-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
1999-04-25
2021-04-02
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i ciężko mi stwierdzić, czy styl prezentowany w powieści jest typowym dla pisarza, czy akurat w tej książce takiego używa. Z całą pewnością jest plastyczny, ale specyficzny. Książka opowiada o perypetiach ludzi z półświatka i jest to wyczuwalne w dialogach między mężczyznami. Kobiety wypowiadają się zgoła inaczej, elokwentniej, natomiast przedstawiciele lokalnej społeczności, spędzający większość czasu pod sklepem, również w typowy dla siebie sposób używają języka ulicznego. Jedyne czego mi zabrakło to użycie słownika wieziennego, którego spodziewałam się spotkać po tak dopracowanych osobowościach bohaterów. W efekcie wyszło bardzo naturalnie. Prosto, ale nie prostacko. Miałam wrażenie jakbym oglądała film.
Marek Drelich to skrupulatny, profesjonalny złodziej, podchodzący do swojego zawodu z pełnym opanowaniem. Wirtuozersko przygotowuje się do każdej roboty. Starając się mieć wszystko pod kontrolą zawsze planuje na przód i rozważa kilka możliwych scenariuszy biegu wydarzeń. Precyzyjnie wylicza każdą minutę planów, przewidując możliwe trudności. Świetnie radzi sobie z panowaniem nad emocjami, jak również nad rozwojem wydarzeń i trzymaniem dystansu między życiem "zawodowym" a prywatnym. Sytuacją opresyjną staje się zagrożenie dla byłej żony, Izy i dzieci, która jest efektem wrzucenia Drelicha prosto w splot niekorzystnych wydarzeń. Trafia na celownik gdańskiego gangstera, Wójcika, który posądza Drelicha o romans z jego żoną, Mileną. Jednak w tej powieści to kobiety, wrzucone w wir wydarzeń, okazują się najbardziej wyrachowanymi graczami i godnymi przeciwnikami.
Zarówno kreacje kobiece jak i męskie miały nadane wyraziste, wiarygodne osobowości, czyniąc tą książkę jeszcze silniej urealnioną. Główni bohaterowie odznaczali się dwoma twarzami, które autor w autentyczny sposób potrafił przedstawić.
Fabuła zbudowana jest z kilku, naprzemiennych perspektyw wątków różnych bohaterów, które się przecinają, a w finale łącza. Nie brakuje też spektakularnych scen akcji.
Ciężko mi ocenić tą książkę ponieważ moja bezstronność kłóci się z subiektywnym jej odbiorem. Obiektywnie rzecz ujmując powieść jest naprawdę bardzo dobra. Bohaterowie wnikliwie wykreowani. Pomysł i realizacja również fantastyczne. Ja jednak mam wrażenie, że zbytnio epatowała testosteronem i dedykowana jest bardziej męskiej części czytelników. Autor poświęcił kilka stron konkretnej grze. Nie jestem graczem i było to dla mnie nużące. Kolejnym aspektem były techniczne opisy bójek. Szanuję fakt, że autor zaangażował niejako choreografa walk w postaci mistrza sztuk walki "Lobo". Lubię czasem pooglądać sporty walki, ale dla mnie jako laika techniczna strona była zbyteczna. Podkreślam, że jest to moje subiektywne, kobiece zdanie. Z całą pewnością dla niektórych grup czytelników ta właśnie konsultacja będzie powodem do sięgnięcia po książkę.
Te aspekty by mi nie przeszkadzały, gdyby w książce nie znajdowało się tak dużo bardzo szczegółowych lecz mało istotnych opisów pomieszczeń, krajobrazu czy garderoby.
Reasumując jest to bardzo dobra powieść sensacyjna, ale nie dla każdego. Mimo pewnych niuansów, które lekko psuły mi odbiór, książkę czytało się szybko i z przyjemnością. Widać, że autor poświęcił dużo czasu na przemyślenie i stworzenie tej historii. O perfekcjonalizmie pisarza świadczy fakt, że do jej realizacji i budowania wątków korzystał z licznych konsultacji w temacie cukiernictwa, prowadzenia policyjnego śledztwa, sztuk walki, czy gier komputerowych.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy.
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i ciężko mi stwierdzić, czy styl prezentowany w powieści jest typowym dla pisarza, czy akurat w tej książce takiego używa. Z całą pewnością jest plastyczny, ale specyficzny. Książka opowiada o perypetiach ludzi z półświatka i jest to wyczuwalne w dialogach między mężczyznami. Kobiety wypowiadają się zgoła inaczej, elokwentniej,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-05-17
Powieści Cory Reilly uderzają w struny całej gamy uczuć . Jest mistrzynią w ukazywaniu emocji, metamorfozy bohaterów oraz tworzeniu niepokoju o ich losy. Tych ostatnich niestety zabrakło w tej powieści. W pierwszym tomie relacje Fabiano z Leoną oraz wątek mafijny były wyważone. Teraz autorka przechyliła szalę w stronę erotyki pomijając praktycznie historię rodziny mafijnej. Do tej pory autorka rzucała bohaterom kłody pod nogi. Wyzwania, problemy i intrygi piętrzyły się, aż wydawały się niemożliwe do rozwiązania. Całą powieść czekałam na akcję, na ten węzeł gordyjski, ale się nie doczekałam.
W drugim tomie otrzymujemy historię Nino, który nie odczuwa żadnych emocji. Jest niebezpiecznym, inteligentnym bratem capo Remo Falcone. Jesgo surowe, oziębłe podejście przeraża Kiarę. Złamana emocjonalnie dziewczyna głównie te uczucie musi przezwyciężyć. On ma blizny na ciele, ona na duszy. On nie ma uczuć, ona jest nadwrażliwa. Oboje muszą pokonać demony przeszłości.
Kreacje Nino, Kiary i ich capo były bardzo przemyślane i wnikliwe. Remo przejawiał niekontrolowany gniew, gwałtowną brutalność i lojalność pełną pasji. Jednak reszta postaci była nieco zapomniana. We wcześniejszych powieściach Luka przyprawiał o dreszcze. Tu jakby zmiękł. Niepokorny Adamo, najmłodszy z braci Falcone, kiedyś przyprawiał o zawrót głowy swoich braci. Teraz był nijaki. Całymi dniami grał na konsoli, jadł pizzę i narzekał. Nawet Giulia i Cassio, których tak polubiłam w "Słodkiej pokusie" byli mdli.
Jak dla mnie fabuła była zbyt rzewna, zbyt dużo rozterek serca, które były po prostu powtarzane co parę stron.
