-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2017-02-25
2017-03-19
Pozycja gorsza niż poprzednie. Więcej tu przemyśleń niż akcji, ale i na nią przychodzi czas. Przyzwyczaiłem się, że w ostatnich częściach wiele się działo i mi tu tego brakowało. Najgorsze było to, że opis książki strasznie odbiega od zawartości. Jak zwykle dużo odkrywamy w życiorysie bohaterów. Jest sprawa do rozwiązania, są tajemnicze wątki poboczne, ciekawe postacie. Czegóż chcieć więcej. Tylko czytać i podążać śladem Drezdena.
W Chicago wzrasta liczba samobójstw. Dresden odkrywa, że ktoś zabija osoby obdarzone talentem magicznym. Jednocześnie Biały Dwór wampirów chce uczestniczyć w rokowaniach pokojowych. Czy te rzeczy się łączą?
Pozycja gorsza niż poprzednie. Więcej tu przemyśleń niż akcji, ale i na nią przychodzi czas. Przyzwyczaiłem się, że w ostatnich częściach wiele się działo i mi tu tego brakowało. Najgorsze było to, że opis książki strasznie odbiega od zawartości. Jak zwykle dużo odkrywamy w życiorysie bohaterów. Jest sprawa do rozwiązania, są tajemnicze wątki poboczne, ciekawe postacie....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-03
Książka, która dla mnie osobiście jest bestsellerem. Ulubionym autorem pisarza jest Stephen King, ale ja uważam, że on go przebił. Tak klimatycznego horroru to ja nigdy nie czytałem. I to jeszcze w Polskich realiach. Ostatnio podobne wrażenie wywarł na mnie "Doktor sen". Ale tylko podobne. Autor pokazał, ze Polak potrafi. W tej książce jest wszystko. Stare wierzenia i legendy połączone z elementami fantastyki. Połączone tak soczyście, że się tą książkę chłonie przestraszony pod kołdrą. Powieść składa się tak jakby z trzech części, gdzie każda mogła by być osobną książką. Każda z nich przedstawia też inną epokę, ale i tak to wszystko jest powiązane jedną historią. Myślicie, że jest sztucznie przedłużana? Otóż nie. Wszystko zgrabnie wynika z przebiegu wydarzeń (jak przeczytacie to wszystko zrozumiecie). Postaci może nie ma jakoś wybitnie dużo, ale każda jest ważna dla rozwiązania zagadki. Po prostu majstersztyk.
W Oświęcimiu dzieją się dziwne rzeczy. Dzieci mordują rodziców, atakuje plaga szczurów. Coś jakby opętało to miasto. Jedynym ratunkiem jest dziennikarz Wojtek Jaromin, który sam do końca nie wie jak ma pomóc. A wszystko zaczyna się od tego, że zgadza się pomóc rodzicom dziwnie zachowujących się dzieci. A może to wszystko zaczęło się już dużo, dużo wcześniej?
Książka, która dla mnie osobiście jest bestsellerem. Ulubionym autorem pisarza jest Stephen King, ale ja uważam, że on go przebił. Tak klimatycznego horroru to ja nigdy nie czytałem. I to jeszcze w Polskich realiach. Ostatnio podobne wrażenie wywarł na mnie "Doktor sen". Ale tylko podobne. Autor pokazał, ze Polak potrafi. W tej książce jest wszystko. Stare wierzenia i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-09-23
Ludzie mówią, że jest słaba, a ja uważam, że wręcz przeciwnie. Jeżeli ktoś się skupia tylko na wątkach fantastycznych to mogę go zrozumieć, bo mało tu tego jest, ale jeśli chodzi o wątek społeczny to jest fantastycznie. Mało który autor potrafi tak jak King wcielić się dosłownie w swoje postacie. Odkryć je przed nami. Dużo znalazłem porównań do dzisiejszej sytuacji politycznej w naszym kochanym kraju. Gdzie jesteśmy mamieni i oszukiwani. Nawet mógłbym ją nazwać poradnikiem dla każdego polityka. Pewnie poseł kaczyńśki się z nim zaznajomił. Bohaterów jest dużo i dla każdego King znalazł czas. Fabuła potrafi czasem przynudzić, ale wszystko dąży do jednego celu. Czekałem tylko na wyjaśnienie powstania kopuły i się nie zawiodłem. Zawsze mogło być coś gorszego. Jest do przyjęcia. Ogólnie podczas czytania czułem silne emocje z bohaterami. Nie tylko z pozytywnymi. Te negatywne też da się lubić. Polecam dla tych co lubią dobrą powieść o lekkim zabarwieniu fantastycznym.
