Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Dlaczego sięgam po kolejne pozycje pióra Jakuba Małeckiego?
Z kilku powodów.
Cenię go za styl i klasę, jak również za tematy, które porusza.
Dotyka problemów zwykłych ludzi, którzy z czasem urastają do rangi niezwykłych.
Ludzkie dylematy, emocje i dramaty serwuje w taki sposób, że po odłożeniu książki na półkę, czytelnik trawi ją jeszcze przez kilka dni.
"Horyzont" jest właśnie jedną z tych pozycji, do których wracam myślami, dawno po jej przeczytaniu.
Emocje głównych bohaterów są ze mną do dziś.

Dlaczego sięgam po kolejne pozycje pióra Jakuba Małeckiego?
Z kilku powodów.
Cenię go za styl i klasę, jak również za tematy, które porusza.
Dotyka problemów zwykłych ludzi, którzy z czasem urastają do rangi niezwykłych.
Ludzkie dylematy, emocje i dramaty serwuje w taki sposób, że po odłożeniu książki na półkę, czytelnik trawi ją jeszcze przez kilka dni.
"Horyzont" jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ciekawa historia, z serii raczej czytadeł niż thrillerów.
Pogmatwana osobowość głównej bohaterki drażniła mnie i nie przekonała. Na minus zdecydowanie zbyt mało psychologicznych pogłębień.
Ale nie nudziłam się.

Ciekawa historia, z serii raczej czytadeł niż thrillerów.
Pogmatwana osobowość głównej bohaterki drażniła mnie i nie przekonała. Na minus zdecydowanie zbyt mało psychologicznych pogłębień.
Ale nie nudziłam się.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jo Nesbo w całkiem innej odsłonie.
Zaskoczył, zadziwił, ostatecznie uspokoił, wyprowadził z wrażenia paranoi :))
Świetna historia, w której znalazłam wiele odniesień, a właśnie tego szukam w dobrej literaturze.

Jo Nesbo w całkiem innej odsłonie.
Zaskoczył, zadziwił, ostatecznie uspokoił, wyprowadził z wrażenia paranoi :))
Świetna historia, w której znalazłam wiele odniesień, a właśnie tego szukam w dobrej literaturze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Harry wrócił!
I to w pełnej okazałości! Jestem wierną fanką serii i
zastanawiałam się przed lekturą tej części,, czy Nesbo i tym razem podtrzyma jego osobowość. Mógł przecież pójść w różnych kierunkach, po takich traumach, stratach, rzadko człowiek pozostaje sobą.
Nasz stary gliniarz jak zwykle idzie na całość, nie przebierając w środkach.
Nesbo też nieźle kombinuje i wymyśla, ale w gruncie rzeczy wszystko prowadzi do swoistego katharsis :)

Harry wrócił!
I to w pełnej okazałości! Jestem wierną fanką serii i
zastanawiałam się przed lekturą tej części,, czy Nesbo i tym razem podtrzyma jego osobowość. Mógł przecież pójść w różnych kierunkach, po takich traumach, stratach, rzadko człowiek pozostaje sobą.
Nasz stary gliniarz jak zwykle idzie na całość, nie przebierając w środkach.
Nesbo też nieźle kombinuje i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nadal najlepsza.
Niebywałe, że po wielu latach nadal mądra, refleksyjna i terapeutyczna.
"Może jeszcze się dowiesz, że każdy człowiek, w każdym pokoleniu, jest wypalany na nowo. Czy rękodzielnik, nawet na starość, traci żądzę stworzenia doskonałej czarki, cienkiej, mocnej, przezroczystej? (...) Wszystkie nieczystości wypalone, wszystko gotowe do wspaniałego wytopu, a na to trzeba... jeszcze więcej ognia. Potem zaś będzie albo garstka żużlu, albo coś, czego nikt na świecie nie wyrzeka się całkowicie: doskonałość."