Forma oraz styl bardzo swobodne, barwne i naturalnie dobre w odbiorze.
Swoją powieścią autorka złamała emocje opisanych postaci, na mnie jednak nie zrobiła wrażenia. Mam nadzieję, że powróci do formy w następnym tomie, bo Remo szykuje porwanie, a to zapowiada zagęszczenie akcji.
Powieści Cory Reilly uderzają w struny całej gamy uczuć . Jest mistrzynią w ukazywaniu emocji, metamorfozy bohaterów oraz tworzeniu niepokoju o ich losy. Tych ostatnich niestety zabrakło w tej powieści. W pierwszym tomie relacje Fabiano z Leoną oraz wątek mafijny były wyważone. Teraz autorka przechyliła szalę w stronę erotyki pomijając praktycznie historię rodziny...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-28
Wątek kryminalny, który opiera się na odnalezieniu seryjnego mordercy, Łowcy Nimfetek, od początku wchodzi na wysokie obroty, a potem już tylko przyśpiesza. Fabuła nie jest zawiła, ale stopniowo dawkowane zaskakujące informacje budują atmosferę zagrożenia, a chyba o to głównie chodzi w thrillerach. Dosyć szybko staje się jasne kto jest zabójcą a dalsze wydarzenia można przewidzieć, gdyż nakierowuje na to pierwszoosobowa narracja prowadzona przez głównego bohatera, Oskara. Razem z nim stopniowo odkrywamy kolejne tajemnice.
Bohaterowie zostali obdarzeni wielopłaszczyznową osobowością i ponadprzeciętną inteligencją. Poczucie moralności Oscara jest mocno skrzywione. Cel uświęca środki. Dla swojego szczęścia jest gotowy poświęcić życie innych. Jednak wie, że idea dobra i zła jest bardzo złożoną koncepcją, a źli ludzie mogą być bliżej niż to się wydaje.
Miałam chęć krzyczeć do bohaterów żeby gdzieś nie wchodzili albo żeby wrócili i coś poprawili więc chyba świadczy to o rewelacyjnej kreacji bohaterów... albo o tym, że zwariowałam i gadam do zapisanych stron ☺️
Nie spodziewałam się natrafić na wątek romantyczny / erotyczny w tej historii, a jednak autor zdecydował się okrasić nim powieść, co dodało pikanterii. Pierwszy raz czytałam taką tematykę pisaną przez mężczyznę i o dziwo, podobało mi się... Co więcej, autor wykazał się większą finezją niż duża część pań pisarek. Sytuacje nie były wulgarne ani pisane na siłę, jak to często robią kobiety autorki.
Niewielu pisarzy może się poszczycić tak lekkim stylem literackim utrzymującym w czytelniku zaciekawienie mimo, że cała fabuła nie pozostawia zbyt wiele wyobraźni czytelnika.
Osobiście z całą pewnością sięgnę po następne książki tego autora.
Wątek kryminalny, który opiera się na odnalezieniu seryjnego mordercy, Łowcy Nimfetek, od początku wchodzi na wysokie obroty, a potem już tylko przyśpiesza. Fabuła nie jest zawiła, ale stopniowo dawkowane zaskakujące informacje budują atmosferę zagrożenia, a chyba o to głównie chodzi w thrillerach. Dosyć szybko staje się jasne kto jest zabójcą a dalsze wydarzenia można...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-09
Czytając na wstępie, że opisane postaci są fikcyjne, a za ewentualne skojarzenia z rzeczywistymi osobami odpowiada jedynie wyobraźnia czytelnika, przekornie pomyślałam, że w tej powieści nie znajdę "poprawności politycznej". Byłam szczerze zaskoczona, bo mimo, że autorka poruszała trudne, kontrowersyjne tematy, jak kara śmierci, aborcja, niezawisłość sądów, przedstawiła je w sposób bardzo rzetelny i profesjonalny. Skupiała uwagę raczej na technikach manipulacji przekazów medialnych, kampanii wyborczej, propagandy, public relations mające wpływ na opinię publiczną. Nie jest tajemnicą, że polityczni kandydaci (na każdym szczeblu) nie wyrażają swoich własnych poglądów, a poglądy partii, którą reprezentują. Do przykrych wniosków dochodzimy, gdy uświadamiamy sobie, że tylko tacy kandydaci, ze specjalistami w sztabie, mają szansę na wygranie wyborów, gdyż wyborcy głosują na wyobrażenia. Smutna prawda dotyczy też sondaży, które nie są badaniem, a środekiem do kształtowania opinii publicznej. Wracając do tematu "fikcji literackiej"...
Już od pierwszych stron wiedziałam, że trafiła mi się perełka, klasyk gatunku. Kryminał, pisany przez osobę, która pisać potrafi. Od pierwszych chwil zbudowane napięcie sprawia, że strony same się przewracają, by jak najszybciej poznać dalsze wydarzenia.
Fabuła została osadzona w warszawskim świecie polityki i mediów, w którym prym wiedzie bezkompromisowa walka o władzę i pieniądze.
Adela Dobosz, wraz ze wspólniczką Renatą Majewską, prowadzi kancelarię notarialną. Jej mąż, Marek, zostaje kandydatem na prezydenta. Osobiste poglądy polityka są dosyć ortodoksyjne, jednak podporządkowuje je do zaleceń "Pierwszego" i szefa sztabu wyborczego. Bieżące wydarzenia i sekrety przeszłości stawiają stabilne życie małżeństwa nad przepaścią tragedii.
W tym samym czasie komisarz Lesław Hardy prowadzi śledztwo w sprawie gwałtów i morderstw na kobietach. Modus operandi zabójcy wskazuje na jednego bestialskiego sprawcę.
Bohaterowie są charyzmatyczni i niejednoznaczni, skrywający mroczne sekrety pod płaszczykiem zdyscyplinowania. Ich wyjątkowo realna kreacja pozwala czytelnikowi wczuć się w postać. Dzieje się tak przede wszystkim dzięki opisom nawyków, przyzwyczajeń, upodobań bohaterów. Nawet preferencje kulinarne, czy sposób prowadzenia luźnych konwersacji jest "żywcem wyjęty" z życia. Każdy znajdzie coś, z czym będzie mógł się utożsamić. Świadczy to, że autorka jest świetnym obserwatorem i znawcą ludzkiej psychiki. Doskonale potrafi zgłębić zakamarki i wychwycić różnice kobiecego i męskiego umysłu; jak nacechowana musi być psychika polityka, a jak mordercy; jaki wpływ ma patriarchalne wychowanie. Ukazuje walkę o powrót do stabilizacji psychicznej, do normalności. Jak po przeżytej traumie bohaterowie próbowali wrócić do porządku dziennego.