Miasteczko Chester's Mill wpada w panikę. Coś odcięło je od świata. Każda próba ratunku spełza na niczym. Najgorsze dopiero ma nadejść. Gdy do głosu dojdzie to co w człowieku najgorsze...
Ludzie mówią, że jest słaba, a ja uważam, że wręcz przeciwnie. Jeżeli ktoś się skupia tylko na wątkach fantastycznych to mogę go zrozumieć, bo mało tu tego jest, ale jeśli chodzi o wątek społeczny to jest fantastycznie. Mało który autor potrafi tak jak King wcielić się dosłownie w swoje postacie. Odkryć je przed nami. Dużo znalazłem porównań do dzisiejszej sytuacji...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-20
Dawid Wolski to moje nowe odkrycie. Niby to wszystko już było, ale podane w inny sposób. Nasz detektyw nie jest błyskotliwy i wszystko wiedzący. Nie wszystko mu wychodzi, a można by nawet rzec, że ma więcej szczęścia niż rozumu, ale ma to coś oryginalnego czego mu nie można zarzucić. Reszta postaci też nie zawodzi. Fabuła ciekawa z wieloma zwrotami akcji i zaskakującym zakończeniem. Nie ma bezsensownego lania wody. Takie książki mi odpowiadają i takie lubię czytać. Jestem zadowolony i na pewno sięgnę po inne książki z serii, jak i inne tego autora.
Zrozpaczona matka nigdy nie da za wygraną. Nawet jeśli wszyscy twierdzą, że Mateusz popełnił samobójstwo. Dlatego prywatny detektyw Dawid Wolski ma udowodnić, że tak nie było. Licząc na łatwy zarobek nie wie jeszcze, że ta sprawa ma o wiele większy zasięg niż się tego można było spodziewać.
Dawid Wolski to moje nowe odkrycie. Niby to wszystko już było, ale podane w inny sposób. Nasz detektyw nie jest błyskotliwy i wszystko wiedzący. Nie wszystko mu wychodzi, a można by nawet rzec, że ma więcej szczęścia niż rozumu, ale ma to coś oryginalnego czego mu nie można zarzucić. Reszta postaci też nie zawodzi. Fabuła ciekawa z wieloma zwrotami akcji i zaskakującym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-10
"Stylista" nie jest kolejną wybitną książką z serii. Jest po prostu średnia. Niby mamy naszą ulubioną bohaterkę, która wręcz świeci jak uran w ciemności swoją błyskotliwością, ale czuć niedosyt. Bardziej rozwiązuje tu swoje stare sprawy niż rozwiązuje wielkie afery kryminalne. A szukanie seryjnego mordercy młodych chłopców mogłaby za taką uchodzić, jednakże bardziej na pierwszy plan wychodzi wątek starej miłości Kamieńskiej i afera wydawnicza. Wszystko ratują postacie. U Marininy postacie zawsze są interesujące i mają fajną historię. Pozycja bardziej dla weteranów serii niż fanów kryminałów.
Kamieńska podczas robienia zestawienia przestępstw w regionie dla swojego pracodawcy odkrywa seryjnego mordercę młodych chłopców. Tropy prowadzą na zamknięte osiedlę gdzie mieszka jej dawna miłość. Musi teraz jako tajniak odnowić starą znajomość by móc odnaleźć mordercę. Pod czas tego wpada na trop afery wydawniczej. Czy te dwie sprawy się jakoś łączą?
