Nigdy więcej

- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2019-10-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-16
- Liczba stron:
- 178
- Czas czytania
- 2 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366360167
- Tagi:
- autobiografia ksiądz literatura faktu manipulacja nastolatka pedofilia przemoc seksualna
- Inne
Jako niespełna czternastolatka Anna dwa lata zmagała z doświadczaniem przemocy seksualnej ze strony osoby duchownej. Kilka lat później spisała swoje wspomnienia - świadectwo bólu, krzywd, ale i ogromnej nadziei.
To opowieść o cudzie przetrwania. O chęci życia, która trwa nawet wtedy, gdy stopa już staje na parapecie, a ręka otwiera okno na wysokim piętrze. O sile, pozwalającej dźwignąć się z najtrudniejszego położenia. O nadziei, długo uśpionej, ale wciąż żywej, która wyprowadza z ciemności. I wreszcie o wierze. Takiej, która góry przenosi.
Ale to również opowieść o upokarzaniu i krzywdzeniu. O wykorzystywaniu, manipulacjach, o złości, krzykach i przemocy. O wilku w owczej skórze.
Na drodze Anny stanął proboszcz parafii, lubiany w okolicy opiekun scholi, głoszący z ambony słowa o Bożym Miłosierdziu. I nie chciał z tej drogi zejść przez dwa długie lata.
„,Nigdy więcej“, to uderzająca bez znieczulenia historia dziewczyny z niewielkiego miasteczka, która zawalczyła o siebie. W swojej książce nie waha się odkrywać przed czytelnikiem tego, co trudne, i tego, co piękne - z nadzieją, że jej historia przyniesie otuchę i nadzieję każdemu, kto ich potrzebuje.
Do spisania i publikacji wspomnień Annę Zamojską zachęciły książki Reginy Brett, w szczególności ostatnia - zatytułowana „,Mów własnym głosem“,.
„,2 lata. 24 miesiące. 105 tygodni. 732 dni. 17568 godzin. 1054080 minut. Wyjętych z życia, abym mogła pokochać siebie i innych oraz udowodnić sobie, i tylko sobie, że cuda się zdarzają“,. - Anna Zamojska
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wilk zamiast owczej skóry czasem przywdziewa sutannę
Kiedy rozpoczynałam czytanie książki „Nigdy więcej”, wiedziałam, że będzie to trudna, bolesna i wstrząsająca lektura. Wydawało mi się, że ten niezbyt gruby tytuł przeczytam w jedno popołudnie. Tak się jednak nie stało i nie liczba stron o tym zadecydowała, ale treść, która powaliła mnie na kolana, doprowadziła do płaczu i narodzin jeszcze mocniejszego buntu wobec krzywdy wyrządzanej dzieciom przez pedofilów. Z pewnością jest to publikacja dla ludzi o mocnych nerwach, którzy są w stanie zagłębić się w literacką spowiedź czternastoletniej dziewczyny, przeżyć razem z nią jej dramat i przejść wyzwalającą drogę od bolesnych doświadczeń ku spokojnej i lepszej przyszłości.
W przypadku Ani wszystko odbyło się książkowo. Jej oprawca nie od razu brutalnie przystąpił do swego dzieła. Najpierw zbudował pewną otoczkę, stworzył klimat idealny dla rozpanoszenia swoich macek. Był postacią poważaną i szanowaną. W niewielkiej miejscowości ceniono go i lubiano. Także w domu Ani, w którym bywał gościem. Katolicka rodzina cieszyła się z odwiedzin proboszcza. Rodzice nastolatki nie podejrzewali, że to preludium do tragedii, która omal nie zniszczyła życia ich córce. A duchowny powoli, bardzo systematycznie przekonywał Anię, że jest wspaniała, wartościowa i wyjątkowa. Wmawiał jej, że zasługuje na to, co najlepsze. Powoli otaczał ją pajęczyną brudu, by od słów przejść do czynów. A wszystko miało być ich osobistą tajemnicą. Z każdym dniem życie dziewczyny stawało się coraz bardziej dramatycznym koszmarem. Jak jej się wydawało, sytuacją bez wyjścia.
