rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ponownie zamknięta historia więc już za to wielki plus i powód do polecenia książki :)
Drugi WIELKI plaus - pierwszy raz w twórczości tego autora pojawiła się postać, która nie jest czarno-biała XD
Mamy w końcu kogoś, kto jest pozytywną postacią, ale jednak obciążoną bardzo poważnymi wadami. Nasze odczucia wahają się pomiędzy sympatią i niechęcią do nowego bohatera.
Oczywiście oponent bohaterów to zło wcielone, tu niestety bez zmian. Bardzo nie pasował mi zbieg pewnych okoliczności, które naszym bohaterom pomogły i pozwoliły na epickie opisy finału. Bo AKURAT omawiana sprawa musiała się wydarzyć w ciągu tych 24 godzin, gdy nasi bohaterowie znaleźli się na miejscu...

Przez to książka nadal jest prosta jak budowa cepa, ale nie przestaje się ją i inne z serii świetnie i szybko czytać ;)

Ponownie zamknięta historia więc już za to wielki plus i powód do polecenia książki :)
Drugi WIELKI plaus - pierwszy raz w twórczości tego autora pojawiła się postać, która nie jest czarno-biała XD
Mamy w końcu kogoś, kto jest pozytywną postacią, ale jednak obciążoną bardzo poważnymi wadami. Nasze odczucia wahają się pomiędzy sympatią i niechęcią do nowego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo polecam tą książkę z serii - przede wszystkim jest to zamknięta całość, bez rozbijania na 2 książki.
Drugą sprawą jest po raz pierwszy trochę głębszy temat związany ze stratą bliskiej osoby (choć w pewnym momencie domyśliłem się, że takie rozwiązanie fabularne będzie występować) oraz pozytywne postacie przestają być niezniszczalne.

Bardzo polecam tą książkę z serii - przede wszystkim jest to zamknięta całość, bez rozbijania na 2 książki.
Drugą sprawą jest po raz pierwszy trochę głębszy temat związany ze stratą bliskiej osoby (choć w pewnym momencie domyśliłem się, że takie rozwiązanie fabularne będzie występować) oraz pozytywne postacie przestają być niezniszczalne.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo równa książka, ciekawa i różnorodna.
Oczywiście bardzo podobna do poprzednich tytułów w serii ale jakoś drużynę czyta mi się lepiej niż Zwiadowców.
Dużo humoru ale i akcji.
Czarne charaktery to jak zwykle zło wcielone ale przecież nasi bohaterowie mogą mordować tylko złych i głupich oponentów. Nawet zwykłych żołnierzy to dotyczy bo zazwyczaj opisywani są jako słabe i niezdyscyplinowane oddziały. To jedyne co mnie naprawdę w tej serii boli.

Reszta super i sprawdza się na luźną tekturkę pod kołdrę ;-)

Bardzo równa książka, ciekawa i różnorodna.
Oczywiście bardzo podobna do poprzednich tytułów w serii ale jakoś drużynę czyta mi się lepiej niż Zwiadowców.
Dużo humoru ale i akcji.
Czarne charaktery to jak zwykle zło wcielone ale przecież nasi bohaterowie mogą mordować tylko złych i głupich oponentów. Nawet zwykłych żołnierzy to dotyczy bo zazwyczaj opisywani są jako słabe i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najzabawniejsza książka Flanagana którą do tej pory czytałem (znam całą serię Zwiadowców). Pierwsza część, która dzieje się w rodzinnym mieście bohaterów jest świetna. Wprowadzenie psiego bohatera do serii było świetnym pomysłem. W Zwiadowcach psiny zeszły niestety na daleki plan ale tu wróciły z pełnym rozmachem :-)
Plus również za to, że jest to zamknięta historia, bez rozwlekania na kilka tomów.
Minus - wszyscy negatywni bohaterowie oczywiście są źli do szpiku kości i głupi. Jak zwykle głównym bohaterom kompletnie nic nie grozi. Może źle to zabrzmi ale mógł by w końcu ktoś zginąć :-/

Najzabawniejsza książka Flanagana którą do tej pory czytałem (znam całą serię Zwiadowców). Pierwsza część, która dzieje się w rodzinnym mieście bohaterów jest świetna. Wprowadzenie psiego bohatera do serii było świetnym pomysłem. W Zwiadowcach psiny zeszły niestety na daleki plan ale tu wróciły z pełnym rozmachem :-)
Plus również za to, że jest to zamknięta historia, bez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Serią "Drożyna" zainteresowałem się po przeczytaniu wszystkich książek "Zwiadowcy", gdzie w ostatnim tomie cała banda była postaciami drugoplanowymi.
Książki Flanagana lubię czytać dla naprawdę ciekawych opowieści i ponieważ jest to niesamowicie szybka i lekka lektura. Sprawia mi przyjemność.
Tym razem mamy dużo liczniejszą grupę bohaterów, co jest bardzo ciekawym urozmaiceniem i powiewem czegoś zupełnie innego. I mamy trochę innych bohaterów niż wcześniej.
Choć nadal wszystkie czołowe postacie w książkach tego autora są dość podobne, ale tym razem mniej czarno-białe.
Kolejnym minusem jest otwarte zamknięcie historii, tak częste dla tego autora.

