TVPropaganda. Za kulisami TVP
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Arbitror
- Data wydania:
- 2019-12-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-12-17
- Liczba stron:
- 148
- Czas czytania
- 2 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366095205
- Tagi:
- reportaż dziennikarstwo telewizja propaganda
Trudno dziś znaleźć Polaka, który nie miałby własnego zdania na temat tzw. mediów narodowych. Chyba nigdy od czasów PRL telewizja finansowana ze środków publicznych nie budziła takich emocji, bo też nie była tak jednoznacznie podporządkowana interesom partii rządzącej.
Mechanizmy działania tej instytucji możemy poznać dzięki Mariuszowi Kowalewskiemu, który pracował w TVP Jacka Kurskiego przez ponad dwa lata. Z książki Kowalewskiego dowiadujemy się, jak funkcjonuje czarna lista dziennikarzy i komentatorów, których nie wolno zapraszać do pasm publicystycznych, w jaki sposób zapadają decyzje personalne, jak powstały głośne materiały TVP takie jak ten o lekarzach rezydentach objadających się kawiorem, a także o tym, kto tworzy „paski grozy”.
Kowalewski opisuje TVP w stylu reporterskim – relacjonuje zdarzenia, przywołuje treść rozmów i korespondencji, opatrując to wszystko niezbyt rozbudowanym komentarzem, bo też komentarz jest tu właściwie zbędny – Czytelnik wyrabia sobie opinię na bazie samych faktów. One są wystarczająco barwne. Opisane tu zachowania czasem śmieszą nieporadnością, częściej porażają ładunkiem cynizmu i zła.
Drogi Czytelniku, poznaj dzisiejszą TVP!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 79
- 63
- 21
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
To machina pogardy i propagandy zorganizowana w jednym celu: niszczenia wrogów PiS. Byłem jej częścią. Powoli zaczynałem nawet myśleć tak jak oni. Dziś, patrząc na to z perspektywy czasu, wstydzę się tego, że tam byłem. Mówią, że ludzie uczą się na błędach. Praca w TVP była więc kosztownym błędem. Nikt już bowiem nie pamięta, że w przeszłości byłem za swoje publikacje nagradzan...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Po prostu garść faktów z pracy w TVP, z kilku miesięcy.
Nieco informacji, jak w bebechach to działa.
Warto, szybko się czyta.
Po prostu garść faktów z pracy w TVP, z kilku miesięcy.
Pokaż mimo toNieco informacji, jak w bebechach to działa.
Warto, szybko się czyta.
Dla wielu osób TVP jest podstawowym źródłem informacji o świecie i wydarzeniach w Polsce, więc powinno to być jak najbardziej rzetelne i odpowiedzialne dziennikarstwo.
Jak to wygląda odkąd PiS przejął władzę - każdy wie. Od ośmiu lat z ekranu leje się propaganda i nienawiść, wysławiająca Słońce Narodu i jedyną obowiązującą prawdę.
Zatrważa fakt, że ludzie przestali bezkrytycznie myśleć i opierają się tylko i wyłącznie na kłamstwach sączonych im przez pseudo dziennikarzy.
Mariusz Kowalewski pracował w TVP w latach 2016-2018 za kierownictwa Jacka Kurskiego i w swojej książce opisał kulisy pracy w telewizji pod poleceniami wydawanymi z Nowogrodzkiej, panujący tam bałagan, niegospodarność, niemożność zapraszania kompetentnych gości, bo ci znaleźli się na czarnej liści i nie mogą być zapraszani do telewizji, gdyż mogliby wypowiedzieć się negatywnie o PiS, z książki dowiemy się również kto stoi za “paskami grozy” i jak one powstają.
Kowalewski ogranicza się do przedstawiania faktów bez oceniania kogokolwiek, nawet często nie komentuje tego co opisuje, wnioski czytelnik wyciąga sam.
Pomimo iż wiemy jak wyglądają programy w TVP, to warto sięgnąć i przeczytać ten doskonale udokumentowany reportaż.
Dla wielu osób TVP jest podstawowym źródłem informacji o świecie i wydarzeniach w Polsce, więc powinno to być jak najbardziej rzetelne i odpowiedzialne dziennikarstwo.
więcej Pokaż mimo toJak to wygląda odkąd PiS przejął władzę - każdy wie. Od ośmiu lat z ekranu leje się propaganda i nienawiść, wysławiająca Słońce Narodu i jedyną obowiązującą prawdę.
Zatrważa fakt, że ludzie przestali...
