Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Zbawca pragnie sprawiedliwości" - z tymi słowami nastolatek w białej szacie wchodzi do szkoły po czym zaczyna strzelać do uczniów i nauczycieli. Duet śledczych Julia Marzewska i Marcin Rau muszą znaleźć osobę odpowiedzialną za tę masakrę. Sytuacji nie poprawia fakt, że pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach...

Mocny, dynamiczny, męski i brudny kryminał! Książkę charakteryzuje ogromna szybkość akcji, brak zbędnych opisów, wiele przeskoków z jednego bohatera na drugiego, lecz nie bójcie się, ponieważ fabuła jest tak dobrze skonstruowana, że nie da się pogubić. Na uwagę zasługuje spora dawka emocji. Mamy do czynienia z krzywdą najsłabszych, czyli bezbronnych dzieci, co bardzo oddziałowuje na psychikę czytelnika. Ich cierpienie jest tu mocno wyeksponowane.

To co według mnie jest największą zaletą tej książki to autentyzm widoczny w dialogach. Sama pracuję w środowisku stricte męskim, więc rozmowy w książce według mnie 1:1 oddają rzeczywistość. Również rozumiem obracanie wszystkiego w żart, w celu rozładowania napięcia. Wiarygodność jak dla mnie na 100%.

Polecam! Czytajcie i mam nadzieję, że się Wam tak samo spodoba jak mnie! 🌶

"Zbawca pragnie sprawiedliwości" - z tymi słowami nastolatek w białej szacie wchodzi do szkoły po czym zaczyna strzelać do uczniów i nauczycieli. Duet śledczych Julia Marzewska i Marcin Rau muszą znaleźć osobę odpowiedzialną za tę masakrę. Sytuacji nie poprawia fakt, że pojawiają się kolejne dzieci w białych szatach...

Mocny, dynamiczny, męski i brudny kryminał! Książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Młoda studentka porzuca studia i wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu sensu życia. Uwikłana w toksyczny związek z Brytyjczykiem uzależnionym od narkotyków, przeżywa różne perypetie, aby na końcu poznać prawdziwą miłość u boku Pakistańczyka. Ile jest w stanie zaryzykować, aby urzeczywistnić własne pragnienia?

Oczarowała mnie ta książka. Bije z niej ogrom ciepła, humoru i mądrosci życiowych. Bohaterka jest marzycielką, ale jednocześnie babką twardo stopającą po ziemi - paradoks? Właśnie nie! Konsekwetnie realizuje marzenia o podróżach i poznawaniu świata, większość decyzji podejmuje spontanicznie, ale w każdej z nich się świetnie odnajduje i mimo przeciwności losu, zawsze trzeźwo myśli, a sposób w jaki rozwiązuje problemy jest konkretny i godny podziwu.

Powieść napisana jest w gawędziarskim stylu, miałam wrażenie jakbym czytała list od najlepszej przyjaciółki i razem z nią przemierzała Wietnam, Indie czy Wyspy Brytyjskie. Na kartach książki znajdziemy mnóstwo kolorów i smaków kuchni azjatyckiej i wiele wątków kulturowych. To słodko - gorzka opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i szczęścia. Bardzo gorąco Wam ją polecam, gdyż uczy odwagi bycia po prostu sobą, a moim zdaniem w dzisiejszych czasach to jest nie lada sztuka. Doskonały debiut i moje gratulacje!

Młoda studentka porzuca studia i wyjeżdża z Polski w poszukiwaniu sensu życia. Uwikłana w toksyczny związek z Brytyjczykiem uzależnionym od narkotyków, przeżywa różne perypetie, aby na końcu poznać prawdziwą miłość u boku Pakistańczyka. Ile jest w stanie zaryzykować, aby urzeczywistnić własne pragnienia?

Oczarowała mnie ta książka. Bije z niej ogrom ciepła, humoru i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

1947 rok Cieplice. Ma miejsce Incydent dyplomatyczny - Licealiści oburzają węglem pociąg z sowieckimi dyplomatami.
1991 Strzecha Akademicka. Do schroniska przyjeżdża Andrzej Czerwiński, który chce poznać prawdę o swoich rodzicach.
2007. Karkonosze odwiedza Tomasz Wilczur autor kryminałów. Ma zamiar napisać książkę inspirowaną zaginięciem Andrzeja Czerwińskiego. Czy chec odkrycia prawdy narazi go na niebezpieczeństwo?

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że miłość autora do Karkonoszy widoczna jest na każdej stronie książek Sławka. Moim zdaniem wszystkie trzy są swoistym hołdem oddanym tym górom. Te kryminały odzwierciedlają charakter autora, który mogłam zaobserwować w wielu wywiadach - bije z nich ciepło, a na szacunek zasługuje olbrzymia wiedza dotycząca tego regionu. Historia sowy ze Strzechy Akademickiej totalnie mnie urzekła.

Mamy różne płaszczyzny czasowe, bogatą kreację psychologiczną postaci wraz z ich doświadczeniami z przeszłości. Część z Cieplic jest bardzo wzruszająca i niejednokrotnie przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Klimat Sylwestra w górach również nie do podrobienia!

