-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz2
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant3
Biblioteczka
2023-10-29
2023
Ciekawe i nieoczywiste sprawy, nieprzemielone przez media. Podobał mi się wątek tajemniczych samobójstw (“samobójstw”?) marynarzy. Bardzo ciekawy jest reportaż o pacyfikacji wsi białoruskich przez żołnierzy wyklętych. Ważna rzecz, zwłaszcza w czasach pisowskiej propagandy. Ciekawe są też opowieści o “propagandzie szeptanej” - jest to niezła przestroga przed tym, do czego mogą prowadzić wszelkie autorytaryzmy, nie ważne, czy z prawa, czy z lewa. Porządne reportaż sądowe, które pięknie pokazują, że starożytni mieli rację twierdząc, że historia jest nauczycielką życia.
Ciekawe i nieoczywiste sprawy, nieprzemielone przez media. Podobał mi się wątek tajemniczych samobójstw (“samobójstw”?) marynarzy. Bardzo ciekawy jest reportaż o pacyfikacji wsi białoruskich przez żołnierzy wyklętych. Ważna rzecz, zwłaszcza w czasach pisowskiej propagandy. Ciekawe są też opowieści o “propagandzie szeptanej” - jest to niezła przestroga przed tym, do czego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023
Słuchałam tej książki w formie audiobooka. Słucha się świetnie. Autorka próbuje wniknąć w umysł Leszka Pękalskiego, pokazać, jak narodził się seryjny zabójca, ukazując portret zagubionego chłopaka, wyśmiewanego i wyzywanego od “głupich Lesiów”. Autorka wykonała solidną robotę, czytając akta, ale momentami trudno się zorientować, gdzie się kończą fakty, a gdzie zaczyna twórczość, np.gdy Pękalski podszedł do swojej pierwszej ofiary i powiedział “taka piękna jesteś, taka powabna, dasz mi dupy?”. Cóż, chyba taki urok tej serii. W każdym razie słuchało się świetnie.
Słuchałam tej książki w formie audiobooka. Słucha się świetnie. Autorka próbuje wniknąć w umysł Leszka Pękalskiego, pokazać, jak narodził się seryjny zabójca, ukazując portret zagubionego chłopaka, wyśmiewanego i wyzywanego od “głupich Lesiów”. Autorka wykonała solidną robotę, czytając akta, ale momentami trudno się zorientować, gdzie się kończą fakty, a gdzie zaczyna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023
Tytuł w pierwszej chwili mnie odrzucił, bo miałam wrażenie, że autorka bardzo chce być “edgy” i tak bardzo chce łamać tabu i konwenanse, ale po wysłuchaniu audiobooka cofam to - gdybym miała taką matkę, jak miała autorka, to też bym się cieszyła z jej śmierci. Książka jest wciągająca i, paradoksalnie, dość lekka, mimo ciężaru gatunkowego tematyki, wątków związanych z przemocą, molestowaniem, śmiercią. Dużym plusem jest to, że książka mierzy się z mało popularnym tematem kobiet jako sprawczyń wykorzystania seksualnego. Opis autorki, która w czasie “przeglądu pupy z przodu” stara się myśleć o wyjeździe do Disneylandu, poraża. Podoba mi się też, że lektorka audiobooka ma bardzo młody głos - chwilami wręcz czułam, jakby to sama autorka opowiadała o sobie.
Tytuł w pierwszej chwili mnie odrzucił, bo miałam wrażenie, że autorka bardzo chce być “edgy” i tak bardzo chce łamać tabu i konwenanse, ale po wysłuchaniu audiobooka cofam to - gdybym miała taką matkę, jak miała autorka, to też bym się cieszyła z jej śmierci. Książka jest wciągająca i, paradoksalnie, dość lekka, mimo ciężaru gatunkowego tematyki, wątków związanych z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-03-19
Było kilka ciekawych historii, ale jednak, chociaż przecież każdy człowiek jest inny, miałam wrażenie pewnej powtarzalności. Ciekawie się czytało historię Marty, widać było, jak stara się umniejszyć swoją winę, i to podkreślanie "ja nie jestem konfliktowa", "nie jestem agresywna" - dla mnie jako osoby zainteresowanej psychologią sądową była to naprawdę ciekawa lektura. No i nie ukrywam, że trochę polubiłam Basię, bohaterkę ostatniej historii. Spodobała mi się opowieść o znalezionym portfelu, pokazywała, że bohaterka jednak miała jakąś moralność - specyficzną, ale nie była osobą zdegenerowaną do szpiku kości. Ogólnie jednak książka mnie nie porwała, czytając wcześniej "Pudło", czułam się momentami niemal jakbym sama posmakowała życia za kratami, tutaj czegoś takiego nie miałam.