Autorka trzyma kontrolę nad wielotorową fabułą. Wydarzenia są spójne, realne, a tematyka polityczna została zgrabnie wpleciona w fabułę. Pisarka odziera też powłoki fałszu, ukazując brzydką prawdę: naciski, koneksje, korupcję, hipokryzję w szeregach polityków, prawników i ludzi mediów.
Oprócz doskonale skonstruowanej intrygi otrzymałam też zaskakujące zwroty akcji, które nawet na chwilę nie pozwoliły na oderwanie się od książki. Kilkukrotnie dopadały mnie wybuchy śmiechu, głównie za sprawą ironicznych lub sarkastycznych dialogów.
Powieść jest podzielona na trzy części, z których każda uderza w inne struny skrajnych emocji czytelnika: radość, złość, empatia, rezygnacja, nadzieja, czy rozczarowanie. Brak przesadnie rozbudowanych rozdziałów jest dodatkowym atutem.
Tym kryminałem politycznym, w którym wielopoziomowa intryga łączy się z sugestywnym obrazem politycznej i dziennikarskiej rzeczywistości widzianej od środka, Autorka mocno odcisnęła swoje wejście do grona literackiego i zdecydowanie nie powinna poprzestawać na tym w swojej twórczości. Z całą pewnością sięgnę po kolejne powieści spod jej pióra.
Czytając na wstępie, że opisane postaci są fikcyjne, a za ewentualne skojarzenia z rzeczywistymi osobami odpowiada jedynie wyobraźnia czytelnika, przekornie pomyślałam, że w tej powieści nie znajdę "poprawności politycznej". Byłam szczerze zaskoczona, bo mimo, że autorka poruszała trudne, kontrowersyjne tematy, jak kara śmierci, aborcja, niezawisłość sądów, przedstawiła je...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-13
Śledztwo w sprawie kilku zabójstw nadal trwa. Rose wciąż prześladują wizje o morderstwach. Granica między jej światem koszmaru a realnym całkowicie się zaciera, gdyż kobieta zaczyna śnić na jawie.
Ciężko mi było ocenić pierwszy tom, bo nie wiedziałam na jakim etapie historii byłam. Po drugim nadal mam problem, gdyż wzbudził we mnie mieszane uczucia.
Fabuła nadal składa się z wątku kryminalnego i psychologicznego. W pierwszą połowę wkradła się nuda. Była skoncentrowana na umyśle policjantki Rose, a akcja stanęła w miejscu. Wątek kryminalny przyspieszył dopiero w drugiej połowie. Podobał mi się przebieg wydarzeń, utrzymanie napięcia, budowanie tajemniczości, jednak niepokój nadal nie wszedł na oczekiwany poziom.
Autorka zredukowała ilość powtórzeń tych samych informacji. Jedyne co się powielało co parę stron to pojawiające się łzy głównej bohaterki. Jej zaburzenia psychiczne osiągnęły apogeum, przez co powieść stała się kuriozalna. W takim stanie powinna przebywać w szpitalu psychiatrycznym, a nie prowadzić policyjne śledztwo w sprawie morderstw.
Również opisy zostały rozbudowane do maksimum. Szczegółowo dowiedziałam się jak Rose bierze prysznic, wykonuje makijaż, zaparza kawę itp. Jak dla mnie jest to sztuczne pompowanie gabarytu książki.
Autorka rozbudziła we mnie ciekawość, więc z zainteresowaniem sięgnę po kolejny tom.
Śledztwo w sprawie kilku zabójstw nadal trwa. Rose wciąż prześladują wizje o morderstwach. Granica między jej światem koszmaru a realnym całkowicie się zaciera, gdyż kobieta zaczyna śnić na jawie.
Ciężko mi było ocenić pierwszy tom, bo nie wiedziałam na jakim etapie historii byłam. Po drugim nadal mam problem, gdyż wzbudził we mnie mieszane uczucia.
Fabuła nadal składa...
2021-06-22
Powieści Cory Reilly są pisane utartym schematem. Różnego szczebla bezwzględny człowiek mafii zakochuje się w niewinnej, młodej dziewczynie. Po kilku perypetiach wszystko się układa, żyją długo i szczęśliwie. Czy w tej powieści autorka przekroczyła granice swojego standardowego budowania fabuły? - Nie.
Jednak moje wrażenia, po przeczytaniu tej książki, również nie są oryginalne. Znowu wywarła na mnie silne emocje, znowu zaskoczyła, znowu myślałam, że bohaterowie nie wybrną z opresji, znowu byłam zauroczona historią i postawą postaci. Jednak w tej części otrzymałam też całą gamę absurdów. Początek i koniec książki był rewelacyjny, ale środek trochę zmęczył i wywołał reakcje, których nie powinien. Sceny zbliżeń spowodowały obrzydzenie, a te które miały przerażać wywoływały sardoniczne uśmiechy swoją bezsensownością lub niezrozumiałymi reakcjami bohaterów.
We wcześniejszych częściach Remo wywoływał dreszcz swoim okrucieństwem. W tym tomie autorka momentami pozbawiła go aury bezwzględności.
Serafina irytowała swoim niezdecydowaniem. Najpierw była twarda i zimna, potem uległa mętnemu czarowi Remo, po czym go znienawidziła i żałowała swoich decyzji. Nie wyczułam głębszych uczuć między tą parą, a jedynie wyrachowane i dobrze przekalkulowane motywy działania. On najpierw robił wszystko dla zemsty, potem by nakarmić swoje ego i dopiąć swego. Ona najpierw przechodziła dziwny syndrom sztokholmski, potem chciała bezpieczeństwa i "chodzenia z dumą" dla osób, które kochała.
Na plus działa fakt, że autorka jak nikt potrafi w jednym zdaniu uchwycić więcej niż tysiąc słów. Podobała mi się również kreacja Adamo oraz sarkastycznego Savio.
Po przeczytaniu tego tomu mam wrażenie zmęczenia materiału. Jednak w powieściach autorki jest jakiś magnetyzm, przez który pewnie sięgnę po kolejne jej książki.
Powieści Cory Reilly są pisane utartym schematem. Różnego szczebla bezwzględny człowiek mafii zakochuje się w niewinnej, młodej dziewczynie. Po kilku perypetiach wszystko się układa, żyją długo i szczęśliwie. Czy w tej powieści autorka przekroczyła granice swojego standardowego budowania fabuły? - Nie.