Przyczepię się do jednej rzeczy - na mój gust za dużo historii i odniesień meteorologicznych. Rozumiem, że w górach pogoda jest ważna, a autor niesamowicie wiele wie o Karkonoszach, ale przynajmniej dla mnie, było tego za dużo. Jednak jeśli Wam to nie będzie przeszkadzało to serdecznie polecam zapoznać się z tą pozycją bo poza tym wszystko inne mi się podobało 🌶

1947 rok Cieplice. Ma miejsce Incydent dyplomatyczny - Licealiści oburzają węglem pociąg z sowieckimi dyplomatami.
1991 Strzecha Akademicka. Do schroniska przyjeżdża Andrzej Czerwiński, który chce poznać prawdę o swoich rodzicach.
2007. Karkonosze odwiedza Tomasz Wilczur autor kryminałów. Ma zamiar napisać książkę inspirowaną zaginięciem Andrzeja Czerwińskiego. Czy chec...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cichy ptak Peter Mohlin, Peter Nyström
Ocena 7,4
Cichy ptak Peter Mohlin, Peter...

Na półkach:

Gdy w ptasim gnieździe zostaje odkryta ludzka kości mieszkańcy od razu łączą tę sprawę z zaginięciem bliźniąt sprzed 30 lat. Śledztwo ma poprowadzić były agent FBI John Adderley. Jednocześnie Beatrice ze swoim mężem decydują się dać schronienie 15-letniej emigrantce, której grozi deportacja i ukamieniowanie w Iraku. Niedługo potem zdarza się jednak tragedia. Czy te dwie sprawy mają ze sobą coś wspólnego?

To jest trzecia część z serii o "Zbrodniach z Karlstad" i mimo, że nie czytałam wcześniejszych w niczym mi to nie przeszkadzało. Bardzo dobrze przemyślany i skonstruowany kryminał. Trzyma w napięciu od samego początku. Ma 500 stron, ale 90 rozdziałów które naprzemiennie opowiadają historię Irakijki oraz śledztwa w sprawie bliźniaków i dzięki temu zabiegowi czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi. Portrety psychologiczne są ciekawie przedstawione, mnóstwo dialogów zdecydowanie ożywia książkę, a mnogość osób podejrzanych o popełnienie morderstwa sprawia, że nie możemy się od niej oderwać. Pasował mi też małomiasteczkowy klimat i duszna atmosfera wzajemnej nieufności. Nic tylko nadrobić pozostałe części o Karlstad.

Bardzo Wam polecam bo nie sądzę, żeby było głośno o tym kryminale, a uważam, że warto go poznać!

Gdy w ptasim gnieździe zostaje odkryta ludzka kości mieszkańcy od razu łączą tę sprawę z zaginięciem bliźniąt sprzed 30 lat. Śledztwo ma poprowadzić były agent FBI John Adderley. Jednocześnie Beatrice ze swoim mężem decydują się dać schronienie 15-letniej emigrantce, której grozi deportacja i ukamieniowanie w Iraku. Niedługo potem zdarza się jednak tragedia. Czy te dwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W Londynie zostaje brutalnie zadźgany pastor w swoim własnym kościele. W tym samym budynku, komisarz Henley i jej partner Ramouter odkrywają zmaltretowanego, bliskiego śmierci młodego mężczyznę, który ewidentnie był torturowany. W miarę prowadzenia śledztwa zostają odkryte kolejne ofiary, a duet detektywów będzie musiał się zmierzyć z posądzaniem o rasizm i faworyzowanie poszczególnych klas społecznych.

"Cichy pokój" zdecydowanie trzyma poziom pierwszej części z komisarz Henley. Mamy skomplikowane śledztwo, gdzie skrupulatnie detal po detalu odkrywamy nowe poszlaki i dowody, psychologiczno - obyczajowa kreacja bohaterów jest bardzo wiarygodna i czuć przytłaczający ich ciężar problemów, podejrzanych jest wielu i ciężko wytypować mordercę. Autorka przybliża również pracę policji i trudy z jakimi musi się mierzyć na co dzień - niedofinansowanie, brak odpowiedniego zaplecza, brak środków na dodatkowych specjalistów czy badania. To wszystko razem daje nam rzeczywisty obraz pracy śledczych.

Z niecierpliwością czekam na trzecią część, a Wam polecam zapoznać się z tą serią bo należy do tych nietuzinkowych.

W Londynie zostaje brutalnie zadźgany pastor w swoim własnym kościele. W tym samym budynku, komisarz Henley i jej partner Ramouter odkrywają zmaltretowanego, bliskiego śmierci młodego mężczyznę, który ewidentnie był torturowany. W miarę prowadzenia śledztwa zostają odkryte kolejne ofiary, a duet detektywów będzie musiał się zmierzyć z posądzaniem o rasizm i faworyzowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

We Wrocławiu zostaje znaleziony martwy policjant "Parol" Szawczak, kolega Marcina Zakrzewskiego. Chwilę później nadkomisarz dostaje telefon od swojego "Anioła Stróża", który twierdzi, że zabijając jego współpracownika jednocześnie wyeliminował przeszkodę, która utrudniała Zakrzewskiemu życie. Deklaruje opiekować się Marcinem. Tylko czy twardy nadkomisarz naprawdę potrzebuje takiej pomocy?