Było kilka ciekawych historii, ale jednak, chociaż przecież każdy człowiek jest inny, miałam wrażenie pewnej powtarzalności. Ciekawie się czytało historię Marty, widać było, jak stara się umniejszyć swoją winę, i to podkreślanie "ja nie jestem konfliktowa", "nie jestem agresywna" - dla mnie jako osoby zainteresowanej psychologią sądową była to naprawdę ciekawa lektura. No i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023
Bardzo ważna i potrzebna książka. Przedstawia pełne spektrum przemocy w rodzinie, od gaslightingu aż po skrajne przypadki, jak np. zmuszanie dziecka do prostytucji. Autor powołuje się na badania, chociaż zdarzają się pewne nieścisłości, jak np. wzmianka o "psychopatach czyli ludziach o osobowości nieprawidłowej". Autor sięga do patriarchalnych przekonań leżących nieraz u podstaw przemocy, a jednocześnie przedstawia też wstrząsający przypadek, kiedy to mężczyzna jest ofiarą, a kobieta sprawczynią. Jest też wzmianka o specyfice przemocy w związkach jednopłciowych. Na końcu autor zamieszcza informacje, gdzie można szukać pomocy, gdy dotyka nas przemoc. Ważna i potrzebna książka dla wszystkich z jakichkolwiek przyczyn zainteresowanych tematyką przemocy w rodzinie.
Bardzo ważna i potrzebna książka. Przedstawia pełne spektrum przemocy w rodzinie, od gaslightingu aż po skrajne przypadki, jak np. zmuszanie dziecka do prostytucji. Autor powołuje się na badania, chociaż zdarzają się pewne nieścisłości, jak np. wzmianka o "psychopatach czyli ludziach o osobowości nieprawidłowej". Autor sięga do patriarchalnych przekonań leżących nieraz u...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa książka, chociaż trochę mi brakuje tej pogłębionej analizy obecnej w książce Semczuka o Kocie, ale pewnie to wynika z tego, że na temat wielu spraw opisanych w książce po prostu materiał jest dość ubogi. Streszczenie zbrodni połanieckiej mocno takie sobie, właściwie niczego nowego się z niego nie dowiedziałam. Ciekawy był opis sprawy wampira z Zagłębia i niejasności, jakie do dziś się wiążą z tą sprawą, np. presji związanej z faktem, że jedna z ofiar wampira nieprzypadkowo nosiła nazwisko Gierek czy pamiętnika wampira, brzmiącego jakby był żywcem wyjęty z policyjnych notatek. Dużym atutem książki są sprawy nieprzemielone przez media, jak np. tajemnicze śmierci marynarzy (chociaż tutaj jednak momentami autor za bardzo polegał na obiegowych opiniach, bo np. brak listu pożegnalnego nie świadczy o tym że samobójstwa nie było - tylko ok. 30% samobójców zostawia listy pożegnalne) czy właściwie nieznana sprawa Garbińskiego, bardzo podobna do sprawy Tarwida.
Ciekawa książka, chociaż trochę mi brakuje tej pogłębionej analizy obecnej w książce Semczuka o Kocie, ale pewnie to wynika z tego, że na temat wielu spraw opisanych w książce po prostu materiał jest dość ubogi. Streszczenie zbrodni połanieckiej mocno takie sobie, właściwie niczego nowego się z niego nie dowiedziałam. Ciekawy był opis sprawy wampira z Zagłębia i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawa i wciągająca, pozwala lepiej zrozumieć, to co się dzieje za naszą wschodnią granicą i to, jak historia ZSRR wpływa na kształt współczesnej Rosji. Pozwala spojrzeć na sprawę z różnych perspektyw, pozwala np. wejść w buty Rosjan mieszkających w nierosyjskich republikach radzieckich, którzy najpierw byli obywatelami wielkiego mocarstwa, a pod koniec 1991 roku nagle obudzili się jako imigranci we własnym kraju. Wątek wywieszenia flagi z okazji urodzin Tarasa Szewczenki i związanego z tym procesu porażający, a jednocześnie nie tak całkiem egzotyczny, biorąc pod uwagę polskie realia. Ważna książka i, choć powstała na długo przed inwazją w lutym 2022, nadal aktualna.
