-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2021-11-21
2020-12-29
Niezobowiązująca, idealna na jeden wieczór.
Książka przewidywalna, niezbyt złożona, lekka i po prostu idealna na jeden wieczór. Historia Chloe McCoy nie jest niczym nowym i niezwykłym w świecie książek z gatunku Romans. Bohaterowie nie są zbyt skomplikowani, opisy niezbyt bogate, książka jest niezła, ale zdecydowanie nie należy do najlepszych. Nie miałam zbyt wysokich oczekiwań, więc nie rozczarowała mnie, bardziej nurtuje mnie fakt, że historia miała o wiele większy potencjał. Można było wymyślić zdecydowanie ciekawsze i nieprzewidywalne zwroty akcji, autorka miała naprawdę ogromne pole do popisu, ale zdecydowała się zagrać bezpiecznie. Szkoda.
Książkę czytało się całkiem przyjemnie, czy warto przeczytać? Każdy musi chyba stwierdzić sam.
Niezobowiązująca, idealna na jeden wieczór.
Książka przewidywalna, niezbyt złożona, lekka i po prostu idealna na jeden wieczór. Historia Chloe McCoy nie jest niczym nowym i niezwykłym w świecie książek z gatunku Romans. Bohaterowie nie są zbyt skomplikowani, opisy niezbyt bogate, książka jest niezła, ale zdecydowanie nie należy do najlepszych. Nie miałam zbyt wysokich...
2020-12-03
2020-12-03
Piszę tą recenzję w niewyobrażalnych emocjach, bo moja podróż z Aelin, Samem, Rowanem, Lysandrą, Aedionem, Chaolem, Dorianem, Manon, Yrene, Lorcanem, Gavrielem, Fenrysem, Nesryn i całą resztą dobiegła już końca. Ostatnia część pełna była poświęceń, smutku, żalu, bólu, straty ale i radości, miłości, przyjaźni, honoru i oddania. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, by przeczytać tą serię i poznać historię Aelin. Wspaniała część choć momentami smutna i rozdzierająca serię stanowiła idealne zwieńczenie tej przygody w świecie Fae, wiedźm, uzdrowicielek, Valgów i przeróżnych, intrygujących stworzeń. Choć wszystko skończyło się dobrze, a my czytelnicy mogliśmy odetchnąć to nie mogę powstrzymać żalu. Będę tęskniła za tym wspaniałym światem do którego już nigdy nie powrócę choćbym bardzo tego chciała, Aelin moja bratnia dusza nauczyła mnie również wielu istotnych rzeczy i jako, że jesteśmy do siebie niezmiernie podobne chętnie zastosuję je w swoim życiu, które choć nie tak niezwykłe to nadal jest wyjątkowe. Autorka włożyła w tą historię całe swoje serce i jestem szczęśliwa, że mogłam z tego daru skorzystać.
Piszę tą recenzję w niewyobrażalnych emocjach, bo moja podróż z Aelin, Samem, Rowanem, Lysandrą, Aedionem, Chaolem, Dorianem, Manon, Yrene, Lorcanem, Gavrielem, Fenrysem, Nesryn i całą resztą dobiegła już końca. Ostatnia część pełna była poświęceń, smutku, żalu, bólu, straty ale i radości, miłości, przyjaźni, honoru i oddania. To była jedna z najlepszych decyzji w moim...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-21
Kolejna część fenomenalnej serii w której nie ma dłużej miejsca na żarty. Aelin zaczyna uświadamiać sobie co tak naprawdę będzie oznaczało dla niej wykłucie zamka na nowo, a niestety nie jest to jej jedyny problem. Oblegany przez wroga Terrasen coraz ciężej odpiera ataki wroga. Szeregi wojsk po stronie Terrasenu złożone z pomniejszych armii skrzykniętych przez Aelin, kurczą się z każdą bitwą. A nadzieja, która wcześniej była głównym bodźcem prowadzącym ludzi i fae do walki zaczyna znikać z serc nie tylko wojowników, a również samej królowej.
Pierwszą część "Królestwa Popiołów" otacza nuta chłodnej powagi i wojennego usposobienia. Wszystko staje się istotne w świetle nabierającej tempa wojny, która ma przynieść ogromne spustoszenie i straty dla obu stron konfliktu. Dla wojny, która będzie początkiem albo końcem wszystkiego. Czasu jest coraz mniej, akcja zbliża się decydującego starcia, a przez strony książki przemierza się z zapartym tchem i szaleńczo bijącym sercem. Osobiście bardzo przywiązałam się do tej serii i do samej postaci Aelin będącej moim lustrzanym odbiciem, przez co sięgam po ostatnią książkę zamykającą serię z ogromnym żalem, że moja przygoda w tym świecie dobiega końca. Zupełnie jakby był to mój ostatni pobyt w Narnii.