Jednak moje wrażenia, po przeczytaniu tej książki, również nie są...
2021-06-26
Dzieciństwo Dominika skończyło się w wieku trzynastu lat. Ojciec, Grzegorz, postanowił zrezygnować z opiekunki i pokazać synowi czym naprawdę się zajmuje. Od tego dnia razem prowadzą intratny biznes płatnych zabójców. Mimo wieloletniego doświadczenia popełniają błąd przy zleceniu zlikwidowania czteroosobowej rodziny Grabowskich. Myśliwym umyka "sarenka", pod postacią dwudziestoletniej Marysi. W tym starciu to Grzegorz jest ranny, a Dominik postanawia naprawić błąd. Jednak niepowodzenia się piętrzą, a zlecenie coraz bardziej się komplikuje.
Nie chciałam się powtarzać w swoich opiniach dotyczących powieści tego autora, ale może dla kogoś będzie to pierwsze spotkanie z twórczością pisarza i taka informacja okaże się przydatna.
Dla mnie nazwisko autora jest gwarantem doskonałej przygody literackiej.
Najnowsze dzieło Adriana Bednarka to pełna napięcia, elektryzująca powieść wielogatunkowa, jakby thriller psychologiczny z silnie zaznaczonym wątkiem sensacyjnym. Fani jego twórczości będą ukontentowani. Powieści zyskują ich coraz szersze grono i nic dziwnego, bo na sukces wpływa kilka czynników. Przede wszystkim styl. Tą historią autor po raz kolejny udowadnia, że posiada lekki, niewymuszony styl dzięki czemu książkę czyta się gładko i szybko.
Dialogi cechuje niezwykły realizm. Autor ożywia je, sprawia, że czytelnik ma przeświadczenie, że uczestniczy w wydarzeniach. Język w nich jest potoczny, wręcz "podwórkowy", w dobrym tego słowa znaczeniu.
Kolejnym atutem jest narracja. W niektórych powieściach autor używa pierwszoosobowej, a innych, jak tej, trzecio- i w obu wypada świetnie. Mimo trzecioosobowej perspektywy przedstawiania wydarzeń, wcale nie ujmuje to doskonałemu ukazaniu emocji bohaterów.
Autor wprowadza bardzo wyraziste postacie, inteligentne, silne psychiczne, przechodzące przez kolejne fazy rozwoju. Same rysy psychologiczne są głębokie i wielowymiarowe.
Kolejnym atutem jest tempo i sposób budowania napięcia. Jest to sinusoida zwrotów akcji z miarowym tempem. Na tyle szybkim by trzymać w napięciu oraz na tyle spokojnym, by dogłębnie zanurzyć się w umyśle psychopaty.
No i najważniejsze - niesamowita inwencja! Skąd autor czerpie pomysły? Nie wiem, ale niewątpliwie jest prawdziwą skarbnicą i studnią wyobraźni.
W efekcie czytelnik otrzymuje doskonały thriller, wzbudzający całe spektrum emocji.
Powieść należy do tych nieodkładalnych. Paradoks polega na tym, że nie sposób przerwać czytania, póki nie dojdzie się do ostatniej strony, nawet jeśli to skutkuje zarwaną nocą, a jednocześnie żałuje się, że jest objętościowo taka, że wystarczy tylko jedna noc na skończenie jej.
Z pewnością sięgnę po inne powieści autora... Tylko co wtedy napiszę w opiniach, skoro teraz wylałam cały kubeł pochwał?!?
Dzieciństwo Dominika skończyło się w wieku trzynastu lat. Ojciec, Grzegorz, postanowił zrezygnować z opiekunki i pokazać synowi czym naprawdę się zajmuje. Od tego dnia razem prowadzą intratny biznes płatnych zabójców. Mimo wieloletniego doświadczenia popełniają błąd przy zleceniu zlikwidowania czteroosobowej rodziny Grabowskich. Myśliwym umyka "sarenka", pod postacią...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-28
Czwarty tom to tzw. odgrzewany kotlet. Powtórzona "Złamana duma" tylko z perspektywy bohaterów drugiej części, Nino i Kiary, za to pozbawiona tego co było w nim najciekawsze, czyli fabuły. Autorka oskalpowała tą książkę z akcji, napięcia, intrygi, zostawiając jedynie rozmyślania Kiary. Co gorsze, czytelnik wie z trzeciej części, jakie wydarzenia rozgrywają się w tle, a główna bohaterka nie wie, bo nie chce wiedzieć. Błądzi jak dziecko we mgle. W "Złamanych emocjach", które też były poświęcone Nino i jego wybrance, przynajmniej potrafiłam zrozumieć paraliżujący strach Kiary przed braćmi Falcone. W kontynuacji niby nadal się przy nich spina, ale staje do konfrontacji. Rozstawia Camorrę po kątach, a niby boi się odezwać. Na korzyść książki działa niezmienna, bardzo dobra kreacja postaci męskich.
Nie wiem po co autorka zdecydowała się przywołać na nowo postaci z drugiego tomu, jednocześnie osadzając je w ramach czasowym trzeciego. Liczyłam, na historię, która będzie chronologicznym ciągiem poprzedniej części, z ewentualnymi retrospekcjami z perspektywy Nino i Kiary, a tu dubel trójki i takie rozczarowanie.
Dopiero na ostatnich kartach autorka dodała nowe wydarzenia, sytuację, która postawiła bohaterów w stan zagrożenia. Niestety jedna, krótka historia nie była w stanie naprawić odbioru całej powieści.
Ten tom sprawiał wrażenie pisanego naprędce, gdyż zawierał w sobie kuriozalne sytuacje:
- gdy Remo poświęcił się dla brata, idąc na pewną śmierć, jego drugi brat, Nino, martwił się o żonę siedzącą w schronie z ochroną;
- po zniknięciu Adamo i ogłoszeniu jego poszukiwań, w domu odbyły się dywagacje, z udziałem capo, nad ciastem, bo przecież tarta cytrynowa nie może czekać nawet dnia.
Może i książka była emocjonalna, ale szły one w dziwacznych kierunkach.
Gwiazdka za szkic postaci męskich, druga za styl literacki, a trzecia za historię kończącą tom. Fabuły nie oceniam, bo zrobiłam to po przeczytaniu poprzedniej części.