"Stylista" nie jest kolejną wybitną książką z serii. Jest po prostu średnia. Niby mamy naszą ulubioną bohaterkę, która wręcz świeci jak uran w ciemności swoją błyskotliwością, ale czuć niedosyt. Bardziej rozwiązuje tu swoje stare sprawy niż rozwiązuje wielkie afery kryminalne. A szukanie seryjnego mordercy młodych chłopców mogłaby za taką uchodzić, jednakże bardziej na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-28
To jest po prostu Erlendur. Gdy czytam kryminały o nim czuje się magicznie. Mimo iż nie jest to zwyczajny kryminał. Trup nie ściele się gęsto, nie ma dynamicznych zwrotów akcji i super bohaterstwa. To jest Islandia i tu czuć ten leniwy klimat. Mimo tego ani razu nie zasypiałem czytając (w przeciwieństwie do trzech ostatnich książek, które ostatnio przeczytałem). To o czym w takim razie jest ta książka? W ciekawy sposób zostaje przedstawione samobójstwo, a nawet jego historia. Trochę pytania o istnienie życia po życiu i nie wyjaśnionych zaginięć. W pewnym momencie można się poczuć jakby się czytało trzy osobne książki, ale autor ładnie to ubrał w całość. Standardowo do tego wymieszane zostały wątki z osobistego życia komisarza. Nawet duża ilość bohaterów nie powoduje zamieszania w treści. Dobra książka, aby odetchnąć i zastanowić się nad życiem. Nawet i tym po zyciu.
W domku nad jeziorem dochodzi do samobójstwa. Nie morderstwa tylko samobójstwa, ale to nie daje spokoju komisarzowi Erlendurowi. On musi wiedzieć "dlaczego?". Im bardziej zagłębia się w to widzi odnośniki do innych dawnych spraw. Czy pomoże mu to rozwiązać zagadkę zaginięcia swojego brata?
To jest po prostu Erlendur. Gdy czytam kryminały o nim czuje się magicznie. Mimo iż nie jest to zwyczajny kryminał. Trup nie ściele się gęsto, nie ma dynamicznych zwrotów akcji i super bohaterstwa. To jest Islandia i tu czuć ten leniwy klimat. Mimo tego ani razu nie zasypiałem czytając (w przeciwieństwie do trzech ostatnich książek, które ostatnio przeczytałem). To o czym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-16
Mimo tego, że nie ma w niej Erlendura to książka wiele nie traci. Prawdą jest, że Elinborg jest jego zupełnym przeciwieństwem, ale to nie przeszkadza w czytaniu i tworzy kolektyw z pozostałymi częściami serii. Dalej mamy leniwy klimat, bardzo dobra fabułę i materiał do przemyśleń. Tutaj występuje gwałt i zemsta. Do tego dodajmy zaskakujące zakończenie i ciągłą grę autora ze zwrotami akcji i dostajemy przyjemnie czytający się kryminał.
W mieszkaniu zostaje znaleziony mężczyzna, któremu przed śmiercią podano tabletkę gwałtu i ubrano w damskie ciuchy. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że zamordowany ma wiele za uszami. Czy to spowodowało jego śmierć?
Mimo tego, że nie ma w niej Erlendura to książka wiele nie traci. Prawdą jest, że Elinborg jest jego zupełnym przeciwieństwem, ale to nie przeszkadza w czytaniu i tworzy kolektyw z pozostałymi częściami serii. Dalej mamy leniwy klimat, bardzo dobra fabułę i materiał do przemyśleń. Tutaj występuje gwałt i zemsta. Do tego dodajmy zaskakujące zakończenie i ciągłą grę autora ze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-13
Tak, tak, tak! Wybornie! W końcu znalazłem swojego nowego bohatera. Detektyw Murdoch to śledczy porównywalny z Harrym Hole, Lewem Archerem, a nawet Sherlockiem. Od razu zyskał moja sympatie technikami śledczymi, uporem i błyskotliwością. Ma swoją przeszłość, ale i przyszłość.
