-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2024-05-03
2024-04-23
2024-04-11
Intensywność emocji z jaką odbieramy losy bohaterki sprawia, że wręcz można poczuć jakby uczestniczyło się w wydarzeniach. Razem z bohaterką przeżywamy rozpacz, załamanie, złość, frustrację, ukojenie i pogodzenie z losem i ze sobą. Cudowna książka.
Intensywność emocji z jaką odbieramy losy bohaterki sprawia, że wręcz można poczuć jakby uczestniczyło się w wydarzeniach. Razem z bohaterką przeżywamy rozpacz, załamanie, złość, frustrację, ukojenie i pogodzenie z losem i ze sobą. Cudowna książka.
Pokaż mimo to2024-03-25
Wychowana na filmie nawet nie byłam świadoma, że istnieje książka napisana przez scenarzystę filmu. Mistrzowska interpretacja Leszka Filipowicza sprawia, że przez cały czas człowiek się uśmiecha albo momentami wprost śmieje. Równolegle w głowie przywołuje fragmenty filmu, który oglądałam niezliczoną ilość razy. Takie kultowe dzieła nigdy się nie znudzą.
Wychowana na filmie nawet nie byłam świadoma, że istnieje książka napisana przez scenarzystę filmu. Mistrzowska interpretacja Leszka Filipowicza sprawia, że przez cały czas człowiek się uśmiecha albo momentami wprost śmieje. Równolegle w głowie przywołuje fragmenty filmu, który oglądałam niezliczoną ilość razy. Takie kultowe dzieła nigdy się nie znudzą.
Pokaż mimo to2024-02-27
2023-11-11
To moja pierwsza książka Marty Dzido i jednocześnie pierwsza hipertekstowa powieść. Muszę przyznać, że jestem zachwycona. Gorzka i autentyczna opowieść podlewana alkoholem będącym ukrytym głównym bohaterem. Determinuje on życie, schematy postępowań, myślenia kolejnych pokoleń kobiet. Tak jak tytułowa matrioszka składająca się z takich samych powielonych postaci ukrytych jedna w drugiej. Bohaterkom niezwykle trudno jest diametralnie zmienić swoje losy. Idą teoretycznie innymi ścieżkami, w przeciwnym kierunku, ale ich drogi kończą się w tym samym miejscu. Pijący mężczyźni z kolejnych pokoleń są uwięzieni w nałogu niczym w kole - figurze która nie ma wyjścia, bez początku i bez końca. Toną w nałogu, który okazuje się silniejszy. Niszczy zarówno ich życie jak i życia całych rodzin.
To moja pierwsza książka Marty Dzido i jednocześnie pierwsza hipertekstowa powieść. Muszę przyznać, że jestem zachwycona. Gorzka i autentyczna opowieść podlewana alkoholem będącym ukrytym głównym bohaterem. Determinuje on życie, schematy postępowań, myślenia kolejnych pokoleń kobiet. Tak jak tytułowa matrioszka składająca się z takich samych powielonych postaci ukrytych...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-31
2023-10-07
2023-09-16
Retrospekcje, podsumowania, mierzenie się z tym co nieuchronne ale też wciąż niezaspokojone pragnienia 90-letniej kardiochirurżki. Delikatnie snute krótsze lub dłuższe rozważania o rozpadzie, utracie - przyjaciół, rodziny, nadziei, sprawności, władzy nad ciałem, umysłem. Ale jest też o tym, że nadzieja nie umiera do końca, że życie potrafi zaskoczyć i nagrodzić nas w każdej chwili, niezależnie od wieku. Pięknie opowiedziane, wręcz delikatne i kruche jak sama bohaterka. Zostanie z tyłu głowy na długo.
Retrospekcje, podsumowania, mierzenie się z tym co nieuchronne ale też wciąż niezaspokojone pragnienia 90-letniej kardiochirurżki. Delikatnie snute krótsze lub dłuższe rozważania o rozpadzie, utracie - przyjaciół, rodziny, nadziei, sprawności, władzy nad ciałem, umysłem. Ale jest też o tym, że nadzieja nie umiera do końca, że życie potrafi zaskoczyć i nagrodzić nas w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-12
2023-05-20
2023-06-04
Ciekawa książka, skłaniająca do refleksji, pięknie napisana. Niesie z sobą duży ładunek emocjonalny i zostaje w głowie.