"Nie anioł" nie należy do żadnej serii książek Gorzki, ale mamy tu postać nadkomisarza Zakrzewskiego, tak dobrze nam znanego z poprzednich kryminałów autora, więc ja to traktuję bardziej jako kontynuację jego losów. To co zawsze charakteryzuje twórczość Pana Mieczysława to zawiłość i wielowątkowość fabuły. Wiele pozornie nie związanych ze sobą historii, na koniec idealnie się że sobą przeplata i łączy w całość. Żeby odkryć mordercę trzeba się mocno skoncentrować na książce, a i tak sukces nie jest gwarantowany. Kreacja psychologiczna zabójcy wyśmienita - skrupulatna i wiarygodna, a motyw z wężem przyprawił mnie o dreszcze. Napięcie utrzymane do samego końca śledztwa, a Gorzka fascynująco przeprowadza nas przez jego meandry.

Warto nadmienić, że audiobooka czyta Filip Kosior, a to ważna informacja bo robi to najlepiej na świecie co tylko dodatkowo powinno zachęcić po sięgnięcie po tę książkę w wersji audio 😂

We Wrocławiu zostaje znaleziony martwy policjant "Parol" Szawczak, kolega Marcina Zakrzewskiego. Chwilę później nadkomisarz dostaje telefon od swojego "Anioła Stróża", który twierdzi, że zabijając jego współpracownika jednocześnie wyeliminował przeszkodę, która utrudniała Zakrzewskiemu życie. Deklaruje opiekować się Marcinem. Tylko czy twardy nadkomisarz naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Wycofaj się, póki masz czas,
Zostań, a pochłonie Cię las."

W Runowie, wsi nieopodal Puszczy Gorzowskiej, zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Miesiąc później w rzece z kolei, ciało zamordowanej kobiety. Wydaje się, że zmarłą jest Lilia Malczewska. Wkrótce do wsi przybywa jej brat Sambor, były policjant, który stara się rozwikłać zagadkę śmierci obu osób. Ale im bardziej zagłębia się w śledztwo, tym więcej pojawia się pytań zamiast odpowiedzi.

Historia zbudowana wokół tajemniczej polany kupiła mnie totalnie. Uwielbiam małomiasteczkowy klimaty z ponurym i tajemniczą puszczą w tle, a jeśli dodamy do tego lokalne wierzenia i legendy o duchu lasu dostajemy obraz iście mroczny i jakże intrygujący. Jest tu zastosowany zabieg dwóch linii czasowych, która przybliża nam przeszłość rodziny Malczewskich.

Moss ma niesamowity dar kreowania fikcji w sposób bardzo realny, przez co czujemy się jakbyśmy aktywnie uczestniczyli w śledztwie. Jak zwykle w swoich książkach porusza ważny temat traumy z dzieciństwa i wyalienowania przez małomiasteczkową społeczność. Kryminał wzbudza całą gamę emocji od gniewu po współczucie.

Wspomagałam się audiobookiem, który czytał Janusz Zadura. Robił to bezbłędnie i jego interpretacja jeszcze dodała pazura historii Sambora i Lilii. Gorąco polecam!

"Wycofaj się, póki masz czas,
Zostań, a pochłonie Cię las."

W Runowie, wsi nieopodal Puszczy Gorzowskiej, zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Miesiąc później w rzece z kolei, ciało zamordowanej kobiety. Wydaje się, że zmarłą jest Lilia Malczewska. Wkrótce do wsi przybywa jej brat Sambor, były policjant, który stara się rozwikłać zagadkę śmierci obu osób. Ale im bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Agata Stec z mocnym postanowieniem zmiany swojego dotychczasowego życia, zaczyna karierę jako reporterka true crime. Jej silna wola kończy się z momentem poznania Filipa, ojca zaginionego nastolatka, który usilnie stara się zmusić gdańską policję do działania, jednak ta pracuje niezwykle opieszale i nieefektywnie. Agata postanawia pomóc zdesperowanemu mężczyźnie, wplątując się tym samym w sprawę mającą wiele wspólnego z... jej bratem.

To już piąty tom i powiem Wam jedno - czytajcie od początku, bo sobie zaspojlerujecie (tak jak ja) wcześniejsze części, a szkoda by było. Wciągnęłam się od samego początku w fabułę, autor ma niezwykłą lekkość pisania, przez książkę się praktycznie płynie. Intrygujące postaci, konkretna główna bohaterka, zero zbędnych opisów, napięcie utrzymane przez cały czas czytania. Czego chcieć więcej? Charakter Agaty też przypadł mi do gustu - nie znam tej wcześniejszej, ale ta jest extra babeczką.

Mimo, że czytałam tylko 2 książki Borlika zauważam pewną cechę wspólną charakteryzującą te pozycje. Mianowicie występuje w nich pewna doza abstrakcyjności i o ile w "Baltice" jest ona zapodana w bardzo wysokim stężeniu, o tyle w "Mocy obietnic" jest już fajnie wyważona. Dodaje to sznytu oryginalności i ciekawa jestem czy w poprzednich książkach z cyklu też ją znajdziemy - ja na pewno sprawdzę, a tymczasem Wam gorąco polecam tę część.

Ps. Jako człowiek lekko ślepy zwracam dużą uwagę na wydanie książek, wielkość liter, odstępy i jakoś wydruku. Wtedy oczy mi się mniej męczą. I życzyłabym sobie, żeby każda książka była tak wydrukowana jak "Moc obietnic". Moje oczy były zachwycone 🤣 dodatkowo okładka też miła w dotyku. To są szczególiki, ale dla mnie są one ważne.