Autorka stworzyła świetny klimat, który bez wiedzy, że to Toronto można pomylić z Anglią. Jednak ma swój odmienny styl i to czyni tą książkę zjawiskową. Fabuła starannie dopracowana. Każdy ma swoje tajemnice, które są stopniowo uwalniane i mylą czytelnika usypiając jego czujność by na koniec wejść z buta i pokazać nieprawdopodobne acz możliwe zakończenie. Reasumując bardzo dobrze poukładany kryminał z ciekawymi i interesującymi postaciami mające swoje tajemnice i Toronto. Kanadyjskie miasto w wiktoriańskim klimacie.
W opuszczonej uliczce Toronto znalezione zostają nagie zwłoki młodej kobiety. Przypuszcza się, że to była prostytutka. Murdoch twierdzi jednak inaczej i zamierza dowiedzieć się nie tylko kim była, ale też kto ją zamordował.
Tak, tak, tak! Wybornie! W końcu znalazłem swojego nowego bohatera. Detektyw Murdoch to śledczy porównywalny z Harrym Hole, Lewem Archerem, a nawet Sherlockiem. Od razu zyskał moja sympatie technikami śledczymi, uporem i błyskotliwością. Ma swoją przeszłość, ale i przyszłość.
Autorka stworzyła świetny klimat, który bez wiedzy, że to Toronto można pomylić z Anglią. Jednak...
2017-04-09
"Upiory", "Policja" i nowe "Pragnienie" to kolejna trylogia w cyklu o Harrym Hole. A nie wiadomo czy coś więcej w połączeniu z kolejną pozycją (o ile powstanie). A to dlatego, że autor po raz kolejny pozostawia otwarte zakończenie. Poziom jaki osiągnął w prowadzeniu akcji pozostawia w tyle większość. Czytając po prostu chłonąłem każdą kartkę i przezywałem emocje z bohaterami. Każdą książkę o Harrym Hole mogę w ciemno uznać za bardzo dobrą i wartę przeczytania. Na podkreślenie zasługuje sam główny bohater, który przez tyle lat po prostu się zmienia wraz z każdym nowym tomem. Nie pozostaje w miejscu jak postacie w innych powieściach. A tutaj nawet postacie drugo i trzecioplanowe żyją własną historią i autor nie zapomina o ich losach. Wręcz czasem podwyższa ich rangę. Zawroty akcji, mylenie czytelnika i podtrzymywanie intrygi również na wysokim poziomie. Ktoś powie ta książka nie ma minusów! Ale niestety ma jeden. Gdyby książka zakończyła się po drugiej części to by nie było żadnych. Wprowadzenie trzeciej części, która pcha dalej fabułę według mnie trochę nad wyrost. Później zrozumiałem dlaczego taki zabiegł powstał, ale pozostawiło to taki mały niesmak. Ja to tak odczułem. Może to przez zbyt wielkie kombinowanie. Każdy to odczuje po swojemu. Mimo wszystko szczerze polecam.
W Oslo grasuje bezwzględny morderca, który okalecza swoje ofiary i wypija ich krew. Harremu śnią się koszmary o tym jedynym którego nie udało się złapać. Czy to będzie miało wpływ na to, że mimo iż jest tylko zwykłym wykładowcą przyjmie propozycje komendanta Bellmana aby pomóc w śledztwie?
"Upiory", "Policja" i nowe "Pragnienie" to kolejna trylogia w cyklu o Harrym Hole. A nie wiadomo czy coś więcej w połączeniu z kolejną pozycją (o ile powstanie). A to dlatego, że autor po raz kolejny pozostawia otwarte zakończenie. Poziom jaki osiągnął w prowadzeniu akcji pozostawia w tyle większość. Czytając po prostu chłonąłem każdą kartkę i przezywałem emocje z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-15
Jak to mówią: "Im dalej w las, tym lepiej". Ja mam takie zdanie o cyklu etnokryminałów państwa Kuźmińskich. To już trzecia książka, a ja lubię Ankę i Sebastiana coraz bardziej. Ogólnie cała fabuła jest bardzo dobrze rozbudowana i pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, a także pełna niejednoznaczności. Wszystko zaczyna się od Romów, ale im dalej w las to wychodzą inne problemy społeczne. A to wszystko jest zgrabnie połączone w całość. Każdego z bohaterów można by postawić po stronie dobra, ale też i zła. Każdy ma swoje tajemnice i problemy. Po prostu jest to świetnie rozbudowana powieść wielowątkowa. Mimo nowej historii dalej kontynuujemy to co zostało rozpoczęte w pierwszej książce. Mamy ciągłość, ale każda nowa książka jest inna. Czekam na nową powieść i nowy problem etnograficzny.
