rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Książka niewątpliwie napisana pod tezę, z agendą antychrześcijańską i chęcią wywołania sensacji. I bardzo dobrze! Że cel swój osiągnęła widać choćby po referatach w opiniach (niektóre chyba nawet dłuższe niż sama książka ;) ) i dostarczyły mi, nie wiem czy nie więcej rozrywki niż sama książka. Zarówno książka jak i komentarze pokazują, że największym "mitem historycznym" jest wiara w obiektywizm historyków (i pseudohistoryków) i jest to niewątpliwie ogromna zasługa tej pozycji.

Książka niewątpliwie napisana pod tezę, z agendą antychrześcijańską i chęcią wywołania sensacji. I bardzo dobrze! Że cel swój osiągnęła widać choćby po referatach w opiniach (niektóre chyba nawet dłuższe niż sama książka ;) ) i dostarczyły mi, nie wiem czy nie więcej rozrywki niż sama książka. Zarówno książka jak i komentarze pokazują, że największym "mitem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wspaniała książka o niewinności, przyjaźni i miłości do książek.

Wspaniała książka o niewinności, przyjaźni i miłości do książek.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie będę nikomu ściemniał - dopiero obejrzenie filmu skutecznie zmotywowało do przesłuchania audiobooka i było to chyba 3 podejście do tego dzieła. Rzecz niewątpliwie wybitna (i takoż wybitna jest interpretacja Marka Walczaka) natomiast nie dziwota, że jest zmorą uczniów - bez mała 30 lat bycia świadomym czytelnikiem potrzebowałem, żeby Chłopów należycie docenić (a i tak momentami nie było łatwo przebrnąć). Podtrzymuję zdanie, że młodzieży powinno się najpierw podsuwać "Wampira", potem dyskretnie namawiać na "Ziemię Obiecaną" a "Chłopów" zostawić, aż sam czytelnik dojrzeje. W każdym razie nie mam wątpliwości, że Reymontowi Nobel i splendor się należał i należy. Pióro genialne... a i wątki tak jakby się nie zestarzały za bardzo.

Nie będę nikomu ściemniał - dopiero obejrzenie filmu skutecznie zmotywowało do przesłuchania audiobooka i było to chyba 3 podejście do tego dzieła. Rzecz niewątpliwie wybitna (i takoż wybitna jest interpretacja Marka Walczaka) natomiast nie dziwota, że jest zmorą uczniów - bez mała 30 lat bycia świadomym czytelnikiem potrzebowałem, żeby Chłopów należycie docenić (a i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przesłuchane po obejrzeniu adaptacji teatralnej - dosyć wiernej jak się okazuje. Trudno powiedzieć, ale chyba znajomość fabuły sprawiła, że książka się niemiłosiernie dłużyła. Sama opowieść i wątki genderowe i mizoginistyczne w niej zawarte dosyć ciekawe - interesująco się patrzy na takie rzeczy z przeszłości z aktualnej perspektywy.

Przesłuchane po obejrzeniu adaptacji teatralnej - dosyć wiernej jak się okazuje. Trudno powiedzieć, ale chyba znajomość fabuły sprawiła, że książka się niemiłosiernie dłużyła. Sama opowieść i wątki genderowe i mizoginistyczne w niej zawarte dosyć ciekawe - interesująco się patrzy na takie rzeczy z przeszłości z aktualnej perspektywy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Moje pierwsze spotkanie z tą bardzo popularną od jakiegoś czasu autorką. Miło przekonać się, że hajp nie jest nieuzasadniony. Słuchało się tego świetnie, a sam temat świata hitowych pisarzy wielkich wydawnictw, zawłaszczenia kulturowego i etyki pisarskiej bardzo ciekawie, i wiarygodnie opisany (zakładam, że autorka miała skąd czerpać). Pozycja zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po inne książki autorki.

Moje pierwsze spotkanie z tą bardzo popularną od jakiegoś czasu autorką. Miło przekonać się, że hajp nie jest nieuzasadniony. Słuchało się tego świetnie, a sam temat świata hitowych pisarzy wielkich wydawnictw, zawłaszczenia kulturowego i etyki pisarskiej bardzo ciekawie, i wiarygodnie opisany (zakładam, że autorka miała skąd czerpać). Pozycja zdecydowanie zachęca do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka, jakkolwiek ciekawa, obiecuje nieco więcej niż dostarcza, bowiem oprócz nieco nudnych relacji z krakowskiej chłopomanii i niezbyt sensacyjnych niesnasek między sufrażystkami daje nam wrażenie, że główną osią najciekawszych (i najtragiczniejszych) skandali Młodej Polski był Przybyszewski i może lepiej byłoby przeczytać jego biografię.

