Śniadanie u Tiffany'ego

Okładka książki Śniadanie u Tiffany'ego Truman Capote
Okładka książki Śniadanie u Tiffany'ego
Truman Capote Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
BREAKFAST AT TIFFANY'S
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2013-11-18
Data 1. wyd. pol.:
1967-01-01
Data 1. wydania:
1962-01-01
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378858232
Tłumacz:
Robert Sudół
Tagi:
literatura amerykańska kobieta prostytutka Nowy Jork lata 40. opowiadania
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Mistrzowie opowieści. Święta, święta... Hans Christian Andersen, Paul Arène, Lucia Berlin, Elizabeth Bowen, Truman Capote, Angela Carter, Anton Czechow, Fiodor Dostojewski, O. Henry, Langston Hughes, Tove Jansson, Selma Lagerlöf, Laurie Lee, Joaquim Maria Machado de Assis, Irène Némirovsky, Frank O’Connor, Grace Paley, Damon Runyon, Saki, Wolfdietrich Schnurre, Dylan Thomas, Mário de Andrade
Ocena 7,2
Mistrzowie opo... Hans Christian Ande...
Okładka książki Mistrzowie opowieści o miłości. Od Hansa Christiana Andersena do Margaret Atwood Hans Christian Andersen, Margaret Atwood, Iwan Bunin, Truman Capote, Anton Czechow, Stig Dagerman, James Joyce, Etgar Keret, Clarice Lispector, Malcolm Lowry, Yukio Mishima, William Shakespeare
Ocena 6,7
Mistrzowie opo... Hans Christian Ande...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
572
263

Na półkach:

Chcę się skupić na jednej nowelce z tego zbioru, mianowicie na ,, Śniadaniu u Tiffanyego ". Nie jestem ani zaskoczona, ani rozczarowana, ponieważ filmu nie oglądałam, więc do książki podeszłam z otwartą głową. Podoba mi się ta historia, jeśli ktoś liczy na ważne przesłanie czy nie wiadomo jaką głębię zawiedzie się. To zwyczajna opowieść o młodej aktoreczce i dziewczynie do towarzystwa Holly. Bezimienny narrator zaprzyjaźnia się z dziewczyną, opowiada o jej ekscesach i bujnym życiu towarzyskim, a kiedy Holly wyjeżdża często wspomina wspólnie spędzony czas. Ja polubiłam Holly, dziewczynę zwariowaną, pewną siebie, niezależną i silną . Czy była pusta jak sądzi większość czytelników? Nie wydaje mi się, nie jest kryształowa porzuciła męża, zmieniła tożsamość, miała konszachty z półświatkiem, ale w głębi duszy chciała być szczęśliwa, ucieszyła się z ciąży, liczyła na związek z ojcem dziecka. Z drugiej strony jej natura wolnego ptaka brała górę nad rozsądkiem , jak mówiła swojemu mężowi :
,,...nie można kochać dzikich stworzeń,im bardziej się je kocha,tym silniejsze się stają. Mają siłę, żeby uciec do lasu,albo polecieć na drzewo, aż wreszcie wzlatują pod niebo..."
I taka właśnie była Holly..

Chcę się skupić na jednej nowelce z tego zbioru, mianowicie na ,, Śniadaniu u Tiffanyego ". Nie jestem ani zaskoczona, ani rozczarowana, ponieważ filmu nie oglądałam, więc do książki podeszłam z otwartą głową. Podoba mi się ta historia, jeśli ktoś liczy na ważne przesłanie czy nie wiadomo jaką głębię zawiedzie się. To zwyczajna opowieść o młodej aktoreczce i dziewczynie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2547
2490

Na półkach:

Okazuje się że cały urok był w Audrey Hepburn.

Okazuje się że cały urok był w Audrey Hepburn.

Pokaż mimo to

avatar
145
9

Na półkach:

No ale żeby kota tak wyrzucić? Tego wybaczyć nie mogę!

No ale żeby kota tak wyrzucić? Tego wybaczyć nie mogę!

Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach:

z przykrością stwierdzam, że spotkało mnie rozczarowanie, szczególnie tytułową nowelką. pal licho, że różni się ona od filmu. historia jest po prostu przykra, okrutna, a momentami oburzająca. rozumiem, że ma inny przekaz niż film, który dla mnie samej stał się bezpiecznym miejscem, do którego z chęcią wracam; że śniadanie u tiffany'ego w wersji capote'a jest historią wręcz tragiczną. ale statyczność postaci wprowadza nudę, irytację i wspomniane przeze mnie rozczarowanie. dużo lepiej było co prawda z opowiadaniami. capote ma niesamowity dar tworzenia postaci i już w kilkudziesięciostronicowych historiach pięknie odbijają się poszczególne charaktery (czego nie można odmówić tytułowej też nowelce!),a historie, choć banalne, mają swój urok, i potrafią nie irytować pomimo nieszczęśliwego zakończenia

z przykrością stwierdzam, że spotkało mnie rozczarowanie, szczególnie tytułową nowelką. pal licho, że różni się ona od filmu. historia jest po prostu przykra, okrutna, a momentami oburzająca. rozumiem, że ma inny przekaz niż film, który dla mnie samej stał się bezpiecznym miejscem, do którego z chęcią wracam; że śniadanie u tiffany'ego w wersji capote'a jest historią wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
13

Na półkach:

Nostalgiczne opowiadania napisane zgrabnie i lekko. Przez wszystkie przebija jakaś ujmująca tęsknota. Opowiadania jak fotosy z życia, obrazy zapadające w pamięć i sprytnie reprezentujące trudne uczucia. Osobiście podoba mi się taka literatura.

