-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2024-05-15
2024-05-08
2024-05-08
2024-05-08
Młoda studentka porzuca studia i wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu sensu życia. Uwikłana w toksyczny związek z Brytyjczykiem uzależnionym od narkotyków, przeżywa różne perypetie, aby na końcu poznać prawdziwą miłość u boku Pakistańczyka. Ile jest w stanie zaryzykować, aby urzeczywistnić własne pragnienia?
Oczarowała mnie ta książka. Bije z niej ogrom ciepła, humoru i mądrosci życiowych. Bohaterka jest marzycielką, ale jednocześnie babką twardo stopającą po ziemi - paradoks? Właśnie nie! Konsekwetnie realizuje marzenia o podróżach i poznawaniu świata, większość decyzji podejmuje spontanicznie, ale w każdej z nich się świetnie odnajduje i mimo przeciwności losu, zawsze trzeźwo myśli, a sposób w jaki rozwiązuje problemy jest konkretny i godny podziwu.
Powieść napisana jest w gawędziarskim stylu, miałam wrażenie jakbym czytała list od najlepszej przyjaciółki i razem z nią przemierzała Wietnam, Indie czy Wyspy Brytyjskie. Na kartach książki znajdziemy mnóstwo kolorów i smaków kuchni azjatyckiej i wiele wątków kulturowych. To słodko - gorzka opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i szczęścia. Bardzo gorąco Wam ją polecam, gdyż uczy odwagi bycia po prostu sobą, a moim zdaniem w dzisiejszych czasach to jest nie lada sztuka. Doskonały debiut i moje gratulacje!
Młoda studentka porzuca studia i wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu sensu życia. Uwikłana w toksyczny związek z Brytyjczykiem uzależnionym od narkotyków, przeżywa różne perypetie, aby na końcu poznać prawdziwą miłość u boku Pakistańczyka. Ile jest w stanie zaryzykować, aby urzeczywistnić własne pragnienia?
Oczarowała mnie ta książka. Bije z niej ogrom ciepła, humoru i...
2024-05-05
2024-05-03
2024-05-02
2024-04-30
Gdy w ptasim gnieździe zostaje odkryta ludzka kości mieszkańcy od razu łączą tę sprawę z zaginięciem bliźniąt sprzed 30 lat. Śledztwo ma poprowadzić były agent FBI John Adderley. Jednocześnie Beatrice ze swoim mężem decydują się dać schronienie 15-letniej emigrantce, której grozi deportacja i ukamieniowanie w Iraku. Niedługo potem zdarza się jednak tragedia. Czy te dwie sprawy mają ze sobą coś wspólnego?
To jest trzecia część z serii o "Zbrodniach z Karlstad" i mimo, że nie czytałam wcześniejszych w niczym mi to nie przeszkadzało. Bardzo dobrze przemyślany i skonstruowany kryminał. Trzyma w napięciu od samego początku. Ma 500 stron, ale 90 rozdziałów które naprzemiennie opowiadają historię Irakijki oraz śledztwa w sprawie bliźniaków i dzięki temu zabiegowi czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi. Portrety psychologiczne są ciekawie przedstawione, mnóstwo dialogów zdecydowanie ożywia książkę, a mnogość osób podejrzanych o popełnienie morderstwa sprawia, że nie możemy się od niej oderwać. Pasował mi też małomiasteczkowy klimat i duszna atmosfera wzajemnej nieufności. Nic tylko nadrobić pozostałe części o Karlstad.
Bardzo Wam polecam bo nie sądzę, żeby było głośno o tym kryminale, a uważam, że warto go poznać!
Gdy w ptasim gnieździe zostaje odkryta ludzka kości mieszkańcy od razu łączą tę sprawę z zaginięciem bliźniąt sprzed 30 lat. Śledztwo ma poprowadzić były agent FBI John Adderley. Jednocześnie Beatrice ze swoim mężem decydują się dać schronienie 15-letniej emigrantce, której grozi deportacja i ukamieniowanie w Iraku. Niedługo potem zdarza się jednak tragedia. Czy te dwie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-29
1947 rok Cieplice. Ma miejsce Incydent dyplomatyczny - Licealiści oburzają węglem pociąg z sowieckimi dyplomatami.
1991 Strzecha Akademicka. Do schroniska przyjeżdża Andrzej Czerwiński, który chce poznać prawdę o swoich rodzicach.
2007. Karkonosze odwiedza Tomasz Wilczur autor kryminałów. Ma zamiar napisać książkę inspirowaną zaginięciem Andrzeja Czerwińskiego. Czy chec odkrycia prawdy narazi go na niebezpieczeństwo?