Czwarty tom to tzw. odgrzewany kotlet. Powtórzona "Złamana duma" tylko z perspektywy bohaterów drugiej części, Nino i Kiary, za to pozbawiona tego co było w nim najciekawsze, czyli fabuły. Autorka oskalpowała tą książkę z akcji, napięcia, intrygi, zostawiając jedynie rozmyślania Kiary. Co gorsze, czytelnik wie z trzeciej części, jakie wydarzenia rozgrywają się w tle, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-25
Tess Gerritsen i Gary Braver stworzyli powieść, którą śmiało można przypisać do kilku gatunków literackich. Podzielona i przeplatająca się wydarzeniami zaczynającymi się od śmierci tytułowej studentki oraz doprowadzającej do niej.
POTEM
Studentka uniwersytetu Northeaster, Taryn Moore, popełniła samobójstwo. Jednak wieloletnia praca w bostońskiej policji nie pozwala detektyw Frances "Frankie" Loomis zbagatelizować szczegółów, które mogą wskazywać na inny przebieg wydarzeń. Doświadczenie zawodowe wypala w policjantce piętno. Na każdym kroku widzi zagrożenia dla osiemnastoletnich córek. Porównując ich zachowanie do tego jak mogło wyglądać życie ofiary przed śmiercią, nakazuje Frankie nie wierzyć w samobójstwo. Beztroska jest domeną młodości, a ochrona dzieci obowiązkiem matki.
PRZEDTEM
Taryn Moore wchodzi do mieszkania byłego chłopaka. Wie, że Liam właśnie zaczyna zajęcia na uniwersytecie. Para miała dać sobie przerwę, jednak dziewczyna obsesyjnie pragnie mieć choćby namiastkę chłopaka, choćby koszulkę.
Inteligentna, atrakcyjna Taryn, uzależniała swoją przyszłość od Liama, który postanowił ją opuścić. Wiarę we własne możliwości pomaga jej odzyskać wykładowca literatury zachodniej profesor Jack Dorian.
Każdy kolejny rozdział ujawnia coraz więcej z historii, zapoczątkowanej we wcześniejszym. W jednym poznajemy bezimienną dziewczynę, która rozstała się z Liamem, w następnym rozdziale przedstawiona jest Taryn, która jest eks Liama, a w kolejnym perspektywa profesora ukazuje studentkę jego oczami i opisuje jej wygląd. Ten zabieg skupiał uwagę oraz wzmagał zaciekawienie.
Narracja z trzech perspektyw powoli odkrywa coraz szerszy horyzont. Spojrzeniem oczami detektyw Frankie poznajemy coraz to nowe szczegóły śledztwa oraz jej osobiste odczucia i rozterki moralne.
Dzięki perspektywie Taryn, zostało ukazane inne spojrzenie na postacie tragiczne kobiet w literaturze klasycznej oraz jej chorobliwą potrzebę miłości i przynależenia. Wzgardzona studentka, jak Medea, wybiera drogę zemsty. Obsesję zakrawającą na stalking, skrywa pod płaszczykiem przyjacielskiej troski i lojalności.
Kolejnym narratorem jest wykładowca prowadzący seminarium o tragicznej miłości w mitologii i literaturze, na które uczęszcza Taryn. Jack stara się być dobrym nauczycielem, mężem, po prostu dobrym człowiekiem, ale brak wsparcia i samotność doprowadzają do rozterek moralnych.
Wspólne dzieło autorów było dobrym pomysłem. Świetny styl, forma i koncept. To czego mi zabrakło, to dreszczyku, który nieodzownie powinien towarzyszyć thrillerowi psychologicznemu, jakim miała być ta powieść. Wydarzenia po śmierci studentki bazowały na prowadzonym śledztwie, ukazując pracę policjantów i techników. Retrospekcje miały charakter bardziej obyczajowy z licznymi elementami psychologii.
Finalnie, spotkanie z autorami uważam za udane i ciekawe, ale nie porywające.
Polska premiera książki 15.09.2021.
Tess Gerritsen i Gary Braver stworzyli powieść, którą śmiało można przypisać do kilku gatunków literackich. Podzielona i przeplatająca się wydarzeniami zaczynającymi się od śmierci tytułowej studentki oraz doprowadzającej do niej.
POTEM
Studentka uniwersytetu Northeaster, Taryn Moore, popełniła samobójstwo. Jednak wieloletnia praca w bostońskiej policji nie pozwala...
2021-08-31
Kuba Sobański to student prawa, który o dobra materialne nie musi się martwić. Z pozoru beztroski, lubiany chłopak ma jednak drugie oblicze, które ukazuje nielicznym, tym, którzy już nigdy nikomu tego nie wyjawią. Owładnięty morderczymi żądzami, ale kierujący się logiką, planuje, szacuje ryzyko zanim zaspokoi siedzącą w nim bestię.
W tej powieści zostały zaburzone proporcje. Niektóre wydarzenia były przesadnie rozbudowane, z całą szczegółowością opisane ubiory, uczesania, mało wnoszące dialogi, które de facto nudziły. To, że impreza trwała trzy godziny, nie znaczy, że trzy godziny chcę o niej czytać. W skrócie seks, alkohol i narkotyki z przerywnikami na opisanie wyglądu. W momentach, gdy fabuła zagęszczała się i nabierała tempa, zostawała okrojona, czym wywoływała niedosyt.
Po przemęczeniu niemal dwustu stron, miałam chęć odłożyć książkę, ale przeczytałam kilka opinii mówiących o nużącym początku i rewelacyjnej późniejszej historii. Dokładając do tego fakt, że kilka innych powieści autora wywarło na mnie wrażenie, a ja nie lubię nie kończyć powieści, postanowiłam brnąć w nią dalej.
Druga połowa książki jest znacznie lepsza. Mroczna, obezwładniającą, momentami duszącą atmosfera, która szybko przesiąka przez skórę wdzierając się w umysł czytelnika, pozostaje w nim niczym niewidzialne znamię. Tej powieści nie sposób przeczytać i zapomnieć.
Mimo sporych rozmiarów, książka upływa szybko. Głównie jest to efekt lekkiego, przyjemnego pióra autora.
Pozytywną oznaką jest fakt, że autor poczynił znaczny progres przy pisaniu późniejszych powieści i lepiej wyważa ilość opisów jednocześnie nie ujmując nic z przekazu, a psychikę mordercy przybliża znacznie szybciej. Tak, jak na prozę rozrywkową przystało.
Ogólne wrażenie po przeczytaniu książki jest dobre. Autorowi udało się mnie zaciekawić i zaintrygować więc łapię za kolejny tom, by poznać dalsze losy Kuby.