Nadal najlepsza.
Niebywałe, że po wielu latach nadal mądra, refleksyjna i terapeutyczna.
"Może jeszcze się dowiesz, że każdy człowiek, w każdym pokoleniu, jest wypalany na nowo. Czy rękodzielnik, nawet na starość, traci żądzę stworzenia doskonałej czarki, cienkiej, mocnej, przezroczystej? (...) Wszystkie nieczystości wypalone, wszystko gotowe do wspaniałego wytopu, a na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Świat gra talią starych kart i od czasu do czasu powtarza taki sam wist"- nie mogłam sobie odmówić przywołania tych słów z książki. Trafione w punkt.
Również tytuł powieści brzmi intrygująco i spełnia swoją rolę. Życie to iluzja. Mieczysław Gorzka umiejętnie to podkreśla, tworząc mocno poplątaną sieć zdarzeń, wątków i życiorysów osadzonych w labiryncie pozorów, po którym błądzą chorzy na toksyczną miłość iluzjoniści.

"Świat gra talią starych kart i od czasu do czasu powtarza taki sam wist"- nie mogłam sobie odmówić przywołania tych słów z książki. Trafione w punkt.
Również tytuł powieści brzmi intrygująco i spełnia swoją rolę. Życie to iluzja. Mieczysław Gorzka umiejętnie to podkreśla, tworząc mocno poplątaną sieć zdarzeń, wątków i życiorysów osadzonych w labiryncie pozorów, po którym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Martwy sad" to bardzo dobra powieść.
Na plus na pewno ciekawa historia, którą odkrywamy wraz z głównym bohaterem. Mroczny sad mnie pochłonął, nawet wątek okultystyczny mnie przekonał, a w moim przypadku nie jest to łatwe.
Kreacje bohaterów zostały pogłębione psychologicznie, nie są jednak przerysowane.
Ciekawi mnie, jak rozwinie się cykl...

"Martwy sad" to bardzo dobra powieść.
Na plus na pewno ciekawa historia, którą odkrywamy wraz z głównym bohaterem. Mroczny sad mnie pochłonął, nawet wątek okultystyczny mnie przekonał, a w moim przypadku nie jest to łatwe.
Kreacje bohaterów zostały pogłębione psychologicznie, nie są jednak przerysowane.
Ciekawi mnie, jak rozwinie się cykl...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Nie oceniam książek Kinga, sugerując się przynależnością gatunkową.
Nie szukam tam horroru, kryminału czy też innego pazura za wszelką cenę.
Osoby, które znają twórczość Mistrza z Maine, wiedzą doskonale, że swoją światową sławę zawdzięcza on głównie  literackim hybrydom,  łączącym świetną powieść obyczajową z elementami horroru, kryminału, fantastyki, czasem sensacji.
Tak też jest i w tym przypadku.


9/10 za pomysł, styl, klasę i wspomnienie pięknej przyjaźni. 

Nie oceniam książek Kinga, sugerując się przynależnością gatunkową.
Nie szukam tam horroru, kryminału czy też innego pazura za wszelką cenę.
Osoby, które znają twórczość Mistrza z Maine, wiedzą doskonale, że swoją światową sławę zawdzięcza on głównie  literackim hybrydom,  łączącym świetną powieść obyczajową z elementami horroru, kryminału, fantastyki, czasem sensacji.
Tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Miejsce egzekucji" to powieść zdecydowanie inna od poprzednio czytanych przeze mnie. Początkowo wydaje się banalnie prosta, jednak cały czas towarzyszył mi ten niepokój z tyłu głowy, że zbyt gładko poszło.
Niezwykle ciężki temat, atmosfera  rzeczywiście duszna, przytłaczająca, niepozwalająca się jednocześnie oderwać od czytania.  Najlepszy jest jednak finał, gdy stajesz się mentalnie jednym z mieszkańców wioski Scardale.
Sztos!

"Miejsce egzekucji" to powieść zdecydowanie inna od poprzednio czytanych przeze mnie. Początkowo wydaje się banalnie prosta, jednak cały czas towarzyszył mi ten niepokój z tyłu głowy, że zbyt gładko poszło.
Niezwykle ciężki temat, atmosfera  rzeczywiście duszna, przytłaczająca, niepozwalająca się jednocześnie oderwać od czytania.  Najlepszy jest jednak finał, gdy stajesz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Z wielką radością i sentymentem sięgnęłam po kolejną książkę Kinga. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań, cieszę się, że mistrz jeszcze pisze.
Jest dobrze: wartka akcja, ciekawa postać Jamie'go, mały dreszczyk i odpowiednia dawka humoru.
Polecam: )