Kolejna część fenomenalnej serii w której nie ma dłużej miejsca na żarty. Aelin zaczyna uświadamiać sobie co tak naprawdę będzie oznaczało dla niej wykłucie zamka na nowo, a niestety nie jest to jej jedyny problem. Oblegany przez wroga Terrasen coraz ciężej odpiera ataki wroga. Szeregi wojsk po stronie Terrasenu złożone z pomniejszych armii skrzykniętych przez Aelin, kurczą...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-01
Wspaniała, przerażająca, emocjonująca i zapierająca dech w piersiach.
Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się dać oceny 10/10, ale oto jest.
Ostatni raz w roli Celaeny Sardothien zabójczyni, królowa wraca do Rifthold, by dokończyć to co planowała już od dawna i wyrównać stare rachunki.
Nie wiem od czego zacząć, ani co dokładnie umieścić w tej recenzji. Wiem jednak, że jeszcze żadna główna bohaterka nie była tak wiernym odbiciem mojej osoby co spowodowało, że każde wydarzenia i podjęte przez nią decyzje dotykały mnie jeszcze mocniej. Kolejny tom tej wspaniałej serii wywoływał różne emocje. Powrót Aelin do życia, które wiodła jako Celaena był trudnym, wyczerpującym i ciężkim do przejścia odcinkiem, w którym to główna bohaterka musiała zmierzyć się niejednokrotnie z demonami przeszłości. Śmierć jej ukochanego, zdrada mistrza i całe cierpienie przez które musiała przejść wisi nad kobietą praktycznie cały czas. Brzemię wiszących nad nią wspomnień przypomina, że nie wszystkie blizny znikają z czasem. Momentami książka była ciężka i można było wyczuć owe brzemię na własnej skórze, nie brakowało jednak humoru i nadziei, której głównym bohaterom nigdy nie zabrakło bez względu na to w jak beznadziejnej sytuacji się znajdowali.
Jestem szczerze wzruszona i oczarowana, polecam gorąco całą tą wspaniałą serię. Ta część zdecydowanie podnosi poprzeczkę.
Wspaniała, przerażająca, emocjonująca i zapierająca dech w piersiach.
Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się dać oceny 10/10, ale oto jest.
Ostatni raz w roli Celaeny Sardothien zabójczyni, królowa wraca do Rifthold, by dokończyć to co planowała już od dawna i wyrównać stare rachunki.
Nie wiem od czego zacząć, ani co dokładnie umieścić w tej recenzji. Wiem jednak, że jeszcze...
2019
2019
2019
2020-07-22
Wspaniała
Dla tych którzy nie czytali tomu 0.5 to tutaj zaczyna się przygoda Celaeny Sardothien, owianej złą sławą Zabójczyni Adralantu. Jeśli nie czytałeś/czytałaś tomu 0.5 a czytasz tą recenzję to radzę na początku zająć się poprzednim tomem.
Celaena zdradzona i wydana w ręce króla spędziła rok w kopalni soli z której z cudem uszła z życiem. Zamiast spędzić w kopalni resztę swoich dni dostaje propozycję wzięcia udziału w turnieju, w którym zwycięzca miał otrzymać tytuł Królewskiego Obrońcy, czyli stać się maszyną do zabijania w rękach króla lub inaczej tym kimś od odwalania brudnej roboty. Celaena jest jednak w stanie zrobić wszystko, by odzyskać upragnioną wolność.
Książka jest wciągająca i ani przez moment nie wydawała mi się nudna czy też nużąca. Celaena szybko zawiera nowe przyjaźnie i odkrywa mroczne tajemnice czyhające na nią w zamku. Nieprzewidywalne i dynamiczne zwroty akcji, rozwijające się relacje oraz nowe znajomości, a przy tym tak ciekawa i odważna główna bohaterka sprawiają, że nie sposób się od tej książki oderwać. Polecam gorąco wszystkim, a zwłaszcza tym z nas w których też kryje się odwaga, chęć przygód i siła Celaeny.
Wspaniała
Dla tych którzy nie czytali tomu 0.5 to tutaj zaczyna się przygoda Celaeny Sardothien, owianej złą sławą Zabójczyni Adralantu. Jeśli nie czytałeś/czytałaś tomu 0.5 a czytasz tą recenzję to radzę na początku zająć się poprzednim tomem.