Kuba Sobański to student prawa, który o dobra materialne nie musi się martwić. Z pozoru beztroski, lubiany chłopak ma jednak drugie oblicze, które ukazuje nielicznym, tym, którzy już nigdy nikomu tego nie wyjawią. Owładnięty morderczymi żądzami, ale kierujący się logiką, planuje, szacuje ryzyko zanim zaspokoi siedzącą w nim bestię.
W tej powieści zostały zaburzone...
2021-10-11
Przez większość książki zastanawiałam się po co na okładce została zamieszczona informacja "Tylko dla dorosłych". Czytałam książki, które naprawdę na to zasłużyły, a takich zapisów nie posiadały. Myślałam, że na "Idealnej parze" powinno się znaleźć "Ku przestrodze". Ostrzeżenie przed niszczącym hejtem, pogonią za pieniądzem i sławą oraz wieloma innymi zagrożeniami dostarczanymi przez współczesny świat, gdzie realne życie coraz bardziej staje się wirtualne. Autor ukazał pozornie ekskluzywne życie celebrytki i influencerki, Anety, "od kuchni" z całym brudem zaburzeń poczucia moralności, hipokryzji, uzależnień, problemów psychicznych, nadużyć seksualnych.
Dopiero ostatnie strony wyjaśniły ostrzeżenie z okładki. Zrobiło się brutalnie, wręcz bestialsko, krzywda "nie do opisania" została spisana i to ze szczegółami. Autor wplatał we wcześniejszą fabułę ten mroczny wątek, ale robił to oszczędnie i subtelnie, by w finale mógł wybuchnąć z całą mocą całkowicie zaskakując czytelnika.
Choć jest to fikcja literacka nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że gdzieś już tą historię słyszałam. I pewnie tak było, bo powieść zdaje się być złączeniem kilku prawdziwych relacji kobiet, między innymi uczestniczących w aferze dubajskiej.
Autor nie ocenia postępowania swoich bohaterek, które kosztem utraty wszelkich hamulców moralnych wybierają wygodne życie w luksusie, w świetle jupiterów. Ja też nie będę oceniać takich decyzji, gdyż każdy ma swój własny kręgosłup moralny, swoje granice, potrzebę akceptacji i pewien poziom próżności, ale nie ukrywam, że czytając książkę krew mnie zalewała.
Bardzo podobał mi się sposób prowadzenia narracji oraz podzielenie na teraźniejszość i przeszłość, przy czym oba przedziały czasowe okraszone były dodatkowymi przeskokami np. tydzień później, parę dni później. Dzięki temu nie wkrada się nuda i zostaje nadana głębia.
Świetny styl autora sprawia, że książkę czyta się szybko i z dużym zainteresowaniem. Mimo ciężkich tematów nakreślone one zostały z niesamowitą lekkością. Cała powieść zapada w pamięci, a sam finał wgniata w fotel.
Przez większość książki zastanawiałam się po co na okładce została zamieszczona informacja "Tylko dla dorosłych". Czytałam książki, które naprawdę na to zasłużyły, a takich zapisów nie posiadały. Myślałam, że na "Idealnej parze" powinno się znaleźć "Ku przestrodze". Ostrzeżenie przed niszczącym hejtem, pogonią za pieniądzem i sławą oraz wieloma innymi zagrożeniami...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-21
W Krakowie brutalny morderca sieje postrach wśród mieszkańców i turystów. Jego śladem podążają komisarz Alicja Starska i jej nowy partner sierżant Paweł Czerski.
Chociaż bardzo lubię, gdy w fikcyjnej historii mogę liznąć trochę informacji o prawdziwych miejscach, zdarzeniach, legendach, mitach, wierzeniach itp., to fabuła tej książki mnie nie porwała. Co do wiarygodności opisów scytyjskich wojowników i miejsc z nimi związanych nie mam wątpliwości, gdyż na dole stron są zamieszczone przypisy z wykorzystanych publikacji. Wątek ten jest napisany w ciekawy sposób, a sam styl autorki jest przyjemny w odbiorze.
Miriadowa ilość krwawych zbrodni mnie przytłoczyła, a w pewnym momencie przestało to już robić na mnie wrażenie.
Fabuła książki to naprzemiennie morderstwa - policyjne poszukiwania sprawcy - morderstwa - policyjne postępowanie itd. Mimo szybkiego tempa akcji natłok zdarzeń po prostu zmęczył i znudził monotonią.
Niestety nie podobała mi się również kreacja Pawła, którego infantylne, głupkowate wypowiedzi tylko irytowały. Jego sarkazm był nie na miejscu, tak samo jak szturchanie, kuksańce policjanta. Jakbym czytała o dzieciach na placu zabaw, a nie śledczych ścigających seryjnego mordercę.
Postać Patryka mnie nie przekonała. Zdaje się, że powinien być ostrożny, a ślepo zaufał obcemu. Nie wiem co miałoby się stać w jego przeszłości, by takie zachowanie było autentyczne. Autorka nie pokusiła się na bardziej szczegółowe ukazanie jego rysu psychologicznego ani przebytych traum dlatego ciężko stwierdzić co siedziało w głowie Patryka i czy takie postępowanie było realne.
Oderwanym od całości fabuły był też akcent paranormalny. O ile zapowiedź przekazu telepatycznego wytłumaczyłam sobie urojeniem chorego umysłu mordercy, o tyle jego świadomość o jednorazowym nawiedzeniu zdrowej psychicznie postaci w koszmarze zdała się absurdalna.
Sam finał pozostawił wiele do życzenia. Liczyłam na większą inwencję twórczą autorki.
W Krakowie brutalny morderca sieje postrach wśród mieszkańców i turystów. Jego śladem podążają komisarz Alicja Starska i jej nowy partner sierżant Paweł Czerski.
Chociaż bardzo lubię, gdy w fikcyjnej historii mogę liznąć trochę informacji o prawdziwych miejscach, zdarzeniach, legendach, mitach, wierzeniach itp., to fabuła tej książki mnie nie porwała. Co do wiarygodności...
2021-10-23
Zuza zamieszcza na Instagramie swoje wiersze zaskarbiając sobie coraz szersze grono fanów. Przeprowadza się do klimatycznego domu swojego chłopaka, Michała, by tam znaleźć wenę do ukończenia drugiego poetyckiego tomiku. Mężczyzna, wraz ze swoim bratem Juliuszem i przyjaciółką Liwią, również przygotowują kolejne materiały do prowadzonego, bardzo popularnego instagramowego profilu. Jednak Zuzę zamiast natchnienia dopada obsesja. Czy jej lęk i poczucie niebezpieczeństwa jest jedynie abstrakcją?
