Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Uwielbiam lektora - dodatkowy punkcik za Pana Bonaszewskiego.

Uwielbiam lektora - dodatkowy punkcik za Pana Bonaszewskiego.

Pokaż mimo to

Okładka książki Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Robert K. Ressler, Tom Shachtman
Ocena 7,5
Seryjni morder... Robert K. Ressler, ...

Na półkach:

Ta książka byłaby świetna, gdyby została wydana u nas wtedy, kiedy została napisana - w latach dziewięćdziesiątych. Trzydzieści lat później czyta się to trochę jak opowieść „historyczna”. Rownolegle czytam „W ciemnej dolinie”, gdzie historię schizofrenii i jej leczenia poznajemy od lat powojennych po naprawdę współczesne - i wtedy to ma sens. Troszkę się jednak rozczarowałam, bo cóż - moja wina, że nie sprawdziłam kiedy to zostało napisane.

Ta książka byłaby świetna, gdyby została wydana u nas wtedy, kiedy została napisana - w latach dziewięćdziesiątych. Trzydzieści lat później czyta się to trochę jak opowieść „historyczna”. Rownolegle czytam „W ciemnej dolinie”, gdzie historię schizofrenii i jej leczenia poznajemy od lat powojennych po naprawdę współczesne - i wtedy to ma sens. Troszkę się jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak ja lubię te odjechane, azjatyckie fabuły. Dziwne, ale wkręca. Dodatkowy punkcik za jednego moich ulubionych lektorów.

Jak ja lubię te odjechane, azjatyckie fabuły. Dziwne, ale wkręca. Dodatkowy punkcik za jednego moich ulubionych lektorów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dodatkowy punkt za audiobooka :)

Dodatkowy punkt za audiobooka :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka fabularnie średnia, ale daję dodatkową gwiazdkę za pomysł.

Książka fabularnie średnia, ale daję dodatkową gwiazdkę za pomysł.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

to już chyba trzeci raz, jak ją czytam i nadal tak samo mi się podoba :)

to już chyba trzeci raz, jak ją czytam i nadal tak samo mi się podoba :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Ciemne sekrety Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,5
Ciemne sekrety Michael Hjorth, Han...

Na półkach: , , , ,

Klasyczne śledztwo, rozwijające się wątki, w zależności od znalezionych dowodów i zebranych zeznań - dobra, śledcza historia 👍🏻

Klasyczne śledztwo, rozwijające się wątki, w zależności od znalezionych dowodów i zebranych zeznań - dobra, śledcza historia 👍🏻

Pokaż mimo to


Na półkach:

To chyba ostatnia książka tej autorki. Słowik i Wielka samotność mi podeszły, Nocna droga też spoko, ale każda inna - tym ta - była zbyt rozwlekła i jednocześnie przewidywalna. Już nie poruszają, tylko po prostu stały się czytadłem.

To chyba ostatnia książka tej autorki. Słowik i Wielka samotność mi podeszły, Nocna droga też spoko, ale każda inna - tym ta - była zbyt rozwlekła i jednocześnie przewidywalna. Już nie poruszają, tylko po prostu stały się czytadłem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dodatkowa gwiazdka za realizację audiobooka. Bardzo wciągająca historia, trochę powtórki ze szkoły z fizyki i chemii, ciekawe zakończenie. Wyśmienita rozrywka.

Dodatkowa gwiazdka za realizację audiobooka. Bardzo wciągająca historia, trochę powtórki ze szkoły z fizyki i chemii, ciekawe zakończenie. Wyśmienita rozrywka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mogłyby być same wywiady, część relacjonującą pandemię uważam za całkiem zbędną.

Mogłyby być same wywiady, część relacjonującą pandemię uważam za całkiem zbędną.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bez przypisów niestety książka jest dużo mniej wartościowa. Opisy w stylu „w drugiej grupie badani zapamiętali dużo lepiej” jest za mało konkretne, a bez przypisu wręcz bezwartościowe. Dla osób, które nigdy nie spotkały sie z tematem, książka będzie ciekawa. Dla mnie było to przypomnienie tematów ze studiów - po tylu latach warte na nowo uporządkowania i zaktualizowania. Mam niedosyt.