Serią "Drożyna" zainteresowałem się po przeczytaniu wszystkich książek "Zwiadowcy", gdzie w ostatnim tomie cała banda była postaciami drugoplanowymi.
Książki Flanagana lubię czytać dla naprawdę ciekawych opowieści i ponieważ jest to niesamowicie szybka i lekka lektura. Sprawia mi przyjemność.
Tym razem mamy dużo liczniejszą grupę bohaterów, co jest bardzo ciekawym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytana w pociągu z Warszawy do Wrocławia :-D
Co najlepiej świadczy o tym, jak lekko i dobrze czyta się książki z tej serii.

Sama książka ma minusy poprzedniej czyli brak głównego bochatera z poprzednich książek, czarno-białe postacie i niezniszczalnych bohaterów.

Jednak po zawiązaniu akcji w poprzednim tomie, ten kończy wakacyjną przygodę księżniczki w rodzinnym zamku.
Mamy tutaj mnóstwo akcji, ciągle coś się dzieje i nawet przez chwilę nie można się nudzić.

Dzięki temu jest to jedna z lepszych książek z serii.

Przeczytana w pociągu z Warszawy do Wrocławia :-D
Co najlepiej świadczy o tym, jak lekko i dobrze czyta się książki z tej serii.

Sama książka ma minusy poprzedniej czyli brak głównego bochatera z poprzednich książek, czarno-białe postacie i niezniszczalnych bohaterów.

Jednak po zawiązaniu akcji w poprzednim tomie, ten kończy wakacyjną przygodę księżniczki w rodzinnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po "restarcie" serii w poprzedniej książce, niestety z przykrością stwierdzam, że autor zszedł dużo niżej...
Po pierwsze odstawił większość starych bohaterów i skupił się niemal całkowicie na swojej nowej postaci, co mnie najbardziej zabolało. Chciałem zobaczyć więcej Willa w nowej roli nauczyciela i doświadczonego zwiadowcy.
Dodatkowo to powrót do powielanego schematu - ta książka jest wstępem do kolejnej większej historii. Wielokrotnie już poszczególne historie były rozbijane na 2 książki.
Przez to ta jest stosunkowo nudna i za wiele się tutaj nie dzieje po za zbudowaniem napięcia oraz porozstawianiem pionków na planszy.

Kolejnym minusem jest ponowny wyraźny podział na złe i dobre postacie, gdzie właściwie nasi bohaterowie są nietykalni i idealni.

Na plus - te książki nadal bardzo lekko, przyjemnie i szybko się czyta, a historia jest na tyle wciągająca, że chce się naprawdę dowiedzieć co będzie dalej

Po "restarcie" serii w poprzedniej książce, niestety z przykrością stwierdzam, że autor zszedł dużo niżej...
Po pierwsze odstawił większość starych bohaterów i skupił się niemal całkowicie na swojej nowej postaci, co mnie najbardziej zabolało. Chciałem zobaczyć więcej Willa w nowej roli nauczyciela i doświadczonego zwiadowcy.
Dodatkowo to powrót do powielanego schematu - ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z cyklu "Zwiadowcy" najbardziej podobały mi się 2 pierwsze tomu, gdy Will był jeszcze uczniem Halta. Z następnymi bywało rożnie, jednak historia o nauce Willa, jego dorastaniu i zmienianiu się, o tworzącej się więzi uczeń - mistrz, która sięgała nawet dalej zdecydowanie najbardziej mnie urzekła.
Ten tom jest wspaniałym powrotem do tych relacji.

Dodatkowo sam Will też jest w zupełnie innym miejscu i stanie, niż kiedykolwiek go widzieliśmy. Pierwszy raz niektóre postaci znikają i widzimy, że nie są nietykalne.
W końcu poruszono kwestię, że zabijanie ludzi nie jest takie proste - niestety na krótko ale to większy progres niż w poprzednich tomach, gdzie Will i Horacy mordowali ludzi niemal z uśmiecham na twarzy od lat nastoletnich XD

Książka chyba najbardziej dojrzała z całej serii do tej pory. Jedyny minus to bardzo mocne odsunięcie Halta. Liczyłem również w jego wkład w trening nowej zwiadowczyni.

