Zadra

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Bernard Gross (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2020-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-15
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366431768
- Tagi:
- literatura polska gross małecki czwarta strona
- Inne
Są kości i ślady, które rzucają nowe światło na tajemnicze zaginięcie pary studentów. Jednak zmowa milczenia trwa od lat.
Kiedy w podchełmżyńskim Grodnie opadają wieczorne mgły, komisarz Bernard Gross bada sprawę odnalezionych w pobliskim lesie kości. Nowe tropy zaprowadzą go do sprawy zagadkowego zaginięcia pary studentów sprzed szesnastu laty.
Im głębiej i dokładniej Gross będzie szukał, z tym większym trudem przyjdzie mu przedzierać się przez gąszcz traumatycznych wspomnień skłóconych ze sobą członków rodzin dwojga zaginionych. Prawda o tamtych zdarzeniach okaże się wstrząsająca.
Zadra to mroczna opowieść o niszczącej sile miłości, ale też o śmierci, która przedwcześnie zabierając bliskich, strąca w otchłań samotności.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zadra
"Żałoba jest najsmutniejszym z refleksów miłości". Jakże symboliczny jest tytuł najnowszej książki Roberta Małeckiego, który odnosi się zarówno do samej intrygi kryminalnej, jak i życia prywatnego głównego bohatera całego tego cyklu. Zadra może bowiem umieścić się w naszym ciele na długie lata, powoli opanowując organizm. Może także przybierać formę bolesnego wspomnienia, które codziennie odnawia gojącą się ranę. Robert Małecki to politolog, filozof i dziennikarz oraz nauczyciel kreatywnego pisania. Jest laureatem najważniejszych nagród literackim w naszym kraju, w tym nagrody głównej Wielkiego Kalibru oraz Kryminalnej Piły. Miłośnik kryminałów i thrillerów. "Zadra" to trzeci tom cyklu Chełmżyńskiego. W lesie zostają znalezione zwłoki Roberta Beckera. Początkowo wszystko wskazuje na to, że mężczyzna popełnił samobójstwo, jednak wraz z rozwojem śledztwa, okazuje się, że jego śmierć może mieć związek z tajemniczym zaginięciem dwójki studentów sprzed szesnastu lat. Komisarz Gross wraz z pomocą niezawodnej aspirant Skalskiej, próbują poznać prawdę, która okazuje się bardziej skomplikowana, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. "Zadra" to książka, która stanowi doskonały przykład tego, że napisany w dobrym stylu kryminał, może zawierać szeroko wyeksponowane wątki społeczne i psychologiczne. W historii ukazanej na łamach tej powieści, przenikają się bowiem ze sobą wskazane wyżej płaszczyzny, budując w ten sposób jej niepowtarzalny klimat. Jest tu więc i kryminał, i wątek obyczajowy, i jest także psychologia postaci. Wszystko to doskonale zagrało ze sobą, fundując czytelnikowi kilkugodzinną wędrówkę po miejscach, w jakie w rzeczywistości raczej się nie zapuszcza. To kryminał, więc nie sposób nie ocenić złożoności sprawy, z jaką przyszło się tym razem zmierzyć komisarzowi Grossowi. Robert Małecki umiejętnie podrzuca czytelnikowi konkretne ślady, odsłania elementy stworzonej przez siebie skomplikowanej łamigłówki, ale także bazuje na niedopowiedzeniach i fałszywych tropach. Łączy przeszłość z teraźniejszością, wywołując u czytelnika wzmożoną pracę umysłową. A na końcu i tak zaskakuje zupełnie nieprzewidywalnym zakończeniem. Jak ja kocham takie kryminalne twisty. Wierni czytelnicy tego cyklu z pewnością zostaną zaskoczeni w tej części wydarzeniami z życia prywatnego komisarza Grossa oraz nawiązaniem do śmierci jednego z policjantów. Ci natomiast, którzy nie czytali dwóch poprzednich tomów, otrzymają delikatny zarys najważniejszych wątków, dzięki czemu, nie odczują zbytnio dyskomfortu związanego z nieznajomością wcześniejszych części. Aczkolwiek trzeba przyznać, że czytelnik nastawiony na dogłębne analizowanie warstwy psychologicznej, jak i życia prywatnego bohaterów, winien poznać zarówno "Skazę" jak i "Wadę". "Zadra" to książka o tym, że zło czasami przenosi się z pokolenia na pokolenie, a ludzi częściej niż miłość, potrafi połączyć tragedia. To także pełnokrwisty kryminał, którego intryga stworzona piórem autora, winna zadowolić najbardziej wymagające gusta, po lekturze którego otwartym zostaje pytanie dotyczące tego, co jest gorsze – zaginięcie, czy śmierć. https://www.subiektywnieoksiazkach.pl
Oceny
Książka na półkach
- 3 206
- 941
- 347
- 138
- 133
- 92
- 43
- 43
- 39
- 37
OPINIE i DYSKUSJE
To było naprawdę dobre. Nie zawiodłam się. Ależ to wciągnęło. Niespodziewane rozwiązanie zagadki kryminalnej. Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po kolejną książkę z serii. Zapowiada się interesująco.
