rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Trochę to wszystko szyte zbyt grubymi nićmi, ale czyta się dobrze. Na plażę jak znalazł.

Trochę to wszystko szyte zbyt grubymi nićmi, ale czyta się dobrze. Na plażę jak znalazł.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie się czyta, choć czuć, że nie jest to literatura najwyższych lotów. Na wakacje w sam raz. Minus za niekiedy niechlujny język.

Świetnie się czyta, choć czuć, że nie jest to literatura najwyższych lotów. Na wakacje w sam raz. Minus za niekiedy niechlujny język.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągające i nieźle napisane czytadło. Czysta rozrywka, polecam.

Wciągające i nieźle napisane czytadło. Czysta rozrywka, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Intryga się nie klei. Napięcia brak. Cykl o Harrym powinien się zakończyć. Co się stało z moim Nesbo?!

Intryga się nie klei. Napięcia brak. Cykl o Harrym powinien się zakończyć. Co się stało z moim Nesbo?!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zakończenie zepsuło wszystko. A początek świetny :(

Zakończenie zepsuło wszystko. A początek świetny :(

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Znakomita książka dla wszystkich wielbicieli psów. Pełna nie tylko zabawnych (ale prawdziwych!) rysunków, ale też wartościowych tekstów na temat psich zwyczajów, porad, jak dbać o psa i jak z nim współżyć - nie tylko dla właścicieli, lecz także dla wszystkich, którzy spotykają psy na swojej drodze i chcą wejść z nimi w interakcję.

Znakomita książka dla wszystkich wielbicieli psów. Pełna nie tylko zabawnych (ale prawdziwych!) rysunków, ale też wartościowych tekstów na temat psich zwyczajów, porad, jak dbać o psa i jak z nim współżyć - nie tylko dla właścicieli, lecz także dla wszystkich, którzy spotykają psy na swojej drodze i chcą wejść z nimi w interakcję.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To nie jest dobry thriller psychologiczny. To głupiutka książka, siląca się na psychologizowanie i udająca, że jest czymś więcej. Do tego poprzetykana grafomańskimi wstawkami, jak na przykład: "To przenikające doznanie, które sięga aż do sedna mojej istoty, aż do samej macicy".

To nie jest dobry thriller psychologiczny. To głupiutka książka, siląca się na psychologizowanie i udająca, że jest czymś więcej. Do tego poprzetykana grafomańskimi wstawkami, jak na przykład: "To przenikające doznanie, które sięga aż do sedna mojej istoty, aż do samej macicy".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podoba mi się osobliwy sposób opisywania świata przez autorkę, czuję duszny klimat tej książki, znakomicie uchwycone i opisane trudne emocje, z którymi zmagają się bohaterki. Mam jednak wrażenie, że autorka wszystko, co chciała zawrzeć w swojej opowieści, opisała już w połowie książki. Reszta staje się wtórna i jest tylko kręceniem się w kółko, mówieniem wciąż o tym samym.

Podoba mi się osobliwy sposób opisywania świata przez autorkę, czuję duszny klimat tej książki, znakomicie uchwycone i opisane trudne emocje, z którymi zmagają się bohaterki. Mam jednak wrażenie, że autorka wszystko, co chciała zawrzeć w swojej opowieści, opisała już w połowie książki. Reszta staje się wtórna i jest tylko kręceniem się w kółko, mówieniem wciąż o tym samym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobry kryminał, ukazujący żmudne i powolne (co nie znaczy, że nudne śledztwo). Bardzo polubiłem głównego bohatera i jego rodzinną historię. Zakończenie niestety trochę mnie rozczarowało.

Drażni mnie też maniera autora polegająca na nieznośnym opisywaniu wszelkich możliwych detali: Wszedł do kuchni, zapalił światło, wyjął szklankę z szafki, nastawił wodę, wrzucił torebkę do szklanki. Gdy woda się zagotowała, zalał herbatę. Później wyjął z lodówki dżem, z szafki chleb itp. itd.

Mimo to zasłużona pozytywna ocena.

Dobry kryminał, ukazujący żmudne i powolne (co nie znaczy, że nudne śledztwo). Bardzo polubiłem głównego bohatera i jego rodzinną historię. Zakończenie niestety trochę mnie rozczarowało.

Drażni mnie też maniera autora polegająca na nieznośnym opisywaniu wszelkich możliwych detali: Wszedł do kuchni, zapalił światło, wyjął szklankę z szafki, nastawił wodę, wrzucił torebkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny kryminał ze średniej półki. Czyta się znakomicie i trzyma w napięciu do końca. Idealna lektura na lato. W swojej kategorii pozycja bardzo dobra.

