-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021-02-28
2021-02-24
Wydawałoby się, że w temacie pedofilii wśród księży nie da się powiedzieć nic zaskakującego. W tej krótkiej, wydawałoby się, książce mamy jednak mnogość perspektyw, opinii, niechlubnych przykładów. Co więcej, tytuł celowo jest szerszy w wydźwięku, ponieważ treść dotyczy nie tylko dzieci doznających od księży krzywd w wymiarze czysto seksualnym, ale również rodzinnym, bowiem jest tu spory fragment nawiązujący do osób, których biologicznymi ojcami są duchowni.
Dobry research, zakończenie odautorskie przygniata opisem rozmiarów nadużyć kościoła jako instytucji.
Wydawałoby się, że w temacie pedofilii wśród księży nie da się powiedzieć nic zaskakującego. W tej krótkiej, wydawałoby się, książce mamy jednak mnogość perspektyw, opinii, niechlubnych przykładów. Co więcej, tytuł celowo jest szerszy w wydźwięku, ponieważ treść dotyczy nie tylko dzieci doznających od księży krzywd w wymiarze czysto seksualnym, ale również rodzinnym,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-24
2020-08-20
Ja wiem, że książki opisujące traumy nie powinny zachwycać, ani ich czytanie sprawiać przyjemność. Są jednak tego typu teksty, które potrafią zainteresować, wzbudzić głębszą refleksję... niestety ta konkretnie książka do mbie w ogóle nie przemawia. Generalnie nie lubię opisów okładkowych, bo mi się nigdy nie zgadzają z moją reakcją. Zapowiadano morza łez, złość itp. Przepraszam, ale w mojej głowie im dalej w treść tym większy meh. Najprawdopodobniej nie przemawia do mnie w ogóle retoryka wiary, usprawiedliwiania cierpienia wolą boga i triumfalne przebaczenie. Plus za wywiad z psychologiem: gdyby to on był meritum książki ocena byłaby znacznie wyższa, bo to akurat czytało się z zaciekawieniem.
Ja wiem, że książki opisujące traumy nie powinny zachwycać, ani ich czytanie sprawiać przyjemność. Są jednak tego typu teksty, które potrafią zainteresować, wzbudzić głębszą refleksję... niestety ta konkretnie książka do mbie w ogóle nie przemawia. Generalnie nie lubię opisów okładkowych, bo mi się nigdy nie zgadzają z moją reakcją. Zapowiadano morza łez, złość itp....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-18
Zaprawdę powiadam Wam, że dziwna to jest książka. Nie oceniam prawdziwości tej opowieści z powodu różnych stanowisk na temat rzekomego autobiografizmu autora. Możnaby powiedzieć, że "nieźle odjechał" w tej książce. Podoba mi się układ: nowy rozdział = nowe miejsce. Fragmenty dotyczące tułaczki między wsiami były wciągające, ale potem następuje moment przestoju w akcji.
Niektóre "wymyślne" zdarzenia mam wrażenie, że "już gdzieś to widziałam", co niekoniecznie musi oznaczać braku oryginalnośći. Nie da się jednak uciec od wrażenia, że to zlepek historii zupełnie różnych osób. Z pojwdynczegi bohatera zrobiono przez to prawie superbohatera o nadludzkiej wytrzymałości.
Samo wydanie ok, poza ilustracjami. Te kolaże nie pozwalają na skupienie się na lekturze. Rozumiem, że ich karykaturalność, groteskowość i obrzydliwość są celowe, ale bezcelowym jest łopatologiczne odwzorowywanie słów autora i oblekanie ich w marnej jakości zlepek grafik przerobionych w Photoshopie. Ponadto obok nich powtarzały się fragmenty tekstu głównego złożone jakąś okropną pisanką. Nie dość, że bezcelowe to jeszcze fatalnie wykonane i kiepsko czytelne. Plusem jest, że dzięki temu szybciej przewijało się te wielkie strony (miałam wydanie Baobabu w a4).
Książkę całościowo oceniam na 5/10, bo miałam kiepskie wydanie, a i sama treść mnie nie powaliła.
Zaprawdę powiadam Wam, że dziwna to jest książka. Nie oceniam prawdziwości tej opowieści z powodu różnych stanowisk na temat rzekomego autobiografizmu autora. Możnaby powiedzieć, że "nieźle odjechał" w tej książce. Podoba mi się układ: nowy rozdział = nowe miejsce. Fragmenty dotyczące tułaczki między wsiami były wciągające, ale potem następuje moment przestoju w akcji....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-09
"Wyobraźmy sobie, że musimy kształtować pamięć o prześladowaniach Żydów bez świadectw, wspomnień, refleksji ocalonych - bez ich głosu. To jest nie do wyobrażenia. Tak wygląda właśnie sytuacja, z którą musimy konfrontować się przy procesie odzyskiwania pamięci ofiar homoseksualnych."
