu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obyczaj inny niż większość dotychczas wypuszczonych na rynek.Mocno rozwinięty wątek związku przechodzącego kryzys, rodzicielstwa - raczej z cieniami niż blaskami. Studium kobiety w depresji poporodowej.

Obyczaj inny niż większość dotychczas wypuszczonych na rynek.Mocno rozwinięty wątek związku przechodzącego kryzys, rodzicielstwa - raczej z cieniami niż blaskami. Studium kobiety w depresji poporodowej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna okładka, pod wpływem której sięgnęłam po tą pozycję. Przyjemny wątek rodzinny, ale zabrakło mi tu emocji, jakich spodziewałabym się po obyczaju. Czekam na kontynuację, bo być może całość jakoś ciekawie się rozwinie.

Piękna okładka, pod wpływem której sięgnęłam po tą pozycję. Przyjemny wątek rodzinny, ale zabrakło mi tu emocji, jakich spodziewałabym się po obyczaju. Czekam na kontynuację, bo być może całość jakoś ciekawie się rozwinie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Kobiety przełomu Katarzyna Jurkowska, Katarzyna Kościelak
Ocena 7,6
Kobiety przełomu Katarzyna Jurkowska...

Na półkach:

Przyjemny zbiór wywiadów z kobietami, które w latach '90 wpłynęły na popkulturę. Sentymentalny powrót do przeszłości.

Przyjemny zbiór wywiadów z kobietami, które w latach '90 wpłynęły na popkulturę. Sentymentalny powrót do przeszłości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się książki skupiającej na historiach morderców i gwałcicieli, a otrzymałam skróconą biografię lekarza.Opisy przypadków mało szczegółowe, ale czyta się to wyjątkowo płynnie i dobrze.

Spodziewałam się książki skupiającej na historiach morderców i gwałcicieli, a otrzymałam skróconą biografię lekarza.Opisy przypadków mało szczegółowe, ale czyta się to wyjątkowo płynnie i dobrze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawe historie, dużo brutalnych opisów morderstw.

Ciekawe historie, dużo brutalnych opisów morderstw.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię thrillery psychologiczne, poplątane fabuły, narastające napięcie i... zdecydowanie to nie jest to. Nie rozumiem fenomenu tej powieści, według mnie to obyczaj z dramatycznym, ale niestety niedopracowanym wątkiem.

Lubię thrillery psychologiczne, poplątane fabuły, narastające napięcie i... zdecydowanie to nie jest to. Nie rozumiem fenomenu tej powieści, według mnie to obyczaj z dramatycznym, ale niestety niedopracowanym wątkiem.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wszystko, co wiemy o UFO Elisabeth Neila, Mark Neila
Ocena 4,1
Wszystko, co w... Elisabeth Neila, Ma...

Na półkach:

Nie mam ostatnio szczęścia do reportaży. Wystarcza na pół godziny czytania. To bardziej ciekawie wydany artykuł(bo w formie książki) , chociaż bez zaskakujących danych...

Nie mam ostatnio szczęścia do reportaży. Wystarcza na pół godziny czytania. To bardziej ciekawie wydany artykuł(bo w formie książki) , chociaż bez zaskakujących danych...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Idealna dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie słyszał o tej sprawie. Jeśli komuś się przewinęła lub się nią interesuje, może się czuć rozczarowany. Ciastko stwierdzić czy to bardziej powieść z wplecionymi autentycznymi dokumentami, czy raczej reportaż, który autorka próbowała rozkręcić wątkiem fabularnym...

Idealna dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie słyszał o tej sprawie. Jeśli komuś się przewinęła lub się nią interesuje, może się czuć rozczarowany. Ciastko stwierdzić czy to bardziej powieść z wplecionymi autentycznymi dokumentami, czy raczej reportaż, który autorka próbowała rozkręcić wątkiem fabularnym...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tytułowa drzazga okazała się niezwykle bolesna podczas lektury i wiem, że u niektórych czytelników będzie się dodatkowo jątrzyć. Autor, Mirosław Tryczyk postanowił poruszyć tą część historii naszego kraju, która miała miejsce, ale o której nie chcemy ani mówić, ani pamiętać. A właśnie tą pamięć w przekonaniu twórcy jesteśmy komuś winni. Winni  Żydom,  nie tym którzy  zginęli w obozach, ale  tym, których niejednokrotnie w bestialski sposób zamordowali ich polscy sąsiedzi.  Tryczyk  drąży wiele historii, w tym tą dotyczącą jego rodziny. Już wtedy dociera do niego, że bliscy nie chcą o tym mówić.Wspominają tylko dobre aspekty nieżyjących już zmarłych, a jako jeden z argumentów przeciwko Żydom wykorzystują ten powszechnie rozpowszechniany: "oni by nam wszystko zabrali". 
Jak silną nienawiść musiała wzbudzić względem Polaków i Żydów wojna, że w miejscowościach w które wcześniej wspólnie zamieszkiwali zaczęło dochodzić do  tak dramatycznych wydarzeń jak m.in masowe spalenia. Jaką "rozrywką" było dla tych mieszkańców  patrzenie na śmierć, jak w przypadku młodej Żydówki, która próbowała utopić się z dzieckiem w stawie, by uciec przed brutalnym, zbiorowym gwałtem? 
Autor nie oszczędza brutalnych szczegółów i historii, w które aż ciężko uwierzyć. Swoją opowieść popiera dokumentacją historyczną i wspomnieniami żyjących jeszcze w tamtym okresie osób. Tych chcących rozmawiać jest jednak niewielu, pomimo upływu lat boją się wykluczenia ze społeczności w której dorastali i nadal żyją. 
Nie jest to lektura łatwa. Wymaga  od czytelnika  nie tylko umiejętności spojrzenia na całość z dystansem, ale także jej samodzielnej  oceny.

