Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam słabość do tego druida. Moja ocena nigdy nie będzie obiektywna.

Mam słabość do tego druida. Moja ocena nigdy nie będzie obiektywna.

Jestem zaskoczona.
Ciężko mi uwierzyć, że tak dobrą książkę napisała Stephanie Meyer. To nie ten styl, nie ta kreacja bohaterów.
Autorka naprawdę się poprawiła i postarała.

Jestem zaskoczona.
Ciężko mi uwierzyć, że tak dobrą książkę napisała Stephanie Meyer. To nie ten styl, nie ta kreacja bohaterów.
Autorka naprawdę się poprawiła i postarała.

Bardzo, ale to bardzo nie lubię takiej narracji.
Może, gdyby nie ona, moja ocena byłaby wyższa.

Bardzo, ale to bardzo nie lubię takiej narracji.
Może, gdyby nie ona, moja ocena byłaby wyższa.

Nie oceniam, bo nie przebrnęłam przez nią. Nie podoba mi się narracja ani sposób opisywania. Książka jest "o niczym", bez wyraźnej fabuły. Na niecałe trzysta stron składają się same przemyślenia - rozrzucone i nieposkładane.

Nie oceniam, bo nie przebrnęłam przez nią. Nie podoba mi się narracja ani sposób opisywania. Książka jest "o niczym", bez wyraźnej fabuły. Na niecałe trzysta stron składają się same przemyślenia - rozrzucone i nieposkładane.

Czy tylko ja się domyśliłam sprawcy dość szybko...?
Początkowo jedna postać wzbudziła moje podejrzenia, potem utwierdzałam się jedynie w swoim przekonaniu.
Nikt nie dostrzegł różnicy w kreacji psychologicznej? Jednej postaci poświęcono najmniej "czasu antenowego". Była jedynie dodatkiem. Nie bez powodu ;).

Czy tylko ja się domyśliłam sprawcy dość szybko...?
Początkowo jedna postać wzbudziła moje podejrzenia, potem utwierdzałam się jedynie w swoim przekonaniu.
Nikt nie dostrzegł różnicy w kreacji psychologicznej? Jednej postaci poświęcono najmniej "czasu antenowego". Była jedynie dodatkiem. Nie bez powodu ;).