-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2019-10-29
2019-12-29
„Dubaj. Prawdziwe oblicze" nie zrobił na mnie większego wrażenia. Początek jest naprawdę słaby, miałam ochotę zrezygnować z czytania tej książki, ale przemogłam się i ciąg dalszy był znośny. Irytowały mnie wstawki autora o nim samym - od tego są biografie, a ja sięgnęłam po tę lekturę w przekonaniu, że to literatura podróżnicza. Nie jestem jakoś zszokowana tym „prawdziwym obliczem" Dubaju, bo czuję pewien niedosyt, jakby jakiegoś prawdziwego smaczku zabrakło.
Ogólnie podsumowując, trzeba przetrwać początek, bo potem książka się rozkręca. Nie jest to jednak znakomita pozycja, nie polecam.
„Dubaj. Prawdziwe oblicze" nie zrobił na mnie większego wrażenia. Początek jest naprawdę słaby, miałam ochotę zrezygnować z czytania tej książki, ale przemogłam się i ciąg dalszy był znośny. Irytowały mnie wstawki autora o nim samym - od tego są biografie, a ja sięgnęłam po tę lekturę w przekonaniu, że to literatura podróżnicza. Nie jestem jakoś zszokowana tym „prawdziwym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-17
Lekturę czytaliśmy we fragmentach na lekcji, ale zaintrygowana fabułą postanowiłam przeczytać „Konrada Wallenroda" w całości w ramach powtórki do matury próbnej z polskiego. No i o! Mickiewicz znowu upewnił mnie w przekonaniu, że jestem w pełni #teammickiewicz
Uwielbiam motyw tej szlachetnej zdrady. Nie mówię, że go popieram, ale jego realizacja w tej powieści jest świetna. Najlepsza dla mnie w całym tekście i tak pozostanie Ballada Alpuhara. „Konrad Wallenrod" w innym wydaniu w skrócie.
Gorąco polecam
Lekturę czytaliśmy we fragmentach na lekcji, ale zaintrygowana fabułą postanowiłam przeczytać „Konrada Wallenroda" w całości w ramach powtórki do matury próbnej z polskiego. No i o! Mickiewicz znowu upewnił mnie w przekonaniu, że jestem w pełni #teammickiewicz
Uwielbiam motyw tej szlachetnej zdrady. Nie mówię, że go popieram, ale jego realizacja w tej powieści jest...
2019-11-04
„Dżuma" nie wywarła na mnie szczególnego wrażenia. Muszę jednak przyznać, że jako lektura szkolna nie jest straszliwie nudna. Mimo wszystko nie trafiła na listę moich ulubionych klasyków.
„Dżuma" nie wywarła na mnie szczególnego wrażenia. Muszę jednak przyznać, że jako lektura szkolna nie jest straszliwie nudna. Mimo wszystko nie trafiła na listę moich ulubionych klasyków.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-13
No co tu dużo pisać - trzeba tę książkę przeczytać, aby poznać jak bardzo innym światem było życie w sowieckim obozie pracy. Bardzo poruszająca i zapadająca w pamięć pozycja.
No co tu dużo pisać - trzeba tę książkę przeczytać, aby poznać jak bardzo innym światem było życie w sowieckim obozie pracy. Bardzo poruszająca i zapadająca w pamięć pozycja.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-09-22
Jak dotąd najciekawsza lektura z literatury wojennej. Nie miałam bladego pojęcia, jak ciężka sytuacja panowała w getcie przed i w czasie powstania. Dzięki „Zdążyć przed Panem Bogiem" człowiek uzmysławia sobie ogrom cierpienia i tragedii Żydów w czasie II wojny światowej.
Wywiad był przeprowadzony w ciekawej formie, a Marek Edelman jest tajemniczą postacią. Po pewnym czasie okazuje się, że wojna go zdruzgotała i nadanie sensu życiu już po wojnie stało się bardzo trudne.