Anna jako konsultantka policji po sukcesie książki o Normanie Pionku. zostaje poproszona o pomoc w śledztwie. Koło romskiej osady zostaje znalezione martwe dziecko. Tu nie chodzi tylko o samo zdarzenie, ale o to co się mówi o Romach i dzieciach.
Jak to mówią: "Im dalej w las, tym lepiej". Ja mam takie zdanie o cyklu etnokryminałów państwa Kuźmińskich. To już trzecia książka, a ja lubię Ankę i Sebastiana coraz bardziej. Ogólnie cała fabuła jest bardzo dobrze rozbudowana i pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, a także pełna niejednoznaczności. Wszystko zaczyna się od Romów, ale im dalej w las to wychodzą inne problemy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-28
Komisarza Mortkę się albo lubi, albo nie. Ja z każdą kolejną książką z serii zaczynam się do niego przekonywać. Nawet Kochan pokazał się z dobrej strony. Fabuła z tych co łączą się z poprzednimi seriami tworząc kontynuację i dodając nowe wątki. Autor kolejny raz pokazuje jak potrafi najpierw zakręcić czytelnikiem, a potem wbić go w fotel. Zakończenie pokazuje, że zostaje coś do kontynuowania w następnym tomie. Nawet wysnułem taką teorię, że Mortka bez Borzestowskiego nie może istnieć. Oby tak dalej, a już nie długo ma się pojawić nowy tom. Będzie się działo.
Strzeżone osiedla jak sama nazwa wskazuje mają być bezpieczne i nikomu nie może się stać krzywda. Tak jest tylko w teorii. Na takim osiedlu zostają znalezione zwłoki młodej kobiety. Podejrzany jest każdy mieszkaniec osiedla, a każdy ma coś za uszami.
Komisarza Mortkę się albo lubi, albo nie. Ja z każdą kolejną książką z serii zaczynam się do niego przekonywać. Nawet Kochan pokazał się z dobrej strony. Fabuła z tych co łączą się z poprzednimi seriami tworząc kontynuację i dodając nowe wątki. Autor kolejny raz pokazuje jak potrafi najpierw zakręcić czytelnikiem, a potem wbić go w fotel. Zakończenie pokazuje, że zostaje...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-19
W sumie nie wiem dlaczego przeczytałem ją całą. Spodziewałem się horroru jak to u Kinga, a mi tu się trafił drugi "Joyland". Co prawda ostatnie strony to istna groza, ale trzeba przetrwać do tego końca. Pomysł na fabułę był dobry, ale zmarnowany przez szczegółowe streszczenie życia głównego bohatera. Mogłaby z tego wyjść nowoczesna historia Frankensteina. Plusem może być przedstawienie jednej z wizji "życia po życiu". Pozycja raczej dla wiernych fanów autora, co łykają wszystko co jest sygnowane jego nazwiskiem.
Pewnego słonecznego dnia nad młodym Jamiem Mortonem pojawia się cień. Jest nim pastor Jacobs. Od tego spotkania ich losy połączą się ze sobą i nawet (dosłownie) śmierć ich nie rozłączy. Elektryczna opowieść o upadku i odrodzeniu się w piorunach.