Jest to typowy thriller z rodzaju domestic noir, co za tym idzie akcja toczy się kameralnie, zawiera sporą dawkę mrocznych lęków, zawiłości ludzkiego umysłu, toksycznych relacji oraz terroru emocjonalnego. Duszny, psychodeliczny klimat trzyma się od pierwszej strony, a czytelnik jest wciąż manipulowany tajemniczymi wydarzeniami.
Autorka ma przyjemny styl, który szybko się czyta. Do zakończenia prowadzi całe mnóstwo przemyśleń i autodestrukcyjnych analiz Zuzy, które były często powtarzane, przez co czasem wkradała się fabularna nuda. Finał mocny, choć dosyć oczywisty. Pewnie dlatego książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
Zuza zamieszcza na Instagramie swoje wiersze zaskarbiając sobie coraz szersze grono fanów. Przeprowadza się do klimatycznego domu swojego chłopaka, Michała, by tam znaleźć wenę do ukończenia drugiego poetyckiego tomiku. Mężczyzna, wraz ze swoim bratem Juliuszem i przyjaciółką Liwią, również przygotowują kolejne materiały do prowadzonego, bardzo popularnego instagramowego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-26
Beztroski osiemnastolatek, Patryk, jedyny syn bogatego importera środków chemicznych, zostaje porwany i uwięziony w lochu. Po wielu dniach traci poczucie czasu, a umysł broniąc się coraz bardziej odzierany jest z człowieczeństwa. Jednak chęć przeżycia jest silniejsza od obłędu. Wraz z upływem historii pojawia się pytanie czy niewinny chłopak faktycznie jest taki niewinny?
Nie lubię czytać opisów wydawniczych. Na szczęście są autorzy, których książki mogę brać w ciemno i powiedzieć "zaskocz mnie".
Tak się dzieje w przypadku powieści Adriana Bednarka, które są dla mnie swoistym odkryciem roku. Za każdym razem dostarczają rollercoaster emocji, a tak przerażającego realizmu trudno doszukiwać się u innych autorów.
W większości książek, Autor, ukazuje psychopatę z jego perspektywy, sprawiając, że skrzywioną emocjonalnie postać można polubić. W "Zapomnianym" dostarczył imponujący twist emocjonalny. Nie potrafiłam stwierdzić w których momentach czułam sympatię, czy współczucie do Patryka, a w których budził wstręt, odrazę i niechęć. Została zatarta granica między człowieczeństwem a zezwierzęceniem, a posada psychopaty i ofiary wciąż zmieniała właściciela.
Mimo, że historia została napisana przez Autora kilka lat temu, mam wrażenie, że każda kolejna powieść spod jego pióra jest coraz lepsza. Może to za sprawą poprawek, o których wspomina, a może doszedł do perfekcji. Imponujący koncept na fabułę i rewelacyjne wykonanie. Majstersztyk!
Beztroski osiemnastolatek, Patryk, jedyny syn bogatego importera środków chemicznych, zostaje porwany i uwięziony w lochu. Po wielu dniach traci poczucie czasu, a umysł broniąc się coraz bardziej odzierany jest z człowieczeństwa. Jednak chęć przeżycia jest silniejsza od obłędu. Wraz z upływem historii pojawia się pytanie czy niewinny chłopak faktycznie jest taki niewinny?...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-10-31
Policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego w Glenmore Park Mitchell Lonnie oraz jego partner Jacob Cooper prowadzą sprawę zamordowanej Kendele Byers. Wkrótce ofiar przybywa, a każda tuż przed śmiercią otrzymała wiadomość w jaki sposób zginie. Wszystkie tropy prowadzą do nikąd, śledztwo staje się mętne, a seryjny zabójca dalej prowadzi swoją mordeczą grę. Frustracja i niemoc śledczych odbija się na ich prywatnym życiu. FBI oddelegowuje do pomocy psychologa sądowego z Bostonu, Zoe Bentley.
Koncept na wątek kryminalny przemyślany, badzo ciekawy. Również tempo akcji sprawia, że nie ma mowy o nudzie. Jak na thriller przystało powieść trzyma w napięciu, choć czasami zabawne, sarkastyczne dialogi wywoływały uśmiech.
Powieść utrzymuje formę przypominającą reportaż lub relację z wydarzeń . Zazwyczaj przy użyciu takiego stylu czytelnik odbiera na chłodno bohaterów, bez większych sympatii czy antypatii. W tej książce było inaczej. To, że nieświadomie polubiłam postacie odczułam w momencie czytania o ich prywatnych, życiowych dramatach. Było mi ich żal.
Reasumując, jest to kawał dobrej powieści.
Policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego w Glenmore Park Mitchell Lonnie oraz jego partner Jacob Cooper prowadzą sprawę zamordowanej Kendele Byers. Wkrótce ofiar przybywa, a każda tuż przed śmiercią otrzymała wiadomość w jaki sposób zginie. Wszystkie tropy prowadzą do nikąd, śledztwo staje się mętne, a seryjny zabójca dalej prowadzi swoją mordeczą grę....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-11-02
Podkomisarz Monika Gniewosz po uwolnieniu się z toksycznego związku przeprowadza się do miasteczka Pełnia. W pensjonacie Dobrzyńskich stara się poukładać sobie na nowo życie oraz rozwikłać sprawę zaginięcia właścicielki posiadłości.
Mam mieszane wrażenia po przeczytaniu tej książki, a właściwie nie mam ich wcale.
Niby wszystko było poprawnie napisane, z niezbędnymi elementami, z dobrze wykreowanymi postaciami, barwnymi opisami, a mimo wszystko czegoś mi zabrakło. Była to jakby powieść obyczajowa o tematyce kryminalnej, ale tempo było niewystarczające by zaciekawić, a proporcje między opisami i treścią zaburzone. Opisy powinny nadać kolorytu, wielowymiarowości, urozmaicić, a nie całkowicie zdominować fabułę. To sprawiło, że przez większość powieści czułam się znużona. Wątek kryminalny ani na moment nie wzbudził napięcia, niepokoju, czy choćby zaciekawienia.
Dialogi były zbudowane tak samo, z jednakowymi zwrotami niezależnie od tego, która z postaci się wypowiadała.