Gorąco polecam
Jak dotąd najciekawsza lektura z literatury wojennej. Nie miałam bladego pojęcia, jak ciężka sytuacja panowała w getcie przed i w czasie powstania. Dzięki „Zdążyć przed Panem Bogiem" człowiek uzmysławia sobie ogrom cierpienia i tragedii Żydów w czasie II wojny światowej.
Wywiad był przeprowadzony w ciekawej formie, a Marek Edelman jest tajemniczą postacią. Po pewnym czasie...
2019-09-08
W tej książce nie podobało mi się NIC. Fabuła jest okropnie nudna, cały czas przeplatana filozoficznymi rozważaniami bohaterów na tematy, w których filozofia jest zupełnie niepotrzebna. Dialogi prowadzone w tej książce są nierzeczywiste, nie wyobrażam sobie, jak ktokolwiek rozmawia w ten sposób.
Podejrzewam, że Aidan Donnelley Rowley jest autorką jednej książki - opisującej jej własne życie, którym koniecznie musiała się podzielić z szerszą widownią. Wyszło totalne dno.
Stanowczo odradzam
W tej książce nie podobało mi się NIC. Fabuła jest okropnie nudna, cały czas przeplatana filozoficznymi rozważaniami bohaterów na tematy, w których filozofia jest zupełnie niepotrzebna. Dialogi prowadzone w tej książce są nierzeczywiste, nie wyobrażam sobie, jak ktokolwiek rozmawia w ten sposób.
Podejrzewam, że Aidan Donnelley Rowley jest autorką jednej książki -...
2019-09-04
2019-08-28
Jestem mocno zdziwiona rozczarowanymi czytelnikami tej drugiej części „Ognia i krwi" na lubimyczytać. Moim zdaniem druga część nie odbiega niczym od pierwszej, po prostu jest kontynuacją historii Targaeryenów. Faktem jest, że Taniec Smoków przedstawiony w tej części nie jest tak jednoznaczny i łatwy do ogarnięcia jak historie wcześniejszych monarchów. Taniec Smoków nacechowany jest zdradami, intrygami i wszystkie one zostały opisane na łamach tej książki. Mnie „Ogień i krew" bardzo się podobały, zarówno pierwsza jak i druga część. Czekam na dalsze losy dynastii.
Polecam
Jestem mocno zdziwiona rozczarowanymi czytelnikami tej drugiej części „Ognia i krwi" na lubimyczytać. Moim zdaniem druga część nie odbiega niczym od pierwszej, po prostu jest kontynuacją historii Targaeryenów. Faktem jest, że Taniec Smoków przedstawiony w tej części nie jest tak jednoznaczny i łatwy do ogarnięcia jak historie wcześniejszych monarchów. Taniec Smoków...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-08-20
Jako fanka brytyjskiej rodziny królewskiej większość faktów przedstawionych w książce już znałam. Na pewno nie jest to biografia królowej „jakiej nie znamy", bo dla tych którzy Elżbietą II się interesują nie ma tu nic nowego.
Dużym minusem powieści jest mnóstwo wtrętów politycznych. Oczywiście, królowa podczas swojego panowania musiała być częścią sytuacji politycznej w Wielkiej Brytanii, jednak dla Polaków brytyjskie zmagania partyjne są niezrozumiałe - przynajmniej dla mnie. Te fragmenty zdecydowanie spowalniały tempo biografii. Mimo wszystko książkę czytało się przyjemnie i dzięki niej ugruntowałam swoją wiedzę na temat Elżbiety II.
Jako fanka brytyjskiej rodziny królewskiej większość faktów przedstawionych w książce już znałam. Na pewno nie jest to biografia królowej „jakiej nie znamy", bo dla tych którzy Elżbietą II się interesują nie ma tu nic nowego.
Dużym minusem powieści jest mnóstwo wtrętów politycznych. Oczywiście, królowa podczas swojego panowania musiała być częścią sytuacji politycznej w...