Agata Stec z mocnym postanowieniem zmiany swojego dotychczasowego życia, zaczyna karierę jako reporterka true crime. Jej silna wola kończy się z momentem poznania Filipa, ojca zaginionego nastolatka, który usilnie stara się zmusić gdańską policję do działania, jednak ta pracuje niezwykle opieszale i nieefektywnie. Agata postanawia pomóc zdesperowanemu mężczyźnie, wplątując...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wizjoner rozpoczyna trzeci całkiem nowy cykl Diany Brzezińskej z komisarz Agatą Skibińską i profilerem kryminalnym Aleksandrem Lewisem. Szczecinem wstrząsa seria, z pozoru przypadkowych zabójstw, ale łączy je jedno - symbol, który morderca wycina na ciałach ofiar. Duet śledczych będzie musiał połączyć siły, aby znaleźć zabójcę, ale we współpracy przeszkodą będzie brak zaufania i wzajemna niechęć dwójki bohaterów. Co ukrywają i czego się boją?

Jeśli pytacie mnie o książki idealnie pasującące do mnie ostatnio to "Wizjonera" zdecydowanie można do takich zaliczyć. Rewelacyjne dialogi, ciętych język, duża dynamika akcji, krótkie rozdziały, interesujący duet śledczy - profiler, wątek romantyczny wszystko to sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem i połyka "na raz". Jest to kryminał z tych lżejszych, nie znajdziecie tu mnóstwa krwi czy flaków, ale trupy są, motyw zbrodni jest oryginalny, a sama powieść wprowadza powiew świeżości. Autorka dzięki lekkości z jaką pisze sprawiła, że czas spędzony na lekturze był jednym z najprzyjemniejszych w ostatnim czasie.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - to nie jest arcydzieło na miarę "Zbrodni i kary", ale to jest świetny kawałek literatury rozrywkowej i ja taką uwielbiam czytać, żeby się zrelaksować.

Z niecierpliwością czekam na kolejną część! Aż żałuję, że jeszcze nie została napisana 😅🌶

Wizjoner rozpoczyna trzeci całkiem nowy cykl Diany Brzezińskej z komisarz Agatą Skibińską i profilerem kryminalnym Aleksandrem Lewisem. Szczecinem wstrząsa seria, z pozoru przypadkowych zabójstw, ale łączy je jedno - symbol, który morderca wycina na ciałach ofiar. Duet śledczych będzie musiał połączyć siły, aby znaleźć zabójcę, ale we współpracy przeszkodą będzie brak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

1973 Wielką Żuława - znika przez śladu Anna Janik. Pół wieku później zamordowana zostaje nastolatka Kaja. Oskarżony i osadzony w więzieniu Piotr Janik zwierza się kapelanowi Robertowi Wierzbickiemu, że jest niewinny. Ten prosi o pomoc Dominikę Sajnę, która rozpoczyna własne śledztwo i tak zaczyna się skomplikowany thriller Weroniki Mathii.

Powiem Wam szczerze, że mam problem z tą książką. Zbiera praktycznie same rewelacyjne opinie, a dla mnie świetne było tak naprawdę ostatnie 100 stron, a początkowe 250 mi się dłużyło. Akcja działa się zbyt wolno i rozumiem, że było to potrzebne, aby później spięło się to wszystko idealną klamrą, niemniej jednak czasami się nudziłam. Intryga jest niesamowicie zawiła i jest to zarówno wada jak i zaleta. Ciężko ją rozwiązać i przepięknie się wszystko łączy i przeplata ze sobą, ale przez to jest ona w moim odczuciu bardzo nieprawdopodobna. Gdyby to działo się naprawdę byłby to jakiś kosmiczny zbieg okoliczności.

Natomiast nie można odmówić olbrzymiego ładunku emocjonalnego jaki niesie ze sobą ta powieść, a głeboki smutek wybrzmiewa na każdej stronie. Historia Piotra poruszyła we mnie struny, o których istnieniu nawet nie wiedziałam lub nie chciałam wiedzieć. Serce mi się krajało jak o nim czytałam. Książka zmusiła mnie do refleksji i pozostawiła w stanie wybitnej melancholii i poczucia skrajnej niesprawiedliwości, a zapewne o to chodziło autorce i zrobiła to po mistrzowsku. Na uwagę zasługuje również warsztat pisarski - kunszt widać w każdym napisanym zdaniu. Weronika ma dar ubierania myśli w przepiękne zdania.

Jednak dalej pozostawał problem tempa akcji, ale na pytanie "czy warto przeczytać 2/3 powolnej (w mojej ocenie oczywiście) książki, aby później móc poznać tę rewelacyjną 1/3" musicie odpowiedzieć sobie sami. Ja będę tu zachęcać do zapoznania się z powieścią "Szept", aby później wziąć udział w dyskusji w komentarzach.

1973 Wielką Żuława - znika przez śladu Anna Janik. Pół wieku później zamordowana zostaje nastolatka Kaja. Oskarżony i osadzony w więzieniu Piotr Janik zwierza się kapelanowi Robertowi Wierzbickiemu, że jest niewinny. Ten prosi o pomoc Dominikę Sajnę, która rozpoczyna własne śledztwo i tak zaczyna się skomplikowany thriller Weroniki Mathii.