...
Bardzo się cieszę, że dodano to posłowie. Owszem, sprawia, że niektóre fragmenty książki zostały powtórzone, ale materiał dodany jeszcze bardziej wzmacnia przekaz książki. Bardzo dobrze, że mimo tematyki skupionej na mężczyznach (tytułowych różowych trójkątach) wskazano na jeszcze głębszy problem z dokumentowaniem obozowych wspomnień kobiet homoseksualnych (oznaczanych czarnym trójkątem).
Sama książka natomiast zaskakuje tym jak mocno (i długo) geje byli prześladowani, jaką hipokryzją kierowali się "czerwoni" i inni gwałciciele, którzy twierdzili, że oni przecież nie są "ciepli".
I niestety, smutna prawda tej książki: paragraf 175 zniesiono dopiero w l. 90. A mimo to bycie nie-hetero wciąż jest stygmą w wielu krajach.
...
Książkę pozistawiam bez oceny.
"Wyobraźmy sobie, że musimy kształtować pamięć o prześladowaniach Żydów bez świadectw, wspomnień, refleksji ocalonych - bez ich głosu. To jest nie do wyobrażenia. Tak wygląda właśnie sytuacja, z którą musimy konfrontować się przy procesie odzyskiwania pamięci ofiar homoseksualnych."
...
Bardzo się cieszę, że dodano to posłowie. Owszem, sprawia, że niektóre fragmenty...
2020-05-04
Napisana w bardzo prosty sposób. Trochę chaotyczna bo ciężko powiązać bohaterów, czeka się na kulminację, która nie następuje.
Mam jakieś felerne wydanie ze źle wydrukowanymi stronami (blado, jakby tuszu brakło) przez co czytało mi się trochę niewygodnie.
Napisana w bardzo prosty sposób. Trochę chaotyczna bo ciężko powiązać bohaterów, czeka się na kulminację, która nie następuje.
Mam jakieś felerne wydanie ze źle wydrukowanymi stronami (blado, jakby tuszu brakło) przez co czytało mi się trochę niewygodnie.
2020-03-12
Rozumiem trudną sytuację bohaterki, jednak czytając książkę ma się wrażenie, że rzeczywiście jest "mówiona", a nie pisana: mnóstwo powtórzeń, które są męczące. Autorka mówi, że czegoś nie pamięta, po czym opowiada o tym ze szczegółami (np. imiona przybranych sióstr tak bardzo zapomniane podane są nagle bez ostrzeżenia jak królik z kapelusza). Przydałaby się porządna redakcja.
Rozumiem trudną sytuację bohaterki, jednak czytając książkę ma się wrażenie, że rzeczywiście jest "mówiona", a nie pisana: mnóstwo powtórzeń, które są męczące. Autorka mówi, że czegoś nie pamięta, po czym opowiada o tym ze szczegółami (np. imiona przybranych sióstr tak bardzo zapomniane podane są nagle bez ostrzeżenia jak królik z kapelusza). Przydałaby się porządna...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-08
2019-08-25
Książka ciekawa. Raczej z perspektywy kobiecej (co sugeruje sam tytuł), brakuje trochę rozsądnego męskiego głosu dla równowagi, ale może jest to jakiś pomysł na osobną książkę o seksualności mężczyzn. Największą ciekawość wzbudził we mnie rozdział o doświadczeniach seksualnych osób niepełnosprawnych intelektualnie. Choćby dlatego, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Zabrakło jednak odrębnego odniesienia do os. niepełnosprawnych fizycznie. Interesujący był również wywiad z panią zajmującą się pedofilią, argumentacja jej własnej wytrwałości w tak trudnej pracy.
Natomiast to co mi się nie podoba to korekta. Błędy na poziomie T9 w tak fajnie, wydawałoby się, złożonej książce sprawiały, że czytanie było mniej przyjemne niż być mogło.
Książka ciekawa. Raczej z perspektywy kobiecej (co sugeruje sam tytuł), brakuje trochę rozsądnego męskiego głosu dla równowagi, ale może jest to jakiś pomysł na osobną książkę o seksualności mężczyzn. Największą ciekawość wzbudził we mnie rozdział o doświadczeniach seksualnych osób niepełnosprawnych intelektualnie. Choćby dlatego, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-06
Nie daję oceny gwiazdkowej. Niektórzy mówią, że nie jest to tekst wybitny językowo. Owszem, ale zły też nie jest. Poza tym, akurat w tym gatunku nie o to przecież chodzi.