Celaena zdradzona i wydana w ręce króla spędziła rok w kopalni soli z której z cudem uszła z życiem. Zamiast spędzić w kopalni...
2020-08-18
Celaena w końcu osiągnęła swój cel i zyskała tytuł Królewskiej OKolejna fenomenalna część Szklanego Tronu.
brończyni. Niestety ten tytuł nie tylko jest jej jedyną szansą na odzyskanie upragnionej wolności i niezależności której w swoim życiu praktycznie nie miała jeszcze okazji zaznać. To również zobowiązanie lojalności królowi, któremu nigdy nie chciała służyć. Celaena z całego serca chcę bronić swoich przyjaciół i miłości przed okrutnym władcą nieznającym słowa "litość". Wszystko jednak jest o wiele bardziej skomplikowane niż się wydaje.
Wciągająca i emocjonująca książka pełna dynamicznych zwrotów akcji i łamiących serce momentów. Powiem zupełnie szczerze, że jestem w dość małym gronie #TeamChaol i z tego właśnie powodu ten tom Szklanego Tronu łamał mi serce. Celaena to postać o niezwykle silnym i dobrze rozbudowanym przez autorkę charakterze. Dzięki niej cała seria pomimo licznych, ale małych niedociągnięć jest rewelacyjna. Zachęcam do czytania, bo naprawdę warto
Celaena w końcu osiągnęła swój cel i zyskała tytuł Królewskiej OKolejna fenomenalna część Szklanego Tronu.
brończyni. Niestety ten tytuł nie tylko jest jej jedyną szansą na odzyskanie upragnionej wolności i niezależności której w swoim życiu praktycznie nie miała jeszcze okazji zaznać. To również zobowiązanie lojalności królowi, któremu nigdy nie chciała służyć. Celaena z...
2020-08-14
Coś innego, zdecydowanie wartego uwagi.
Choć pierwsza część nie powaliła mnie jakoś na kolana to zdecydowanie książka jest warta uwagi chociażby ze względu na oryginalną historię i równie oryginalną główną bohaterkę.
Alina Starkov nie została stworzona do bycia żołnierzem, nigdy nie chciała również rządzić i tym samym ponosić odpowiedzialności za tylu niewinnych, bezbronnych ludzi. Co jednak może zrobić gdy w jej rękach wbrew jej woli leży los tysięcy ludzi. Alina staje przed wyzwaniami na które nie była przygotowana.
Książkę czytało się przyjemnie i choć nie znalazła się w gronie moich ulubionych to i tak uważam, że warto było ją przeczytać. To oryginalna opowieść o losach Aliny, która w końcu była bohaterką dającą po sobie poznać, że się boi i wcale nie chce tego co los jej podarował. Rzadko zdarza się główna bohaterka fantastyki o charakterze Aliny Starkov i uważam, że chociażby ze względu na nią powinno się tą książkę przeczytać.
Coś innego, zdecydowanie wartego uwagi.
Choć pierwsza część nie powaliła mnie jakoś na kolana to zdecydowanie książka jest warta uwagi chociażby ze względu na oryginalną historię i równie oryginalną główną bohaterkę.
Alina Starkov nie została stworzona do bycia żołnierzem, nigdy nie chciała również rządzić i tym samym ponosić odpowiedzialności za tylu niewinnych,...
2020-08-12
Cudowne zakończenie trylogii.
Po ekscytującym zakończeniu drugiego tomu nazwa następnej części okazała się do bólu trafiona z czego aż się zaśmiałam.
Jude wygnana z pałacu nie może uwierzyć w to, że kiedykolwiek ufała Cardanowi. Ich władza wisi na włosku, a Madok oślepiony perspektywą władania krainą elfów szykuje się do ataku i pozbawienia Cardana korony.
Świetna część, która uzmysłowiła mi jak bardzo będę tęsknić za tym magicznym, ale i brutalnym światem, o tym jak bardzo już tęsknię za Cardanem i Jude. Trylogia była bardzo wciągająca i miała swój klimat za co oczywiście jestem niezmiernie wdzięczna Holly Black i uważam, że nawet moje drobne uprzedzenia po przeczytaniu pierwszego tomu nie wpłynęły na końcowy pozytywny odbiór tego małego dzieła.
Cudowne zakończenie trylogii.
Po ekscytującym zakończeniu drugiego tomu nazwa następnej części okazała się do bólu trafiona z czego aż się zaśmiałam.