Wobec treści tej książki nie można przejść obojętnie. Na każdym bez wyjątku zrobi ona ogromne wrażenie dzięki wstrząsającej i bardzo szczerej relacji. Bez znieczulenia i żadnej taryfy ulgowej przeżywamy trudne chwile z Anią. Jej życie za sprawą jednego człowieka, który okazuje się potworem, zmienia się w piekło. Ania opuszcza się w nauce, zamyka w sobie, traci radość życia i wiarę, w której duchu była wychowywana od dziecka. Wszystkie wartości, jakie jej wpajano, tracą sens. Jej oprawca, mimo jej protestów, krzywdzi ją bez wyrzutów sumienia, w imię swojej chorej obsesji. Podczas czytania non stop ocierałam łzy, cierpiąc wraz nastolatką, która niczym nie zawiniwszy, musiała przejść gehennę. Z oczu kapały łzy, a w kieszeni otwierał się nóż. Nóż za sprawą postępowania osoby, od której – nic dziwnego – wszyscy wymagają nienagannej postawy moralnej, ale i za sprawą tego, że przez wiele lat setki dzieci nie miały jak i gdzie szukać pomocy, a problem był tematem tabu i zamiatano go pod dywan.
Ania na szczęście otrzymała wsparcie i pomocną dłoń. Zdrowienie jej duszy było jednak procesem długotrwałym i bardzo trudnym. Długo bolało, długo krwawiły rany zadane z wyjątkowym okrucieństwem.
Ten tytuł wywołuje masę emocji: złość, bezsilność, współczucie wobec pokrzywdzonej. Uświadamia powagę problemu i jego wpływ na życie młodej osoby, która wiele doświadcza. Trudno opisać wszelkie uczucia, jakie towarzyszą w trakcie czytania i po lekturze „Nigdy więcej”. Ta historia przynosi też nadzieję, że nawet z tak głębokiej otchłani jest wyjście i że każde zło można pokonać, choć nie jest to łatwe. Oby ta opowieść trafiła do wszystkich osób, którym będzie w stanie dodać otuchy i pomoże w trudnej sytuacji.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 572
- 481
- 113
- 21
- 19
- 16
- 15
- 8
- 5
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Smutna. Chaotyczna. Czułam zdenerwowanie. Mimo tematu poruszanego w książce, to szybko o niej zapomne. Jest to bardzo religijna książka co mi bardzo przeszkadzało. Nie trafiła do mnie.
Smutna. Chaotyczna. Czułam zdenerwowanie. Mimo tematu poruszanego w książce, to szybko o niej zapomne. Jest to bardzo religijna książka co mi bardzo przeszkadzało. Nie trafiła do mnie.
Pokaż mimo toAnna Zamojska w książce" Nigdy więcej" opisała przerażającą historię, która dotknęła ją i sprawiła, że jej uporządkowany świat czternastoletniej dziewczynki legł w gruzach. Niewinna, z bardzo wierzącej rodziny zaufała bezgranicznie swojemu proboszczowi. Niestety on wykorzystał to zaufanie i zmienił życie Ani w piekło, o którego istnieniu nigdy wcześniej nie wiedziała.
On" miły, uczynny, otwarty i uczciwy. Przykładny, ważny członek naszej społeczności, którego można by stawiać za wzór[...] duży, dojrzały mężczyzna." Ona" niecałe czternaście lat, z niewielkim bagażem z przeszłości."