Książka, jakkolwiek ciekawa, obiecuje nieco więcej niż dostarcza, bowiem oprócz nieco nudnych relacji z krakowskiej chłopomanii i niezbyt sensacyjnych niesnasek między sufrażystkami daje nam wrażenie, że główną osią najciekawszych (i najtragiczniejszych) skandali Młodej Polski był Przybyszewski i może lepiej byłoby przeczytać jego biografię.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ubawiłem się setnie, książka dostarcza absurdalnej komedii powiedzmy, że kryminalnej lepiej niż większość książek Chmielewskiej. No i Szwagier w interpretacji Jakuba Kamieńskiego to czyste złoto.

Ubawiłem się setnie, książka dostarcza absurdalnej komedii powiedzmy, że kryminalnej lepiej niż większość książek Chmielewskiej. No i Szwagier w interpretacji Jakuba Kamieńskiego to czyste złoto.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ostatnimi czasy trochę się interesuję Finlandią i po przeczytaniu kilku książek, które pokazywały ją jako wspaniały choć czasami zaskakujący kulturowo kraj, tym razem dostałem pozycję, która Finlandię nieco odziera z tego romantyzmu i zwraca uwagę na problemy i animozje Finów, ale także zaszłości historyczne. Nieco chaotycznie napisana, ale poszerzająca spojrzenie na ten kraj pozycja.

Ostatnimi czasy trochę się interesuję Finlandią i po przeczytaniu kilku książek, które pokazywały ją jako wspaniały choć czasami zaskakujący kulturowo kraj, tym razem dostałem pozycję, która Finlandię nieco odziera z tego romantyzmu i zwraca uwagę na problemy i animozje Finów, ale także zaszłości historyczne. Nieco chaotycznie napisana, ale poszerzająca spojrzenie na ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo sympatyczne memuary gimnazjalnej anglistki i jednocześnie list miłosny do już zlikwidowanej instytucji gimnazjum, i powołania do bycia nauczycielem jako takiego. W zasadzie zbiór (w większości zabawnych) anegdot z życia nauczyciela, który do mnie jako dziecka nauczycielskiego i wieloletniego korepetytora bardzo przemawia. Do tego świetna lektorka Joanna Derengowska. Bardzo przyjemna rzecz kiedy chcemy trochę odetchnąć od morderstw i mrocznej magii. Ocena trochę na wyrost, ale idealnie mi przypasowała ta pozycja.

Bardzo sympatyczne memuary gimnazjalnej anglistki i jednocześnie list miłosny do już zlikwidowanej instytucji gimnazjum, i powołania do bycia nauczycielem jako takiego. W zasadzie zbiór (w większości zabawnych) anegdot z życia nauczyciela, który do mnie jako dziecka nauczycielskiego i wieloletniego korepetytora bardzo przemawia. Do tego świetna lektorka Joanna Derengowska....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Najsłabsza z serii, mam wrażenie, że tak jak z Chyłką w pewnym momencie szczyt (dosłownie) absurdu został osiągnięty w części o Himalajach, tak Zaorski ma go tutaj. Intryga w zasadzie rozwiązuje się sama, a "twist" na zakończenie jest beznadziejny - czy może raczej obraża inteligencję czytelnika, który robi co może, żeby zawiesić niewiarę absurdalnie wysoko. Ocena na wyrost, bo mimo wszystko lubię te postacie z romansidła ;) Do tego Małaszyński kompletnie mi nie leży w roli lektora.

Najsłabsza z serii, mam wrażenie, że tak jak z Chyłką w pewnym momencie szczyt (dosłownie) absurdu został osiągnięty w części o Himalajach, tak Zaorski ma go tutaj. Intryga w zasadzie rozwiązuje się sama, a "twist" na zakończenie jest beznadziejny - czy może raczej obraża inteligencję czytelnika, który robi co może, żeby zawiesić niewiarę absurdalnie wysoko. Ocena na...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Rok 2084 Michał Cetnarowski, Michał Protasiuk
Ocena 5,7
Rok 2084 Michał Cetnarowski,...