W sumie nie wiem dlaczego przeczytałem ją całą. Spodziewałem się horroru jak to u Kinga, a mi tu się trafił drugi "Joyland". Co prawda ostatnie strony to istna groza, ale trzeba przetrwać do tego końca. Pomysł na fabułę był dobry, ale zmarnowany przez szczegółowe streszczenie życia głównego bohatera. Mogłaby z tego wyjść nowoczesna historia Frankensteina. Plusem może być...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-12-06
Książka, którą aby dobrze zrozumieć trzeba przeczytać do końca. To co mi się podobało w poprzednim tomie, czyli lekka nieudolność i pakowanie się w kłopoty detektywa Dawida to tutaj lekko denerwuje. Mimo iż w tej części fabuła skupia się wokół postaci Adama Górnika to te nieudolności Dawida lekko przeszkadzają. Fabuła może się wydawać lekko zamieszana, ale na końcu wszystko się ładnie wyjaśnia, a nawet pozostawia otwarte drzwi do następnego tomu. Jest jak najbardziej na plus. Wszystko mimo nowego wątku jest powiązane z poprzednim tomem. Osobiście uważam, że książka jest trochę za gruba. Parę rzeczy można by było skrócić, ale dość dobrze się czyta. Oczywiście czekam na następny tom.
Adam Górski jest poważanym prokuratorem i tylko on wie o swojej najskryciej ukrywanej tajemnicy. Teraz gdy w miejscu gdzie zamordował swojego kolegę Korsarza policja znajduje ciało zaczyna się walka z czasem, aby nikt nie dowiedział się o jego postępku. Wszystko komplikuje się gdy w tamtym miejscu znajduje się ciało jedenastoletniej dziewczynki i dzwoni telefon. Jedynym ratunkiem pozostaje wtedy Dawid Wolski.
Książka, którą aby dobrze zrozumieć trzeba przeczytać do końca. To co mi się podobało w poprzednim tomie, czyli lekka nieudolność i pakowanie się w kłopoty detektywa Dawida to tutaj lekko denerwuje. Mimo iż w tej części fabuła skupia się wokół postaci Adama Górnika to te nieudolności Dawida lekko przeszkadzają. Fabuła może się wydawać lekko zamieszana, ale na końcu wszystko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-27
Książka,która na początku była nudna i irytował mnie styl pisania dla nastolatek. Jakoś to przetrwałem i dalej zaczęło się bardziej rozwijać. Ogólnie duży plus daje za fabułę autorce. Udało się jej tak zmanipulować czytelnika, że były wątpliwości domyśleć się co zdarzy się na kolejnej stronie. A zakończenie miażdży nawet mnie. Nie zazdroszczę bohaterom, Którzy sami w sobie potrafią być bezwzględni i tajemniczy. Mimo iż jako całość to nie jest lektura wysokich lotów, raczej przeznaczona dla damskiej części i lepiej wyszła by jako film to polecam do przeczytania.
Nick i Amy mają zaraz świętować swoją piątą rocznicę ślubu. Nagle Amy znika. Rozpoczynają się poszukiwania na wielką skalę. Niby wszystko jest tak jak być powinno, ale dziwnym jest zachowanie Nicka. Co ukrywa?
Książka,która na początku była nudna i irytował mnie styl pisania dla nastolatek. Jakoś to przetrwałem i dalej zaczęło się bardziej rozwijać. Ogólnie duży plus daje za fabułę autorce. Udało się jej tak zmanipulować czytelnika, że były wątpliwości domyśleć się co zdarzy się na kolejnej stronie. A zakończenie miażdży nawet mnie. Nie zazdroszczę bohaterom, Którzy sami w sobie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-11-13
Początek bomba, a końcówka tylko potwierdza, że Mortka jest jakiś nienormalny. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z trzech do tej pory przeczytanych książek to "Farma Lalek" jest najlepsza. Jest dobry początek, wiele zwrotów akcji, zaskakujących rozwiązań i porządne zakończenie. Po raz kolejny ukazany jest obraz policji w małych miejscowościach i jak bardzo wybija się na ich tle policjant z miasta.
Na szczęście autor nie skupia się w dużej mierze na opisach przyrody tylko krok po kroku doprowadza nas do rozwiązania zagadki. Tutaj nawet postacie wieloplanowe mają swoją wagę i wpływ na fabułę. Ja jestem zadowolony, mimo iż komisarz Mortka nie jest moim faworytem. Bardziej przypada mi do gustu cykl Gliwicki z Dawidem Wolskim, ale to nie zmienia faktu, że jest to bardzo dobra książka.