Bez przypisów niestety książka jest dużo mniej wartościowa. Opisy w stylu „w drugiej grupie badani zapamiętali dużo lepiej” jest za mało konkretne, a bez przypisu wręcz bezwartościowe. Dla osób, które nigdy nie spotkały sie z tematem, książka będzie ciekawa. Dla mnie było to przypomnienie tematów ze studiów - po tylu latach warte na nowo uporządkowania i zaktualizowania....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Towarzyszyła mi w tle jako audiobook przy gotowaniu i sprzątaniu, jako lekka lektura, niezbyt wymagająca. Mam wrażenie, jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy ma być to kryminał retro (taki wyszedł początek i koniec powieści), czy romans (ten wątek przeważa w środku). Ostatecznie jestem zawiedziona tym wątkiem romansowym, bo nic tu się nie wydarzyło... Ale klimat epoki Królestwa Polskiego oddany wg mnie dobrze (nie oceniam czy merytorycznie poprawnie).

Towarzyszyła mi w tle jako audiobook przy gotowaniu i sprzątaniu, jako lekka lektura, niezbyt wymagająca. Mam wrażenie, jakby autorka nie mogła się zdecydować, czy ma być to kryminał retro (taki wyszedł początek i koniec powieści), czy romans (ten wątek przeważa w środku). Ostatecznie jestem zawiedziona tym wątkiem romansowym, bo nic tu się nie wydarzyło... Ale klimat epoki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Kolejna część przygód o pannie Hyde jest lepsza niż poprzednia. Świetna rozrywka.

Kolejna część przygód o pannie Hyde jest lepsza niż poprzednia. Świetna rozrywka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jest dobra lektura na dzisiejsze czasy epidemii. Daje do myślenia.
Ale jednocześnie to uniwersalna opowieść o odmieńcu, jednostce nieakceptowanej przez społeczeństwo.
Trzeba czytać ze wstępem i posłowiem.

To jest dobra lektura na dzisiejsze czasy epidemii. Daje do myślenia.
Ale jednocześnie to uniwersalna opowieść o odmieńcu, jednostce nieakceptowanej przez społeczeństwo.
Trzeba czytać ze wstępem i posłowiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię książki, w których swoistym bohaterem jest miasto. Tak całkiem obok fabuły. Bo fabuła w tej książce nie jest jakaś super odkrywcza, wręcz całkiem przewidywalna. Motyw dwóch kobiet, które niby się przyjaźnią, a tak naprawdę nieco rywalizują, a jednocześnie wzajemnie się wykańczają (żeby nie zdradzać zbyt wiele) też nie jest nowy. Toksyczne relacje też. A jednak podobała mi się ta historia właśnie ze względu na duszny i gorący Tanger w tle, a może wręcz równolegle żyjące z bohaterkami - przez każdą postrzegane tak odmiennie.
Lubię Tanger w literaturze - to już trzecia książka, w której jest miejscem akcji. i którą przeczytałam (najlepiej wspominam "Krawcową z Madrytu").

Lubię książki, w których swoistym bohaterem jest miasto. Tak całkiem obok fabuły. Bo fabuła w tej książce nie jest jakaś super odkrywcza, wręcz całkiem przewidywalna. Motyw dwóch kobiet, które niby się przyjaźnią, a tak naprawdę nieco rywalizują, a jednocześnie wzajemnie się wykańczają (żeby nie zdradzać zbyt wiele) też nie jest nowy. Toksyczne relacje też. A jednak...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Armenia. Karawany śmierci Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń
Ocena 7,1
Armenia. Karaw... Andrzej Brzeziecki,...

Na półkach: , , , ,

„Armenia. Karawany śmierci” - mało świąteczna lektura, wiedziałam, ze nie będzie lekka i przyjemna, ale chyba nie sądziłam, że będzie aż tak celowo przygnębiająca. Napisana według mnie z wyjściową tezą, ze Armenia jest Hiobem Kaukazu - i w tym nurcie ta historia została opowiedziana. Jeśli szukacie pozytywu, to nie tutaj.
Zabrakło mi krótkiego wprowadzenia we wcześniejszą historię Ormian, sprzed roku 1915.
Trochę chaotycznie - tak, jakby każdy rozdział był pisany odrębnie i ktoś potem próbował złożyć to w całość, dla mnie niespójną, są momenty, ze czytamy o tym samym po kilka razy - a przecież wspomnienie raz o tym, jak prezydent doszedł do władzy wystarczyłoby...
Mimo wszystko to dobra, pouczająca lektura, szczególnie jeśli kogoś interesują tematy z ogólnie pojętego Kaukazu.