Z wielką radością i sentymentem sięgnęłam po kolejną książkę Kinga. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań, cieszę się, że mistrz jeszcze pisze.
Jest dobrze: wartka akcja, ciekawa postać Jamie'go, mały dreszczyk i odpowiednia dawka humoru.
Polecam: )

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ken Follett uderzył we właściwe struny i zagrał dla mnie piękną, średniowieczną melodię. Okazał się wybitnym trubadurem,  którego można słuchać bez końca.
Tu pojęcie żonglera nabrało dla mnie nowego znaczenia.
Follett jest świetnym żonglerem, umiejętnie żongluje słowem, wymiata wiedzą i jak Szczurołap z Hameln wabi nas  i prowadzi pokrętnymi ścieżkami intryg, miłości, niezłomnej wiary i wszechobecnej hipokryzji.

Ken Follett uderzył we właściwe struny i zagrał dla mnie piękną, średniowieczną melodię. Okazał się wybitnym trubadurem,  którego można słuchać bez końca.
Tu pojęcie żonglera nabrało dla mnie nowego znaczenia.
Follett jest świetnym żonglerem, umiejętnie żongluje słowem, wymiata wiedzą i jak Szczurołap z Hameln wabi nas  i prowadzi pokrętnymi ścieżkami intryg, miłości,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jeżeli pragniesz być wolny, musisz odpuścić..." -święte słowa!
Nigdy nie zapomnę historii opowiedzianej przez mnicha buddyjskiego o polowaniu na małpy... Zostanie ze mną na zawsze.
Pielgrzym udaje się w niezwykle trudną wędrówkę śladami jednego z jeźdźców Apokalipsy.
Rzecz dzieje się we współczesności, a temat jest bardzo aktualny, biorąc pod uwagę walki na tle religijnym i sytuację szerzącej się pandemii.
Książka wywarła na mnie spore wrażenie, rzadko piszę opinie, ale ta pozycja zasłużyła na kilka słów komentarza.
Polecam!

"Jeżeli pragniesz być wolny, musisz odpuścić..." -święte słowa!
Nigdy nie zapomnę historii opowiedzianej przez mnicha buddyjskiego o polowaniu na małpy... Zostanie ze mną na zawsze.
Pielgrzym udaje się w niezwykle trudną wędrówkę śladami jednego z jeźdźców Apokalipsy.
Rzecz dzieje się we współczesności, a temat jest bardzo aktualny, biorąc pod uwagę walki na tle religijnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykle wartościowy dokument. Świadectwo niezłomnej wiary i niezawinionego cierpienia.
Każdy zdeklarowany chrześcijanin powinien poznać historię siostry Faustyny.
Skłania do mnóstwa refleksji.
Znam wiele osób, które nie udźwignęły słów autorki, poddały się, przestały czytać po kilku rozdziałach...
Nie rozumiałam tego wcześniej, teraz już rozumiem.

Niezwykle wartościowy dokument. Świadectwo niezłomnej wiary i niezawinionego cierpienia.
Każdy zdeklarowany chrześcijanin powinien poznać historię siostry Faustyny.
Skłania do mnóstwa refleksji.
Znam wiele osób, które nie udźwignęły słów autorki, poddały się, przestały czytać po kilku rozdziałach...
Nie rozumiałam tego wcześniej, teraz już rozumiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tematyka Auschwitz wymaga od autorów pełnej odpowiedzialności za słowa. To zbyt delikatny i ważny temat, by obrazy Zagłady traktować jak tło do romansu. Dlatego tym razem mam mieszane uczucia.
Gustaw Herling-Grudziński w swojej powieści "Inny świat" pisał, że "człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach".
O prawdziwości tych słów dowiadujemy się w wielu książkach poruszających temat Holocaustu i masowej Zagłady, którą skrupulatnie i z wielką precyzją przygotowali i przeprowadzili Niemcy w obozach koncentracyjnych.
W przytoczonej nam historii, do Auschwitz w 1942 roku trafia Lale Sokołow - główny bohater opowieści.
Śledząc jego losy, poznajemy poniekąd sposoby funkcjonowania fabryki śmierci, procesy przemian zachodzące w więźniach obozu,  którzy postanowili przeżyć za wszelką cenę.
Lale jest tatuażustą - dzień po dniu naznacza przybywających do obozu więźniów, którzy nie zostali wysłani na śmierć od razu, którzy mogli jeszcze pracować, tatuuje numery, którymi stają się ci Ludzie. Nie mają już imion i nazwisk, dla Niemców są tylko kolejnymi numerami.
Czy Lale poddał się zlagrowaniu?
Czy w Auschwitz można mieć marzenia?
Czy w czasach Zagłady możemy mówić o Miłości, Godności i Szacunku do drugiego człowieka?
Aby poznać odpowiedzi na te pytania, należy sięgnąć po wiele innych pozycji.
Polecam biografię Haliny Birenbaum: "Nadzieja umiera ostatnia" - tam prawda żyje w każdym słowie głównej bohaterki.