2019-08-07
Drugi tom nie Summonera nie odbiega poziomem od pierwszego - niestety. W „Wyprawie" ponownie mamy prostą fabułę, która raczej nie zaskakuje, ale w tej części zauważyłam pewne posunięcia fabularne, które znacznie upraszczają autorowi kontynuowanie powieści. Działa to na niekorzyść książki, bo pan Matharu zamiast rozwiązywać w ciekawy sposób zaistniałe problemy, po prostu ich nie tworzy.
Jednak w mojej recenzji ważne jest to, że nie jestem już grupą docelową utworu. „Wyprawa" to naprawdę zgrabna książka z wieloma ciekawymi przygodami, którą byłabym zachwycona 5 lat temu. Mimo wszystko nie nudziłam się podczas jej czytania, ale teraz, po przeczytaniu wielu innych powieści z gatunku, zauważam więcej mankamentów i niedociągnięć.
Drugi tom nie Summonera nie odbiega poziomem od pierwszego - niestety. W „Wyprawie" ponownie mamy prostą fabułę, która raczej nie zaskakuje, ale w tej części zauważyłam pewne posunięcia fabularne, które znacznie upraszczają autorowi kontynuowanie powieści. Działa to na niekorzyść książki, bo pan Matharu zamiast rozwiązywać w ciekawy sposób zaistniałe problemy, po prostu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-08-03
„Oryginalna historia, budząca sentyment wśród fanów Władcy Pierścieni, Harry'ego Pottera oraz byłych zbieraczy Pokemonów."
O „Początku" można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest to oryginalna historia. Niestety, ale jest tu powielonych mnóóóstwo elementów ze znanych już powieści fantastycznych. Książka nie wzbudziła we mnie żadnego sentymentu, a jedynie kluła w oczy kolejnymi zapożyczonymi szczegółami z klasyków fantastyki.
Mimo wszystko Taran Matharu złożył to w całkiem zgrabną całość. Gdybym przeczytała to jakieś 5 lat wcześniej, to byłaby to jedna z moich ulubionych powieści. Niestety, mam już za sobą wiele książek o dużo lepiej rozbudowanej fabule i wspomniane wyżej Władca Pierścieni i Harry Potter są mi dobrze znane.
Myślę jednak, że dla nastolatków, którzy dopiero zaczynają się fascynować fantastyką to znakomita powieść na rozpoczęcie tych zmagań. Akcja jest wartka i prosta i jestem pewna, że przypadnie im do gustu.
„Oryginalna historia, budząca sentyment wśród fanów Władcy Pierścieni, Harry'ego Pottera oraz byłych zbieraczy Pokemonów."
O „Początku" można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest to oryginalna historia. Niestety, ale jest tu powielonych mnóóóstwo elementów ze znanych już powieści fantastycznych. Książka nie wzbudziła we mnie żadnego sentymentu, a jedynie kluła w...
2019-08-02
O całej akcji, która wydarzyła się w 2008 roku, dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu tyłu okładki „Morderczej góry". Zaintrygowała mnie ta cała sytuacja i stwierdziłam, że w sumie mogłabym zapoznać się z tematem.
Okazało się, że książka jest niezwykle ciekawa, bo sama tragedia jest w sumie interesującą sprawą. Jak to się stało, że zginęło tyle ludzi w tak krótkim czasie?
Dzięki tej lekturze dowiedziałam się nieco więcej o wspinaczce wysokogórskiej i w ogóle tego nie żałuję. Choć sama nie wybrałabym się w taką wyprawę, to cały ten czas przygotowania, poręczowania i zdobywania szczytu w cudzym wydaniu jest świetny i naprawdę mnie zainteresował.
Sama książka jest moim zdaniem obiektywnie napisana, doceniam relację Pemby Gyalje i jego wytrzymałość w strefie śmierci. Wybitnie hardy organizm, a jego sprawozdanie ze zdobywania K2 jest smutne. Szerpa od początku wiedział, że nie wszyscy są w stanie zdobyć 2 najwyższy szczyt świata i nie mógł nic temu zaradzić.