Ciekawa i wciągająca, pozwala lepiej zrozumieć, to co się dzieje za naszą wschodnią granicą i to, jak historia ZSRR wpływa na kształt współczesnej Rosji. Pozwala spojrzeć na sprawę z różnych perspektyw, pozwala np. wejść w buty Rosjan mieszkających w nierosyjskich republikach radzieckich, którzy najpierw byli obywatelami wielkiego mocarstwa, a pod koniec 1991 roku nagle...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
2022
Nie pamiętam w tej chwili dokładnie, które sprawy były w którym tomie, więc odniosę się do wszystkich czterech. Książka porusza interesujące sprawy widziane okiem reporterki siedzącej na ławach dla publiczności. Reportaże są w większości dosyć krótkie, ale w tym przypadku to zaleta, bo są również treściwe i konkretne. Słusznie już ktoś napisał przede mną, że książka dobrze pokazuje, że najciekawsze historie pisze samo życie. Jak słuchałam reportażu "Przeproś, bo zabiję", w tym kuriozalnych tłumaczeń stalkera, który przecież chciał tylko nauczyć byłą partnerkę dobrego wychowania, to musiałam sobie co chwilę powtarzać, że słucham reportażu opartego na faktach, a nie odcinka serialu "Sędzia Anna Maria Wesołowska". Ciekawie się też słuchało kuriozalnych tłumaczeń adwokatów, którzy nieraz naprawdę musieli się nieźle gimnastykować, żeby cokolwiek ugrać dla swoich klientów, np. adwokat, który twierdził, że policjant zabity przez wyrostków rzucających koszem na śmieci w tramwaj sam był sobie winien, bo przecież był po służbie, więc po co reagował. Ciekawa była też sprawa oszusta wciskającego ludziom "cudowny" lek na raka - dobitnie pokazuje, w jakie bzdury mogą uwierzyć zdesperowani ludzie, nawet inteligentni i wykształceni. Interesującym uzupełnieniem reportaży są wywiady, m.in. z sędzią Barbarą Piwnik. Dzięki nim mamy trochę wglądu w problemy związane z wymiarem sprawiedliwości, np. niski poziom wielu opinii biegłych czy prokuratorzy chodzący na pasku zwierzchników (przykład prokuratora dzwoniącego do szefa, bo nie mógł sam podjąć decyzji w sprawie dobrowolnego poddania się karze przez oskarżonego; ciekawe, jak jest teraz, w czasach "Zera", cóż, domyślam się, że jeśli coś się zmieniło, to na gorsze). Jest też poruszony temat wpływu mediów na postępowanie sądowe, co widać np. w sprawie matki utopionego Michałka. Momentami widać pewne nieścisłości, zaczerpnięte zapewne z akt spraw (np. słowo "konfabulacja" często błędnie używane nawet przez sędziów), ale ogólnie bardzo polecam.
Nie pamiętam w tej chwili dokładnie, które sprawy były w którym tomie, więc odniosę się do wszystkich czterech. Książka porusza interesujące sprawy widziane okiem reporterki siedzącej na ławach dla publiczności. Reportaże są w większości dosyć krótkie, ale w tym przypadku to zaleta, bo są również treściwe i konkretne. Słusznie już ktoś napisał przede mną, że książka dobrze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
2022
Gdy na Legimi zobaczyłam, że wyszła 5 część "Opowiem ci o zbrodni", to trochę szyderczo pomyślałam sobie, że ciągnie się to jak "Moda na sukces". Przesłuchałam i cóż, chwilami trudno mi było się pozbyć wrażenia, że seria jest kontynuowana trochę na siłę. Może miałam za wysokie oczekiwania wobec Chmielarza, bo opowiadanie o Arkadiuszu Barei z drugiego tomu to była naprawdę "petarda". W 5 tomie Chmielarz opisał zaginięcia małżeństw w woj. śląskim. Przyzwoite opowiadanie, ale nic specjalnego - myślę, że można przeczytać artykuł lub posłuchać podcastu i efekt będzie podobny. To samo mogę powiedzieć o większości pozostałych opowiadań. No, może próba wniknięcia w psychikę Tuchlina "Skorpiona" i jego trudne dzieciństwo w opowiadaniu Fajbusiewicza jakoś wzbogaciła mój ogląd sprawy "Skorpiona", choć znałam ją już wcześniej. Najbardziej podobało mi się opowiadanie Rogali o usiłowaniu zabójstwa - sprawa chyba mało znana, a ciekawa i pięknie pokazuje, ile tak naprawdę wspólnego z miłością ma zazdrość.