 

Tematyka Auschwitz wymaga od autorów pełnej odpowiedzialności za słowa. To zbyt delikatny i ważny temat, by obrazy Zagłady traktować jak tło do romansu. Dlatego tym razem mam mieszane uczucia.
Gustaw Herling-Grudziński w swojej powieści "Inny świat" pisał, że "człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach".
O prawdziwości tych słów dowiadujemy się w wielu książkach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

I znowu mój ulubiony pisarz z Maine nawymyślał 😀
Z wielką ciekawością sięgnęłam po jego kolejną książkę i warto było poświęcić cenny wolny czas, którego mam tak mało.
Najfajniejsze w czytaniu Jego ostatniej powieści było uczucie powrotu do mojej "ery Kinga" sprzed lat. Wtedy tak mnie oczarował, że czytałam Jego powieści jedną po drugiej. Potem zrobiłam sobie przerwę i...
Powrót? Tak. Jeszcze zostało mi kilka, kilkanaście pozycji.

I znowu mój ulubiony pisarz z Maine nawymyślał 😀
Z wielką ciekawością sięgnęłam po jego kolejną książkę i warto było poświęcić cenny wolny czas, którego mam tak mało.
Najfajniejsze w czytaniu Jego ostatniej powieści było uczucie powrotu do mojej "ery Kinga" sprzed lat. Wtedy tak mnie oczarował, że czytałam Jego powieści jedną po drugiej. Potem zrobiłam sobie przerwę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Póki co, jest nieźle. Kilka prostych, przewidywanych rozwiązań, jednak koleje losu mieszkańców dworku przy Alei Lipowej nadal wciągają. Niezwykłe moce podlegają udoskonaleniu i ujarzmieniu, Sol staje się kobietą, z którą nie warto zadzierać. Jej wątek został tu  rozwinięty w bardzo ciekawy sposób.

Póki co, jest nieźle. Kilka prostych, przewidywanych rozwiązań, jednak koleje losu mieszkańców dworku przy Alei Lipowej nadal wciągają. Niezwykłe moce podlegają udoskonaleniu i ujarzmieniu, Sol staje się kobietą, z którą nie warto zadzierać. Jej wątek został tu  rozwinięty w bardzo ciekawy sposób.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaciekawiła mnie historia opowiedziana przez Margit Sandemo. Ponieważ to dopiero pierwszy tom bardzo obszernej sagi, trudno mi więc stwierdzić, czy dam się porwać dalszym kolejom losów zwykłych i niezwykłych bohaterów.
Jedno jest pewne, można odpocząć i zrelaksować się podczas czytania tej lektury.
Mamy tu wyraźny podział świata na doby i zły. Jest baśniowo,  więc trochę strasznie, fantastycznie i realistycznie zarazem.
W pierwszej części poruszamy się po dwóch mrocznych krainach -  tej będącej pozostałością po okrutnej zarazie, osadzonej w czasach gdzieś na przełomie średniowiecza i renesansu, o czym może świadczyć ruch reformacyjny, a pod koniec tomu pierwszego wkraczamy do świata Ludzi Lodu, który kryje mnóstwo zagadek i tajemnic.
Póki co, czytam dalej, by je zgłębić :)

