Nigdy więcej

Okładka książki Nigdy więcej Anna Zamojska Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Nigdy więcej
Anna Zamojska Wydawnictwo: Insignis biografia, autobiografia, pamiętnik
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2019-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-16
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366360167
Tagi:
autobiografia ksiądz literatura faktu manipulacja nastolatka pedofilia przemoc seksualna
Inne
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wilk zamiast owczej skóry czasem przywdziewa sutannę



5768 665 441

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
367 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
142
134

Na półkach:

Smutna. Chaotyczna. Czułam zdenerwowanie. Mimo tematu poruszanego w książce, to szybko o niej zapomne. Jest to bardzo religijna książka co mi bardzo przeszkadzało. Nie trafiła do mnie.

Smutna. Chaotyczna. Czułam zdenerwowanie. Mimo tematu poruszanego w książce, to szybko o niej zapomne. Jest to bardzo religijna książka co mi bardzo przeszkadzało. Nie trafiła do mnie.

Pokaż mimo to

avatar
933
932

Na półkach: , , ,

Anna Zamojska w książce" Nigdy więcej" opisała przerażającą historię, która dotknęła ją i sprawiła, że jej uporządkowany świat czternastoletniej dziewczynki legł w gruzach. Niewinna, z bardzo wierzącej rodziny zaufała bezgranicznie swojemu proboszczowi. Niestety on wykorzystał to zaufanie i zmienił życie Ani w piekło, o którego istnieniu nigdy wcześniej nie wiedziała.

On" miły, uczyn­ny, otwar­ty i uczci­wy. Przy­kład­ny, ważny czło­nek na­szej spo­łecz­no­ści, któ­re­go można by sta­wiać za wzór[...] duży, doj­rza­ły męż­czy­zna." Ona" nie­ca­łe czter­na­ście lat, z nie­wiel­kim ba­ga­żem z prze­szło­ści."

Zaczyna się powoli, najpierw niewinny dotyk, sadzanie na kolanach i głaskanie po plecach. Potem" z wy­peł­nio­nych po brze­gi śliną ust wy­do­by­wa się: „Ko­cham cię”." Potrafił być łagodny i spokojny, a innym razem władczy i impulsywny. Początkowo chciał zdobyć jej zaufanie i nauczyć jej miłości od podstaw. Opowiadał historie, które miały być tajemnicami. Jednak bardzo szybko się rozkręcał i posuwał do bardziej odważnych czynów, które nie tylko raniły jej ciało, ale również duszę. Przez dwa lata traktował dziewczynkę jak swoją własność, która ma się bezzwłocznie pojawić u niego i być uległą. Anna zamyka się w sobie i opuszcza w nauce. Aż trudno uwierzyć, że nikt, zarówno w szkole, jak i w rodzinie, nie zauważył tych zmian. Z dnia na dzień zaczyna się dusić w tym złym związku, utrzymując wszystko w tajemnicy, zauważając jednocześnie, że jest krzywdzona.

Ta książka, choć bardzo niewielkich rozmiarów, wywołuje ogromne emocje, złość, bezradność, współczucie. Odsłania prawdę i pokazuje krzywdę, jakiej zaznała Anna, a do której nigdy nie powinno dojść. Ukazuje poranioną duszę dziewczynki, która niepotrafiąca sobie poradzić, z krzywdą jakiej doznała, chciała popełnić samobójstwo. Ukazuje, również długi proces wychodzenia z traumy, do jakiej przyczynił się proboszcz. Dobrze, że Anna, spotkała na swojej drodze ludzi, którzy potrafili jej pomóc.

" Nigdy więcej" to powieść o krzywdzie, ale i nadziei, o złym człowieku, ale też o ludziach przynoszących pocieszenie.

Książka przeraża, gdyż jest opowiedziana przez osobę, która doświadczała i to przez lata, wykorzystania przez pedofila. Mocna i prawdziwa.

Anna Zamojska w książce" Nigdy więcej" opisała przerażającą historię, która dotknęła ją i sprawiła, że jej uporządkowany świat czternastoletniej dziewczynki legł w gruzach. Niewinna, z bardzo wierzącej rodziny zaufała bezgranicznie swojemu proboszczowi. Niestety on wykorzystał to zaufanie i zmienił życie Ani w piekło, o którego istnieniu nigdy wcześniej nie wiedziała.