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie - jest prosta i niewymagająca ale to świetna rozrywka :-)

Z cyklu "Zwiadowcy" najbardziej podobały mi się 2 pierwsze tomu, gdy Will był jeszcze uczniem Halta. Z następnymi bywało rożnie, jednak historia o nauce Willa, jego dorastaniu i zmienianiu się, o tworzącej się więzi uczeń - mistrz, która sięgała nawet dalej zdecydowanie najbardziej mnie urzekła.
Ten tom jest wspaniałym powrotem do tych relacji.

Dodatkowo sam Will też jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo lubię twórczość Pana Gaimana i to jedna z najlepszych jego książek.
Bardzo przyjemnie są ją czytała i zmusiła do kilku przemyśleń.
Bardzo spodobała mi się dbałość o przedstawienie bogów z różnych religii oraz bardzo ich kreatywne wykorzystanie.
Książka zdecydowanie godna polecenia ale nie jest to raczej fantastyka dla dzieci i nastolatków :-)

Bardzo lubię twórczość Pana Gaimana i to jedna z najlepszych jego książek.
Bardzo przyjemnie są ją czytała i zmusiła do kilku przemyśleń.
Bardzo spodobała mi się dbałość o przedstawienie bogów z różnych religii oraz bardzo ich kreatywne wykorzystanie.
Książka zdecydowanie godna polecenia ale nie jest to raczej fantastyka dla dzieci i nastolatków :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja ocena odnosi się do całej trylogii - to najlepsze miejsce gdzie mogę Ją umieścić dla decydujących się rozpocząć przygodę na pokładzie Lewiatana :)
Seria niesamowicie mi przypadła do gustu - świat wykreowany przez autora jest niesamowity ! Jest to największy plus serii i choć by tylko dla zobaczenia tych niezwykłych pomysłów na wykreowane stworzenia i maszyny warto przeczytać tą serie.
Nie ma dużego doświadczenia z Steampunkiem ale ten rodzaj fantastyki bardzo przypadł mi do gustu.
Dodatkowo z wielką zręcznością przeplatka fikcję z wydarzeniami historycznymi, co dla osób z wiedzą historyczną może być dodatkowym atutem.
Książki czyta się niezwykle przyjemnie i lekko, a fabuła jest wciągająca i nie nudzi.

Z minusów - I WŚ była dużo bardziej szara niż II WŚ i nie było tam tak na prawdę "tych złych" - wszyscy mieli swoje powody do wojny i swoje za uszami więc kreowanie Niemców jako głównych złych i to w tak bezpośredni sposób naprawdę mnie uwierało.
Drugi mały minus to para głównych bohaterów, którzy od samego początku są wyposażeni w masę talentów i umiejętności, które zazębiają się wzajemnie i nie muszą właściwie uczyć się nowych rzeczy. Są bezbłędni od samego początku. Pomijam już fakt, że to kolejna para genialnych 15 latków, odpowiedzialnych jak 30 latkowie...
Bardzo długo i wolno następuje również ich rozwój charakterologiczny, dopiero w 3 części jest mocny postęp w tym temacie.

Pomimo tych drobnych wad polecam trylogię jako świetną lekką lekturę w wolnym czasie - aż dziw, że jeszcze nikt nie zrobił na jej podstawie filmu :)

Moja ocena odnosi się do całej trylogii - to najlepsze miejsce gdzie mogę Ją umieścić dla decydujących się rozpocząć przygodę na pokładzie Lewiatana :)
Seria niesamowicie mi przypadła do gustu - świat wykreowany przez autora jest niesamowity ! Jest to największy plus serii i choć by tylko dla zobaczenia tych niezwykłych pomysłów na wykreowane stworzenia i maszyny warto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najsłabsza z całej trylogii (chyba przez odejście akcji od Lewiatana) ale nadal bardzo dobra książka

Najsłabsza z całej trylogii (chyba przez odejście akcji od Lewiatana) ale nadal bardzo dobra książka

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najobszerniejsza część serii, która najbardziej rozbudowuje bohaterów do tej pory.
Nie ma tu aż tyle akcji co do tej pory w poprzednich częściach ale również nawet na chwilę nie nudzi.

Najobszerniejsza część serii, która najbardziej rozbudowuje bohaterów do tej pory.
Nie ma tu aż tyle akcji co do tej pory w poprzednich częściach ale również nawet na chwilę nie nudzi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oj, jak ta książka mnie zmęczyła...
Nie jest zła albo kiepska. Rozumiem osoby, które mogły by się nią zachwycać. Ale mi strasznie nie podeszła :-/
Muszę pochwalić język i sposób pisania autorki. Był momentami naprawdę ciekawy.
Jednak te liczne dygresje, metafory i porównania mnie osobiście przeszkadzały w czytaniu. Konstrukcja książki też mi nie odpowiadała.