To było naprawdę dobre. Nie zawiodłam się. Ależ to wciągnęło. Niespodziewane rozwiązanie zagadki kryminalnej. Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po kolejną książkę z serii. Zapowiada się interesująco.
Pokaż mimo toAleż ten Małecki jest dobry. Bardzo dobra cała seria. Książkę czyta się szybko choć jest dużo wątków i postaci i wymaga skupienia. Minusik za jeden rozdział zakończeniowy rozwiązanie sprawy, ale to już indywidalna sprawa każdego. Nastrój listopadowy. Ciesze się ze pojawił sie kolejny tom. Bardzo polecam!!
Ależ ten Małecki jest dobry. Bardzo dobra cała seria. Książkę czyta się szybko choć jest dużo wątków i postaci i wymaga skupienia. Minusik za jeden rozdział zakończeniowy rozwiązanie sprawy, ale to już indywidalna sprawa każdego. Nastrój listopadowy. Ciesze się ze pojawił sie kolejny tom. Bardzo polecam!!
Pokaż mimo toTa książka jest jak Polska w późnym listopadzie. Tak czarno szara i brudna i zimna, koszmar.
Bardzo dobrze się słucha, ale ostrzegam, jest ciężko.
Ta książka jest jak Polska w późnym listopadzie. Tak czarno szara i brudna i zimna, koszmar.
Pokaż mimo toBardzo dobrze się słucha, ale ostrzegam, jest ciężko.
W środku lasu, z dala od ludzi znaleziono klęczące, powieszone na linie, bezgłowe zwłoki mężczyzny. Komisarz Bernard Gross oraz aspirant Skalska rozpoczynają śledztwo, w ramach którego próbują ustalić czy doszło do samobójstwa czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie. Według Grossa sprawa ta zdaje się niejako łączyć z tajemniczym zaginięciem pary studentów sprzed lat. Czy przeczucie doświadczonego policjanta okaże się trafione?
Zadra to trzecia część serii z Bernardem Grossem, którego moja mama pieszczotliwie określa jako pana Herbatę. Doświadczony „szkieł” który na prowadzeniu postępowań i dochodzeń zjadł zęby nie do końca radzi sobie w życiu prywatnym, a jego zawód jest poniekąd powodem tej sytuacji. Emocjonalne rozdarcie Grossa to wątek trudny i wzruszający, ale też wyjątkowy jeżeli chodzi o pozycje kryminalne. Lubię wracać do Grossa, który jak to ma w zwyczaju – zaparza herbatę i siada do klejenia swoich modelów, co robi z niezwykłym oddaniem. Nie występuje tutaj pędząca na łeb, na szyję fabuła ani utarte policyjne schematy oparte na obligatoryjnym alkoholizmie głównego bohatera.