Powiem Wam szczerze, że mam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia część przygód komisarza Roberta Foksa. Tym razem w podwarszawskich Rybikach zostaje odnalezione ciało na dachu pustostanu. Najprawdopodobniej mężczyzna zostałby zakwalifikowany jako samobójca, ale przeczy temu piętno wypalone na jego stopie. Gdy w tej samej miejscowości zostają wyłowione z rzeki zwłoki kobiety z tym samym piętnem nie ma możliwości pomyłki - ktoś morduje i oznacza ludzi. Zaczyna się wielowątkowe śledztwo.

Dużo dobrego słyszałam o Robercie Foksie i się nie zawiodłam. Rasowy, klasyczny kryminał ze świetnie budowanym napięciem i rzetelnie i skrupulatnie poprowadzoną fabułą. Atmosfera lasu, małej miejscowości, hermetycznego społeczeństwa - cóż chcieć więcej! Mały minusik dla mnie bo nie przeczytałam sobie wcześniejszych dwóch części i niestety miałam wrażenie, że coś mnie omija. Shame on me! Także obiecuję nadrobić bo widzę, że sporo straciłam. Autor nie boi się realnie oddać okropieństw do jakich może dopuścić się człowiek opisując rozkładające się ciała w sposób... mocno obrazowy - to duży plus choć przyznam, że przez połowę książki się drapałam i myślałam, że chodzą po mnie larwy 😅

Bardzo udany kryminał i już nie mogę się doczekać następnej części bo zakończenie wbija w fotel. Totalnie się tego nie spodziewałam 🌶 fajnie, że na naszym rodzimym rynku mamy tak wysokojakościowe książki, a to, że dzieją się na naszym polskim podwórku pozwala nam lepiej wczuć się w powieść. Extra!

Trzecia część przygód komisarza Roberta Foksa. Tym razem w podwarszawskich Rybikach zostaje odnalezione ciało na dachu pustostanu. Najprawdopodobniej mężczyzna zostałby zakwalifikowany jako samobójca, ale przeczy temu piętno wypalone na jego stopie. Gdy w tej samej miejscowości zostają wyłowione z rzeki zwłoki kobiety z tym samym piętnem nie ma możliwości pomyłki - ktoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Profilerka kryminalistyczna Carmen Rodriguez przeprowadza się z Hiszpanii do Jeleniej Góry i tam zaczyna nową pracę. Od razu musi zmierzyć się z seryjnym mordercą zostawiającym zwłoki w różnych jaskiniach w okolicy Jeleniej Góry. Śledztwo prowadzi Borys Szyk, a do pomocy została mu przydzielona właśnie Carmen, której dziwne zachowanie i tajemnicza przeszłość intrygują i niepokoją policjanta. Będzie on musiał nie tylko wspólnie z kobietą rozwiązać zagadkę brutalnych zabójstw, ale jednocześnie dowiedzieć się więcej o samej Carmen i jej zaufać bądź też nie...

Uważam, że to jedna z lepszych książek Wolwowicz - śledztwo poprowadzone jest skrupulatnie, akcja jest emocjonująca, otoczenie jaskiń dodaje uroku i tworzy dość gęstą i mroczną atmosferę. Mamy tu do czynienia z klasycznym kryminałem bez wątków romantycznych czy rozbudowanego zaplecza obyczajowego. Autorka stworzyła postać głównej bohaterki bardzo oryginalną i zagadkową aż tak, że chce się odkryć jej historię. Mam delikatną nadzieję, że jest to początek nowego cyklu, ponieważ widzę spory potencjał w tajemniczej Hiszpance.

Jeśli ktoś nie zna twórczości autorki to proponuję zacząć od tej pozycji. Moim zdaniem jest ona dopracowana, charakteryzuje ją lekkie pióro przez co przyjemnie się ją czyta, brak tu zbędnych opisów, a fabuła toczy się bardzo sprawnie. Jest ona wyraźnie inna niż seria z Olgą Balicką.

Serdecznie Wam polecam 🌶

Profilerka kryminalistyczna Carmen Rodriguez przeprowadza się z Hiszpanii do Jeleniej Góry i tam zaczyna nową pracę. Od razu musi zmierzyć się z seryjnym mordercą zostawiającym zwłoki w różnych jaskiniach w okolicy Jeleniej Góry. Śledztwo prowadzi Borys Szyk, a do pomocy została mu przydzielona właśnie Carmen, której dziwne zachowanie i tajemnicza przeszłość intrygują i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Współpraca recenzencka z @filiamrocznastrona

Czterech młodych mężczyzn, nie w pełni władz umysłowych, przepada bez śladu wracając z zawodów pływackich. Po kilku tygodniach dwójka z nich zostaje odnaleziona martwa w lesie. Dziesięć lat później świeżo upieczone małżeństwo, Jaśmina i Wojtek, wybiera się w podróż kamperem i również znika w puszczy. Zagadkę próbuje wyjaśnić siostra jednego z zaginionych chłopaków, Karolina. Czy tym samym narazi się na niebezpieczeństwo? Ponoć puszcza daje i odbiera...

Moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem bardzo zadowolona. Klimatyczny thriller z mroczną Puszczą Piską, którą aż chce się odwiedzić, aby w pełni zagłębić się w jej tajemniczej aurze. Dodatkowo zwiedzanie starych, opuszczonych cmentarzysk to totalnie mój vibe i czułam się jakbym była tam razem z bohaterami. Potwornica z lasu i jej straszna historia też nadała specyficznego mroku książce.