Jude wygnana z pałacu nie może uwierzyć w to, że kiedykolwiek ufała Cardanowi. Ich władza wisi na włosku, a Madok oślepiony perspektywą władania krainą elfów szykuje się do ataku i pozbawienia Cardana korony.
Świetna...
2020-08-12
O wiele lepsza część od swojej poprzedniczki.
Jude dzięki swojemu sprytowi i determinacji dochodzi do władzy za pomocą Cardana, lecz dojście do władzy jest o wiele prostsze niż jej utrzymanie o czym wkrótce sama miała się przekonać. Cardan okazuje się nie być rozpieszczonym książątkiem ze skłonnościami do okrucieństwa, a kimś o z o wiele bardziej złożoną historią niż do tej pory wydawało się Jude.
Wspaniała część w której nareszcie dowiadujemy się o wiele więcej samych bohaterach i ich intencjach. Nareszcie byłam w stanie o wiele lepiej zrozumieć Jude i jej motywacje. Historia nabiera tempa, a wszystko zaczyna mieć sens. Żałuję, że nie posiadam jej w wersji papierowej.
O wiele lepsza część od swojej poprzedniczki.
Jude dzięki swojemu sprytowi i determinacji dochodzi do władzy za pomocą Cardana, lecz dojście do władzy jest o wiele prostsze niż jej utrzymanie o czym wkrótce sama miała się przekonać. Cardan okazuje się nie być rozpieszczonym książątkiem ze skłonnościami do okrucieństwa, a kimś o z o wiele bardziej złożoną historią niż do...
2020-08-10
Pierwsza część trylogii i moje mieszane odczucia...
Choć świat elfów pełen intryg, zawiści i zazdrości już od pierwszych stron zaintrygował mnie swoim osobliwym klimatem to w książce pojawiło się kilka elementów, które były dla mnie w pewien sposób niepokojące.
Jude już od początku swojej przygody w świecie stara się dostosować i zostać zaakceptowaną przez swoich elfich rówieśników. Niestety to z pozoru proste zadanie okazuje się o wiele trudniejsze gdy jej prześladowcy to grupa wysoko postawionych elfów, których okrucieństwo nie ma żadnych granic. Cierpliwość i wytrzymałość Jude ma, jednak swoje granice, które w końcu zostają przekroczone. Nastolatka zrobi wszystko by jej prześladowcy, a w szczególności młody, okrutny i nieznośnie przystojny książę Cardan zapłacił za wyrządzone krzywdy.
Książkę w moich oczach głównie uratował koniec będący równocześnie początkiem kolejnej części trylogii. Czynnikiem mocno utrudniającym mi pozytywny odbiór książki był między innymi charakter głównej bohaterki, Jude. Momentami jej okrucieństwo, bark empatii i nieumiejętność rozróżnienia dobra i zła były dla mnie powodem do pewnego rodzaju niepokoju i niechęci do jej osoby. W całokształcie, jednak historia okazała się dla mnie na tyle intrygująca i ciekawa, że zdecydowałam się przeczytać również dwie kolejne części, które w porównaniu do tej wypadają o niebo lepiej.
Pierwsza część trylogii i moje mieszane odczucia...
Choć świat elfów pełen intryg, zawiści i zazdrości już od pierwszych stron zaintrygował mnie swoim osobliwym klimatem to w książce pojawiło się kilka elementów, które były dla mnie w pewien sposób niepokojące.
Jude już od początku swojej przygody w świecie stara się dostosować i zostać zaakceptowaną przez swoich elfich...
2020-08-10
Odważna, wzruszająca i zdecydowanie warta zapamiętania.
Rzadko natrafiam na książki do których przywiązuję się do tego stopnia. Życie Celaeny Sardothien to niekończące się wyzwania, ale i również niezapomniane przygody podczas których niejednokrotnie wykazuje się niezwykłą odwagą, poświęceniem, inteligencją i sprytem. Jej ponura sława, na którą pracowała już od najmłodszych lat jest dla niej zarówno błogosławieństwem jak i przekleństwem. Zabójczyni nie jest jednak zimną i bezwzględną maszyną do zabijania, ale niezwykle empatyczną, zdolną do kochania nastolatką o niezwykłym zamiłowaniu do tego co piękne.
Jedna odważna decyzja granicząca z głupotą zmienia jej życie raz na zawsze, wszystko co do tej pory znała i kochała nigdy nie będzie już takie jak przedtem.