Polecam
O całej akcji, która wydarzyła się w 2008 roku, dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu tyłu okładki „Morderczej góry". Zaintrygowała mnie ta cała sytuacja i stwierdziłam, że w sumie mogłabym zapoznać się z tematem.
Okazało się, że książka jest niezwykle ciekawa, bo sama tragedia jest w sumie interesującą sprawą. Jak to się stało, że zginęło tyle ludzi w tak krótkim...
2019-07-02
Mitologia nordycka jest po prostu genialna. Jest zupełnie inna od wszystkich innych europejskich mitologii i chyba na tym polega głównie jej urok. Na pewno nie jest to książka dla małych dzieci, żeby poznały resztę towarzyszy swojego ulubionego Thora. W utwore Neila Gaimana nie brakuje morderstw, oszustw, zdrad i rozpusty. To wszystko jednak tworzy magię dla tej opowieści.
Gorąco polecam
Mitologia nordycka jest po prostu genialna. Jest zupełnie inna od wszystkich innych europejskich mitologii i chyba na tym polega głównie jej urok. Na pewno nie jest to książka dla małych dzieci, żeby poznały resztę towarzyszy swojego ulubionego Thora. W utwore Neila Gaimana nie brakuje morderstw, oszustw, zdrad i rozpusty. To wszystko jednak tworzy magię dla tej opowieści....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-07-11
Choć ta książka jest zupełnie inna od „Pieśni Lodu i Ognia" to i tak zdobyła moje serce. Uważam, że historia podbicia Westeros przez Aegona i losy kolejnych królów z rodu Targaeryenów to świetny materiał na opowieść i nie został on zmarnowany w „Ogniu i krwi". Mimo, że nie ma tutaj standardowej fabuły, a raczej jest to zbiór faktów, ale też plotek i domysłów, to całość wypada okazale. Ja każdą stronę czytałam z prawdziwym zainteresowaniem i na pewno sięgnę po drugą część tej powieści.
Gorąco polecam
Choć ta książka jest zupełnie inna od „Pieśni Lodu i Ognia" to i tak zdobyła moje serce. Uważam, że historia podbicia Westeros przez Aegona i losy kolejnych królów z rodu Targaeryenów to świetny materiał na opowieść i nie został on zmarnowany w „Ogniu i krwi". Mimo, że nie ma tutaj standardowej fabuły, a raczej jest to zbiór faktów, ale też plotek i domysłów, to całość...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06-15
Sięgnęłam po „Trust again", bo byłam zachwycona pierwszą częścią tej sagi „Begin again". Niestety, druga część nie okazała się tak samo dobra jak poprzednia.
W tej części mamy okazję zgłębić historię przyjaciółki Allie - Dawn. Dawn została bardzo skrzywdzona, przez co boi się wchodzić w jakikolwiek związek. Nie zraża to jednak Spencera, który próbuje zbliżyć się do naszej bohaterki. Czy mu się udało? Czy Dawn na nowo odzyska wiarę w niczym niezmąconą miłość?
No szału na mnie ta powieść nie zrobiła. Owszem, chichotałam na niektórych fragmentach, jak to na romansik przystało, ale to nie było to. Chyba za bardzo irytowała mnie Dawn - nie wiedziała czego chce, a ja nie do końca kupiłam jej historię o jej złamanym serduszku. Kreacja Spencera również nie zrobiła na mnie wrażenia. Ogólnie chłopak ideał, ale żeby nie było tak perfekcyjnie to wkleimy jakąś przykrą historię w jego przeszłość. Mało to się zgrywa z całością i po prostu do mnie nie trafia.
Niemniej dla fanek nastoletnich romansów to jest niezła pozycja i myślę, że godna polecenia. A to, że mi się nie do końca podoba - no cóż, widać nie zrozumiałam głębi tej historii.