Tytułowa drzazga okazała się niezwykle bolesna podczas lektury i wiem, że u niektórych czytelników będzie się dodatkowo jątrzyć. Autor, Mirosław Tryczyk postanowił poruszyć tą część historii naszego kraju, która miała miejsce, ale o której nie chcemy ani mówić, ani pamiętać. A właśnie tą pamięć w przekonaniu twórcy jesteśmy komuś winni. Winni  Żydom,  nie tym którzy ...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik
Ocena 6,7
Prostytutki. T... Magda Mieśnik, Piot...

Na półkach:

Zatęskniłam za głośnymi, kontrowersyjnymi reportażami  i... luty zaczął w takie obfitować. Pierwsza pozycja, która zwróciła moją uwagę dotyczy nie tylko pracy wspomnianych tytułowych prostytutek, ale odnosi się do całego polskiego seksbiznesu. Autorzy zdecydowali się zajrzeć do świata, o którym wiadomo, że istnieje, ale gdzieś obok nas. Do rozmów zachęcili kobiety, które zaczęły zarabiać swoim ciałem, bo zmusiło ich do tego życie. Wbrew pozorom wśród prostytutek jest też spory odsetek pracujących z własnej woli, podoba im się taka praca i szybki pieniądz, ale też całkiem spore grono, które zmusiła do tego rodzina. Co dramatyczne, zwykle inicjatorkami pierwszych spotkań były... matki dziewczyn, które same w młodości dorabiały w ten sposób.
Sporo miejsca poświęcono seksbiznesowi w czystej postaci. Odniesiono się tu do historii opisanej szerzej przez P.Krysiaka w książce "Dziewczyny z Dubaju" i konsekwencjach, a raczej w większości ich braku, w przypadku inicjatorek tych wyjazdów. Sporo tu informacji o stawkach czy samej ofercie.Przytoczone historie zwracają uwagę swoją brutalnością. Chociaż prostytucja przynosi spore zyski, straty emocjonalne i psychiczne,  jakie ponoszą parające się nią kobiety nie są możliwe do wycenienia. 

Zatęskniłam za głośnymi, kontrowersyjnymi reportażami  i... luty zaczął w takie obfitować. Pierwsza pozycja, która zwróciła moją uwagę dotyczy nie tylko pracy wspomnianych tytułowych prostytutek, ale odnosi się do całego polskiego seksbiznesu. Autorzy zdecydowali się zajrzeć do świata, o którym wiadomo, że istnieje, ale gdzieś obok nas. Do rozmów zachęcili kobiety, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O historii Barbary Ubryk nigdy wcześniej nie słyszałam. Pozycja ta zwróciła moją uwagę już na etapie zapowiedzi. Przeczytałam jak tylko pojawiła się w księgarniach i z jednej strony muszę przyznać, że jest to nietypowa historia, ale jednak po lekturze innych reportaży, czuję lekki niedosyt. Zupełnie nie trafił do mnie język jakim została napisana, suchy i bez emocji.

O historii Barbary Ubryk nigdy wcześniej nie słyszałam. Pozycja ta zwróciła moją uwagę już na etapie zapowiedzi. Przeczytałam jak tylko pojawiła się w księgarniach i z jednej strony muszę przyznać, że jest to nietypowa historia, ale jednak po lekturze innych reportaży, czuję lekki niedosyt. Zupełnie nie trafił do mnie język jakim została napisana, suchy i bez emocji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor w ciekawy sposób obala sporo powszechnych teorii dotyczących m.in homeopatii. Bierze też pod lupę nieetyczne działania osób związanych z medycyną. W ramach ciekawostki - polecam.

Autor w ciekawy sposób obala sporo powszechnych teorii dotyczących m.in homeopatii. Bierze też pod lupę nieetyczne działania osób związanych z medycyną. W ramach ciekawostki - polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie będę obiektywna w ocenie, z sentymentu. W powieści autorka przywołuje jedną z sanockich ulic, przy której mieści się moja praca - również związana z książkami 😉 czyta się to szybko i przyjemnie, chociaż temat nie jest łatwy. Wyłania się tam tendencyjny, dziki obraz Bieszczadów sprzed lat, gdzie wszystko było możliwe... I chyba tylko jeden wątek mnie rozczarował, jestem zdania, ze historie z matką chlopca można a było ciekawiej rozwinąć. Ot, prawo autora 😉

Nie będę obiektywna w ocenie, z sentymentu. W powieści autorka przywołuje jedną z sanockich ulic, przy której mieści się moja praca - również związana z książkami 😉 czyta się to szybko i przyjemnie, chociaż temat nie jest łatwy. Wyłania się tam tendencyjny, dziki obraz Bieszczadów sprzed lat, gdzie wszystko było możliwe... I chyba tylko jeden wątek mnie rozczarował, jestem...

więcej Pokaż mimo to