Zakonczylem reread pierwszych czterech czesci, po raz pierwszy czytalem czesci V-VII. I jedyne co moge stwierdzic, to fakt, ze strasznie mi smutno. Przygoda dobiegla konca, lecz dolaczam do grona osob, ktore ten magiczny, cudowny swiat beda zwiedzac co roku. Niesamowita przygoda, cudowny czas.

Jesli chodzi o Insygnia Smierci... to bardzo mi sie podobaly. Tak jak w kilku ostatnich ksiazkach, tak i w tej ujawnione zostaja nowe watki, ktore w filmach zostaly pominiete lub zmienione. I mimo tego calkiem nowego konceptu Insygniow, ktory nie istnial dotychczas, wielu momentow deus-ex-machina, tej ksiazki nie da sie nie lubic. Ja nie moge. Uwazam, ze to doskonale zwienczenie siedmioksiagu, prawdziwy happy-end i zwyciestwo tych dobrych zyciowych wartosci. Uwazam, ze kazdy powinien te ksiazki przeczytac i dac sie porwac temu niesamowitemu, magicznemu swiatu, ktory juz pewnie zawsze bedzie mial swoje odzwierciedlenie na naszej szarej rzeczywistosci.

Do zobaczenia za rok!

Zakonczylem reread pierwszych czterech czesci, po raz pierwszy czytalem czesci V-VII. I jedyne co moge stwierdzic, to fakt, ze strasznie mi smutno. Przygoda dobiegla konca, lecz dolaczam do grona osob, ktore ten magiczny, cudowny swiat beda zwiedzac co roku. Niesamowita przygoda, cudowny czas.

Jesli chodzi o Insygnia Smierci... to bardzo mi sie podobaly. Tak jak w kilku...

Bardzo dobra ;)

Bardzo dobra ;)

Idealne zwieńczenie całej historii, wielkie starcie członków zakonu, nauczycieli oraz młodych czarodziejów z armią Lorda Voldemorta. Dużo się tu działo w końcu to wielki finał, było sporo walk, łez, potu i krwi, Zdecydowanie warto przeczytać całą serię.

Idealne zwieńczenie całej historii, wielkie starcie członków zakonu, nauczycieli oraz młodych czarodziejów z armią Lorda Voldemorta. Dużo się tu działo w końcu to wielki finał, było sporo walk, łez, potu i krwi, Zdecydowanie warto przeczytać całą serię.

Uwielbiam całą serię!

Uwielbiam całą serię!

Cała ta seria to najbardziej magiczna przygoda na świecie.

W ostatnim tomie Harrego czeka ostateczne starcie z najpotężniejszym czarnoksiężnikiem na świecie. Skrupulatnie wypełnia on misję powierzoną mu przez Dumbledora przed śmiercią.

W tej części również nie zabraknie chwil grozy, wzruszeń, śmiechu oraz niesamowitej czarodziejskiej aury.

Doceniam J.K. Rowling bo w pewnym stopniu ukształtowała mój charakter, przywraca mi wiarę w znaczące wartości, gdy realny świat stara mi się ją odbierać.

Cała ta seria to najbardziej magiczna przygoda na świecie.

W ostatnim tomie Harrego czeka ostateczne starcie z najpotężniejszym czarnoksiężnikiem na świecie. Skrupulatnie wypełnia on misję powierzoną mu przez Dumbledora przed śmiercią.

W tej części również nie zabraknie chwil grozy, wzruszeń, śmiechu oraz niesamowitej czarodziejskiej aury.

Doceniam J.K. Rowling bo w...

Czytałam wiele razy i za każdym razem wracam z sentymentem, kocham serię!

Czytałam wiele razy i za każdym razem wracam z sentymentem, kocham serię!

Ile razy wracałam do 2011 roku do tej i wszystkich powieści w serii - trudno zliczyć. To są ksiązki, na czas zabawy, na czas ucieczki od rzeczywistości i wiele innych - po prostu zabierają w swój świat. Nieraz będąc osobą dorosłą myślałam- fajnie byłoby mieć różdżkę - choć kilka razy w życiu - gdy zaistaniało niemożliwe. Polecam z całego serca - może i w Tobie zaiskrzy miłość do świata czarodziejów. Tylko ta seria - inne ksiazki J.K.Rowling próbowałam - nie wciągały...Inne z innych światow tez nie. Czyli własciwa książka we właściwym czasie na właściwym miejscu. :)

Ile razy wracałam do 2011 roku do tej i wszystkich powieści w serii - trudno zliczyć. To są ksiązki, na czas zabawy, na czas ucieczki od rzeczywistości i wiele innych - po prostu zabierają w swój świat. Nieraz będąc osobą dorosłą myślałam- fajnie byłoby mieć różdżkę - choć kilka razy w życiu - gdy zaistaniało niemożliwe. Polecam z całego serca - może i w Tobie zaiskrzy...