On"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
316

Na półkach: ,

,,Nigdy więcej’’ Anny Zamojskiej to powieść – pamiętnik, fragmentaryczny spis wspomnień osoby dotkniętej przemocą seksualną ze strony księdza pedofila. Skromna, niejednoznaczna, ubrana w liryczną odsłonę proza, uderza w czytelnika po stokroć. Autorka decyduje się bowiem na specyficzną formę przekazu - pozbawiona reporterskiego wydźwięku, ubrana w mnogość metafor, niedopowiedzeń, przenośni i szeroko pojętej symboliki, nie tyle zaskakuje, co wręcz osacza; zarówno sposobem odmalowania przeżytej traumy, jak jej dosadnym wydźwiękiem. To doświadczenie, obcowanie z niezwykle intymną i szalenie przejmującą ilustracją wewnętrznych przeżyć bohaterki, stawia nas, odbiorców, w poważnej kontrze wobec natłoku trudnych do zdefiniowania emocji.

Rozgrywający się po cichu dramat – dramat ukryty przed spojrzeniem ciekawskich oczu, zakamuflowany pod grubą warstwą pozornej sielskości, codziennej beztroski – wstrząsa i poraża tym mocniej, im bardziej sobie uświadamiamy w jakich okolicznościach przyszło mu się rozgrywać; gdy śledzimy, jak sprawca – osoba duchowna, otoczona bliskością Boga, obdarzona poważaniem oraz zaufaniem zaprzyjaźnionej rodziny – wyciąga rękę w stronę dziecka. I jak wielką wyrządza mu krzywdę.

Historia absolutnie nieprzyswajalna w większych dawkach, niemożliwa do gorączkowego pochłaniania, za to wręcz konieczna w powolnej analizie i konfrontacji. Świadectwo Zamojskiej, tak kameralne, osobiste, a zarazem wymowne - bo utopione po same brzegi w głębokim cierpieniu i równie głębokiej wierze – przygniata ciężarem udręki. Momentami jednak… Budzi pewnego rodzaju podziw: ileż to siły, niezłomności, samozaparcia tkwi w kimś, kto przeżył prawdziwe piekło już tu, na Ziemi.

,,Nigdy więcej’’ Anny Zamojskiej to powieść – pamiętnik, fragmentaryczny spis wspomnień osoby dotkniętej przemocą seksualną ze strony księdza pedofila. Skromna, niejednoznaczna, ubrana w liryczną odsłonę proza, uderza w czytelnika po stokroć. Autorka decyduje się bowiem na specyficzną formę przekazu - pozbawiona reporterskiego wydźwięku, ubrana w mnogość metafor,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
73

Na półkach:

To jedna z niewielu książek, które nie podlegają ocenie gwiazdkowej.
Po prostu nie.

„Nigdy więcej” to książka pełna bezsilności, złości, zwątpienia, rozpaczy ale i radości. I te wszystkie emocje czułam czytając te książkę.

To historia czternastoletniej dziewczyny, która doświadczyła przemocy seksualnej ze strony księdza. Księdza, który był lubiany w okolicy, głosił z ambony słowa o Bożym Miłosierdziu, ale też przez dwa długie lata robił okropne rzeczy.

Ciężko mi pisać tą recenzję, bo to co przeczytałam nie mieści mi się w głowie. Takie rzeczy naprawdę się dzieją i mogą się przytrafić każdemu.

Ania przetrwała. Lata pracy, które włożyła w zapomnienie się opłaciły. Nabrała ponownych chęci do życia, nadziei. Było ciężko. Po takich przeżyciach nigdy nie będzie łatwo. Takie rany nie goją się szybko. Ale była silna, z pomocą innych dała radę.

To trudna książka, nie dla każdego, ale warto podjąć próbę i poznać historie Ani.
Ani, która na początku książki była inna niż jest na końcu.

Jeśli ktoś z was był wykorzystywany seksualnie, upokorzony, manipulowany sięgnijcie po pomoc do specjalisty. Otwórzcie się, wyrzućcie to wszystko z siebie i oczyścicie się z tych wspomnieć. Pozwólcie sobie zapomnieć. Przeczytajcie tę książkę, Anna opowiedziała swoją historie z nadzieją, że jej historia przyniesie otuchę każdemu, kto tego potrzebuje.

Dbajcie o siebie.

To jedna z niewielu książek, które nie podlegają ocenie gwiazdkowej.
Po prostu nie.

„Nigdy więcej” to książka pełna bezsilności, złości, zwątpienia, rozpaczy ale i radości. I te wszystkie emocje czułam czytając te książkę.

To historia czternastoletniej dziewczyny, która doświadczyła przemocy seksualnej ze strony księdza. Księdza, który był lubiany w okolicy, głosił z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
7

Na półkach:

Książka porusza ważny temat. Męczyły mnie jednak ciągłe modlitwy i cytaty z Biblii.

Książka porusza ważny temat. Męczyły mnie jednak ciągłe modlitwy i cytaty z Biblii.