Książka niezwykle przypadła mi do gustu i na pewno zalicza się do grona moich ulubionych. Może i ze względu na to jak bardzo ja i Celaena jesteśmy do siebie podobne, o czym jeszcze przed przeczytaniem zapewniała mnie przyjaciółka. Jest to obowiązkowa pozycja dla fanów fantastyki. Emocjonująca, oryginalna, intrygująca, a przede wszystkim wzruszająca, to zdecydowanie określenia którymi można ją nazwać. Nie jestem w stanie powiedzieć o niej po prostu nic złego, jestem oczarowana.
Odważna, wzruszająca i zdecydowanie warta zapamiętania.
Rzadko natrafiam na książki do których przywiązuję się do tego stopnia. Życie Celaeny Sardothien to niekończące się wyzwania, ale i również niezapomniane przygody podczas których niejednokrotnie wykazuje się niezwykłą odwagą, poświęceniem, inteligencją i sprytem. Jej ponura sława, na którą pracowała już od...
2019-05-31
Ilość kłótni i problemów niebezpieczne przerasta główny wątek...
Pierwsza część zakończyła się dla nas wszystkich okropnym zdziwieniem i godnym początkiem dla kolejnej części. Zakład Hardina doszczętnie mógł zniszczyć ich związek. Właśnie, mógł. Nie zróbił tego jednak co było jednocześnie ogromnym zdziwieniem co spodziewanym zabiegiem. Ponownie w swojej recenzji wspominam że książka łączy ze sobą sprzeczne cechy.
Książka intryguje zwrotami akcji, ciągłym rozwojem głównego wątku jak i wątków pobocznych. Z każdą następną stroną poznajemy powody określonych zachowań głównym bohaterów a ich tajemnice powoli się przed nami odkrywają.
Jedynym i dość dużym minusem tej książki jest ilość kłótni między głównymi bohaterami. Książkę w niektórych momentach ciężko się czytało i miało się ochotę chwilę po niej odpocząć a tak raczej nie powinno być.
Mimo dość dużego minusu książka zdobyła moje uznanie i na pewno zabiorę się również za czytanie kolejnej, 3 części tej serii.
Ilość kłótni i problemów niebezpieczne przerasta główny wątek...
Pierwsza część zakończyła się dla nas wszystkich okropnym zdziwieniem i godnym początkiem dla kolejnej części. Zakład Hardina doszczętnie mógł zniszczyć ich związek. Właśnie, mógł. Nie zróbił tego jednak co było jednocześnie ogromnym zdziwieniem co spodziewanym zabiegiem. Ponownie w swojej recenzji wspominam...
Nieoczywista, refleksyjna i zapierająca dech w piersiach.
Życie Rin zdecydowanie nie jest usłane różami i z pozoru nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie czegokolwiek wartościowego, a przynajmniej nie w jej rozumieniu tego słowa. W desperackiej ucieczce od niechcianego małżeństwa i łatki kury domowej postanawia podejść do egzaminu Keju. Liczy, że w ten sposób gdy zda egzamin wyrwie się ze znienawidzonej mieściny i zostanie żołnierzem. Sprawy przybierają jednak o wiele bardziej skomplikowany obrót.
Od samego początku można zupełnie zatracić się w charakterystycznej atmosferze książki, która towarzyszy nam przez każdy, następny rozdział. Książka z początku jest lekka, szybko się ją czyta i liczne elementy humorystyczne sprawiają, że można się w niej zatopić na długie godziny. W całej akcji przychodzi, jednak ten moment w którym czytelnik przypomina sobie, że gatunkiem tej książki jest dark fantasy i z czasem cała atmosfera nabiera swoistej powagi oraz jest nieco cięższa w odbiorze. Rin przechodzi przez różne etapy w których poznaje nie tylko wiedzę o świecie, ale również o samej sobie. Warto zwrócić uwagę, że mamy tu do czynienia z wieloma nowymi zabiegami, do tej pory niewykorzystywanym w innych książkach szeroko pojętego gatunku "fantasy". Liczne zwroty akcji, wyczucie odpowiedniej atmosfery i niejednoznaczość to główne czynniki spinające całą fabułę.
Zdecydowanie warte przeczytania i pomimo wielkiego szumu w mediach oraz moich wysokich oczekiwań, nie zawiódłam się.
Nieoczywista, refleksyjna i zapierająca dech w piersiach.
więcej Pokaż mimo toŻycie Rin zdecydowanie nie jest usłane różami i z pozoru nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie czegokolwiek wartościowego, a przynajmniej nie w jej rozumieniu tego słowa. W desperackiej ucieczce od niechcianego małżeństwa i łatki kury domowej postanawia podejść do egzaminu Keju. Liczy, że w ten sposób gdy zda...