Dobra. Zbiera do kupy to, o czym i tak każdy (samodzielnie) myślący obywatel tego kraju dobrze wie. Ci, którzy choćby mętnie nawet pamiętać mogą PRL-owską, tępą jak stary scyzoryk propagandę niewątpliwie doznają przykrego déjà vu.
Dobra. Zbiera do kupy to, o czym i tak każdy (samodzielnie) myślący obywatel tego kraju dobrze wie. Ci, którzy choćby mętnie nawet pamiętać mogą PRL-owską, tępą jak stary scyzoryk propagandę niewątpliwie doznają przykrego déjà vu.
Pokaż mimo toNo cóż, walka buldogów pod dywanem. Pewien opis dalszego upadku instytucji TVP.
No cóż, walka buldogów pod dywanem. Pewien opis dalszego upadku instytucji TVP.
Pokaż mimo toDawno, dawno temu, Jacek Kurski, nawiązując do wypowiedzi Józefa Cyrankiewicza, mówił, iż obetnie rękę każdemu, kto podniesie ją na Jarosława Kaczyńskiego oraz że jest bulterierem prezesa PiS. Ciężko odsunąć od siebie myśl, że gdy przejmował on stery TVP postawił sobie za cel sprawdzenie, jak daleko można posunąć się chcąc zamienić owe twierdzenia w czyny, mając przy tym do dyspozycji najcięższą artylerię. Skutkiem powyższego, dziś Rada Języka Polskiego leje łzy rozpaczy, Rada Etyki Mediów bije na alarm, a Internet obfituje w witryny obnażające absurdy, które prawie codziennie sączą się z anten telewizji publicznej. To wszystko nie zmienia jednak faktu, iż średnia oglądalność „Wiadomości” oscyluje wokół 3 milionów widzów [1], zaś stacji TVP Info – 200 tysięcy [2]. Nawet jeśli odejmiemy od przywołanych liczb osoby zasiadające przed odbiornikami celem analizy lub (co godne potępienia) dla tzw. „beki” ilość ludzi, dla których wspomniane źródła są podstawowymi dostarczycielami wiedzy o wydarzeniach z Polski i świata zatrważa. Nie mniej od przekazu dzisiejszej Telewizji Polskiej przerażają kulisy jej funkcjonowania.
O wypaczeniach machiny dowodzonej przez współautora „Lewego czerwcowego” napisano już wiele. Teraz dostajemy jeszcze książkę „TVPropaganda” autorstwa Mariusza Kowalewskiego. Od 2016 do 2018 roku był on związany z TVP, co położyło się cieniem na jego wcześniejszym, wcale znaczącym dorobku. Biorąc do ręki opisywane wydawnictwo próżno jednak oczekiwać brutalnych ataków, kąśliwych uwag czy nawet opinii. Publikacja jest solidną reporterską robotą skoncentrowaną na faktach, a nie ocenach, w przeciwieństwie do tego, co serwują dziś programy informacyjne Telewizji Polskiej. Byłoby wspaniale, gdyby stała się ona szeroko omawianym zjawiskiem, a nie wyłącznie przekonywaniem już przekonanych oraz wartościową pozycją do literatury przedmiotu dla osób piszących prace o mediach.
Przypisy:
[1] Por. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ogladalnosc-dziennikow-pazdziernik-2019-fakty-liderem-wiadomosci (z dn. 24.01.2020).
[2] Por. https://www.tvp.info/43300548/nielsen-tvp-info-liderem-wzrostu-ogladalnosci-wsrod-glownych-kanalow-informacyjnych (z dn. 24.01.2020).
Dawno, dawno temu, Jacek Kurski, nawiązując do wypowiedzi Józefa Cyrankiewicza, mówił, iż obetnie rękę każdemu, kto podniesie ją na Jarosława Kaczyńskiego oraz że jest bulterierem prezesa PiS. Ciężko odsunąć od siebie myśl, że gdy przejmował on stery TVP postawił sobie za cel sprawdzenie, jak daleko można posunąć się chcąc zamienić owe twierdzenia w czyny, mając przy tym do...
więcej Pokaż mimo toKowalewski, jako były pracownik TVP bardzo dobrze opisał stosunki panujące wewnątrz ,,imperium" Jacka Kurskiego.
Kowalewski, jako były pracownik TVP bardzo dobrze opisał stosunki panujące wewnątrz ,,imperium" Jacka Kurskiego.
Pokaż mimo toPorcja zakulisowych informacji dotyczących funkcjonowania TVP. Trochę szkoda, że dość skąpa.
Porcja zakulisowych informacji dotyczących funkcjonowania TVP. Trochę szkoda, że dość skąpa.