Świetny kryminał ze średniej półki. Czyta się znakomicie i trzyma w napięciu do końca. Idealna lektura na lato. W swojej kategorii pozycja bardzo dobra.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka otwierająca oczy i skłaniająca do myślenia. Każąca zastanowić się nad prawdziwością stwierdzeń, które non stop pojawiają się w głowie: "tutaj nigdy nic się nie uda", "jesteśmy zaściankiem", "Polaki cebulaki", "bo na Zachodzie...". Czy naprawdę tak myślę, czy ktoś mi to wtłoczył do głowy i głęboko zapisał? Raczej to drugie. Może więc warto przystąpić do proponowanej przez autora ogólnonarodowej psychoterapii?

Książka otwierająca oczy i skłaniająca do myślenia. Każąca zastanowić się nad prawdziwością stwierdzeń, które non stop pojawiają się w głowie: "tutaj nigdy nic się nie uda", "jesteśmy zaściankiem", "Polaki cebulaki", "bo na Zachodzie...". Czy naprawdę tak myślę, czy ktoś mi to wtłoczył do głowy i głęboko zapisał? Raczej to drugie. Może więc warto przystąpić do proponowanej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziwny jest ten twist, który zmienia świetnie rozkręcający się kryminał w powieść grozy. No i momenty, w których autor ewidentnie idzie na skróty, by rozwiązać wszystkie problemy. Ale ogólnie na plus.

Dziwny jest ten twist, który zmienia świetnie rozkręcający się kryminał w powieść grozy. No i momenty, w których autor ewidentnie idzie na skróty, by rozwiązać wszystkie problemy. Ale ogólnie na plus.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele się zarzuca tej książce. Z większością zarzutów się zgadzam:
- bohaterowie są ukazani w różnych momentach życia na przestrzeni kilkudziesięciu lat, ale ich sposób myślenia nie zmienia się w ogóle;
- jednej osoby nie może spotkać chyba aż tyle zła?
- znęcanie się nad bohaterami to prosty/wręcz prymitywny sposób na wywołanie w czytelniku skrajnych emocji - co nie świadczy wcale o poziomie literackim powieści;
- zbyt długie, rozciągnięte zakończenie, po ostatnim dramatycznym wydarzeniu;
- na początku bohaterów jest czterech, ale później dwaj gdzieś prawie znikają i opowieść koncentruje się tylko na dwóch.

DLaczego więc taka wysoka ocena? Urzekła mnie prostota narracji i pisanie o uczuciach wprost, w bardzo jasny, czytelny, momentami przejmujący sposób. Poza emocjami związanymi z krzywdami, jakich doznaje Jude, naprawdę jest sporo trafnych przemyśleń, które do mnie trafiły. I na koniec: chyba nigdy nie czytałem książki, w której autor pisałby o swoich bohaterach z taką ogromną sympatią.

Wiele się zarzuca tej książce. Z większością zarzutów się zgadzam:
- bohaterowie są ukazani w różnych momentach życia na przestrzeni kilkudziesięciu lat, ale ich sposób myślenia nie zmienia się w ogóle;
- jednej osoby nie może spotkać chyba aż tyle zła?
- znęcanie się nad bohaterami to prosty/wręcz prymitywny sposób na wywołanie w czytelniku skrajnych emocji - co nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam bardzo różne odczucia dotyczące tej książki. Z jednej strony wydawała mi się strasznie przegadana, a główni bohaterowie irytujący (zwłaszcza nastolatek posiadający wiedzę co najmniej profesora), a opisy seksualnych doświadczeń często balansujące na granicy absurdu.

Z drugiej - udało się autorowi oddać stan ducha nastoletniej miłości i kłębiących się w młodym człowieku zmiennych uczuć, które szybko przechodzą od euforii do histerii, od miłości do nienawiści, od radości do rozpaczy. Z kolejnej - naprawdę czuć tutaj ducha pierwszej miłości, która czy tego chcemy, czy nie zostaje z nami na zawsze.

No i jeszcze Włochy. Leniwe dni spędzone nad morzem, szalone noce w Rzymie spędzane w gronie wrażliwych i interesujących ludzi.

W gruncie rzeczy to ładna i pełna nostalgii opowieść.

Mam bardzo różne odczucia dotyczące tej książki. Z jednej strony wydawała mi się strasznie przegadana, a główni bohaterowie irytujący (zwłaszcza nastolatek posiadający wiedzę co najmniej profesora), a opisy seksualnych doświadczeń często balansujące na granicy absurdu.