Na półkach: , , ,

Bardzo dobrze zrealizowane słuchowisko i sprawnie wykreowana antyutopia. Jestem właściwe bardzo zaskoczony niezbyt wysoką oceną i krytycznymi opiniami - jako fan antyutopii uważam, że zdecydowanie autorom udało się osiągnąć to, na co wskazuje sam tytuł - czyli "współczesną" wersję Roku 1984. Jest przerysowane, hiperbolizowane, alarmujące, fatalistyczne i futurystyczne do bólu, bo takie miało być, i Rok 1984 tez taki był. Jedyne z czym się zgadzam to, że dosyć wolno się rozkręca. Niemniej bardzo mi się podobało.

Bardzo dobrze zrealizowane słuchowisko i sprawnie wykreowana antyutopia. Jestem właściwe bardzo zaskoczony niezbyt wysoką oceną i krytycznymi opiniami - jako fan antyutopii uważam, że zdecydowanie autorom udało się osiągnąć to, na co wskazuje sam tytuł - czyli "współczesną" wersję Roku 1984. Jest przerysowane, hiperbolizowane, alarmujące, fatalistyczne i futurystyczne do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pan Gorzka przyzwyczaił mnie do mocnych kryminalno-sensacyjnych intryg balansujących na granicy horroru/nadprzyrodzonego, dzięki czemu znalazł się w mojej osobistej topce polskich pisarzy kryminału/sensacji. Niestety mam wrażenie, że tym razem trochę przekombinował - ilość wątków mających zaciemniać inne wątki jest przytłaczająca, bohaterowie są moim zdaniem przekombinowani i strasznie dużo rzeczy wynika z tego, że "o kurde, ale fart, akurat miałem w domu przygotowany zestaw do surwiwalu/szczęśliwie się złożyło, że X był w przedszkolu linoskoczkiem. To w dalszym ciągu ciekawa intryga i warta niepomijania pozycja, ale tym razem bardziej się zmęczyłem niż wciągnąłem.

Pan Gorzka przyzwyczaił mnie do mocnych kryminalno-sensacyjnych intryg balansujących na granicy horroru/nadprzyrodzonego, dzięki czemu znalazł się w mojej osobistej topce polskich pisarzy kryminału/sensacji. Niestety mam wrażenie, że tym razem trochę przekombinował - ilość wątków mających zaciemniać inne wątki jest przytłaczająca, bohaterowie są moim zdaniem przekombinowani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zastanawiałem się dla kogo jest ta książka i dochodzę do wniosku, że chyba najbardziej dla autorki jako forma przepracowania traumy, którą był dla niej Mireczek i chyba w taki sposób należy ją czytać. Być może jakieś DDA znajdą tu swoje doświadczenia i coś im ta książka da, ale z pewnością nie była ona pisana z myślą o nich, szczególnie że sama autorka przyznaje, że nie jest pewna czy w ogóle coś takiego jak DDA istnieje. Dla mnie to było trochę jak czytanie czyjegoś pamiętnika podanego w ciekawej formie literackiej. Kompletnie nie wiem czy polecam, czy zupełnie nie.

Zastanawiałem się dla kogo jest ta książka i dochodzę do wniosku, że chyba najbardziej dla autorki jako forma przepracowania traumy, którą był dla niej Mireczek i chyba w taki sposób należy ją czytać. Być może jakieś DDA znajdą tu swoje doświadczenia i coś im ta książka da, ale z pewnością nie była ona pisana z myślą o nich, szczególnie że sama autorka przyznaje, że nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mocny strzał. Antyutopijna miniatura o naturze ludzkiej, imigracji i granicach ingerencji państwa w życie i umysł jednostki.

Mocny strzał. Antyutopijna miniatura o naturze ludzkiej, imigracji i granicach ingerencji państwa w życie i umysł jednostki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przyjemne lekkie fantasy na poprawę humoru, z nutką pratchettowskiego absurdu i "anchronizmów". Dodatkowe punkty, za przyjemne niedopowiedzenia i fakt, że oryginalnego audiobooka czyta sam autor - który okazuje się być bardzo sprawnym aktorem dubbingowym.

Przyjemne lekkie fantasy na poprawę humoru, z nutką pratchettowskiego absurdu i "anchronizmów". Dodatkowe punkty, za przyjemne niedopowiedzenia i fakt, że oryginalnego audiobooka czyta sam autor - który okazuje się być bardzo sprawnym aktorem dubbingowym.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pomysł na staruszków rozwiązujących zagadki kryminalne na pewno nienowy (Panna Marple już tu była), ale mocno podkręcony przez co momentami robi się trochę chaotycznie i ciężko się połapać w gronie tych staruszków, którzy (szczególnie pod koniec) serwują sporo nagłych diabłów z pudełka. Niemniej słuchało się przyjemnie (niezawodny Filip Kosior) i liczę, że w kolejnych tomach autor nieco okrzepnie w tej formule.