Nostalgiczne opowiadania napisane zgrabnie i lekko. Przez wszystkie przebija jakaś ujmująca tęsknota. Opowiadania jak fotosy z życia, obrazy zapadające w pamięć i sprytnie reprezentujące trudne uczucia. Osobiście podoba mi się taka literatura.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dlatego uważam, że najpierw trzeba przeczytać książkę, a potem oglądać film. Ta książka, opowiadanie to piękna historia, o inteligentnej bystrej dziewczynie z trudną przeszłością, która nauczyła się radzić sobie w świecie zdominowanym przez mężczyzn. I wykorzystywać to, co pierwotnie jej zagrażało do spełnienia swoich marzeń. A film, cóż tkliwa historyjka w której główna bohaterka została spłycona do frywolnej dziewuszki.

Dlatego uważam, że najpierw trzeba przeczytać książkę, a potem oglądać film. Ta książka, opowiadanie to piękna historia, o inteligentnej bystrej dziewczynie z trudną przeszłością, która nauczyła się radzić sobie w świecie zdominowanym przez mężczyzn. I wykorzystywać to, co pierwotnie jej zagrażało do spełnienia swoich marzeń. A film, cóż tkliwa historyjka w której główna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
102

Na półkach: ,

Taka sobie historyjka, dość banalna, w gruncie rzeczy, ale łatwo i przyjemnie przyswajalna. To nie Truman Capote, lecz Blake Edwards (ten od „Różowej pantery”) zrobił z niej perełkę.

(nawet sam towarzysz Lenin zauważył, że film jest najważniejszą ze sztuk!).

Zmienił (Edwards, nie Lenin) fabułę oraz zakończenie i dał Holly Golightly wygląd olśniewającej Audrey Hepburn, o której z całą pewnością nie można powiedzieć, że „miała duże usta i zadarty nosek” oraz „jasne włosy w kolorze kwiatów wanilii”.

Książkowa Holly Golightly również była urodziwa i urocza (choć na pewno nie aż tak). Żyła w przeświadczeniu, że świat i faceci leżą u jej stóp.

Ale kiedy wpadła w kłopoty, wtedy ten nędzny samczy zużywacz powietrza, którego kochała i który był ojcem jej nienarodzonego dziecka, zapadł się pod ziemię, jak (nie przymierzając) szanse biało-czerwonych na Euro 2024 po blamażu z Czechami. I jeszcze pobłogosławił ją na nową drogę życia, kanalia! („Zapomnij o mnie, piękna dziecinko. Nie ma mnie tutaj. Wyjechałem do domu. Jednak niech Bóg zawsze będzie z Tobą i Twoim dzieckiem”).

Więc chwilowo nienawidzę wszystkich facetów!
(I tu powinnam wściec się na maksa, ale brakuje mi sił. Zwłaszcza na przednówku).

Taka sobie historyjka, dość banalna, w gruncie rzeczy, ale łatwo i przyjemnie przyswajalna. To nie Truman Capote, lecz Blake Edwards (ten od „Różowej pantery”) zrobił z niej perełkę.

(nawet sam towarzysz Lenin zauważył, że film jest najważniejszą ze sztuk!).

Zmienił (Edwards, nie Lenin) fabułę oraz zakończenie i dał Holly Golightly wygląd olśniewającej Audrey Hepburn,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
232

Na półkach: ,

Pierwszy szok - Śniadanie u Tiffany'ego to nowelka. Drugi szok - w książce zawarte są też inne opowiadania. Trzeci szok - tematyka wszystkich opowiadań, mamy życie kobiety w wielkim mieście, która nie chce się ustabilizować, dziwną historię miłosną realistycznością przypominającą Romea i Julię, wspomnienia więźnia oraz autobiograficzne wspomnienie z dzieciństwa autora. Ostatni szok - tytułowe śniadanie absolutnie mi nie podeszło, uważam, że jest o niczym i za końcową scenę z kotem nowelka ta straciła resztki mojej sympatii. Pozostałe opowiadania również nijakie, najbardziej spodobała mi się Brylantowa gitara.

Pierwszy szok - Śniadanie u Tiffany'ego to nowelka. Drugi szok - w książce zawarte są też inne opowiadania. Trzeci szok - tematyka wszystkich opowiadań, mamy życie kobiety w wielkim mieście, która nie chce się ustabilizować, dziwną historię miłosną realistycznością przypominającą Romea i Julię, wspomnienia więźnia oraz autobiograficzne wspomnienie z dzieciństwa autora....

więcej Pokaż mimo to

avatar
831
366

Na półkach: , , , ,

Jestem w szoku, że na podstawie tak miałkiego opowiadania powstało tak kultowe dzieło filmowe.
Jak ktoś gdzieś niżej napisał - wszystko dzięki Audrey Hepburn... i te zachwyty nad postacią Holy i jej klasą oraz wdziękiem, a to zwykła prostytutka i utrzymanka była...