Dwie perspektywy czasowe, świetna kreacja psychologiczna postaci, skomplikowana zagadka, wciągająca fabuła, duży potencjał powieści, który moim zdaniem został w pełni wykorzystany. Pomysł z odliczaniem dni do zaginięcia małżeństwa sprawił, że napięcie sięgnęło zenitu. Wciągnęłam się tak, że zarwałam nockę, żeby poznać całą historię. Zakończenie - zaskakujące i odważne co bardzo sobie cenię. Dobrze, że na naszym rodzimym rynku pojawiają się takie perełki. Kawał dobrej roboty!

Ps. Muszę jeszcze wspomnieć o okładce - według mnie totalny sztos i już jak zobaczyłam zapowiedź to ta grafika mnie kupiła na 110%. W pełni trafia w mój gust estetyczny - mroczna, mglista, tajemnicza. Świetna! A jak Wam się ona podoba?

Współpraca recenzencka z @filiamrocznastrona

Czterech młodych mężczyzn, nie w pełni władz umysłowych, przepada bez śladu wracając z zawodów pływackich. Po kilku tygodniach dwójka z nich zostaje odnaleziona martwa w lesie. Dziesięć lat później świeżo upieczone małżeństwo, Jaśmina i Wojtek, wybiera się w podróż kamperem i również znika w puszczy. Zagadkę próbuje wyjaśnić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Współpraca recenzencka z @waspos

Mateusz, syn pastora, postanawia zatrudnić się we dworze na odludnym wrzosowisku w Korwalii jako guwerner. W olbrzymim domostwie zaczynają się dziać tajemnicze rzeczy. W dodatku Mateusz cały czas czeka na spotkanie z demonem, które kiedyś przepowiedziała mu stara czarownica. Ma ono jednak doprowadzić do szeregu tragedii. Co z tego wyniknie?

Tajemnice, duchy, zbrodnia, zakazana miłość.

Autor nieśpiesznie snuje piękną opowieść o zakazanej miłości dwóch wpatrzonych w siebie osób (nie będę zdradzać tych postaci, żeby Wam nie zaspojlerować, ale przyznam, że byłam bardzo zaskoczona). Jest to historia pełna magii, tajemniczości, a uroku jej dodają na pewno mgliste i straszne wrzosowiska, na których usytuowany jest dwór oraz niebezpieczne klify i wzburzone morze. Upiorna aura będzie nam towarzyszyć przez całą powieść i niejednokrotnie spotkamy w niej ducha.

Dawno nie czytałam tak oryginalnej i niesztampowej książki. Krótkie rozdziały sprawiały, że ciężko mi było odłożyć powieść, gdyż ciągle byłam ciekawa co stanie się dalej. Autor za każdym razem zostawiał mnie w nieznośnym poczuciu zawieszenia i chęć kontynuacji była silniejsza ode mnie. Mimo, że nie jestem wielką fanką powolych historii tutaj tak bardzo mi to nie przeszkadzało, ponieważ klimaty paranormalne i mgliste tereny totalnie mnie kupiły.

Jeśli chcecie oderwać się od klasycznego kryminału i przeczytać coś interesującego i zdecydowanie innego to zachęcam.

Współpraca recenzencka z @waspos

Mateusz, syn pastora, postanawia zatrudnić się we dworze na odludnym wrzosowisku w Korwalii jako guwerner. W olbrzymim domostwie zaczynają się dziać tajemnicze rzeczy. W dodatku Mateusz cały czas czeka na spotkanie z demonem, które kiedyś przepowiedziała mu stara czarownica. Ma ono jednak doprowadzić do szeregu tragedii. Co z tego wyniknie?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Igor Brudny po ostatnich wydarzeniach w swoim życiu chce odpocząć i wyjeżdża w Bieszczady. Za jedynego sąsiada ma ponurego i stroniącego od innych ludzi smolarza, który w swoich retortach wypala węgiel drzewny. Gdy dwie młode turystki giną w niewyjaśnionych okolicznościach to właśnie smolarz zostaje posądzony o ich zabójstwo. Komisarz Brudny nie wierzy w winę sąsiada i rozpoczyna własne dochodzenie. Prawda ujawnia miejscowy spisek ludzi na wysokich szczeblach władzy.

Piotrowski w najlepszym wydaniu! Świetna sceneria tajemniczych gór, owianych mroczną legendą o Smolarzu porywającym i pożerającym turystów. Historia bardzo wiarygodna, widać rzetelny research autora dotyczący historii Bieszczad. Miejsca opisane w kryminale są prawdziwe i malowniczo oddane. Piotrowski na niemasowicie lekkie pióro i dar do oddawania rzeczywistości taką jaka jest. Myślę, że czytelnicy, którym nie spodobało się "Bagno" (ja akurat do nich NIE należę) za zbyt szeroko rozwinięty wątek polityczny, tutaj będą zachwyceni. Rasowy kryminał z wielowątkowym śledztwem.

Według mnie przy serii z Igorem Brudnym nie trzeba wiele pisać - jest absolutnie rewelacyjna. Każda książka trzyma poziom, a "Smolarz" nie dość, że ma oryginalny tytuł i fenomenalną okładkę to jeszcze miejscem akcji są mgliste i tajemniczne Bieszczady, a fabuła nie pozwala oderwać się od książki. Same plusy!

