Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Twardo stąpająca po ziemi, a taka bezsilna wobec jednej osoby.
Pomimo tylu lat, siedmiu małżeństw, poranionego serca, nadal kochała tak pięknie miłością bezgraniczną.
Ile osób kocha się ze wzajemnością, ale nie są na tyle odważni, żeby to sprawdzić.
Łatwiej jest powiedzieć przy okazji odbierania Oscara: hej, uważaj na zęby, jak będziesz całował ekran telewizora, niż: nadal kocham.

Twardo stąpająca po ziemi, a taka bezsilna wobec jednej osoby.
Pomimo tylu lat, siedmiu małżeństw, poranionego serca, nadal kochała tak pięknie miłością bezgraniczną.
Ile osób kocha się ze wzajemnością, ale nie są na tyle odważni, żeby to sprawdzić.
Łatwiej jest powiedzieć przy okazji odbierania Oscara: hej, uważaj na zęby, jak będziesz całował ekran telewizora, niż:...

Już od pierwszych stron czułam, że główna bohaterka jest negatywną postacią i przez całą książkę karmiła mnie negatywnymi emocjami.
Brak przyjaciół, brak głębszych relacji z rodziną, życie w ciągłym kłamstwie.
Mam wrażenie, że June tak bardzo brnęła w swoje kłamstwa, że doprowadziło ją to do szaleństwa.
Obłąkana, zaborcza egoistka.

Już od pierwszych stron czułam, że główna bohaterka jest negatywną postacią i przez całą książkę karmiła mnie negatywnymi emocjami.
Brak przyjaciół, brak głębszych relacji z rodziną, życie w ciągłym kłamstwie.
Mam wrażenie, że June tak bardzo brnęła w swoje kłamstwa, że doprowadziło ją to do szaleństwa.
Obłąkana, zaborcza egoistka.

Przemoc, brak szacunku do kobiet, morderstwo, problemy z odżywianiem, zastraszanie, ubezwłasnowolnienie, toksyczne relacje, system nagród i kar. Przeczytana z ciekawości.

Przemoc, brak szacunku do kobiet, morderstwo, problemy z odżywianiem, zastraszanie, ubezwłasnowolnienie, toksyczne relacje, system nagród i kar. Przeczytana z ciekawości.

Najpierw bardzo się dłuży, by nagle na końcu wszystko szybko wyjaśniać. Myślałam, że coś przegapiłam, że tak się dałam wieść przez całą książkę. Zakończenie mnie zaskoczyło, ale też czułam ulgę, że książka również się skończyła.

Najpierw bardzo się dłuży, by nagle na końcu wszystko szybko wyjaśniać. Myślałam, że coś przegapiłam, że tak się dałam wieść przez całą książkę. Zakończenie mnie zaskoczyło, ale też czułam ulgę, że książka również się skończyła.

Czy warto za wszelką cenę dążyć do tego, by być normalnym? Dużo bólu, cierpienia, niezrozumienia, niedopowiedzeń.
Puenta książki - nauczyć się rozmawiać, być szczerym, nienormalnym i szczęśliwym.

Czy warto za wszelką cenę dążyć do tego, by być normalnym? Dużo bólu, cierpienia, niezrozumienia, niedopowiedzeń.
Puenta książki - nauczyć się rozmawiać, być szczerym, nienormalnym i szczęśliwym.

Idealnie połączone dziecięce postrzeganie świata z uniwersalnymi wartościami. Niebanalne dialogi z ojcem i typowe sprzeczki między rodzeństwem.
Gdy mnie ktoś zapyta czym tak na prawdę jest rasizm, polecę mu tę książkę.

Idealnie połączone dziecięce postrzeganie świata z uniwersalnymi wartościami. Niebanalne dialogi z ojcem i typowe sprzeczki między rodzeństwem.
Gdy mnie ktoś zapyta czym tak na prawdę jest rasizm, polecę mu tę książkę.

