Opinie użytkownika
Jako kryminał faktycznie nie wypada to dobrze, jednak historia rodziny, kłębiące się zło, niemiecka historia i Wałbrzych wszystko to wciąga. I do tego magiczny realizm, z którym dawno się nie zetknęłam w polskiej literaturze.
Pokaż mimo toStyl Króla chyba się czuje albo i nie. No i ja niestety nie... Bardzo męcząca i przewidywalna, żal mi było kotka ze zginął ale kto uważnie czytał, wiedział, że taki to jego los od jakoś 20 strony pierwszego rozdziału
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMyślałam, że to będzie coś ciekawszego. Główny bohater to taki obozowy Robin Hood. Opisy dnia często banalne - poszedł, przyszedł, zamienił, schował, porozmawiał.
Pokaż mimo toDobra,interesująca. Skorpion zabijał na terenie,na którym żyję-dlatego łatwiej mi było wyobrazić sobie wszystkie morderstwa.Polecam
Pokaż mimo toPo kilku godzinach dobrego czytania,powrót do rzeczywistości jest naprawdę trudny...a rzeczywistość w zestawieniu z tą książką śmiertelnie nudna ;)
Pokaż mimo to
"Była nawet wshisky,piwo,no i wino dla takich matołów jak ja - cygara i wszystkie grzechy ludzkości"
W.w. trunki przewijają się przez strony praktycznie każdego opowiadania.No i inne grzechy ludzkości-tego też jest tu trochę:pojawia się nekrofilia,pedofilia,a nawet morderstwo. Wszystko opisane językiem Bukowskiego-wulgarnym,dosadnym, a i jakże precyzyjnym. Skończyłam...
Gdybym z powrotem miała to 12 lat,może i uwierzyłabym,że informacje,którymi raczy czytelnika Pan Kevin Fox są prawdziwe. Autor uwielbia wtrącać subiektywne komentarze,przedstawia też niekończącą się listę operacji plastycznych,które miał przejść Michael bazując przy tym na opiniach zaczerpniętych prawdopodobnie z amerykańskich tabloidów. ,,Przygarbiony,powłóczający nogami i...
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać,że podczas czytania nachodziły mnie pretensje do autora,czemu obarczał naszego bohatera coraz to nowymi nieszczęściami? Nie wiem,czy to zaleta,czy też odwrotnie,ale prawie w każdym przypadku przywiązuję się do bohatera książki,tu ta cecha zdecydowanie oddziaływała na niekorzyść. Jeżeli,jak przyznał sam Kafka,to jego "jaśniejsza" książka,przebrnięcie przez...
więcej Pokaż mimo toChcąc,nie chcąc,zmusiłam się do przeczytania. Wszelakie porównania,metafory sprawiają,że czyta się ciężko. Szczególnie ostatni rozdział I tomu w formie pamiętnika. Natomiast 2 tom jest znacznie lepszy,więcej akcji i czynu.
Pokaż mimo to,,Pamiętam na przykład,że wszystkie te lata,właściwie tak podobne jedne do drugich,upływały mdło,apatycznie,jakby po deszczu woda kapała z dachu kropla po kropli.Pamiętam,że jedynie namiętna chęć odnowy,zmartwychwstania,nowego życia,dawała mi moc,by czekać i mieć nadzieję.I okrzepłem wreszcie:czekałem,odliczałem każdy dzień,i chociaż pozostawał ich tysiąc,z rozkoszą...
więcej Pokaż mimo to
o Kapitanie!Mój Kapitanie!
Odświeżenie i przypomnienie wartosci jaką posiada poezja...wyjątkowo prosty jezyk,pozycja klasyczna w literaturze amerykańskiej.Jednak film z wybitnym Robinem przekonał mnie bardziej
Prosta,może i trochę "banalna",ale na pewno przypomni o sile,którą ma człowiek.Książka czytywana przez samego Michaela Jacksona ;)
Pokaż mimo toJako że to obowiązująca lektura w moim liceum zobowiązana byłam przeczytać.Pozycja fenomenalna!Postać głównego bohatera tak wyraźnie przestawiona,że zwrot''potrafiłam go sobie wyobrazić" to za mało...czytając byłam wręcz przekonana,że Raskolnikow faktycznie żyje gdzieś całkiem niedaleko i w tym samym czasie zmaga się ze swoimi problemami.A te 3 rozmowy z Porfirym były...
więcej Pokaż mimo to