Gdy na Legimi zobaczyłam, że wyszła 5 część "Opowiem ci o zbrodni", to trochę szyderczo pomyślałam sobie, że ciągnie się to jak "Moda na sukces". Przesłuchałam i cóż, chwilami trudno mi było się pozbyć wrażenia, że seria jest kontynuowana trochę na siłę. Może miałam za wysokie oczekiwania wobec Chmielarza, bo opowiadanie o Arkadiuszu Barei z drugiego tomu to była naprawdę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
Z tym stwierdzeniem, że ta książka zmienia sposób myślenia o przemocy, zawartym w opisie, to bym jednak nie przesadzała - jak już ktoś przede mną tutaj zauważył, jeśli ktoś ma już jakąś wiedzę na temat przemocy seksualnej, to ta książka szczególnym zaskoczeniem nie będzie. Niemniej jednak warto się zapoznać z tą książką, aby lepiej zrozumieć, co przeżywa osoba, która zdecydowała się na ujawnienie doświadczenia przemocy i jak daleko posunięty bywa klasizm w kontekście przestępstw seksualnych - naprawdę chciałoby się "odprzeczytać" te opowiastki o tym, jak to proces zniszczył świetnie się zapowiadającą karierę Brocka Turnera, raz po raz pojawiające się w mediach i w wypowiedziach rodziny sprawcy. Ludzie, którzy sprzeciwiają się nagłaśnianiu w mediach przypadków przemocy seksualnej, uwielbiają się powoływać na domniemanie niewinności, niestety często zapominają o tym, że domniemanie niewinności oskarżonego nie może oznaczać domniemania winy pokrzywdzonej. W tej książce bardzo dobrze to widać. Widać, jak autorka musiała na każdym kroku udowadniać, że nie jest wielbłądem, że nie tańczyła w zbyt zalotny sposób na imprezie, na której doszło do wykorzystania etc. Ciekawy jest też wątek wtórnej traumatyzacji, przeżywanej przez siostrę głównej bohaterki.
Z tym stwierdzeniem, że ta książka zmienia sposób myślenia o przemocy, zawartym w opisie, to bym jednak nie przesadzała - jak już ktoś przede mną tutaj zauważył, jeśli ktoś ma już jakąś wiedzę na temat przemocy seksualnej, to ta książka szczególnym zaskoczeniem nie będzie. Niemniej jednak warto się zapoznać z tą książką, aby lepiej zrozumieć, co przeżywa osoba, która...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
Autorka wymienia sporo historycznych i współczesnych (znaczy współczesnych sobie, czyli sprzed ponad 100 lat) przykładów nierówności płci. Podobnie jak w przypadku "Czy kobieta powinna mieć te same prawa co mężczyzna?" Bujwidowej sporo rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia może wydawać się oczywistymi, ale myślę, że warto się zapoznać dorobkiem kobiet walczących o równość, tym bardziej, że w Polsce A.D. 2022 trudno uznać temat za przebrzmiały.
Autorka wymienia sporo historycznych i współczesnych (znaczy współczesnych sobie, czyli sprzed ponad 100 lat) przykładów nierówności płci. Podobnie jak w przypadku "Czy kobieta powinna mieć te same prawa co mężczyzna?" Bujwidowej sporo rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia może wydawać się oczywistymi, ale myślę, że warto się zapoznać dorobkiem kobiet walczących o równość,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-08
Ważna i potrzebna książka. Przedstawia autyzm i ADHD bez oceniania i stygmatyzacji, ale też bez upiększania i lukrowania (przykład dziewczynki z ASD, która powiedziała mamie, że chciałaby, żeby mama umarła, bo wtedy tata będzie jej pozwalał jeść hamburgery). Niemniej ważne są wywiady ze specjalistami, bo przecież każdy przypadek ASD czy ADHD jest inny, więc trudno na podstawie opisanych kilku historii wyciągać generalne wnioski na temat ASD czy ADHD. Książka pokazuje też, jak trudna jest sytuacja matek dzieci z niepełnosprawnościami, jak np. historia kobiety, której mąż, gdy ta sygnalizowała, że ich dziecko może być "inne", mówił "nudzi ci się w domu, to coś wymyślasz". A i tak miała szczęście, że mąż w ogóle był, bo ojcowie w takiej sytuacji często uciekają. No i historia Aleny, która wg teściowej była wyrodną matką, no bo jak to tak, robić doktorat, będąc matką, i to matką dziecka z niepełnosprawnością, no skandal po prostu... Bardzo dobra pozycja dla osób, które mają już jakąś podstawową wiedzę na temat ASD i ADHD.