Mortka mimo rozwiązania zagadki podpalacza zostaje zmuszony do udziału w projekcie "Most" mającym na celu wymianę doświadczeń z policjantami z mniejszych miejscowości. Tak ląduje w Krotowicach. W miejscu gdzie jedynym problemem jest przemoc domowa albo drobne kradzieże. Gdy zostają znalezione okaleczone ciała kobiet miasto popada w panikę, a rozwiązanie tej sprawy przysporzy komisarzowi wiele problemów. Także i zdrowotnych.
Początek bomba, a końcówka tylko potwierdza, że Mortka jest jakiś nienormalny. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Z trzech do tej pory przeczytanych książek to "Farma Lalek" jest najlepsza. Jest dobry początek, wiele zwrotów akcji, zaskakujących rozwiązań i porządne zakończenie. Po raz kolejny ukazany jest obraz policji w małych miejscowościach i jak bardzo wybija się na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-27
Nowe i ciekawe. Tak mogę określić parę dziennikarz i antropolożka. Choć wydaje mi się, że książka jest trochę za długa, ale może tak ma być by na spokojnie zamknąć wszystkie wątki, a jest ich dużo. Podoba mi się za to tło fabularne jakim jest środowisko górali. Ich życie, gwara, tajemnice. Postacie nie są szablonowe i bez wad. Bardziej można się z nimi utożsamiać. Niestety nie ma wielkich fajerwerków i czasem książka staje się nużąca. Jednakże i tak warto wziąć się za czytanie.
Młoda antropolog Anna jedzie w Tatry by odpocząć. Kwateruje się u rodziny, którą odwiedzała jako dziecko. W tym samym czasie dochodzi do tajemniczego morderstwa. Rozwiązać ją chce Sebastian. Gwiazda dziennikarskiego tabloidu. Razem wpadają w wir wydarzeń gdzie nie wszystko wygląda tak jak powinno i gdzie każdy ma swoje tajemnice.
Nowe i ciekawe. Tak mogę określić parę dziennikarz i antropolożka. Choć wydaje mi się, że książka jest trochę za długa, ale może tak ma być by na spokojnie zamknąć wszystkie wątki, a jest ich dużo. Podoba mi się za to tło fabularne jakim jest środowisko górali. Ich życie, gwara, tajemnice. Postacie nie są szablonowe i bez wad. Bardziej można się z nimi utożsamiać. Niestety...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-09
Kontynuacja "Ślebody", czyli Anna Serafin i Sebastian Strzygoń znowu w akcji. Tym razem spotykają się w Gliwicach, a na ich drodze stanie Wampir z Szombierek. Tło akcji skupia się na motywach seryjnych morderców ("Wampirów") ze Śląska. Norman Pionek jest tak przekonywującą postacią, że zacząłem go szukać w sieci. Przypomina Pękalskiego - Wampira z Bytowa. Sam tytuł idealnie odwzorowuje główną postać i jego historię. Tak jak było w poprzedniej części fabuła zbytnio powoli porusza się do przodu, ale wszystko ma swój cel. Zakończenie powoduje pełne zaskoczenie i polecam przeczytać dla samego rozwiązania zagadki.
Strzygoń jako bloger postanawia zrobić wywiad z Normanem Pionkiem. Seryjnym mordercą z Szombierek. Jest jeden problem. Zgadza się na wywiad tylko z kobietą. Dlatego próbuje namówić do tego Anne, która gościnnie wykłada na uniwersytecie w Gliwicach. W między czasie zostaje popełnione morderstwo. Bardzo podobne do tych sprzed lat.