Jako zarzut wobec pozycji mogę postawić, iż niektóre z wielu wątków obyczajowych są nieco nienaturalnie połączone z wątkami kryminalnymi. Brakowało mi pewnego rodzaju lekkości w przenikaniu się tych spraw w końcowym etapie książki. Całokształt zagadki kryminalnej sprawił, że byłam nieco mniej usatysfakcjonowana z lektury niżeli po przeczytaniu „Skazy” czy „Wady”. Nie mniej jednak w dalszym ciągu seria chełmżyńska jest jedną z moich ulubionych, a „Zadra” to książka, którą z pewnością warto przeczytać.
Ilekroć ktoś prosi mnie o polecenie kryminału, który jest niezawodny – polecam serię z Grossem. Znaleźć tu można wszystko to, co cenię w dobrym kryminale. Nieśpieszna fabuła, dobrze skonstruowani, nieszablonowi bohaterowie, inteligentna intryga kryminalna i hermetyczny, małomiasteczkowy klimat owiany dużą ilością tajemnic, których nikt nie chce wyjawić.
W środku lasu, z dala od ludzi znaleziono klęczące, powieszone na linie, bezgłowe zwłoki mężczyzny. Komisarz Bernard Gross oraz aspirant Skalska rozpoczynają śledztwo, w ramach którego próbują ustalić czy doszło do samobójstwa czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie. Według Grossa sprawa ta zdaje się niejako łączyć z tajemniczym zaginięciem pary studentów sprzed lat. Czy...
więcej Pokaż mimo toTo już trzecia część przygód Grossa. Ciekawy motyw morderstwa. Klimat szarobury i przygnębiający. Momentami robi się dziwnie. Zakończenie trochę banalne, ale ja już przepadłam. Wtopiłam się w te kryminały jak w bagno. Polecam
To już trzecia część przygód Grossa. Ciekawy motyw morderstwa. Klimat szarobury i przygnębiający. Momentami robi się dziwnie. Zakończenie trochę banalne, ale ja już przepadłam. Wtopiłam się w te kryminały jak w bagno. Polecam
Pokaż mimo toDo bohatera powróciłam po kilku latach :-) Interesujące dalsze losy, kolejne dochodzenia, które znajdują swoje rozwiązanie. Ciekawe postaci. Zakończenie trochę mało przekonujące, ale pomimo tego czytało się dobrze i emocje grały, a to najważniejsze. :-)
Do bohatera powróciłam po kilku latach :-) Interesujące dalsze losy, kolejne dochodzenia, które znajdują swoje rozwiązanie. Ciekawe postaci. Zakończenie trochę mało przekonujące, ale pomimo tego czytało się dobrze i emocje grały, a to najważniejsze. :-)
Pokaż mimo toMoim zdaniem dużo lepsza od drugiej części, od pierwszej chyba też. Zadrę czytałam pod koniec października, więc pogoda za oknem idealnie zgrywała się z tą opisywaną, było mrocznie, mokro i zimno. I muszę przyznać, że jak na razie to najlepiej powiązane fabularnie dwie sprawy w tym cyklu. Bo, że są dwie sprawy, stara i nowa, to chyba oczywiste jak niezliczone herbaty, które Gross parzy i pije w każdej części.
Co mam do zarzucenia? Głównie to, że wyjaśnienie sprawy jest dość nijakie, przy tej liczbie zwrotów akcji, przeróżnych zaangażowanych osób i mozolnej pracy detektywistycznej odkrycie sprawcy rozczarowuje. Rozczarowuje też dlatego, że na sam koniec dostajemy dodatkowy zwrot akcji, który zamiast sprawy wyjaśnić, zostawił mnie z takim "Eeee?". Wydaje mi się, że wątek Eweliny Otremby i jej nowego partnera wymagał jednak trochę więcej niż dwóch zdań wyjaśnienia. Albo co się właściwie stało z Olkiem z przybudówki? Akcja przez większość czasu toczy się raczej wolno, wszystko jest tłumaczone, ma czas wybrzmieć, a koniec sprawia wrażenie, jakby ktoś wyrwał kartkę czy dwie. Wewnętrzne rozterki Grossa rozumiem, ale po lekturze trzech części, jednej po drugiej, wydają się po prostu pisane metodą "kopiuj-wklej". I przy redakcji można by też zasugerować autorowi, że istnieją inne przymiotniki opisujące wygląd niż "grubokościsty/grubokoścista".