Zaczyna się powoli, najpierw niewinny dotyk, sadzanie na kolanach i głaskanie po plecach. Potem" z wypełnionych po brzegi śliną ust wydobywa się: „Kocham cię”." Potrafił być łagodny i spokojny, a innym razem władczy i impulsywny. Początkowo chciał zdobyć jej zaufanie i nauczyć jej miłości od podstaw. Opowiadał historie, które miały być tajemnicami. Jednak bardzo szybko się rozkręcał i posuwał do bardziej odważnych czynów, które nie tylko raniły jej ciało, ale również duszę. Przez dwa lata traktował dziewczynkę jak swoją własność, która ma się bezzwłocznie pojawić u niego i być uległą. Anna zamyka się w sobie i opuszcza w nauce. Aż trudno uwierzyć, że nikt, zarówno w szkole, jak i w rodzinie, nie zauważył tych zmian. Z dnia na dzień zaczyna się dusić w tym złym związku, utrzymując wszystko w tajemnicy, zauważając jednocześnie, że jest krzywdzona.
Ta książka, choć bardzo niewielkich rozmiarów, wywołuje ogromne emocje, złość, bezradność, współczucie. Odsłania prawdę i pokazuje krzywdę, jakiej zaznała Anna, a do której nigdy nie powinno dojść. Ukazuje poranioną duszę dziewczynki, która niepotrafiąca sobie poradzić, z krzywdą jakiej doznała, chciała popełnić samobójstwo. Ukazuje, również długi proces wychodzenia z traumy, do jakiej przyczynił się proboszcz. Dobrze, że Anna, spotkała na swojej drodze ludzi, którzy potrafili jej pomóc.
" Nigdy więcej" to powieść o krzywdzie, ale i nadziei, o złym człowieku, ale też o ludziach przynoszących pocieszenie.
Książka przeraża, gdyż jest opowiedziana przez osobę, która doświadczała i to przez lata, wykorzystania przez pedofila. Mocna i prawdziwa.
Anna Zamojska w książce" Nigdy więcej" opisała przerażającą historię, która dotknęła ją i sprawiła, że jej uporządkowany świat czternastoletniej dziewczynki legł w gruzach. Niewinna, z bardzo wierzącej rodziny zaufała bezgranicznie swojemu proboszczowi. Niestety on wykorzystał to zaufanie i zmienił życie Ani w piekło, o którego istnieniu nigdy wcześniej nie wiedziała.
więcej Pokaż mimo toOn"...
,,Nigdy więcej’’ Anny Zamojskiej to powieść – pamiętnik, fragmentaryczny spis wspomnień osoby dotkniętej przemocą seksualną ze strony księdza pedofila. Skromna, niejednoznaczna, ubrana w liryczną odsłonę proza, uderza w czytelnika po stokroć. Autorka decyduje się bowiem na specyficzną formę przekazu - pozbawiona reporterskiego wydźwięku, ubrana w mnogość metafor, niedopowiedzeń, przenośni i szeroko pojętej symboliki, nie tyle zaskakuje, co wręcz osacza; zarówno sposobem odmalowania przeżytej traumy, jak jej dosadnym wydźwiękiem. To doświadczenie, obcowanie z niezwykle intymną i szalenie przejmującą ilustracją wewnętrznych przeżyć bohaterki, stawia nas, odbiorców, w poważnej kontrze wobec natłoku trudnych do zdefiniowania emocji.
Rozgrywający się po cichu dramat – dramat ukryty przed spojrzeniem ciekawskich oczu, zakamuflowany pod grubą warstwą pozornej sielskości, codziennej beztroski – wstrząsa i poraża tym mocniej, im bardziej sobie uświadamiamy w jakich okolicznościach przyszło mu się rozgrywać; gdy śledzimy, jak sprawca – osoba duchowna, otoczona bliskością Boga, obdarzona poważaniem oraz zaufaniem zaprzyjaźnionej rodziny – wyciąga rękę w stronę dziecka. I jak wielką wyrządza mu krzywdę.
Historia absolutnie nieprzyswajalna w większych dawkach, niemożliwa do gorączkowego pochłaniania, za to wręcz konieczna w powolnej analizie i konfrontacji. Świadectwo Zamojskiej, tak kameralne, osobiste, a zarazem wymowne - bo utopione po same brzegi w głębokim cierpieniu i równie głębokiej wierze – przygniata ciężarem udręki. Momentami jednak… Budzi pewnego rodzaju podziw: ileż to siły, niezłomności, samozaparcia tkwi w kimś, kto przeżył prawdziwe piekło już tu, na Ziemi.