Sama historia mnie nie zachwyciła, a z bohaterów nie polubiłem żadnego. Uważam wręcz, że wszyscy są mocno nienormalni...
Jako, że większość z nich to emigranci, to jeśli osoby zmieniające Państwo są choć w 1/4 tak rąbnięte jak bohaterzy tej książki to nie zachęca ona w cale do patrzenia przychylnym okiem na emigrantów, zwłaszcza wyznania islamskiego...

Oj, jak ta książka mnie zmęczyła...
Nie jest zła albo kiepska. Rozumiem osoby, które mogły by się nią zachwycać. Ale mi strasznie nie podeszła :-/
Muszę pochwalić język i sposób pisania autorki. Był momentami naprawdę ciekawy.
Jednak te liczne dygresje, metafory i porównania mnie osobiście przeszkadzały w czytaniu. Konstrukcja książki też mi nie odpowiadała.

Sama historia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Java. Rusz głową! Bert Bates, Kathy Sierra
Ocena 7,7
Java. Rusz głową! Bert Bates, Kathy S...

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka dla osób, które o programowaniu nie wiedzą kompletnie nic ale chcą zacząć.
Przejrzyście przedstawi czym jest obiektowość i jej najważniejsze aspekty jak dziedziczenie, polimorfizm itp.

Ostatnie, jakieś 30% książki jest jednak mniej przejrzystsze. Dodatkowo opisuje już dość starą wersję Javy więc sporo ukazanych rozwiązań jest już ulepszona.

Bardzo dobra książka dla osób, które o programowaniu nie wiedzą kompletnie nic ale chcą zacząć.
Przejrzyście przedstawi czym jest obiektowość i jej najważniejsze aspekty jak dziedziczenie, polimorfizm itp.

Ostatnie, jakieś 30% książki jest jednak mniej przejrzystsze. Dodatkowo opisuje już dość starą wersję Javy więc sporo ukazanych rozwiązań jest już ulepszona.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem fajny romans - przeczytałem gdy nie miałem nic pod ręką, więc uprowadziłem książkę współlokatorce i się pozytywnie zaskoczyłem :-)

Przepisy w środku równie dobre, więc jak ktoś lubi kuchnie meksykańską i gotować to śmiało niech dołoży 2 gwiazdki ;-)

Całkiem fajny romans - przeczytałem gdy nie miałem nic pod ręką, więc uprowadziłem książkę współlokatorce i się pozytywnie zaskoczyłem :-)

Przepisy w środku równie dobre, więc jak ktoś lubi kuchnie meksykańską i gotować to śmiało niech dołoży 2 gwiazdki ;-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem czy potrafię opisać swoje uczucia do tej książki...
Pierwszy raz przeczytałem tego typu książkę i zdecydowanie mogę powiedzieć, że to jedna z tych książek, po przeczytaniu których, czytelnik jest już trochę inny. A na pewno innym czytelnikiem.

Dopiero zaczynam czytać książki obyczajowe, może dlatego jestem tak poruszony tym, że zwykłe historie potrafiły tak mnie wciągnąć.

Najbardziej jednak jestem zachwycony sposobem narracji. Czułem wiek i charakter osoby, której oczami patrzyłem właśnie na świat i nie zauważyłem jak ta narracje powoli się zmieniła.

Lektura była dla mnie zdecydowanie całkiem nowym doświadczeniem i książkę jak najbardziej polecam właśnie z tego powodu.

Nie wiem czy potrafię opisać swoje uczucia do tej książki...
Pierwszy raz przeczytałem tego typu książkę i zdecydowanie mogę powiedzieć, że to jedna z tych książek, po przeczytaniu których, czytelnik jest już trochę inny. A na pewno innym czytelnikiem.

Dopiero zaczynam czytać książki obyczajowe, może dlatego jestem tak poruszony tym, że zwykłe historie potrafiły tak mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem tą książkę w dość młodym wieku i pamiętam jak mnie poruszyła. Przez kilka dni nie mogłem przestać o niej myśleć...
Polecam jako jedną z pierwszych książek dla starszych dzieci, która może dać im do myślenia

Przeczytałem tą książkę w dość młodym wieku i pamiętam jak mnie poruszyła. Przez kilka dni nie mogłem przestać o niej myśleć...
Polecam jako jedną z pierwszych książek dla starszych dzieci, która może dać im do myślenia

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga moja ulubiona lektura z najmłodszych lat

Druga moja ulubiona lektura z najmłodszych lat

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona lektura z podstawówki

Moja ulubiona lektura z podstawówki

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako książka dla dzieci -> ideał. Czytałem to z 15 razy...

Jako książka dla dzieci -> ideał. Czytałem to z 15 razy...

Pokaż mimo to