Moim zdaniem dużo lepsza od drugiej części, od pierwszej chyba też. Zadrę czytałam pod koniec października, więc pogoda za oknem idealnie zgrywała się z tą opisywaną, było mrocznie, mokro i zimno. I muszę przyznać, że jak na razie to najlepiej powiązane fabularnie dwie sprawy w tym cyklu. Bo, że są dwie sprawy, stara i nowa, to chyba oczywiste jak niezliczone herbaty, które...
więcej Pokaż mimo toWartka akcja, mnóstwo wątków, nie sposób się nudzić, a jednak.... wątki jakby łączone na siłę, jakby w powieści nie było miejsca na postacie poboczne. Czyta się szybko, ale całość tworzy atmosferę nierzeczywistej bajki.
Wartka akcja, mnóstwo wątków, nie sposób się nudzić, a jednak.... wątki jakby łączone na siłę, jakby w powieści nie było miejsca na postacie poboczne. Czyta się szybko, ale całość tworzy atmosferę nierzeczywistej bajki.
Pokaż mimo toWiele hałasu o .. nic.
Zagmatwana akcja, skomplikowane śledztwo a zakończenie absolutnie niespojne.
Plus masa niepotrzebnych elementów w tym sceny seksu i sny.
Wiele hałasu o .. nic.
Pokaż mimo toZagmatwana akcja, skomplikowane śledztwo a zakończenie absolutnie niespojne.
Plus masa niepotrzebnych elementów w tym sceny seksu i sny.
78/2023 (audiobook 44/2023)
No nareszcie!
Trzecia odsłona cyklu zdecydowanie lepsza, ciekawsza, mocniejsza od pozostałych!
Ba! W moje opinii Małecki wręcz wypadł z własnej orbity i nieco zbliżył się tym razem do planety Nesbo ;)
Wcześniej miałem pretensje do Autora, że napięcia u niego za Gross ;) A że nie byłem odosobniony w tej diagnozie – widać Autor wziął sobie do serca opinie czytelników i skrzesał tym razem cały snop iskier!
“Zadra” to kapitalna historia, perfekcyjnie przemyślana, kręta niczym droga stu zakrętów, z mocno umotywowanymi psychologicznie postaciami. W dodatku – to opowieść dość mocna nawiązująca do wydarzeń w poprzednich tomach (jeśli ktoś zaczyna lekturę cyklu od “Zadry” właśnie – pozbawia się znacznej części czytelniczej zabawy).
Fascynujący w tej powieści jest także porażający realizm: cała ta historia jest wysoce prawdopodobna a zło w swej istocie – zwyczajnie banalne.
Nawet akapity poświęcone sklejaniu przez bohatera modeli – tym razem nie nudzą, nie powodują senności, ale są swoistymi kontrapunktami dla narracji poświęconej głównym wątkom, stanowią rodzaj pit stopów, które pomagają zebrać myśli Grossowi i pozwalają ruszyć dalej.
Ciekaw jestem wielce, co takiego wymyśli Autor w kolejnej odsłonie cyklu.
A świetnym trafem jest, iż piszę te słowa 25 października, czyli w… dniu premiery “Zrostu” :)
Mam nadzieję, że wydawca zadba o wersję audio w interpretacji niezrównanego Piotra Grabowskiego, który – jak i pozostałe części – przeczytał mi “Zadrę”.
78/2023 (audiobook 44/2023)
więcej Pokaż mimo toNo nareszcie!
Trzecia odsłona cyklu zdecydowanie lepsza, ciekawsza, mocniejsza od pozostałych!
Ba! W moje opinii Małecki wręcz wypadł z własnej orbity i nieco zbliżył się tym razem do planety Nesbo ;)
Wcześniej miałem pretensje do Autora, że napięcia u niego za Gross ;) A że nie byłem odosobniony w tej diagnozie – widać Autor wziął sobie do...