Sięgnęłam po „Trust again", bo byłam zachwycona pierwszą częścią tej sagi „Begin again". Niestety, druga część nie okazała się tak samo dobra jak poprzednia.
W tej części mamy okazję zgłębić historię przyjaciółki Allie - Dawn. Dawn została bardzo skrzywdzona, przez co boi się wchodzić w jakikolwiek związek. Nie zraża to jednak Spencera, który próbuje zbliżyć się do naszej...
2019-06-08
Bardzo ciekawa pozycja dla wszystkich tych, którzy lubią historię, ale nie parają się nią w dużym stopniu. W książce mamy przedstawione sylwetki 15 osób ważnych dla historii świata, które nie miały łatwego startu przez swoje nieprawe pochodzenie. Najbardziej znane dla Polaków postaci to Leonardo da Vinci, Elżbieta I czy Fidel Castro, ale poza tym mamy wiele bohaterów, którzy w Polsce nie są dobrze znani, za to w Ameryce czy Wielkiej Brytanii już tak.
„Najsłynniejsze bękarty w historii" to książka o bardzo dobrze poprowadzonej narracji. Przy każdym bohaterze mamy przedstawiony krótki rys czasów, w którym dana osoba żyła, więc nie musimy na własną rękę dowiadywać czegoś o sytuacji historycznej w danym czasie. Poza tym język sprawia, że lekturę czyta się bardzo przyjemnie i ani się obejrzysz, a książka przeczytana.
Polecam
Bardzo ciekawa pozycja dla wszystkich tych, którzy lubią historię, ale nie parają się nią w dużym stopniu. W książce mamy przedstawione sylwetki 15 osób ważnych dla historii świata, które nie miały łatwego startu przez swoje nieprawe pochodzenie. Najbardziej znane dla Polaków postaci to Leonardo da Vinci, Elżbieta I czy Fidel Castro, ale poza tym mamy wiele bohaterów,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-05-27
„Tron królowej" okazał się znakomitym zwieńczeniem trylogii o Eleonorze Akwitańskiej. Autorka utrzymywała świetny poziom powieści przez cały czas jej trwania i Elizabeth Chadwick zdecydowanie wpisuje się na listę moich ulubionych autorów.
W tej części nasza główna bohaterka przez dłuższy okres jest więźniem - raz trzymanym w surowszych warunkach, a raz opływającym w luksusy. Wszystko zależy od nastroju jej męża Henryka oraz tego, czy jest do czegoś potrzebna. Później jej sytuacja znacząco się zmienia - królem Anglii zostaje jej ukochany syn Ryszard.
Autorka postarała się, aby postaci były jak najbardziej żywe i po prostu dawały się lubić. Język powieści jest prosty i zachęca do dalszego zgłębiania lektury. Jak dla mnie nie ma wad.
Polecam serdecznie całą trylogię
„Tron królowej" okazał się znakomitym zwieńczeniem trylogii o Eleonorze Akwitańskiej. Autorka utrzymywała świetny poziom powieści przez cały czas jej trwania i Elizabeth Chadwick zdecydowanie wpisuje się na listę moich ulubionych autorów.
W tej części nasza główna bohaterka przez dłuższy okres jest więźniem - raz trzymanym w surowszych warunkach, a raz opływającym w...
2019-04-30
„Królestwo" przeczytałam bez znajomości wcześniejszej części „Króla" i mam wrażenie, że trochę przez to straciłam.
Po prostu „Królestwo" nie robi na mnie takiego wrażenia jak na niektórych czytelnikach w serwisie. Owszem, fabuła jest poprowadzona zgrabnie, bohaterowie dobrze zarysowani, ale to wszystko jest jakby rozwleczone. Jakby autor spuścił z powieści całe powietrze, powietrze pełne emocji i zainteresowania książką.