Książkowy pisarz chcąc uzupełnić wiedzę do nowej powieści rozmawia z policjantką, a wychodzi z tego wywiad z autorem. Wątek został z resztą ponowiony na wieczorze autorkim. Odniosłam wrażenie, że autorka chciała ukazać co nią kierowało przy pisaniu powieści. Wyszło kuriozalnie i nienaturalnie.
Irytująca też była postawa Moniki, która będąc ofiarą przemocy domowej tłumaczyła świadkowi znęcania - nastoletniej córce, skąd wiedzieć czy ktoś będzie dla nas dobry. Sposób uchwycenia problemu jak dla mnie był zbyt pobieżny i dziecinny. Funkcję poradnika autorka próbowała wprowadzić w fabułę również przy innych poruszanych, poważnych problemach i w każdym efekt był podobny.
Mnie ta powieść zmęczyła i znudziła.
Podkomisarz Monika Gniewosz po uwolnieniu się z toksycznego związku przeprowadza się do miasteczka Pełnia. W pensjonacie Dobrzyńskich stara się poukładać sobie na nowo życie oraz rozwikłać sprawę zaginięcia właścicielki posiadłości.
Mam mieszane wrażenia po przeczytaniu tej książki, a właściwie nie mam ich wcale.
Niby wszystko było poprawnie napisane, z niezbędnymi...
2021-11-06
Pierwszy tom serii o Kubie Sobańskim był debiutem literackim autora. Czytając kilka późniejszych dzieł jest widoczny ogrom pracy włożony w udoskonalenie fabuł. Jednak po zapoznaniu się z drugą częścią cyklu jestem zaskoczona w jak szybkim tempie postępuje progres u pisarza. Odnosząc się do mojej opinii o pierwszym tomie, tu autor wyrównał proporcje między treścią a opisami. Mało istotne wydarzenia nie były już przesadnie rozbudowane, zmniejszona została ilość nużących opisów ubiorów, fryzur oraz mało wnoszących dialogów. W tej powieści miałam natomiast nadmiar Klary. Nie chodzi, że było jej za dużo, a raczej za często, szczególnie na początkowych kilkudziesięciu stronach. Fabuła rozkręcała się w raczej spokojnym tempie. Inteligentny, atrakcyjny, młody prawnik, Kuba, właśnie dostaje swoją pierwszą sprawę. Ma bronić znanego lekarza oskarżonego o szereg zabójstw na prostytutkach. Jednak jego diaboliczna, mroczna dusza nadal pozostaje rządna krwi, a wewnętrzne demony rosną w siłę. Autor rewelacyjnie odświeżył pamięć czytelnikowi naturalnie i subtelnie wplatając przypomnienie najważniejszych wydarzeń z pierwszego tomu. To, na czym ciężko było mi się skupić to czasem kronikarska forma przekazania ważnych wydarzeń. Tak było w przypadku nakreślenia sylwetek ofiar Rozpruwacza z Krakowa oraz prowadzonego procesu sądowego.
Kreacja bohaterów i zamysł na brutalną, mroczną historię, jak zwykle, rewelacyjny. Po spokojniejszym początku fabuła nieprawdopodobnie się rozhuśtała i nie było mowy o odłożeniu książki przed końcem.
Pierwszy tom serii o Kubie Sobańskim był debiutem literackim autora. Czytając kilka późniejszych dzieł jest widoczny ogrom pracy włożony w udoskonalenie fabuł. Jednak po zapoznaniu się z drugą częścią cyklu jestem zaskoczona w jak szybkim tempie postępuje progres u pisarza. Odnosząc się do mojej opinii o pierwszym tomie, tu autor wyrównał proporcje między treścią a opisami....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-08
Prawniczka, prokurator federalny, Jessica Yardley mieszka z nastoletnią córką Tarą na przedmieściach Las Vegas. Gdy pojawia się seryjny morderca naśladujący zbrodnie jej byłego męża, kobieta ponownie musi zmierzyć się z przeszłością. Psychika Yerdley zostaje wystawiona na ciężką próbę, a zabliźnione rany z powrotem rozdrapane, gdy FBI prosi ją o pomoc w schwytaniu mordercy. Wsparcie i stabilizację emocjonalną daje ciepły, kochający partner Wesley Paul.
Budowa powieści sprawia, że książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Wątki wskazujące na thriller psychologiczny przeplatają się z kryminalnymi. Autor w ciekawy sposób zamieścił sporą ilość zagadnień z zakresu pracy agentów, prawników i różnego rodzaju specjalistów medycznych. Wojna psychologiczna na sali sądowej, stosowanie doktryny owoców zatrutego drzewa, czy nieuchronnego odkrycia przy zbieraniu materiałów dowodowych była istną burzą mózgów.
Kolejnym atutem powieści jest skrupulatnie zbudowany rys psychologiczny postaci. Wszystkie odznaczają się wysoką inteligencją, niezłomnością i uporem w dążeniu do celu. Choć głównej bohaterce zdarzało się być mało domyślną, to można to zrzucić na karb jej stanu emocjonalnego.
W dialogach autor nie zapomniał o naturalnej formie zaczynając większość rozmów postaci od swobodnej wypowiedzi.
Chociaż udało mi się zidentyfikować sprawcę oraz osoby zamieszane, to nie mogę sobie tego "zaliczyć". Cóż, podejrzewałam prawie wszystkich.
Mimo licznych zaskoczeń spowodowanych zwrotami akcji największym okazał się finał. Gdy już uważałam, że wszystko zostało wyjaśnione i w zasadzie jest to koniec historii, autor zrzucił istną bombę. Pozostał niedosyt, że książka już się skończyła.
Prawniczka, prokurator federalny, Jessica Yardley mieszka z nastoletnią córką Tarą na przedmieściach Las Vegas. Gdy pojawia się seryjny morderca naśladujący zbrodnie jej byłego męża, kobieta ponownie musi zmierzyć się z przeszłością. Psychika Yerdley zostaje wystawiona na ciężką próbę, a zabliźnione rany z powrotem rozdrapane, gdy FBI prosi ją o pomoc w schwytaniu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2006
Genialny styl, genialna kreacja bohaterów, genialne budowanie napięcia. Jak dla mnie najlepszy thriller psychologiczny.
Wracałam do niej już kilkukrotnie i chyba nigdy mi się nie znudzi.
Genialny styl, genialna kreacja bohaterów, genialne budowanie napięcia. Jak dla mnie najlepszy thriller psychologiczny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWracałam do niej już kilkukrotnie i chyba nigdy mi się nie znudzi.