Pokaż mimo to

avatar
30
29

Na półkach:

Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Nijaka, nudna - nie budząca emocji, które taka historia powinna budzić. Może napisanie tej książki nie było łatwe i stanowiło pewnego rodzaju terapię dla autorki ale niestety książka bardzo słaba.

Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Nijaka, nudna - nie budząca emocji, które taka historia powinna budzić. Może napisanie tej książki nie było łatwe i stanowiło pewnego rodzaju terapię dla autorki ale niestety książka bardzo słaba.

Pokaż mimo to

avatar
187
185

Na półkach:

„Nigdy więcej” to historia bardzo smutna i bolesna,która zdarzyła się naprawdę i która dotknęła najbardziej niewinną osobę,jakim jest dziecko. To opowieść o prawdziwej krzywdzie i o chęci do życia, a także o wybaczaniu nawet tym, którzy na to nie zasługują. Autorka w tej książce opowiedziała swoją historię, która otwiera oczy na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami kościoła i na to, co przeżywa dziecko, które znalazło się w tak strasznej sytuacji. Czytając tę książkę odczuwałam tak ogromną złość i gniew przez wydarzenia i sytuacje, które opisuje autorka, wzbudzało to we mnie tak wiele emocji – najczęściej tych negatywnych. Jest to jedna z tych powieści, która nie wciąga i nie pochłania od pierwszej strony, ale jednocześnie wcale nie musi, bo jej zadaniem jest otworzenie oczu na krzywdę i rzeczywiście ta historia te oczy otwiera. Ta książka ma tak wiele do przekazania czytelnikowi, a jednocześnie forma tego przekazu momentami tak strasznie mnie irytowała, niektóre fragmenty z pamiętnika Ani był tak bardzo przesiąknięte modlitwami i katolickimi cytatami, że czasami były wręcz przytłaczające i zaczynały mi to trochę ciążyć podczas czytania.

„Nigdy więcej” to historia bardzo smutna i bolesna,która zdarzyła się naprawdę i która dotknęła najbardziej niewinną osobę,jakim jest dziecko. To opowieść o prawdziwej krzywdzie i o chęci do życia, a także o wybaczaniu nawet tym, którzy na to nie zasługują. Autorka w tej książce opowiedziała swoją historię, która otwiera oczy na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
126

Na półkach:

Temat ciężki i obrzydliwy dobrze że takie rzeczy zostają nagłaśniane takich księży z miejsca powinni kastrować i wywalać ze struktur kościoła a nie jeszcze ich kryć. Książka sama w sobie napisana prosto ale miejmy na uwadze że nie jest pisana przez zawodowca , momentami nie rozumiałam pewnych decyzji autorki ale nigdy też nie byłam w sytuacji autorki. Za dużo odniesień do Biblii

Temat ciężki i obrzydliwy dobrze że takie rzeczy zostają nagłaśniane takich księży z miejsca powinni kastrować i wywalać ze struktur kościoła a nie jeszcze ich kryć. Książka sama w sobie napisana prosto ale miejmy na uwadze że nie jest pisana przez zawodowca , momentami nie rozumiałam pewnych decyzji autorki ale nigdy też nie byłam w sytuacji autorki. Za dużo odniesień do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1698
1697

Na półkach:

„Według danych Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego oraz Centrum Ochrony Dziecka w okresie od stycznia 1990 roku do czerwca 2018 roku instytucjom kościelnym zgłoszono 382 przypadki duchownych wykorzystujących seksualnie małoletnich. Łączna liczba ofiar to 625 osób. Spośród nich małoletni płci męskiej stanowili 58,4%, a małoletni płci żeńskiej – 41,6%; ponad połowa ofiar miała mniej niż piętnaście lat”.
Takie oficjalne dane statystyczne podała Regina Brett, w swojej przedmowie do tej książki. Teraz te dane zapewne są dużo wyższe. Do ostatniej wymienionej w nich grupy należała autorka.
Miała trzynaście lat, kiedy zaczęła być uwodzona przez swojego o trzydzieści sześć lat starszego proboszcza.
Mężczyznę, który był „miły, uczynny, otwarty i uczciwy. Przykładny, ważny członek społeczności, którego można by stawiać za wzór”. W krótkich rozdziałach pełnych przemyśleń, opisów własnych emocji, jego sposobu zachowania oraz pokrętnej logiki myślenia, cytatów z Biblii i wierszy, już z perspektywy dwudziestokilkuletniej kobiety, opisała dwa lata molestowania przez księdza-drapeżnika seksualnego, bo nie była jedyną jego „dziewczynką”. Pokazała swoje zagubienie, w którym nie wiedziała „jak działać i co robić”. Paraliżujący lęk przed konsekwencjami ze strony oprawcy. Ufność wobec dorosłych, bo, jak powiedziała psychoterapeutka Barbara Smolińska w wywiadzie umieszczonym na końcu książki – „kiedyś dziecko miało słuchać dorosłych, a już na pewno autorytetów – a w grupie najwyższych autorytetów pozostawał właśnie ksiądz”. Milczenie pieczętowane słowami oprawcy – „To będzie nasza tajemnica”. Poczucie tragicznej winy wpędzającej w hamatrię. Mechanizm pokusy bliskości z niebezpieczeństwem zaszczepiony przez molestującego. I wreszcie próby wyzwalania się spod wpływu księdza oraz szukanie pomocy, gdy zaczęły się problemy zdrowotne (fizyczne i psychiczne) oraz społeczne z rówieśnikami, innymi dorosłymi i najbliższymi w rodzinie. Podzieleniem się swoją traumą i wychodzeniem z niej w formie ogólnodostępnej publikacji postanowiła pod wpływem książek przedmówczyni Reginy Brett również molestowanej w dzieciństwie. Stąd obecne tutaj jej anonsujące słowa. Jak autorka sama podkreśliła – „Napisałam tę książkę jako świadectwo. Nie tylko dla siebie, co dla ciebie, drogi czytelniku”.
Świadectwo „na odnalezienie Boga w krzyżu, który dźwigałam, bo całe moje cierpienie było wielką tajemnicą”.
Stąd stała obecność Boga na każdej stronie, w którego wiarę wyniosła z domu rodzinnego. To zderzenie teorii wyznawanej religii z „praktyką” doświadczania „działania szatana” było dla mnie fascynujące. Najczęściej ofiary księży tracą wiarę, a czasami odchodzą z Kościoła. Autorka umiała oddzielić te dwie rzeczy, widząc w swoim oprawcy fałszywego kapłana, który przyznał się jej do braku powołania. Regina Brett to trudne do zrozumienia dla wielu zjawisko ujęła tak – „Jeśli sprawcą jest ktoś taki jak ksiądz, wstyd może być jeszcze większy. Staje się barierą między tobą a Bogiem; murem, wciąż rosnącym i odcinającym cię od ludzi, którzy mogliby ci pomóc wyleczyć twoje rany. Na szczęście Anna przebija dla nas ten mur”.
Pokazując w swoich konfesyjnych wspomnieniach, jak tego dokonała.
Przede wszystkim pokładając w Bogu nadzieję, ufność i wiarę w rozwiązanie jej problemu. W zmianę jej tragicznego położenia, pisząc do Niego listy. I tak też się stało. Chociaż muszę przyznać, że czasami irytowała mnie taka postawa ze słowami – „wierzę, że Ty wiesz, co dla mnie najlepsze i co kiedy jest mi potrzebne” w kontekście kolejnego gwałtu, ale z drugiej strony pojawiało się zdanie niwelujące to uczucie – „bez Ducha Świętego mogłoby mnie już nie być” w kontekście próby samobójczej. To tylko pokazuje, w jakim piekle psychicznym żyła przez dwa lata i potem kiedy wychodziła z traumy. Irytacja to najczęściej towarzyszące mi poczucie wynikające z burzy emocji dziewczynki i dychotomii treści pełnej miłości i nienawiści, cierpienia i radości, upadku i wzniesień, rozpaczy i nadziei, które „czyta się jak wiersze i modlitwy, a nie jak opis molestowania”.
I to jest najtrudniejsze do zrozumienia i przeżycia w tej historii.
naostrzuksiazki.pl

„Według danych Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego oraz Centrum Ochrony Dziecka w okresie od stycznia 1990 roku do czerwca 2018 roku instytucjom kościelnym zgłoszono 382 przypadki duchownych wykorzystujących seksualnie małoletnich. Łączna liczba ofiar to 625 osób. Spośród nich małoletni płci męskiej stanowili 58,4%, a małoletni płci żeńskiej – 41,6%; ponad połowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
273

Na półkach: ,

Zostawiam bez gwiazdek.

To taki typ książki, którego nie da się ocenić. Jest to forma terapii dla autorki po bardzo traumatycznych przeżyciach.

Zostawiam bez gwiazdek.

To taki typ książki, którego nie da się ocenić. Jest to forma terapii dla autorki po bardzo traumatycznych przeżyciach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    572
  • Przeczytane
    481
  • Posiadam
    113
  • 2021
    21
  • 2019
    19
  • 2020
    16
  • 2020
    15
  • Teraz czytam
    8
  • Ebook
    5
  • Chcę w prezencie
    5

Cytaty

Więcej
Anna Zamojska Nigdy więcej Zobacz więcej
Anna Zamojska Nigdy więcej Zobacz więcej
Anna Zamojska Nigdy więcej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także