Choć tematyka „Królestwa" nie jest łatwa i jest tu poruszone mnóstwo nieciekawych zagadnień to Twardoch uczynił te sytuacje dla czytelnika takimi, jakimi były dla ludzi w tamtych czasach - zwyczajnymi. Zwykła rzecz - zabić człowieka, zdobywać naboje, jeść stare ziemniaki. Na pewno takie opisanie tych wydarzeń nie było proste, ale przez to zaciera się to cierpienie bohaterów utworu.
Doceniam podjęcia się tego tematu, opisania go w taki nietuzinkowy sposób, tak silnego zarysowania bohaterów, ale czegoś mi w tej powieści brakuje, a nawet odpycha. Nie potrafię określić co to takiego, ale nie „Królestwo" nie wywarło na mnie chyba takiego wrażenia, jakie powinno.
„Królestwo" przeczytałam bez znajomości wcześniejszej części „Króla" i mam wrażenie, że trochę przez to straciłam.
Po prostu „Królestwo" nie robi na mnie takiego wrażenia jak na niektórych czytelnikach w serwisie. Owszem, fabuła jest poprowadzona zgrabnie, bohaterowie dobrze zarysowani, ale to wszystko jest jakby rozwleczone. Jakby autor spuścił z powieści całe powietrze,...
2019-04-18
Kiedy zaczynasz czytać „Begin again" wiedz, że już przepadłeś. Oczywiście tylko pod warunkiem, że lubisz ckliwe młodzieżowe romanse.
Powieść Mony Kasten jest zbudowana w taki sposób, że nie możesz się doczekać, kiedy do niej powrócisz (jeśli zdołałeś się od niej oderwać). Wartka fabuła, dosyć standardowi dla tego typu książek bohaterowie. Przez standardowych rozumiem skrzywdzoną, pociągającą facetów dziewczynę oraz JEGO - superhipermegaprzystojniaka, do którego miłość nie jest tak prosta jak mogłoby się wydawać.
Nie mam nic przeciwko tego typu utworom, dlatego na „Begin again" cały czas chichotałam i czekałam co się wydarzy. Zakończenie może nie jest porywające, a nawet całkiem przewidywalne, ale mimo wszystko to był miło spędzony czas.
Polecam
Kiedy zaczynasz czytać „Begin again" wiedz, że już przepadłeś. Oczywiście tylko pod warunkiem, że lubisz ckliwe młodzieżowe romanse.
Powieść Mony Kasten jest zbudowana w taki sposób, że nie możesz się doczekać, kiedy do niej powrócisz (jeśli zdołałeś się od niej oderwać). Wartka fabuła, dosyć standardowi dla tego typu książek bohaterowie. Przez standardowych rozumiem...
Dawno nie czytałam tak świetnie skonstruowanej powieści fantasy. Choć momentami bywają duuuże skróty fabularne bardzo ułatwiające (lub utrudniające) bohaterom życie, to mimo wszystko „Zakon Drzewa Pomarańczy" jest naprawdę dobrą powieścią.
Książka pisana jest prostym, ale jednocześnie wystarczająco malowniczym językiem. Strony przerzuca się jedna za drugą i ani razu nie odczułam znudzenia. Akcja płynie wartko, wątki przeplatają się sprawnie między rozdziałami. Wątek z Niclaysem podobał mi się najmniej, bo nie polubiłam tego bohatera, jednak pozostałe wątki - majstersztyk.
Dla wszystkich miłośników smoków, starych królestw i budzącego się zła - gorąco polecam
Dawno nie czytałam tak świetnie skonstruowanej powieści fantasy. Choć momentami bywają duuuże skróty fabularne bardzo ułatwiające (lub utrudniające) bohaterom życie, to mimo wszystko „Zakon Drzewa Pomarańczy" jest naprawdę dobrą powieścią.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka pisana jest prostym, ale jednocześnie wystarczająco malowniczym językiem. Strony przerzuca się jedna za drugą i ani razu nie...