Pokaż mimo toJedną z ciekawszych pozycji które ostatnio wpadły mi w ręce, jest książka Mariusza Kowalewskiego „Tvpropaganda. Za kulisami TVP”. Wydawcą w tym przypadku jest Arbitror promujący się hasłem „Ty masz odwagę czytać, my nie boimy się publikować”, to właśnie u nich ukazały się wcześniej książki dotyczące Morawieckiego czy Macierewicza.ym razem możemy przekonać się, jak wygląda od środka praca w telewizji publicznej, ponieważ autor pracował tam ponad 2 lata w czasie, gdy TVP zarządzane było przez Jacka Kurskiego. Aż trudno uwierzyć, że mogło dochodzić tam do sytuacji, jakie zostały opisane. Brak zorganizowania, masa uprzedzeń zwłaszcza w stosunku do osób, które nie utrzymywały dobrych relacji z ówczesną władzą, koloryzowanie wydarzeń, wybieranie tematów wyłącznie wygodnych dla partii rządzącej to jedne z wielu problemów, z jakimi zetknął się podczas swojej pracy w TVP Kowalewski. Wśród innych znajdowały się również takie, które wywołały na mojej twarzy ironiczny uśmiech- na przykład notoryczne palenie marihuany na nocnych zmianach.Z wydawałoby się na pozór idyllicznego obrazka, wyłania się coś co trudno określić już mianem dobrego i rzetelnego dziennikarstwa. Gdy w grę wchodzi polityka, wszystko inne schodzi na drugi plan.
Jedną z ciekawszych pozycji które ostatnio wpadły mi w ręce, jest książka Mariusza Kowalewskiego „Tvpropaganda. Za kulisami TVP”. Wydawcą w tym przypadku jest Arbitror promujący się hasłem „Ty masz odwagę czytać, my nie boimy się publikować”, to właśnie u nich ukazały się wcześniej książki dotyczące Morawieckiego czy Macierewicza.ym razem możemy przekonać się, jak wygląda...
więcej Pokaż mimo toMariusz Kowalewski to jeden z wielu dziennikarzy, który został zwolniony z TVP za rządów Jacka Kurskiego. W swojej książce opisuje jak działał prezes TVP oraz jego ludzie wobec swoich pracowników i tematów, którymi się zajmowali. Na początku serwuje nieco historii, opisuje gdzie mieszczą się poszczególne pomieszczenia w budynku, po czym przestawia wszystkie absurdalne ale też i te mniej zabawne działania decydentów publicznej TV.
Z tyłu książki czytamy takie zdanie:
"Kowalewski opisuje TVP w stylu reporterskim – relacjonuje zdarzenia, przywołuje treść rozmów i korespondencji, opatrując to wszystko niezbyt rozbudowanym komentarzem, bo też komentarz jest tu właściwie zbędny".
Jak najbardziej tak jest. Autor pisze lekko i nieskomplikowanie, objaśnia wszystkie pojawiające się w tekście nazwiska (a mało ich nie jest, dzięki czemu czytelnik nie gubi się. Komentarz jest niepotrzebny, bo czytelnik sam może wyrobić sobie własne zdanie a w przypadku tej książki jest takich momentów sporo. Najczęściej wtedy nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. W większości przypadków pewnie to drugie...
Książkę pochłonęłam szybko i z zainteresowaniem. Jest ciekawa. Warto się z nią zapoznać, żeby zobaczyć jak to wszystko tam wyglądało od kulis i żeby wyrobić sobie własne spojrzenie w temacie. Zawarte w niej treści wywołują u czytelnika różne emocje: od zażenowania, po śmiech i nawet gniew na zaistniałą sytuację.
Polecam.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/tvpropaganda-po-drugiej-stronie-tvp.html
Mariusz Kowalewski to jeden z wielu dziennikarzy, który został zwolniony z TVP za rządów Jacka Kurskiego. W swojej książce opisuje jak działał prezes TVP oraz jego ludzie wobec swoich pracowników i tematów, którymi się zajmowali. Na początku serwuje nieco historii, opisuje gdzie mieszczą się poszczególne pomieszczenia w budynku, po czym przestawia wszystkie absurdalne ale...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ciekawa, ale tylko jak potraktujemy ją jako kronikę tego zorganizowanego draństwa, które się oddzyndzala w TVP. Przeczytać na pewno trzeba, ale czy mieć ją w swojej kolekcji?
Książka ciekawa, ale tylko jak potraktujemy ją jako kronikę tego zorganizowanego draństwa, które się oddzyndzala w TVP. Przeczytać na pewno trzeba, ale czy mieć ją w swojej kolekcji?
Pokaż mimo to