Jestem w szoku, że na podstawie tak miałkiego opowiadania powstało tak kultowe dzieło filmowe.
Jak ktoś gdzieś niżej napisał - wszystko dzięki Audrey Hepburn... i te zachwyty nad postacią Holy i jej klasą oraz wdziękiem, a to zwykła prostytutka i utrzymanka była...

Pokaż mimo to

avatar
588
275

Na półkach: , , , ,

Czytałam książkę przed laty, teraz wysłuchałam audiobooka, z zainteresowaniem i z dużą przyjemnością.
Znam adaptację filmową tej powieści, widziałam ją dawno temu, teraz obejrzałam ponownie, stąd nie umiem wyobrazić sobie blondynki Holly Golightly inaczej niż w postaci prześlicznej Audrey Hepburn - brunetki.
Portret ekscentrycznej dwudziestoletniej Amerykanki z Nowego Jorku pochodzi z lat 40 XX wieku. Narratorem jest sąsiad, sympatyczny młodzieniec o ambicjach pisarskich, będący pod urokiem dziewczyny i dzielnie znoszący w imię oczarowania (czy miłości) jej wybryki. Holly żyje na własnych zasadach w czasach, gdy kobiety nie miały wiele do powiedzenia. Kreuje własny zwariowany świat. Pomaga jej w tym uroda, wdzięk, wrodzona inteligencja i odwaga oraz niekonwencjonalne myślenie. Jest sympatyczna, radosna, żywiołowa. „Postrzelona romantyczka” wg narratora, „stuknięta blagierka” wg O.J. Bermana z Hollywood. Zdumiewająca, tajemnicza, nieprzewidywalna. Mieszka z kotem bez imienia. Uwodzi bogatych panów, ale nie wchodzi z nimi w głębsze relacje. Wiedzie wesołe życie, zaprzęgając mężczyzn do realizacji swoich planów, co nie zawsze jej się udaje. Pozornie beztroskie życie Holly tak naprawdę jest inne. Szczególnie, kiedy dowiadujemy się o jej przejściach w dzieciństwie.
Kiedy na drodze do ustatkowania się dziewczyna zostaje niechcący wplątana w aferę kryminalną, brazylijski narzeczony porzuca ją. Holly ucieka, nie wiadomo dokąd i co się z nią dalej dzieje. Życzę Holly aby znalazła gdzieś swoje szczęście.
Autor nie oszczędza swoich bohaterów z nowojorskiej socjety, związanej ze światem artystycznym, pokazuje ich miłostki, imprezki mocno zakrapiane alkoholem, kontakty ze światem przestępczym. Wszyscy chcą się zabawić, faceci romansować bez zobowiązań, dziewczyny złapać bogatego męża. Nie widać, że gdzieś daleko, w Europie toczy się okrutna wojna, która w pewnym momencie tak boleśnie dotknie Holly.
Traktuje się Holly jako dorosłą kobietę, a przecież to młodziutka dziewczyna, która prawdopodobnie swoim zwariowanym życiem odreagowuje brak normalnego dzieciństwa. Historia dziewczyny wcale nie jest taka zabawna, budzi zadumę nad jej losem.
Film znacznie się różni w szczegółach od książki, pewne wątki nie przeszły do ekranizacji, za to niektóre sytuacje wyglądają w filmie inaczej. Warto poznać obie wersje tej historii, zarówno książka, jak i film mają swój urok. Nie akceptuję słodkiego hollywoodzkiego zakończenia filmu, to książkowe ¬ tajemnicze - jest dużo bardziej przekonujące.
To malutka powieść, czyta się szybko, zwłaszcza, że napisana jest prosto i dowcipnie, żywym, bogatym, ekspresyjnym językiem, który oddaje świetnie perypetie i charakter Holly oraz barwnych postaci z jej otoczenia.
Polecam.

Czytałam książkę przed laty, teraz wysłuchałam audiobooka, z zainteresowaniem i z dużą przyjemnością.
Znam adaptację filmową tej powieści, widziałam ją dawno temu, teraz obejrzałam ponownie, stąd nie umiem wyobrazić sobie blondynki Holly Golightly inaczej niż w postaci prześlicznej Audrey Hepburn - brunetki.
Portret ekscentrycznej dwudziestoletniej Amerykanki z Nowego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    9 808
  • Chcę przeczytać
    5 227
  • Posiadam
    1 875
  • Ulubione
    458
  • Chcę w prezencie
    118
  • Teraz czytam
    104
  • Literatura amerykańska
    79
  • Klasyka
    69
  • 2013
    60
  • 2014
    49

Cytaty

Więcej
Truman Capote Śniadanie u Tiffany'ego Zobacz więcej
Truman Capote Śniadanie u Tiffany'ego Zobacz więcej
Truman Capote Śniadanie u Tiffany'ego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także