Pomysł na staruszków rozwiązujących zagadki kryminalne na pewno nienowy (Panna Marple już tu była), ale mocno podkręcony przez co momentami robi się trochę chaotycznie i ciężko się połapać w gronie tych staruszków, którzy (szczególnie pod koniec) serwują sporo nagłych diabłów z pudełka. Niemniej słuchało się przyjemnie (niezawodny Filip Kosior) i liczę, że w kolejnych...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przeżyć raka. I co dalej? Joanna Górska, Robert Szulc
Ocena 8,0
Przeżyć raka. ... Joanna Górska, Robe...

Na półkach: , , ,

Książka nie jest wybitnym opracowaniem naukowym ani fenomenalnie napisanym dziełem, ale jest wspaniałym wsparciem dla rakowych ozdrowieńców i ich opiekunów. Bardzo żałuję, że napisano ją dopiero teraz, bo przydałaby się te parę lat temu, kiedy też usłyszeliśmy "leczenie zakończone sukcesem", ale jednocześnie jestem wdzięczny, że nawet po tylu latach dała mi poczucie, że nie byliśmy odosobnieni w swoich doświadczeniach i daje kilka ważnych podpowiedzi co robić dalej. Może nie jest to pozycja dla ludzi, którzy nie mieli doświadczenia z rakiem u bliskiej osoby (ale czy w dzisiejszych czasach są tacy ludzie?), natomiast dla ozdrowieńców i ich opiekunów książka niesamowicie ważna, potrzebna i rekomendowana. Stąd tak wysoka subiektywna ocena.

Książka nie jest wybitnym opracowaniem naukowym ani fenomenalnie napisanym dziełem, ale jest wspaniałym wsparciem dla rakowych ozdrowieńców i ich opiekunów. Bardzo żałuję, że napisano ją dopiero teraz, bo przydałaby się te parę lat temu, kiedy też usłyszeliśmy "leczenie zakończone sukcesem", ale jednocześnie jestem wdzięczny, że nawet po tylu latach dała mi poczucie, że nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dawno z taką przyjemnością i tak szybko nie pochłonąłem książki w papierowym wydaniu. Uwielbiam historie zmyślonych zespołów, a lata 70. to mój ulubiony okres w muzyce, więc już na dzień dobry wszystko pasowało. Przemyślna forma mozaikowego wywiadu rzeki z różnymi osobami dynamicznie i zadziwiająco spójnie opowiada historię, jednocześnie pokazując jak różnie można zapamiętać niektóre sytuacje. No i zakończenie... ale to już trzeba przeczytać.

Dawno z taką przyjemnością i tak szybko nie pochłonąłem książki w papierowym wydaniu. Uwielbiam historie zmyślonych zespołów, a lata 70. to mój ulubiony okres w muzyce, więc już na dzień dobry wszystko pasowało. Przemyślna forma mozaikowego wywiadu rzeki z różnymi osobami dynamicznie i zadziwiająco spójnie opowiada historię, jednocześnie pokazując jak różnie można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo przyjemna i mądre fantasy, które de facto jest baśnią (Bracia Grimm zdecydowanie lubią to) we współczesnym podejściu.

Bardzo przyjemna i mądre fantasy, które de facto jest baśnią (Bracia Grimm zdecydowanie lubią to) we współczesnym podejściu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Osobiście uwielbiam takie zapomniane książki z epoki oparte na wątkach spirytystycznych i okultystycznych. Może fabularnie nie jest to nie wiadomo, ale napisane nie najgorzej przeczytane przez Artura Ziajkiewicza jeszcze lepiej i choć rozkręca się powoli to na koniec wszytskie puzzle ukłądają się w całość.

Osobiście uwielbiam takie zapomniane książki z epoki oparte na wątkach spirytystycznych i okultystycznych. Może fabularnie nie jest to nie wiadomo, ale napisane nie najgorzej przeczytane przez Artura Ziajkiewicza jeszcze lepiej i choć rozkręca się powoli to na koniec wszytskie puzzle ukłądają się w całość.

Pokaż mimo to