Ważna i potrzebna książka. Przedstawia autyzm i ADHD bez oceniania i stygmatyzacji, ale też bez upiększania i lukrowania (przykład dziewczynki z ASD, która powiedziała mamie, że chciałaby, żeby mama umarła, bo wtedy tata będzie jej pozwalał jeść hamburgery). Niemniej ważne są wywiady ze specjalistami, bo przecież każdy przypadek ASD czy ADHD jest inny, więc trudno na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-26
Autorka konkretnie, prosto i bez jakichś udziwnień stylistycznych opisuje swoje życie i swoją rodzinę, wstręt ojca do słowa pisanego, pretensje matki do ojca, że zwracał się do córki w niewłaściwy sposób i to na pewno dlatego córka została lesbijką. Jednak momentami nadmiar szczegółów był dla mnie przytłaczający. Poza tym biorąc pod uwagę opisy tej książki w internecie liczyłam jednak na więcej wątków związanych z autyzmem i z nieheteronormatywnością. Trochę dała mi do myślenia recenzja Psycholog na Spektrum, która zwróciła uwagę, że ten autyzm jest obecny w książce, tylko jest wyrażony wprost, a np. przejawia się w skupieniu na szczegółach. Wydawało mi się, że skupienie na szczegółach jest po prostu cechą stylu autorki, a nie czymś powiązanym koniecznie ze spektrum autyzmu. Tak, jak opis przebodźcowania po różnych wydarzeniach typu spotkania autorskie. Wydawało mi się, że każdy prędzej czy później tak ma, kwestia właśnie tylko, czy prędzej, czy później. Plus za przyjemny i pokrzepiający ostatni rozdział.
Autorka konkretnie, prosto i bez jakichś udziwnień stylistycznych opisuje swoje życie i swoją rodzinę, wstręt ojca do słowa pisanego, pretensje matki do ojca, że zwracał się do córki w niewłaściwy sposób i to na pewno dlatego córka została lesbijką. Jednak momentami nadmiar szczegółów był dla mnie przytłaczający. Poza tym biorąc pod uwagę opisy tej książki w internecie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
Ciekawa i nieoczywista lektura. Przy pierwszej historii więźnia skazanego z art. 148 KK byłam zdegustowana, no bo jak to, jest zabójca i ani słowa o tym, kogo i dlaczego zabił? Przestępstwa, za które bohaterowie książki znaleźli się w więzieniu, nie są opisywane wcale albo są wzmiankowane bardzo pobieżnie, ale teraz myślę, że to ciekawa odmiana, w porównaniu z książkami i podcastami true crime, po które często sięgam, a które najczęściej kończą się na wyroku. Tutaj autorka skupia się na tym, co jest potem. Z książki można się dowiedzieć nie tylko, jak zmieniała się grypsera na przestrzeni lat, czym jest "buzała" i jak bardzo kreatywni bywają więźniowie i ich bliscy, kiedy chcą np. przemycić różne rzeczy do więzienia. Sporo można się też dowiedzieć np. jak ważna jest edukacja i praca w czasie odsiadki i jak ważna jest pomoc postpenitencjarna, której w Polsce właściwie nie ma. A jak taki człowiek po odsiadce ma się stać pełnowartościowym członkiem społeczeństwa, gdy pierwszą noc po wyjściu przesypia na klatce schodowej? Chwilami trudno było się oprzeć wrażeniu, że do wywiadów zgłosili się jednak ci bardziej zmotywowani do resocjalizacji, niż przeciętni, ale o to oczywiście trudno mieć pretensje do autorki. Polecam.