Kontynuacja "Ślebody", czyli Anna Serafin i Sebastian Strzygoń znowu w akcji. Tym razem spotykają się w Gliwicach, a na ich drodze stanie Wampir z Szombierek. Tło akcji skupia się na motywach seryjnych morderców ("Wampirów") ze Śląska. Norman Pionek jest tak przekonywującą postacią, że zacząłem go szukać w sieci. Przypomina Pękalskiego - Wampira z Bytowa. Sam tytuł idealnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-22
"Ręka Mistrza" to najlepsza od lat książka mistrza grozy". Gdzieś przeczytałem, że jest porównywalna z "Lśnieniem". I tu się zgodzę jest tak samo nudna i bardzo długo się rozwija nie dając w zamian nutki napięcia i niepewności. Ale "Lśnienie" przeczytałem do końca, więc musi być słabsza. Powiedziałem "stop" po 233 stronach. Kolejna książka, którą jakby się skróciło o co najmniej połowę to by była ciekawsza.
"Ręka Mistrza" to najlepsza od lat książka mistrza grozy". Gdzieś przeczytałem, że jest porównywalna z "Lśnieniem". I tu się zgodzę jest tak samo nudna i bardzo długo się rozwija nie dając w zamian nutki napięcia i niepewności. Ale "Lśnienie" przeczytałem do końca, więc musi być słabsza. Powiedziałem "stop" po 233 stronach. Kolejna książka, którą jakby się skróciło o co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-10-04
Zawsze zastanawiałem się po co autorzy piszą książki pod swoim nazwiskiem i jednocześnie pod pseudonimem. Myślałem, że dla kasy, ale po przeczytaniu tej książki już znam odpowiedź. Gdyby King podpisał swoim nazwiskiem tą pozycję to by nie była w jego stylu pisania. A tak (jak sam powiedział) pod pseudonimem może pisać o pewnych problemach inaczej. Piękna opowieść o człowieku, który przez jedną decyzje traci wszystko i zamierza walczyć o swoje. Takim bohaterem mógł by być każdy z nas. Choć prowadzenie fabuły nie jest wysokich lotów i trochę nuży to warto dotrwać do końca, który nie jest taki oczywisty.
Miasto zamierza wybudować autostradę. Na jej drodze stoi dom Barta Dewesa, który nie zamierza się wyprowadzić. Postanawia walczyć mimo tego, że wszyscy są przeciwko niemu.
Zawsze zastanawiałem się po co autorzy piszą książki pod swoim nazwiskiem i jednocześnie pod pseudonimem. Myślałem, że dla kasy, ale po przeczytaniu tej książki już znam odpowiedź. Gdyby King podpisał swoim nazwiskiem tą pozycję to by nie była w jego stylu pisania. A tak (jak sam powiedział) pod pseudonimem może pisać o pewnych problemach inaczej. Piękna opowieść o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Drugi tom przygód Korpusu Poszukiwaczy z Tirsem Alfarą na czele. Dalej historia zachwyca mimo wprowadzenia kilku wątków bardziej fantastycznych, ale nikt nie wie czy to może wszystko nie jest przypadkiem prawdą dawnych lat. Przez zakończenie w ostatnim tomie w tym wprowadzone zostało wiele nowych postaci. Dobrych, złych i dobro-złych. Każde z nich coś wnosi i godnie zastępuje postacie, których wątek zamknął się w poprzednim tomie. Zakończenie pozostawia wiele otwartych wątków i nie mogę się doczekać gdy będę mógł przeczytać ostatni tom trylogii.
Po ostatnich wydarzeniach Korpus pozostaje w sferze spoczynku. Ich nowy szef woli porządkowanie papierów od dawnej pracy w terenie. Nawet gdy Alfaro wpada na trop starego islamskiego kodeksu znanego jako Mardud z Sewilli. Wbrew szefostwu postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczego Łańcucha Proroka. Wciąga w to braci z Korpusu, ale i nie tylko. Jak to się skończy? Zapraszam. Znam pewną historię...
Drugi tom przygód Korpusu Poszukiwaczy z Tirsem Alfarą na czele. Dalej historia zachwyca mimo wprowadzenia kilku wątków bardziej fantastycznych, ale nikt nie wie czy to może wszystko nie jest przypadkiem prawdą dawnych lat. Przez zakończenie w ostatnim tomie w tym wprowadzone zostało wiele nowych postaci. Dobrych, złych i dobro-złych. Każde z nich coś wnosi i godnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to