Igor Brudny po ostatnich wydarzeniach w swoim życiu chce odpocząć i wyjeżdża w Bieszczady. Za jedynego sąsiada ma ponurego i stroniącego od innych ludzi smolarza, który w swoich retortach wypala węgiel drzewny. Gdy dwie młode turystki giną w niewyjaśnionych okolicznościach to właśnie smolarz zostaje posądzony o ich zabójstwo. Komisarz Brudny nie wierzy w winę sąsiada i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka jak dotąd przeczytana w 2024 roku!

Rok 1997, podkomisarz Ada Heldisz po traumatycznych przeżyciach w Warszawie zmienia Komendę Stołeczną na prowincjonalny posterunek w Topicach. Niedługo później znalezione zostają zwłoki córki najbogatszego przedsiębiorcy, który ma zakład chemiczny dający pracę znacznej części topiczan. Zaczyna się trudne śledztwo pod bacznym okiem ojca ofiary, który ma wpływ między innymi na komendanta Ady. Czy poradzi ona sobie z naciskami z góry? I czy zwalczy własne traumy z przeszłości?

Uwielbiam małomiasteczkowy klimat, który tutaj doprowadzony jest do perfekcji - gęsta atmosfera oplata niczym macki ośmiornicy i zaczyna dusić i przytłaczać z każdą kolejną stroną. Z pozoru spokojne miasto pogrąża się stopniowo w odmętach szaleństwa i staje się przedsionkiem piekła. Błyskotliwy język, ostre pióro autora i wdzięk z jakim prowadzi fabułę sprawiły, że poczułam się obecna w każdej nawet najmniejszej akcji w powieści i każda z nich wycisnęła ze mnie pełną gamę emocji od strachu, poprzez przerażenie aż do podniecenia i triumfu.

Wszystkie postaci są wielowymiarowe i cyzelowane z ogromnym pietyzmem. Ada jest bardzo wiarygodną śledczą, którą targają sprzeczne emocje, a szczypty pikanterii dodaje lekka nutka romansu. Prolog zmiótł mnie z planszy, a zakończenie dało mnóstwo satysfakcji.

Gorąco Was zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję i ja bardzo czekam na drugą część, mam nadzieję, że krócej niż 5 lat! 😅🌶

Gratuluję świetnej powieści!

Zapraszam na swojego Bookstagrama:
@nika_z_kryminalem 📚🌶

Najlepsza książka jak dotąd przeczytana w 2024 roku!

Rok 1997, podkomisarz Ada Heldisz po traumatycznych przeżyciach w Warszawie zmienia Komendę Stołeczną na prowincjonalny posterunek w Topicach. Niedługo później znalezione zostają zwłoki córki najbogatszego przedsiębiorcy, który ma zakład chemiczny dający pracę znacznej części topiczan. Zaczyna się trudne śledztwo pod...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Współpraca recenzencka z @skarpawarszawska

To już moje trzecie spotkanie z Jakubem Tyszkiewiczem i według mnie zdecydowanie najlepsze! Zakochałam się w tej książce bez pamięci 😜

Jakub, były wojskowy, obecnie komisarz warszawskiego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym, wraz ze swoją żoną Heleną i przyjacielem Krzeptowskim udają się na urlop do Zakopanego. Sylwestrową Noc chcą spędzić na Kasprowym Wierchu wraz z niewielką grupką nowo poznanych osób, w której, jak się okazuje ukrywa się poszukiwany mężczyzna jako obiekt do "zneutralizowania". Na szczycie Kasprowego Jakub będzie musiał się zmierzyć z nieznaną grupą wyszkolonych, pozbawionych skrupułów specjalsów. Kto wyjdzie z tej potyczki cało?

Sensacja w najlepszym wydaniu! Pościgi w mroźnych, groźnych i przede wszystkich wietrznych Tatrach, niebezpieczne przejazdy górską kolejką, zjazdy na linie i mrożące krew w żyłach strzelanki.

Sama kocham narty, w przeszłości niejednokrotnie przyszło mi zmierzyć się z Alpami w bardzo ciężkich warunkach i dosłownie czułam się jakbym była w środku akcji razem z jej bohaterami. Niesamowity realizm w opisaniu wydarzeń towarzyszył mi przez całą książkę. Każde emocje przeżywałam razem z nimi i mogę powiedzieć, że powieść mnie totalnie pochłonęła. Niezapomniana przygoda!

Ja z całego serca polecam 🌶

Współpraca recenzencka z @skarpawarszawska

To już moje trzecie spotkanie z Jakubem Tyszkiewiczem i według mnie zdecydowanie najlepsze! Zakochałam się w tej książce bez pamięci 😜

Jakub, były wojskowy, obecnie komisarz warszawskiego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym, wraz ze swoją żoną Heleną i przyjacielem Krzeptowskim udają się na urlop do Zakopanego. Sylwestrową...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czwórka detektywów amatorów - Lula, pisarka, Gabryś jej partner, były alpinista, którego pewność siebie odzwierciedlają warkoczyki na brodzie, Ada, pani psycholog i Kris informatyk zostają wplątani w poszukiwanie artefaktów, czyli dziewięciu kołatek niemieckiego naukowca Dagoberta Troya.

Co z tego wyniknie?

Powiem Wam, że sama nie do końca to wiem po przeczytaniu tej książki. Komedia kryminalna, której humor raczej nie wpasował się w mój gust. Określiłabym ją jako pomieszanie z poplątaniem i  męczyłam się podczas jej czytania. Non stop gubiłam się w fabule z powodu częstych przeskoków z jednej dygresji do drugiej, a dodatkowo czułam się przytłoczona ilością postaci, których nazwiska nie były takie łatwe do zapamiętania.

