-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
Biblioteczka
2014-07-21
2014-07-10
2014-06-22
2014-06-03
2014-05-01
2014-04-19
Niedosyt i zdenerwowanie to uczucia, które po sobie pozostawiła. Sama historia jest bardzo wciągająca i bolesna ale książka ledwo się zaczyna i już kończy. Mam wrażenie, że większość wątków została potraktowana po macoszemu, a przynajmniej ja chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej. Zakończenie, które nadeszło tak szybko, powiem szczerze wytrąciło mnie z równowagi. Autorka ucięła opowieść, pozostawiając wydarzenia bez słowa wyjaśnienia, po prostu ciach i koniec. Ja mam mieszane uczucia, Wy sprawdźcie sami.
Niedosyt i zdenerwowanie to uczucia, które po sobie pozostawiła. Sama historia jest bardzo wciągająca i bolesna ale książka ledwo się zaczyna i już kończy. Mam wrażenie, że większość wątków została potraktowana po macoszemu, a przynajmniej ja chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej. Zakończenie, które nadeszło tak szybko, powiem szczerze wytrąciło mnie z równowagi. Autorka...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-09
Łatwa, lekka i przyjemna, z dużą dozą humoru. Trochę się pośmiałam i całkiem przyjemnie spędziłam wieczór czytając ją.
Łatwa, lekka i przyjemna, z dużą dozą humoru. Trochę się pośmiałam i całkiem przyjemnie spędziłam wieczór czytając ją.
Pokaż mimo to2014-05-09
2014-05-07
2014-05-05
,,Istnieć nie znaczy żyć...'' a marzenia niech staną się celem...
,,Istnieć nie znaczy żyć...'' a marzenia niech staną się celem...
Pokaż mimo to