„Armenia. Karawany śmierci” - mało świąteczna lektura, wiedziałam, ze nie będzie lekka i przyjemna, ale chyba nie sądziłam, że będzie aż tak celowo przygnębiająca. Napisana według mnie z wyjściową tezą, ze Armenia jest Hiobem Kaukazu - i w tym nurcie ta historia została opowiedziana. Jeśli szukacie pozytywu, to nie tutaj.
Zabrakło mi krótkiego wprowadzenia we wcześniejszą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Ta książka to idealne odzwierciedlenie mojego spojrzenia na świat. Nie mam słów ❤️ Jesli macie ochotę na kontemplację codziennego życia z punktu widzenia zwykłych ludzi z różnych kontynentów, to idźcie i czytajcie - spodoba się Wam.

Ta książka to idealne odzwierciedlenie mojego spojrzenia na świat. Nie mam słów ❤️ Jesli macie ochotę na kontemplację codziennego życia z punktu widzenia zwykłych ludzi z różnych kontynentów, to idźcie i czytajcie - spodoba się Wam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

„Z miłości? To współczuję” to lektura obowiązkowa dla osób planujących wyjazd do Omanu i innych zainteresowanych życiem w krajach o innej religii i autorytarnym władcy.
Czyta się to jak najlepszą powieść, bo historie opowiedziane są spójnie i czytelnie - a wierzcie mi, ze niektóre historie są zaskakujące i można sobie trochę swoje poglądy odstereotypizować (chyba nie ma takiego słowa 🙈). Historie o to tinderze, znaków od zmarłego męża i lesbijkach, które odnalazły swoje miejsce w islamskiej rzeczywistości na długo zostaną w mojej głowie.
Gorąco polecam!

„Z miłości? To współczuję” to lektura obowiązkowa dla osób planujących wyjazd do Omanu i innych zainteresowanych życiem w krajach o innej religii i autorytarnym władcy.
Czyta się to jak najlepszą powieść, bo historie opowiedziane są spójnie i czytelnie - a wierzcie mi, ze niektóre historie są zaskakujące i można sobie trochę swoje poglądy odstereotypizować (chyba nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Po „Słowiku” miałam duże oczekiwania, poparte wieloma pozytywnymi opiniami bookstagramowiczów.
Niestety nie zachwyciłam się. Owszem, opisy przyrody i Alaski w ogóle zapadają w pamięć, a trudy przetrwania w tym klimacie sprawiają, że jakoś rzadziej pojawiały się u mnie myśli, by rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady 😂
Książka podobała mi się dopóki była opowieścią o zmaganiach. Zmaganiach córki z przemocowym ojcem, wspoluzaleznioną matką, srogimi warunkami stawianymi przez klimat Alaski, zakazanym uczuciem. Była to ciężka emocjonalnie lektura, uwierająca, zostająca w głowie.
W momencie, w którym wydarza się wreszcie to, na co czytelnik z utęsknieniem czeka, czyli uwolnienie się bohaterek od agresywnego pana domu, historia zmienia się jak dla mnie w melodramat i sentymentalną opowiastkę dla romantyczek 🤷🏻‍♀️
Natomiast nie zawiodłam się na znakomicie zarysowanym tle psychologicznym bohaterów - od córki po ojca. Wszystko było spójne i nic mnie nie drażniło - swoją drogą, kto by pomyślał, ze studia psychologiczne tak właśnie wpłyną na moje życie - że będę się strasznie czepiać tego aspektu w czytanych opowieściach 😂

Po „Słowiku” miałam duże oczekiwania, poparte wieloma pozytywnymi opiniami bookstagramowiczów.
Niestety nie zachwyciłam się. Owszem, opisy przyrody i Alaski w ogóle zapadają w pamięć, a trudy przetrwania w tym klimacie sprawiają, że jakoś rzadziej pojawiały się u mnie myśli, by rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady 😂
Książka podobała mi się dopóki była opowieścią o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejna część zawodowych perypetii komisarza nie zachwyciła mnie tak, jak dwie poprzednie, ale to nadal solidna historia kryminalna, spójna psychologia postaci, spójna fabuła. Czekam na kolejne częsci.

Kolejna część zawodowych perypetii komisarza nie zachwyciła mnie tak, jak dwie poprzednie, ale to nadal solidna historia kryminalna, spójna psychologia postaci, spójna fabuła. Czekam na kolejne częsci.

Pokaż mimo to