Ciekawa i nieoczywista lektura. Przy pierwszej historii więźnia skazanego z art. 148 KK byłam zdegustowana, no bo jak to, jest zabójca i ani słowa o tym, kogo i dlaczego zabił? Przestępstwa, za które bohaterowie książki znaleźli się w więzieniu, nie są opisywane wcale albo są wzmiankowane bardzo pobieżnie, ale teraz myślę, że to ciekawa odmiana, w porównaniu z książkami i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
Solidna porcja true crime. Ciekawie i wnikliwie opisane różne sprawy z polskich sądów, w tym np. sprawa Szumilasa, który podpalił samochód z żoną w środku, czy sprawa dziewczyn, które z absurdalnego powodu zginęły z ręki wsiowego podrywacza. Bardzo dobrze się czyta, chociaż w niektórych momentach miałam wątpliwości, gdzie się kończą fakty, a zaczynają domysły autorki, tym bardziej, że w opisie książki jest mowa o emocjach, do których policjanci i prokuratorzy rzadko się przyznają. Ale czyta się świetnie.
Solidna porcja true crime. Ciekawie i wnikliwie opisane różne sprawy z polskich sądów, w tym np. sprawa Szumilasa, który podpalił samochód z żoną w środku, czy sprawa dziewczyn, które z absurdalnego powodu zginęły z ręki wsiowego podrywacza. Bardzo dobrze się czyta, chociaż w niektórych momentach miałam wątpliwości, gdzie się kończą fakty, a zaczynają domysły autorki, tym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-12
Ciekawa lektura. Ciekawy opis różnych absurdów prawnych 20-lecia międzywojennego, związanych z pozycją kobiety, np. kwestia statusu kobiety jako świadka w sądzie. Sporo jest też odniesień do dawniejszej historii, w tym do starożytności. Część rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia jest dosyć oczywista, ale i tak myślę, że warto się zapoznać, choćby po to, żeby poczuć ducha epoki pierwszych polskich feministek, tym bardziej, że przecież walka o prawa kobiet w naszym pięknym kraju nadal jest potrzebna.
Ciekawa lektura. Ciekawy opis różnych absurdów prawnych 20-lecia międzywojennego, związanych z pozycją kobiety, np. kwestia statusu kobiety jako świadka w sądzie. Sporo jest też odniesień do dawniejszej historii, w tym do starożytności. Część rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia jest dosyć oczywista, ale i tak myślę, że warto się zapoznać, choćby po to, żeby poczuć ducha...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ciekawa i wciągająca, napisana z dużym wyczuciem, widać, że autor stara się trzymać z daleka od stereotypów, a zarazem nie idzie nadmiernie w poprawność polityczną, nie pokazuje jedynie kolorowego wizerunku Afryki rodem z folderów dla turystów. Rozdział o konflikcie między plemionami Kikuyu i Kalendżin w Kenii, który czytałam jeszcze przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi w Polsce, brzmi dziwnie znajomo - zwłaszcza opowieść o tym, jak to sąsiedzi z dwóch zwaśnionych plemion znają się i lubią, a równocześnie w przestrzeni publicznej panuje nienawiść między tymi plemionami, podsycana przez polityków. Bardzo ciekawy jest też rozdział o RPA, które aspiruje do bycia, nawiązując do wypowiedzi Desmonda Tutu, "rainbow nation", narodem opartym na różnorodności i tolerancji, a jednak nadal może się zdarzyć, że np. dziewczyna zostaje wyrzucona z domu za to, że spotyka się z czarnoskórym chłopakiem. Ciekawy jest też wątek AIDS i to, że jest mnóstwo infrastruktury przystosowanej do leczenia osób z AIDS, a równocześnie inne groźne choroby są ignorowane. Czytając o tym leczeniu osób z AIDS zastanawiałam się, jak to jest z profilaktyką, bo w końcu lepiej zapobiegać niż leczyć, ale chyba nie najlepiej, skoro nawet politycy potrafią wierzyć, że umycie się po stosunku zapobiega zakażeniu. Warto też się przyjrzeć temu, jak Rosiak nie zostawia suchej nitki na pomocy humanitarnej - pieniądze płynące z zachodu nieraz wspomagają lokalnych watażków i przyczyniają się do różnych złych rzeczy, jak np. w przypadku Etiopii deportacje. Nie łudzę się oczywiście, że zapamiętałam wszystko co ważne i na pewno nieraz jeszcze wrócę do tej książki. Dla wszystkich zainteresowanych Afryką absolutny must-read!
Ciekawa i wciągająca, napisana z dużym wyczuciem, widać, że autor stara się trzymać z daleka od stereotypów, a zarazem nie idzie nadmiernie w poprawność polityczną, nie pokazuje jedynie kolorowego wizerunku Afryki rodem z folderów dla turystów. Rozdział o konflikcie między plemionami Kikuyu i Kalendżin w Kenii, który czytałam jeszcze przed tegorocznymi wyborami...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to