Niewątpliwie autorka ma ogromną wiedzę z różnych dziedzin, natomiast jakbym chciała poczytać ciekawostki z historii sztuki czy matematyki to bym sięgnęła po podręcznik, a nie po książkę rozrywkową, która przez natłok informacji po prostu mnie nudziła. Łapałam się na tym, że podczas czytania powieści czy słuchania audiobooka moje myśli odpływały w jakieś inne rejony i nie koncentrowałam się na lekturze.

Wiem, że to debiut literacki natomiast muszę być szczera sama ze sobą i niestety mnie się nie podobał. Życzę Autorce dużo dobrego, natomiast ja zdecydowanie muszę odpocząć od komedii kryminalnych.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję @wydawnictwo_mieta

Czwórka detektywów amatorów - Lula, pisarka, Gabryś jej partner, były alpinista, którego pewność siebie odzwierciedlają warkoczyki na brodzie, Ada, pani psycholog i Kris informatyk zostają wplątani w poszukiwanie artefaktów, czyli dziewięciu kołatek niemieckiego naukowca Dagoberta Troya.

Co z tego wyniknie?

Powiem Wam, że sama nie do końca to wiem po przeczytaniu tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Evie, której traumatyczna przeszłość jest owiana mroczną tajemnicą znajduje się w Ośrodku Wychowawczym pod obserwacją specjalistów. Jednym z nich jest psycholog Cyrus Haven, który w dzieciństwie znalazł rodziców i rodzeństwo zamordowanych przez własnego brata. Dodatkowo Evie ma talent do wykrywania kłamców. Wie, czy ktoś mówi prawdę czy oszukuje.

Jednocześnie Cyrus jest konsultantem policji w sprawie brutalnego morderstwa nastolatki tzw. złotej dziewczyny - pięknej, utalentowanej mistrzyni łyżwiarstwa. Czy Evie będzie mu pomocna w prowadzonym śledztwie? Czy taka sytuacja w ogóle jest etyczna i powinna mieć miejsce?

Książka totalnie mnie zachwyciła i wciągnęła. Historia jest niebanalna, postaci świetnie wykreowane z ciekawym zapleczem psychologicznym i doświadczeniami z przeszłości, które ewidentnie wpływają na dalsze decyzje bohaterów. Nie można się oderwać od historii i chce się ją jak najszybciej poznać całą. Mimo iż powieść liczy sobie prawie 500 stron to czyta się sama i jest to czysta przyjemność.

Genialny thriller psychologiczny wart polecenia każdemu, kto szuka świeżości i zawiłości w intrydze. Zamiesza Wam w głowach tak, że nie będziecie do samego końca wiedzieli kto jest mordercą. Mistrzowsko budowane napięcie i maksymalne pobudzenie podejrzliwości będzie Wam towarzyszyło przez całą książkę! Bardzo polecam!

Evie, której traumatyczna przeszłość jest owiana mroczną tajemnicą znajduje się w Ośrodku Wychowawczym pod obserwacją specjalistów. Jednym z nich jest psycholog Cyrus Haven, który w dzieciństwie znalazł rodziców i rodzeństwo zamordowanych przez własnego brata. Dodatkowo Evie ma talent do wykrywania kłamców. Wie, czy ktoś mówi prawdę czy oszukuje.

Jednocześnie Cyrus jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W różnych częściach Londynu zostają znalezione rozczłonkowane zwłoki. Do sprawy przydzielona zostaje komisarz Anjelica Henley, która miała już okazję prowadzić analogiczne śledztwo w przeszłości. Jednak wówczas morderca został schwytany i osadzony w więzieniu. W takim razie kto teraz morduje? Czyżby... naśladowca? I dlaczego Henley znów zostaje wplątana w tę niebezpieczną grę?

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Matheson okazało się bardzo przyjemnym rasowym kryminałem, gdzie jest sporo akcji, zawiłej fabuły i inteligentnych zagadek. Gdybym nie wiedziała, że to debiut brytyjskiej autorki to w życiu bym się nie domyśliła. Na pochwałę zasługuje również dopracowana kreacja bohaterów i ich wielowymiarowość. Bardzo dobre tło psychologiczno-obyczajowe, które nie przysłania wątku kryminalnego, a jedynie przybliża nam wybory czy pewne zachowania detektywów.

Powieść trzyma w napięciu, które stopniowo narasta, ciężka atmosfera oplata czytelnika z każdą kolejną przełożoną stroną by pozbawić tchu w kulminacyjnym momencie.

Zdecydowanie sięgnę po drugi tom serii, ponieważ Matheson zaserwowała mi kawał dobrego kryminału i czuję się mocno zachęcona po pierwszej części 🌶

W różnych częściach Londynu zostają znalezione rozczłonkowane zwłoki. Do sprawy przydzielona zostaje komisarz Anjelica Henley, która miała już okazję prowadzić analogiczne śledztwo w przeszłości. Jednak wówczas morderca został schwytany i osadzony w więzieniu. W takim razie kto teraz morduje? Czyżby... naśladowca? I dlaczego Henley znów zostaje wplątana w tę niebezpieczną...

więcej Pokaż mimo to