Zaciekawiła mnie historia opowiedziana przez Margit Sandemo. Ponieważ to dopiero pierwszy tom bardzo obszernej sagi, trudno mi więc stwierdzić, czy dam się porwać dalszym kolejom losów zwykłych i niezwykłych bohaterów.
Jedno jest pewne, można odpocząć i zrelaksować się podczas czytania tej lektury.
Mamy tu wyraźny podział świata na doby i zły. Jest baśniowo,  więc trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Ucho igielne" to jedna z takich powieści, którym należy poświęcić sporo czasu, uwagi i skupienia. To powroty głównego bohatera do czasów dzieciństwa, młodości i chwil, które w szczególny sposób wyryły ślad w jego pamięci.
Wiesław Myśliwski tą powieścią skłania do wielu reflesji na temat życia i śmierci,  relacji międzyludzkich, właściwych i niewłaściwych wyborów, niespełnionych marzeń i oczekiwań, jakie często mamy względem losu.
Autor za pośrednictwem swoich słów przeniósł mnie do miejsc z czasów mojej młodości, gdy jeszcze jako studentka przemierzałam sandomierskie  uliczki, zasiadałam parkowe ławeczki z książką w ręku.

Ktoś gdzieś napisał, że "Ucho igielne" to powieść dla osób po czterdziestce - jestem skłonna przytaknąć,  aczkolwiek wydaje mi się, że nie o wiek tu chodzi, ważna jest dojrzałość emocjonalna. Nie każdy przebrnie przez tak refleksyjną i filozoficzną pozycję. Potrzebny jest bagaż własnych doświadczeń.  Gawędziarski styl i sposób postrzegania rzeczywistości przez Myśliwskiego bardzo mi odpowiada, powiem więcej, jestem mu wdzięczna za tę powieść.

"Ucho igielne" to jedna z takich powieści, którym należy poświęcić sporo czasu, uwagi i skupienia. To powroty głównego bohatera do czasów dzieciństwa, młodości i chwil, które w szczególny sposób wyryły ślad w jego pamięci.
Wiesław Myśliwski tą powieścią skłania do wielu reflesji na temat życia i śmierci,  relacji międzyludzkich, właściwych i niewłaściwych wyborów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cioran podważa dogmaty, próbuje tłumaczyć religijność potrzebą człowieka. Szydzi z postaw miłości do Boga. Ta książka wyraża pagnienie wiary i jednoczesne odrzucenie jej,zawiera sporo prawdy o ludziach i ich obłudzie w podejściu do spraw religijnych.
Nie odrzuca on istnienia Boga, nie przyjmuje go jednak. Fascynują go mistyka i święci.
Elokwentny, oczytany,  erudyta. Pięknie pisze o muzyce.
Sięgnęłam jakiś czas temu, bo podsunął mi ten tekst znajomy, chciał poznać moją opinię na temat filozofa. Poznał.
A ja trawiłam, trawiłam i nadal nie umiem ocenić tej książki za pomocą gwiazdek.

Cioran podważa dogmaty, próbuje tłumaczyć religijność potrzebą człowieka. Szydzi z postaw miłości do Boga. Ta książka wyraża pagnienie wiary i jednoczesne odrzucenie jej,zawiera sporo prawdy o ludziach i ich obłudzie w podejściu do spraw religijnych.
Nie odrzuca on istnienia Boga, nie przyjmuje go jednak. Fascynują go mistyka i święci.
Elokwentny, oczytany,  erudyta....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść Myśliwskiego przenosi nas w zupełnie inny wymiar.
Nie tylko czasowy, również etyczny, egzystencjalny.
Obcowanie z tą lekturą było dla mnie niezwykłym doświadczeniem.
Przeniosłam się do skansenu.
W sensie jak najbardziej pozytywnym, nie mam tu na myśli jakichś archaicznych treści. Poza realistycznym oddaniem świata, który znamy już wyłącznie ze zdjęć i opowieści dziadków, Myśliwski odkurza i serwuje tu wiele cennych i uniwersalnych prawd tkwiących w moralności prostego ludu od niepamiętnych czasów.

Powieść Myśliwskiego przenosi nas w zupełnie inny wymiar.
Nie tylko czasowy, również etyczny, egzystencjalny.
Obcowanie z tą lekturą było dla mnie niezwykłym doświadczeniem.
Przeniosłam się do skansenu.
W sensie jak najbardziej pozytywnym, nie mam tu na myśli jakichś archaicznych treści. Poza realistycznym oddaniem świata, który znamy już wyłącznie ze zdjęć i opowieści...

więcej Pokaż mimo to