Całość HP mogę czytać co roku, nigdy mnie nie nudzi. Natomiast Insygnia Śmierci to po prostu grane finale- wszystko tu łączy się w spójną całość opowieści. Po prostu kocham wielo wątkowość, zróżnicowanie postaci, cały świat magii stworzony przez Rowling.

Całość HP mogę czytać co roku, nigdy mnie nie nudzi. Natomiast Insygnia Śmierci to po prostu grane finale- wszystko tu łączy się w spójną całość opowieści. Po prostu kocham wielo wątkowość, zróżnicowanie postaci, cały świat magii stworzony przez Rowling.

IG:ksiazki_wloczykija
„Harry Potter i Insygnia Śmierci” to triumfalne i słodko-gorzkie zakończenie uwielbianej na całym świecie serii JK Rowling. W tej ostatniej części świat czarodziejów pogrąża się w ciemności, gdy Harry i jego przyjaciele stają przed najbardziej zniechęcającymi wyzwaniami.

Gdy Voldemort zacieśnia uścisk zarówno w magicznym, jak i mugolskim świecie, Harry, Ron i Hermiona wyruszają na niebezpieczną misję zniszczenia horkruksów — przedmiotów, które zawierają fragmenty duszy Voldemorta. Ich podróż prowadzi ich przez magiczne krajobrazy, sprawdzając ich odporność i przyjaźń, gdy napotykają niebezpieczeństwo, poświęcenie i nieoczekiwanych sojuszników.

Głębia rozwoju postaci w „Insygniach Śmierci” jest zdumiewająca. Rozwój trio w całej serii osiąga punkt kulminacyjny w tej książce, gdy zmagają się ze swoją tożsamością, lękami i obowiązkami. Wewnętrzny niepokój i odwaga, które wykazują, są nie tylko relatywne, ale także głęboko poruszające, osadzając fantastyczną historię w relatywnej ludzkiej walce.

Umiejętne budowanie świata przez Rowling pozostaje kamieniem węgielnym książki. Eksploracja szerszego świata czarodziejów, w tym magicznych stworzeń i ukrytych społeczeństw, dodaje kolejne warstwy intrygi i pokazuje nieograniczone możliwości jej wyobraźni.

Napięcie i tempo w „Insygniach Śmierci” są po mistrzowsku zrealizowane. Zbliżające się zagrożenie ze strony reżimu Voldemorta i nieustający pościg za horkruksami tworzą poczucie pilności, które trzyma czytelników w napięciu. Struktura książki, naprzemienna między misją tria a szerszym konfliktem, zapewnia zrównoważoną narrację, która zmierza do wybuchowego punktu kulminacyjnego.

Jako zwieńczenie siedmiotomowej sagi, rozwiązanie w „Insygniach Śmierci” jest zarówno epickie, jak i emocjonalne. Ostateczna bitwa między dobrem a złem zatrzymuje serce w swojej intensywności, ukazując niezachwianą odwagę ukochanych postaci. Ostateczne rewelacje na temat przeszłości Voldemorta i prawdziwej natury Starszej Różdżki dodają warstw głębi nadrzędnym tematom serii.

Emocje sięgają zenitu w końcowych rozdziałach książki, gdy czytelnicy są świadkami osobistych poświęceń i triumfów bohaterów. Rowling zręcznie łączy luźne końce, pozostawiając miejsce na nadzieję i obietnicę lepszej przyszłości.

„Harry Potter i Insygnia Śmierci” to urzekający i naładowany emocjami finał, który nagradza wiernych fanów satysfakcjonującym zwieńczeniem motywów serii i historii postaci. Umiejętności JK Rowling w opowiadaniu historii błyszczą jasno, gdy dochodzi do konkluzji, która równoważy magię, przygodę i ludzkie emocje. Gdy czytelnicy żegnają się ze światem Harry'ego Pottera, pozostają z głębokim poczuciem zamknięcia i ponadczasowym przypomnieniem o nieprzemijającej sile przyjaźni, odwadze i magii opowiadania historii.

IG:ksiazki_wloczykija
„Harry Potter i Insygnia Śmierci” to triumfalne i słodko-gorzkie zakończenie uwielbianej na całym świecie serii JK Rowling. W tej ostatniej części świat czarodziejów pogrąża się w ciemności, gdy Harry i jego przyjaciele stają przed najbardziej zniechęcającymi wyzwaniami.

Gdy Voldemort zacieśnia uścisk zarówno w magicznym, jak i mugolskim świecie,...

Elegancka książka. Bardzo dobrze się ją czytało.
Momentami monotonna i jest kilka za dużych zbiegów okoliczności dla bohaterów sprzyjających. Ale ogólnie to bardzo polecam książkę.

Elegancka książka. Bardzo dobrze się ją czytało.
Momentami monotonna i jest kilka za dużych zbiegów okoliczności dla bohaterów sprzyjających. Ale ogólnie to bardzo polecam książkę.