Nie ma tu happy endu, mimo teoretycznie pozytywnego rozwiązania. Polecam wszystkim zainteresowanym MSbP oraz wszystkim niedowiarkom, którzy uważają, że przecież takie "coś", takie zachowanie nie może istnieć.
Nie daję oceny gwiazdkowej. Niektórzy mówią, że nie jest to tekst wybitny językowo. Owszem, ale zły też nie jest. Poza tym, akurat w tym gatunku nie o to przecież chodzi.
Nie ma tu happy endu, mimo teoretycznie pozytywnego rozwiązania. Polecam wszystkim zainteresowanym MSbP oraz wszystkim niedowiarkom, którzy uważają, że przecież takie "coś", takie zachowanie nie może...
2018-06
Spodziewałam się czegoś lepszego. O ile pewne umiejętności można nabyć i jestem w stanie przyjąć, że bohaterka je posiada, to jednak zakończenie jest za mocno podkręcone i robi z niej jakiegoś nadczłowieka, który przeżywa dzięki taśmie klejącej... i te ciągłe "pi*deczki" są strasznie irytujące podczas czytania.
Spodziewałam się czegoś lepszego. O ile pewne umiejętności można nabyć i jestem w stanie przyjąć, że bohaterka je posiada, to jednak zakończenie jest za mocno podkręcone i robi z niej jakiegoś nadczłowieka, który przeżywa dzięki taśmie klejącej... i te ciągłe "pi*deczki" są strasznie irytujące podczas czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-20
Bohaterka jest początkowo mocno irytująca. Najlepiej czytało się wstawki z przeszłości. Na pewnym etapie można się domyśleć rozwiązania zagadki ale dopiero finał wyjaśnia wszystkie szczegóły, np. odcisk buta.
Czasem, choć rzadko, można było odnieść wrażenie, że te same zdania lub frazy się powtarzały niepotrzebnie.
Bohaterka jest początkowo mocno irytująca. Najlepiej czytało się wstawki z przeszłości. Na pewnym etapie można się domyśleć rozwiązania zagadki ale dopiero finał wyjaśnia wszystkie szczegóły, np. odcisk buta.
Czasem, choć rzadko, można było odnieść wrażenie, że te same zdania lub frazy się powtarzały niepotrzebnie.
2018-05-02
Po prostu lubię sposób konstruowania tekstu przez tą autorkę. "Polska odwraca oczy" była trochę mocniejsza niż ten tytuł, ale i tak są spójne - jeśli czytało się coś tej autorki wcześniej, to styl wypowiedzi nas nie zaskoczy (co jest plusem oczywiście). Jedynie tytuł możnaby zmienić na bardziej ogólny bo sugeruje teksty wyłącznie dotyczące kobiet, a zawarte w tomie są różne. Ale jestem zadowolona, kolejne książki też z pewnością nabędę.
Po prostu lubię sposób konstruowania tekstu przez tą autorkę. "Polska odwraca oczy" była trochę mocniejsza niż ten tytuł, ale i tak są spójne - jeśli czytało się coś tej autorki wcześniej, to styl wypowiedzi nas nie zaskoczy (co jest plusem oczywiście). Jedynie tytuł możnaby zmienić na bardziej ogólny bo sugeruje teksty wyłącznie dotyczące kobiet, a zawarte w tomie są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-26
Książka jest tak dobra, że jak się człowiek chwilę zastanowi, to szczerze -
strach wyjść z domu...
Książka jest tak dobra, że jak się człowiek chwilę zastanowi, to szczerze -
strach wyjść z domu...
2016-06-17
"(...) przemoc lubi ciszę, przemoc w ciszy rozrasta się do niewiarygodnych rozmiarów."
Sytuacje maltretowanych kobiet, które w obronìe własnej zabiły swoich partnerów. Różne perspektywy: samych sprawczyń, a także spojrzenie z boku na ogół kobiet doświadczających przemocy, przez psychologów, prawnika. Mnogość opisów wspomnień pokrzywdzonych-sprawczyń, ich przeplatanie się sprawia, że można odnieść wrażenie, że to jedna i ta sama osoba. Schematyczność działań oprawców zlewa się w jeden potok okrucieństwa. Książka, która daje do myślenia nad tym, czy w naszym otoczeniu też nie odgrywają się takie dramaty, skrzętnie ukryte za zamkniętymi drzwiami.
Ku przestrodze.
"(...) przemoc lubi ciszę, przemoc w ciszy rozrasta się do niewiarygodnych rozmiarów."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSytuacje maltretowanych kobiet, które w obronìe własnej zabiły swoich partnerów. Różne perspektywy: samych sprawczyń, a także spojrzenie z boku na ogół kobiet doświadczających przemocy, przez psychologów, prawnika. Mnogość opisów wspomnień pokrzywdzonych-sprawczyń, ich przeplatanie się...