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że miłość autora do Karkonoszy widoczna jest na każdej stronie książek Sławka. Moim zdaniem wszystkie trzy są swoistym hołdem oddanym tym górom. Te kryminały odzwierciedlają charakter autora, który mogłam zaobserwować w wielu wywiadach - bije z nich ciepło, a na szacunek zasługuje olbrzymia wiedza dotycząca tego regionu. Historia sowy ze Strzechy Akademickiej totalnie mnie urzekła.
Mamy różne płaszczyzny czasowe, bogatą kreację psychologiczną postaci wraz z ich doświadczeniami z przeszłości. Część z Cieplic jest bardzo wzruszająca i niejednokrotnie przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Klimat Sylwestra w górach również nie do podrobienia!
Przyczepię się do jednej rzeczy - na mój gust za dużo historii i odniesień meteorologicznych. Rozumiem, że w górach pogoda jest ważna, a autor niesamowicie wiele wie o Karkonoszach, ale przynajmniej dla mnie, było tego za dużo. Jednak jeśli Wam to nie będzie przeszkadzało to serdecznie polecam zapoznać się z tą pozycją bo poza tym wszystko inne mi się podobało 🌶
1947 rok Cieplice. Ma miejsce Incydent dyplomatyczny - Licealiści oburzają węglem pociąg z sowieckimi dyplomatami.
1991 Strzecha Akademicka. Do schroniska przyjeżdża Andrzej Czerwiński, który chce poznać prawdę o swoich rodzicach.
2007. Karkonosze odwiedza Tomasz Wilczur autor kryminałów. Ma zamiar napisać książkę inspirowaną zaginięciem Andrzeja Czerwińskiego. Czy chec...
2024-04-29
2024-04-25
W Londynie zostaje brutalnie zadźgany pastor w swoim własnym kościele. W tym samym budynku, komisarz Henley i jej partner Ramouter odkrywają zmaltretowanego, bliskiego śmierci młodego mężczyznę, który ewidentnie był torturowany. W miarę prowadzenia śledztwa zostają odkryte kolejne ofiary, a duet detektywów będzie musiał się zmierzyć z posądzaniem o rasizm i faworyzowanie poszczególnych klas społecznych.
"Cichy pokój" zdecydowanie trzyma poziom pierwszej części z komisarz Henley. Mamy skomplikowane śledztwo, gdzie skrupulatnie detal po detalu odkrywamy nowe poszlaki i dowody, psychologiczno - obyczajowa kreacja bohaterów jest bardzo wiarygodna i czuć przytłaczający ich ciężar problemów, podejrzanych jest wielu i ciężko wytypować mordercę. Autorka przybliża również pracę policji i trudy z jakimi musi się mierzyć na co dzień - niedofinansowanie, brak odpowiedniego zaplecza, brak środków na dodatkowych specjalistów czy badania. To wszystko razem daje nam rzeczywisty obraz pracy śledczych.
Z niecierpliwością czekam na trzecią część, a Wam polecam zapoznać się z tą serią bo należy do tych nietuzinkowych.
W Londynie zostaje brutalnie zadźgany pastor w swoim własnym kościele. W tym samym budynku, komisarz Henley i jej partner Ramouter odkrywają zmaltretowanego, bliskiego śmierci młodego mężczyznę, który ewidentnie był torturowany. W miarę prowadzenia śledztwa zostają odkryte kolejne ofiary, a duet detektywów będzie musiał się zmierzyć z posądzaniem o rasizm i faworyzowanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-24
2024-04-24
We Wrocławiu zostaje znaleziony martwy policjant "Parol" Szawczak, kolega Marcina Zakrzewskiego. Chwilę później nadkomisarz dostaje telefon od swojego "Anioła Stróża", który twierdzi, że zabijając jego współpracownika jednocześnie wyeliminował przeszkodę, która utrudniała Zakrzewskiemu życie. Deklaruje opiekować się Marcinem. Tylko czy twardy nadkomisarz naprawdę potrzebuje takiej pomocy?
"Nie anioł" nie należy do żadnej serii książek Gorzki, ale mamy tu postać nadkomisarza Zakrzewskiego, tak dobrze nam znanego z poprzednich kryminałów autora, więc ja to traktuję bardziej jako kontynuację jego losów. To co zawsze charakteryzuje twórczość Pana Mieczysława to zawiłość i wielowątkowość fabuły. Wiele pozornie nie związanych ze sobą historii, na koniec idealnie się że sobą przeplata i łączy w całość. Żeby odkryć mordercę trzeba się mocno skoncentrować na książce, a i tak sukces nie jest gwarantowany. Kreacja psychologiczna zabójcy wyśmienita - skrupulatna i wiarygodna, a motyw z wężem przyprawił mnie o dreszcze. Napięcie utrzymane do samego końca śledztwa, a Gorzka fascynująco przeprowadza nas przez jego meandry.