,,Nigdy więcej’’ Anny Zamojskiej to powieść – pamiętnik, fragmentaryczny spis wspomnień osoby dotkniętej przemocą seksualną ze strony księdza pedofila. Skromna, niejednoznaczna, ubrana w liryczną odsłonę proza, uderza w czytelnika po stokroć. Autorka decyduje się bowiem na specyficzną formę przekazu - pozbawiona reporterskiego wydźwięku, ubrana w mnogość metafor,...
więcej Pokaż mimo toTo jedna z niewielu książek, które nie podlegają ocenie gwiazdkowej.
Po prostu nie.
„Nigdy więcej” to książka pełna bezsilności, złości, zwątpienia, rozpaczy ale i radości. I te wszystkie emocje czułam czytając te książkę.
To historia czternastoletniej dziewczyny, która doświadczyła przemocy seksualnej ze strony księdza. Księdza, który był lubiany w okolicy, głosił z ambony słowa o Bożym Miłosierdziu, ale też przez dwa długie lata robił okropne rzeczy.
Ciężko mi pisać tą recenzję, bo to co przeczytałam nie mieści mi się w głowie. Takie rzeczy naprawdę się dzieją i mogą się przytrafić każdemu.
Ania przetrwała. Lata pracy, które włożyła w zapomnienie się opłaciły. Nabrała ponownych chęci do życia, nadziei. Było ciężko. Po takich przeżyciach nigdy nie będzie łatwo. Takie rany nie goją się szybko. Ale była silna, z pomocą innych dała radę.
To trudna książka, nie dla każdego, ale warto podjąć próbę i poznać historie Ani.
Ani, która na początku książki była inna niż jest na końcu.
Jeśli ktoś z was był wykorzystywany seksualnie, upokorzony, manipulowany sięgnijcie po pomoc do specjalisty. Otwórzcie się, wyrzućcie to wszystko z siebie i oczyścicie się z tych wspomnieć. Pozwólcie sobie zapomnieć. Przeczytajcie tę książkę, Anna opowiedziała swoją historie z nadzieją, że jej historia przyniesie otuchę każdemu, kto tego potrzebuje.
Dbajcie o siebie.
To jedna z niewielu książek, które nie podlegają ocenie gwiazdkowej.
więcej Pokaż mimo toPo prostu nie.
„Nigdy więcej” to książka pełna bezsilności, złości, zwątpienia, rozpaczy ale i radości. I te wszystkie emocje czułam czytając te książkę.
To historia czternastoletniej dziewczyny, która doświadczyła przemocy seksualnej ze strony księdza. Księdza, który był lubiany w okolicy, głosił z...
Książka porusza ważny temat. Męczyły mnie jednak ciągłe modlitwy i cytaty z Biblii.
Książka porusza ważny temat. Męczyły mnie jednak ciągłe modlitwy i cytaty z Biblii.
Pokaż mimo toKsiążka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Nijaka, nudna - nie budząca emocji, które taka historia powinna budzić. Może napisanie tej książki nie było łatwe i stanowiło pewnego rodzaju terapię dla autorki ale niestety książka bardzo słaba.
Książka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Nijaka, nudna - nie budząca emocji, które taka historia powinna budzić. Może napisanie tej książki nie było łatwe i stanowiło pewnego rodzaju terapię dla autorki ale niestety książka bardzo słaba.
