Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten tom jest zdecydowanie dużo lepszy od tomu pierwszego. Z jakich powodów?
Uważam, że w tym tomie pojawiło się mniej błędów (mówimy tutaj o literówkach, te gramatyczne niestety się pojawiały), piszę o tym, ponieważ mnie jako czytelnikowi bardzo to przeszkadza, czasami muszę dochodzić do tego co autorka ma na myśli pisząc dane zdanie.
Kolejnym plusem w porównaniu do poprzedniej części, jest fakt, iż w tym tomie pojawia się dużo mniej przekleństw, ich ilość nadal jest spora, ale nie przeszkadza aż tak bardzo.
Też jak dla mnie kolejna zaletą jest występowanie bardziej rozbudowanej akcji, mówimy tutaj głównie o większej ilości wątków, co jak dla mnie jest dużym plusem, bo poprzedni tom nie miał zbyt dużo tych pobocznych wątków (skupiał się na tym głównym - relacji Rosie i Zaydena).
Mały minusik o jakim mogę napisać w tej opinii, jest to, że duża część postaci odeszła zupełnie na drugi plan, ich obecność nie jest tak znacząca (szczególnie Xandra oraz Lily), to czyni też tę książkę dużo mniej zabawną, żarty powtarzają się i są w tym samym stylu, jak te w poprzednim tomie.
Fabuła drugiego tomu z serii "Students" nie zachwyca, jest dosyć podstawowa i typowa dla młodzieżówek, ale sposób w jaki autorka ją przystawia, sprawia, że staje się dużo ciekawsza. O tym na pewno mogę wyrazić się dużo lepiej niż o poprzednim, więc raczej sięgnę po trzeci tom.

Ten tom jest zdecydowanie dużo lepszy od tomu pierwszego. Z jakich powodów?
Uważam, że w tym tomie pojawiło się mniej błędów (mówimy tutaj o literówkach, te gramatyczne niestety się pojawiały), piszę o tym, ponieważ mnie jako czytelnikowi bardzo to przeszkadza, czasami muszę dochodzić do tego co autorka ma na myśli pisząc dane zdanie.
Kolejnym plusem w porównaniu do...

Długo wahałam się jaką ocenę dać tej książce, niby podobała mi się fabuła, wciągnęła mnie bardzo, postacie były bardzo realistyczne, akcja toczyła się praktycznie bez przerwy, czemu więc tak niska ocena?

W książce znajduje się mnóstwo błędów, które mnie jako czytelnika dotykały (przeważnie literówki i błędy gramatyczne), zwroty typu "szatyn przytulił mnie", "do pokoju wszedł blondyn" sprawiały, że bardzo się gubiłam, bo nie zapamiętywałam wyglądu każdej postaci. Oprócz tego liczne przekleństwa, chociaż liczne to mało powiedziane, w prawie każdej wypowiedzi w dialogu się one pojawiają, co mnie po prostu zniesmacza.
Jednym z kolejnych minusów tej książki, jest po prostu jak dla mnie zbyt prosty język, dialogi na miarę tych pisanych w podstawówce, opisy wręcz banalne, żadnych ciekawych zabiegów stylistycznych i językowych.

Podsumowując, moja ocena jest wystawiona głównie pod kątem literackim, który po prostu nie zachwyca. Mogę zostawić rekomendację, ale nie uważam że jest to mustread, ta książka jest dobrą pozycją jedynie wśród młodzieży, gdyż ona rozumie bardziej realia tej lektury.

Długo wahałam się jaką ocenę dać tej książce, niby podobała mi się fabuła, wciągnęła mnie bardzo, postacie były bardzo realistyczne, akcja toczyła się praktycznie bez przerwy, czemu więc tak niska ocena?

W książce znajduje się mnóstwo błędów, które mnie jako czytelnika dotykały (przeważnie literówki i błędy gramatyczne), zwroty typu "szatyn przytulił mnie", "do pokoju...

Jestem bardzo zawiedziona, wcześniej nigdy nie miałam styczności z książkami Pana Marcina Przewoźniaka i mimo mało zachęcającej okładki i opisu byłam pozytywnie nastawiona do lektury (BŁĄD!!!).

Książka bardzo chaotyczna, do teraz nie wiem w jaki sposób rozwiązano całą zagadkę. Mnóstwo teorii, rzucanych co każdą strone, większość z nich okazuje się bezsensowna, co bardzo myli czytelnika. Język, którym pisana jest książka okazuje się bardzo dziecinny i nieprzyjemny w czytaniu.

Zdecydowanie nie polecam nikomu. Książka przeczytana tylko ze względu na Wielki Maraton Czytelniczy.

Jestem bardzo zawiedziona, wcześniej nigdy nie miałam styczności z książkami Pana Marcina Przewoźniaka i mimo mało zachęcającej okładki i opisu byłam pozytywnie nastawiona do lektury (BŁĄD!!!).

Książka bardzo chaotyczna, do teraz nie wiem w jaki sposób rozwiązano całą zagadkę. Mnóstwo teorii, rzucanych co każdą strone, większość z nich okazuje się bezsensowna, co bardzo...