Warto nadmienić, że audiobooka czyta Filip Kosior, a to ważna informacja bo robi to najlepiej na świecie co tylko dodatkowo powinno zachęcić po sięgnięcie po tę książkę w wersji audio 😂
We Wrocławiu zostaje znaleziony martwy policjant "Parol" Szawczak, kolega Marcina Zakrzewskiego. Chwilę później nadkomisarz dostaje telefon od swojego "Anioła Stróża", który twierdzi, że zabijając jego współpracownika jednocześnie wyeliminował przeszkodę, która utrudniała Zakrzewskiemu życie. Deklaruje opiekować się Marcinem. Tylko czy twardy nadkomisarz naprawdę...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
"Wycofaj się, póki masz czas,
Zostań, a pochłonie Cię las."
W Runowie, wsi nieopodal Puszczy Gorzowskiej, zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Miesiąc później w rzece z kolei, ciało zamordowanej kobiety. Wydaje się, że zmarłą jest Lilia Malczewska. Wkrótce do wsi przybywa jej brat Sambor, były policjant, który stara się rozwikłać zagadkę śmierci obu osób. Ale im bardziej zagłębia się w śledztwo, tym więcej pojawia się pytań zamiast odpowiedzi.
Historia zbudowana wokół tajemniczej polany kupiła mnie totalnie. Uwielbiam małomiasteczkowy klimaty z ponurym i tajemniczą puszczą w tle, a jeśli dodamy do tego lokalne wierzenia i legendy o duchu lasu dostajemy obraz iście mroczny i jakże intrygujący. Jest tu zastosowany zabieg dwóch linii czasowych, która przybliża nam przeszłość rodziny Malczewskich.
Moss ma niesamowity dar kreowania fikcji w sposób bardzo realny, przez co czujemy się jakbyśmy aktywnie uczestniczyli w śledztwie. Jak zwykle w swoich książkach porusza ważny temat traumy z dzieciństwa i wyalienowania przez małomiasteczkową społeczność. Kryminał wzbudza całą gamę emocji od gniewu po współczucie.
Wspomagałam się audiobookiem, który czytał Janusz Zadura. Robił to bezbłędnie i jego interpretacja jeszcze dodała pazura historii Sambora i Lilii. Gorąco polecam!
"Wycofaj się, póki masz czas,
Zostań, a pochłonie Cię las."
W Runowie, wsi nieopodal Puszczy Gorzowskiej, zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Miesiąc później w rzece z kolei, ciało zamordowanej kobiety. Wydaje się, że zmarłą jest Lilia Malczewska. Wkrótce do wsi przybywa jej brat Sambor, były policjant, który stara się rozwikłać zagadkę śmierci obu osób. Ale im bardziej...
2024-04-18
Agata Stec z mocnym postanowieniem zmiany swojego dotychczasowego życia, zaczyna karierę jako reporterka true crime. Jej silna wola kończy się z momentem poznania Filipa, ojca zaginionego nastolatka, który usilnie stara się zmusić gdańską policję do działania, jednak ta pracuje niezwykle opieszale i nieefektywnie. Agata postanawia pomóc zdesperowanemu mężczyźnie, wplątując się tym samym w sprawę mającą wiele wspólnego z... jej bratem.
To już piąty tom i powiem Wam jedno - czytajcie od początku, bo sobie zaspojlerujecie (tak jak ja) wcześniejsze części, a szkoda by było. Wciągnęłam się od samego początku w fabułę, autor ma niezwykłą lekkość pisania, przez książkę się praktycznie płynie. Intrygujące postaci, konkretna główna bohaterka, zero zbędnych opisów, napięcie utrzymane przez cały czas czytania. Czego chcieć więcej? Charakter Agaty też przypadł mi do gustu - nie znam tej wcześniejszej, ale ta jest extra babeczką.
Mimo, że czytałam tylko 2 książki Borlika zauważam pewną cechę wspólną charakteryzującą te pozycje. Mianowicie występuje w nich pewna doza abstrakcyjności i o ile w "Baltice" jest ona zapodana w bardzo wysokim stężeniu, o tyle w "Mocy obietnic" jest już fajnie wyważona. Dodaje to sznytu oryginalności i ciekawa jestem czy w poprzednich książkach z cyklu też ją znajdziemy - ja na pewno sprawdzę, a tymczasem Wam gorąco polecam tę część.