Początkowo byłam zachwycona, co za historia! Czytałam z zapartym tchem, jednak zakończenie totalnie mnie rozczarowało. Spodziewałam się bardziej mrocznej historii, a tu można by rzec zwykłe perypetie. Owszem wymagania do wynajmu były niesamowite, ale znając zakończenie, kolejna lokatorka już nie będzie miała zagadki do rozwiązania. Po zamknięciu książki człowiek nie czuje takich emocji w głowie i nie rozmyśla nad nią. Gdyby jednak kto inny się przyczynił do śmierci Em, byłabym bardziej usatysfakcjonowana.

Początkowo byłam zachwycona, co za historia! Czytałam z zapartym tchem, jednak zakończenie totalnie mnie rozczarowało. Spodziewałam się bardziej mrocznej historii, a tu można by rzec zwykłe perypetie. Owszem wymagania do wynajmu były niesamowite, ale znając zakończenie, kolejna lokatorka już nie będzie miała zagadki do rozwiązania. Po zamknięciu książki człowiek nie czuje...

Niesamowite, jak kobiety potrafią się poświęcać dla miłości. Nawet przyznać się do morderstwa!

Niesamowite, jak kobiety potrafią się poświęcać dla miłości. Nawet przyznać się do morderstwa!

Nic specjalnego, książka należy do typu "na jedno popołudnie i do zapomnienia".

Nic specjalnego, książka należy do typu "na jedno popołudnie i do zapomnienia".

Trochę nietypowa książka. Jest napisana w ten sposób, ze człowiek ma wrażenie, ze ta 66 letnia kobieta właśnie nam opowiada historie swojego życia. Nie łatwego życia. Momentami żołądek mi się wywracał na drugą stronę, miewałam tez dreszcze. Ale jedno jest pewne, niesamowicie trzyma w napięciu.

Trochę nietypowa książka. Jest napisana w ten sposób, ze człowiek ma wrażenie, ze ta 66 letnia kobieta właśnie nam opowiada historie swojego życia. Nie łatwego życia. Momentami żołądek mi się wywracał na drugą stronę, miewałam tez dreszcze. Ale jedno jest pewne, niesamowicie trzyma w napięciu.

Przez sposób w jaki jest napisana ciężko mi było ją czytać, ale nie ma się co dziwić książka ma ponad 200 lat.
Poza tym jestem zachwycona. Jakie to życie potrafi być przewrotne... Rozważna wzięła ślub z miłości, romantyczna z rozsądku.

Przez sposób w jaki jest napisana ciężko mi było ją czytać, ale nie ma się co dziwić książka ma ponad 200 lat.
Poza tym jestem zachwycona. Jakie to życie potrafi być przewrotne... Rozważna wzięła ślub z miłości, romantyczna z rozsądku.

Sięgnęłam ze względu na Nigeryjską autorkę. Jak dla mnie to bardziej opowiadanie niż książka, gdyż zbyt szybko się ją czytało. Postacie są mało rozbudowane, wątek kryminalny praktycznie w ogóle nie pociągnięty, (chociaż zaczęła się obiecująco) a szkoda, bo historia mnie zaciekawiła i czuję niedosyt oraz zmarnowany potencjał.
Na początku tytułowa siostra głównej bohaterki mnie irytowała, a bardziej jej nieporadność, jednak zyskała moja sympatię, kiedy dowiedziałam się że ona jest swoich czynów i wdzięków w pełni świadoma i to wykorzystuje dla osiągnięcia celów.

Sięgnęłam ze względu na Nigeryjską autorkę. Jak dla mnie to bardziej opowiadanie niż książka, gdyż zbyt szybko się ją czytało. Postacie są mało rozbudowane, wątek kryminalny praktycznie w ogóle nie pociągnięty, (chociaż zaczęła się obiecująco) a szkoda, bo historia mnie zaciekawiła i czuję niedosyt oraz zmarnowany potencjał.
Na początku tytułowa siostra głównej bohaterki...