Ciekawa książka, skłaniająca do refleksji, pięknie napisana. Niesie z sobą duży ładunek emocjonalny i zostaje w głowie.
Pokaż mimo to2023-06-10
Historia niezłomności i walki Jolanty Wadowskiej-Król o zdrowie dzieci z katowickich Szopienic. Godna podziwu i niestety rzadko już spotykana postawa Człowieka z misją
Historia niezłomności i walki Jolanty Wadowskiej-Król o zdrowie dzieci z katowickich Szopienic. Godna podziwu i niestety rzadko już spotykana postawa Człowieka z misją
Pokaż mimo to2024-01-06
Piękna, spójna opowieść o samotności, nie tylko w fizycznym znaczeniu. To też samotność intelektualna, samotność w wyborach, samotność w niezrozumianych potrzebach. Bohaterka od najmłodszych lat, czuje się wyobcowana. Niezwykle wrażliwa, zagłębiona w świecie matematyki, muzyki i poezji poszukuje pokrewnej duszy, która tak jak ona będzie postrzegać świat. Historia, w której bohaterka zamyka świat w matematycznych wzorach, przebiega według wzoru, którego rozwiązanie jest od samego początku do przewidzenia. Rakel poszukując duchowego pokrewieństwa utożsamia się z żyjącą przed 100 laty matematyczką Sofią Kowalewską, w której historii widzi wiele korelacji ze swoją.
Ta powieść to studium samotności, wrażliwości, geniuszu uwięzionego w ciele i schematach. Poruszy do głębi nie tylko wrażliwe dusze.
Piękna, spójna opowieść o samotności, nie tylko w fizycznym znaczeniu. To też samotność intelektualna, samotność w wyborach, samotność w niezrozumianych potrzebach. Bohaterka od najmłodszych lat, czuje się wyobcowana. Niezwykle wrażliwa, zagłębiona w świecie matematyki, muzyki i poezji poszukuje pokrewnej duszy, która tak jak ona będzie postrzegać świat. Historia, w której...
więcej mniej Pokaż mimo to
Tą książkę powinna przeczytać młodzież, ale także dorośli. Opisuje sytuacje i problemy, które niestety dotyczą ogromnej ilości nastolatków, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Tematy prób samobójczych, homofobii, problemów z wyrażaniem emocji, z akceptacją siebie i innych, są niezwykle aktualne i myślę, że trafią w czułe struny niejednego czytelnika.
Przez perypetie głównego bohatera i osób mu towarzyszących przechodzi się płynnie, pomimo ciężkiej tematyki. Momentami nawet z uśmiechem, dzięki ciętym ripostom i sarkastycznym komentarzom bohatera. Nie świadczy to jednak o lekkim potraktowaniu problemu przez autora, lecz o masce przybranej przez bohatera, którą w ciągu 45 dni pobytu będzie musiał skonfrontować z brutalnymi realiami.
Dzięki rozmowom zarówno z innymi pacjentami szpitala psychiatrycznego jak i z lekarzem prowadzącym maska Jeffa będzie zrzucana, aż w końcu otworzy się on przed samym sobą i spojrzy prawdzie i sobie w oczy.
Książka warta przeczytania. Pozwala uświadomić czytelnikowi jak niewiele potrzeba, aby kruchy wewnętrzny świat młodych ludzi (choć nie tylko), którzy konfrontowani są niejednokrotnie z bezwzględną rzeczywistością, może rozpaść się na kawałki. Jak ważna jest rozmowa, wsparcie, przyjaźń, otwartość na problemy innych. Dzięki niewielkim gestom, można czasem uratować czyjeś życie, które może okazać się zupełnie inne, niż osoba w kryzysie widzi.
Tą książkę powinna przeczytać młodzież, ale także dorośli. Opisuje sytuacje i problemy, które niestety dotyczą ogromnej ilości nastolatków, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Tematy prób samobójczych, homofobii, problemów z wyrażaniem emocji, z akceptacją siebie i innych, są niezwykle aktualne i myślę, że trafią w czułe struny niejednego czytelnika.
więcej Pokaż mimo toPrzez...