Z drugiej - udało się autorowi oddać stan ducha nastoletniej miłości i kłębiących się w młodym człowieku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawy koncept, barwne opisy Warszawy, trafne spostrzeżenia na temat Polski i Polaków. Nie jest to Miłoszewski z czasów Szackiego czy "Bezcennego" - bardziej refleksyjny. Mi się podobało.

Ciekawy koncept, barwne opisy Warszawy, trafne spostrzeżenia na temat Polski i Polaków. Nie jest to Miłoszewski z czasów Szackiego czy "Bezcennego" - bardziej refleksyjny. Mi się podobało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Znakomita powieść. Myślę, że dopóki jej nie przeczytałem, nie zdawałem sobie sprawy, co tak naprawdę znaczy dobrze skonstruowana postać. Pani Duszejko to osoba z krwi i kości, wszystko tu się zgadza, jej charakter, historia i przeżycia są spójne i prawdziwe. Wielkie ukłony dla Olgi Tokarczuk.

Co do samej fabuły - oczywiście każdy dostrzeże tu inny wiodący temat, na tym przecież polega piękno literatury, że każdy przeżywa ją przez pryzmat swoich doświadczeń i myśli - dla mnie to nie jest opowieść o stosunku ludzi do zwierząt ani opresyjności grupy wobec jakiejś społeczności. Dla mnie to przede wszystkim opowieść o starości, o jej przeżywaniu oraz postrzeganiu z zewnątrz.

Polecam też fil Agnieszki Holland nakręcony na podstawie tej powieści. Historia niemal ta sama (z niewielkimi zmianami), postacie te same, a wydźwięk jednak inny, zupełnie inaczej porozkładane akcenty. To bardzo ciekawe doświadczenie, jak dwie artystki opowiadając to samo, mówią o czymś innym.

Znakomita powieść. Myślę, że dopóki jej nie przeczytałem, nie zdawałem sobie sprawy, co tak naprawdę znaczy dobrze skonstruowana postać. Pani Duszejko to osoba z krwi i kości, wszystko tu się zgadza, jej charakter, historia i przeżycia są spójne i prawdziwe. Wielkie ukłony dla Olgi Tokarczuk.

Co do samej fabuły - oczywiście każdy dostrzeże tu inny wiodący temat, na tym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Śpiące królewny Owen King, Stephen King
Ocena 6,7
Śpiące królewny Owen King, Stephen ...

Na półkach: ,

Bardzo dobra. Czuć z jednej strony typowy dla Stephena klimat, ale też świeżość wniesioną do narracji przez jego syna. Pozycja lepsza niż ostatnie powieści Kinga.

Bardzo dobra. Czuć z jednej strony typowy dla Stephena klimat, ale też świeżość wniesioną do narracji przez jego syna. Pozycja lepsza niż ostatnie powieści Kinga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem, co się stało - wszystko tutaj jest na miejscu, intryga ciekawa, bohaterowie też. Ale odczułem zmęczenie materiału i książki o Harrym nie bawią mnie już tak jak kiedyś. Mimo to ocena wysoka.

Nie wiem, co się stało - wszystko tutaj jest na miejscu, intryga ciekawa, bohaterowie też. Ale odczułem zmęczenie materiału i książki o Harrym nie bawią mnie już tak jak kiedyś. Mimo to ocena wysoka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

3/4 książki naprawdę super, znakomicie stopniowane napięcie, dobry pomysł, fajnie oddane realia lat 30. (także w samym języku narracji i dialogów). Niestety kiedy zaczyna się finał, wszystko siada, a strony wloką się niemiłosiernie. Szkoda. Mogło być 8 gwiazdek, jest tylko 6.

3/4 książki naprawdę super, znakomicie stopniowane napięcie, dobry pomysł, fajnie oddane realia lat 30. (także w samym języku narracji i dialogów). Niestety kiedy zaczyna się finał, wszystko siada, a strony wloką się niemiłosiernie. Szkoda. Mogło być 8 gwiazdek, jest tylko 6.

Pokaż mimo to

Okładka książki Pod prąd Robert Biedroń, Magdalena Łyczko
Ocena 7,1
Pod prąd Robert Biedroń, Mag...

Na półkach: ,

Ciekawa książka o ciekawym polityku, którego "plan" na Polskę na najbliższe lata bardzo mi odpowiada. Trochę jednak za dużo w niej autopromocji i PR-u.

Ciekawa książka o ciekawym polityku, którego "plan" na Polskę na najbliższe lata bardzo mi odpowiada. Trochę jednak za dużo w niej autopromocji i PR-u.

Pokaż mimo to