Pokaż mimo to„Nigdy więcej” to historia bardzo smutna i bolesna,która zdarzyła się naprawdę i która dotknęła najbardziej niewinną osobę,jakim jest dziecko. To opowieść o prawdziwej krzywdzie i o chęci do życia, a także o wybaczaniu nawet tym, którzy na to nie zasługują. Autorka w tej książce opowiedziała swoją historię, która otwiera oczy na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami kościoła i na to, co przeżywa dziecko, które znalazło się w tak strasznej sytuacji. Czytając tę książkę odczuwałam tak ogromną złość i gniew przez wydarzenia i sytuacje, które opisuje autorka, wzbudzało to we mnie tak wiele emocji – najczęściej tych negatywnych. Jest to jedna z tych powieści, która nie wciąga i nie pochłania od pierwszej strony, ale jednocześnie wcale nie musi, bo jej zadaniem jest otworzenie oczu na krzywdę i rzeczywiście ta historia te oczy otwiera. Ta książka ma tak wiele do przekazania czytelnikowi, a jednocześnie forma tego przekazu momentami tak strasznie mnie irytowała, niektóre fragmenty z pamiętnika Ani był tak bardzo przesiąknięte modlitwami i katolickimi cytatami, że czasami były wręcz przytłaczające i zaczynały mi to trochę ciążyć podczas czytania.
„Nigdy więcej” to historia bardzo smutna i bolesna,która zdarzyła się naprawdę i która dotknęła najbardziej niewinną osobę,jakim jest dziecko. To opowieść o prawdziwej krzywdzie i o chęci do życia, a także o wybaczaniu nawet tym, którzy na to nie zasługują. Autorka w tej książce opowiedziała swoją historię, która otwiera oczy na to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami...
więcej Pokaż mimo toTemat ciężki i obrzydliwy dobrze że takie rzeczy zostają nagłaśniane takich księży z miejsca powinni kastrować i wywalać ze struktur kościoła a nie jeszcze ich kryć. Książka sama w sobie napisana prosto ale miejmy na uwadze że nie jest pisana przez zawodowca , momentami nie rozumiałam pewnych decyzji autorki ale nigdy też nie byłam w sytuacji autorki. Za dużo odniesień do Biblii
Temat ciężki i obrzydliwy dobrze że takie rzeczy zostają nagłaśniane takich księży z miejsca powinni kastrować i wywalać ze struktur kościoła a nie jeszcze ich kryć. Książka sama w sobie napisana prosto ale miejmy na uwadze że nie jest pisana przez zawodowca , momentami nie rozumiałam pewnych decyzji autorki ale nigdy też nie byłam w sytuacji autorki. Za dużo odniesień do...
więcej Pokaż mimo to„Według danych Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego oraz Centrum Ochrony Dziecka w okresie od stycznia 1990 roku do czerwca 2018 roku instytucjom kościelnym zgłoszono 382 przypadki duchownych wykorzystujących seksualnie małoletnich. Łączna liczba ofiar to 625 osób. Spośród nich małoletni płci męskiej stanowili 58,4%, a małoletni płci żeńskiej – 41,6%; ponad połowa ofiar miała mniej niż piętnaście lat”.
Takie oficjalne dane statystyczne podała Regina Brett, w swojej przedmowie do tej książki. Teraz te dane zapewne są dużo wyższe. Do ostatniej wymienionej w nich grupy należała autorka.
Miała trzynaście lat, kiedy zaczęła być uwodzona przez swojego o trzydzieści sześć lat starszego proboszcza.
Mężczyznę, który był „miły, uczynny, otwarty i uczciwy. Przykładny, ważny członek społeczności, którego można by stawiać za wzór”. W krótkich rozdziałach pełnych przemyśleń, opisów własnych emocji, jego sposobu zachowania oraz pokrętnej logiki myślenia, cytatów z Biblii i wierszy, już z perspektywy dwudziestokilkuletniej kobiety, opisała dwa lata molestowania przez księdza-drapeżnika seksualnego, bo nie była jedyną jego „dziewczynką”. Pokazała swoje zagubienie, w którym nie wiedziała „jak działać i co robić”. Paraliżujący lęk przed konsekwencjami ze strony oprawcy. Ufność wobec dorosłych, bo, jak powiedziała psychoterapeutka Barbara Smolińska w wywiadzie umieszczonym na końcu książki – „kiedyś dziecko miało słuchać dorosłych, a już na pewno autorytetów – a w grupie najwyższych autorytetów pozostawał właśnie ksiądz”. Milczenie pieczętowane słowami oprawcy – „To będzie nasza tajemnica”. Poczucie tragicznej winy wpędzającej w hamatrię. Mechanizm pokusy bliskości z niebezpieczeństwem zaszczepiony przez molestującego. I wreszcie próby wyzwalania się spod wpływu księdza oraz szukanie pomocy, gdy zaczęły się problemy zdrowotne (fizyczne i psychiczne) oraz społeczne z rówieśnikami, innymi dorosłymi i najbliższymi w rodzinie. Podzieleniem się swoją traumą i wychodzeniem z niej w formie ogólnodostępnej publikacji postanowiła pod wpływem książek przedmówczyni Reginy Brett również molestowanej w dzieciństwie. Stąd obecne tutaj jej anonsujące słowa. Jak autorka sama podkreśliła – „Napisałam tę książkę jako świadectwo. Nie tylko dla siebie, co dla ciebie, drogi czytelniku”.