Ps. Jako człowiek lekko ślepy zwracam dużą uwagę na wydanie książek, wielkość liter, odstępy i jakoś wydruku. Wtedy oczy mi się mniej męczą. I życzyłabym sobie, żeby każda książka była tak wydrukowana jak "Moc obietnic". Moje oczy były zachwycone 🤣 dodatkowo okładka też miła w dotyku. To są szczególiki, ale dla mnie są one ważne.
Agata Stec z mocnym postanowieniem zmiany swojego dotychczasowego życia, zaczyna karierę jako reporterka true crime. Jej silna wola kończy się z momentem poznania Filipa, ojca zaginionego nastolatka, który usilnie stara się zmusić gdańską policję do działania, jednak ta pracuje niezwykle opieszale i nieefektywnie. Agata postanawia pomóc zdesperowanemu mężczyźnie, wplątując...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-16
2024-04-16
Wizjoner rozpoczyna trzeci całkiem nowy cykl Diany Brzezińskej z komisarz Agatą Skibińską i profilerem kryminalnym Aleksandrem Lewisem. Szczecinem wstrząsa seria, z pozoru przypadkowych zabójstw, ale łączy je jedno - symbol, który morderca wycina na ciałach ofiar. Duet śledczych będzie musiał połączyć siły, aby znaleźć zabójcę, ale we współpracy przeszkodą będzie brak zaufania i wzajemna niechęć dwójki bohaterów. Co ukrywają i czego się boją?
Jeśli pytacie mnie o książki idealnie pasującące do mnie ostatnio to "Wizjonera" zdecydowanie można do takich zaliczyć. Rewelacyjne dialogi, ciętych język, duża dynamika akcji, krótkie rozdziały, interesujący duet śledczy - profiler, wątek romantyczny wszystko to sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem i połyka "na raz". Jest to kryminał z tych lżejszych, nie znajdziecie tu mnóstwa krwi czy flaków, ale trupy są, motyw zbrodni jest oryginalny, a sama powieść wprowadza powiew świeżości. Autorka dzięki lekkości z jaką pisze sprawiła, że czas spędzony na lekturze był jednym z najprzyjemniejszych w ostatnim czasie.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - to nie jest arcydzieło na miarę "Zbrodni i kary", ale to jest świetny kawałek literatury rozrywkowej i ja taką uwielbiam czytać, żeby się zrelaksować.
Z niecierpliwością czekam na kolejną część! Aż żałuję, że jeszcze nie została napisana 😅🌶
Wizjoner rozpoczyna trzeci całkiem nowy cykl Diany Brzezińskej z komisarz Agatą Skibińską i profilerem kryminalnym Aleksandrem Lewisem. Szczecinem wstrząsa seria, z pozoru przypadkowych zabójstw, ale łączy je jedno - symbol, który morderca wycina na ciałach ofiar. Duet śledczych będzie musiał połączyć siły, aby znaleźć zabójcę, ale we współpracy przeszkodą będzie brak...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-12
"Zbawca pragnie sprawiedliwości" - z tymi słowami nastolatek w białej szacie wchodzi do szkoły po czym zaczyna strzelać do uczniów i nauczycieli. Duet śledczych Julia Marzewska i Marcin Rau muszą znaleźć osobę odpowiedzialną za tę masakrę. Sytuacji nie poprawia fakt, że pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach...
Mocny, dynamiczny, męski i brudny kryminał! Książkę charakteryzuje ogromna szybkość akcji, brak zbędnych opisów, wiele przeskoków z jednego bohatera na drugiego, lecz nie bójcie się, ponieważ fabuła jest tak dobrze skonstruowana, że nie da się pogubić. Na uwagę zasługuje spora dawka emocji. Mamy do czynienia z krzywdą najsłabszych, czyli bezbronnych dzieci, co bardzo oddziałowuje na psychikę czytelnika. Ich cierpienie jest tu mocno wyeksponowane.
To co według mnie jest największą zaletą tej książki to autentyzm widoczny w dialogach. Sama pracuję w środowisku stricte męskim, więc rozmowy w książce według mnie 1:1 oddają rzeczywistość. Również rozumiem obracanie wszystkiego w żart, w celu rozładowania napięcia. Wiarygodność jak dla mnie na 100%.
Polecam! Czytajcie i mam nadzieję, że się Wam tak samo spodoba jak mnie! 🌶
"Zbawca pragnie sprawiedliwości" - z tymi słowami nastolatek w białej szacie wchodzi do szkoły po czym zaczyna strzelać do uczniów i nauczycieli. Duet śledczych Julia Marzewska i Marcin Rau muszą znaleźć osobę odpowiedzialną za tę masakrę. Sytuacji nie poprawia fakt, że pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach...
więcej Pokaż mimo toMocny, dynamiczny, męski i brudny kryminał! Książkę...