Świadectwo „na odnalezienie Boga w krzyżu, który dźwigałam, bo całe moje cierpienie było wielką tajemnicą”.
Stąd stała obecność Boga na każdej stronie, w którego wiarę wyniosła z domu rodzinnego. To zderzenie teorii wyznawanej religii z „praktyką” doświadczania „działania szatana” było dla mnie fascynujące. Najczęściej ofiary księży tracą wiarę, a czasami odchodzą z Kościoła. Autorka umiała oddzielić te dwie rzeczy, widząc w swoim oprawcy fałszywego kapłana, który przyznał się jej do braku powołania. Regina Brett to trudne do zrozumienia dla wielu zjawisko ujęła tak – „Jeśli sprawcą jest ktoś taki jak ksiądz, wstyd może być jeszcze większy. Staje się barierą między tobą a Bogiem; murem, wciąż rosnącym i odcinającym cię od ludzi, którzy mogliby ci pomóc wyleczyć twoje rany. Na szczęście Anna przebija dla nas ten mur”.
Pokazując w swoich konfesyjnych wspomnieniach, jak tego dokonała.
Przede wszystkim pokładając w Bogu nadzieję, ufność i wiarę w rozwiązanie jej problemu. W zmianę jej tragicznego położenia, pisząc do Niego listy. I tak też się stało. Chociaż muszę przyznać, że czasami irytowała mnie taka postawa ze słowami – „wierzę, że Ty wiesz, co dla mnie najlepsze i co kiedy jest mi potrzebne” w kontekście kolejnego gwałtu, ale z drugiej strony pojawiało się zdanie niwelujące to uczucie – „bez Ducha Świętego mogłoby mnie już nie być” w kontekście próby samobójczej. To tylko pokazuje, w jakim piekle psychicznym żyła przez dwa lata i potem kiedy wychodziła z traumy. Irytacja to najczęściej towarzyszące mi poczucie wynikające z burzy emocji dziewczynki i dychotomii treści pełnej miłości i nienawiści, cierpienia i radości, upadku i wzniesień, rozpaczy i nadziei, które „czyta się jak wiersze i modlitwy, a nie jak opis molestowania”.
I to jest najtrudniejsze do zrozumienia i przeżycia w tej historii.
naostrzuksiazki.pl
„Według danych Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego oraz Centrum Ochrony Dziecka w okresie od stycznia 1990 roku do czerwca 2018 roku instytucjom kościelnym zgłoszono 382 przypadki duchownych wykorzystujących seksualnie małoletnich. Łączna liczba ofiar to 625 osób. Spośród nich małoletni płci męskiej stanowili 58,4%, a małoletni płci żeńskiej – 41,6%; ponad połowa...
więcej Pokaż mimo toZostawiam bez gwiazdek.
To taki typ książki, którego nie da się ocenić. Jest to forma terapii dla autorki po bardzo traumatycznych przeżyciach.
Zostawiam bez gwiazdek.
Pokaż mimo toTo taki typ książki, którego nie da się ocenić. Jest to forma terapii dla autorki po bardzo traumatycznych przeżyciach.