Opinie użytkownika
Genialna! Cecelia Ahern to genialna pisarka, która z każdej historii potrafi stworzyć arcydzieło.
Celestine to niezwykła postać, której losy z przyjemnością śledziłem. Jej opowieść bardzo mnie zainteresowała, przyciągając wartką jak rzeka akcją, ciekawymi opisami i emocjami, które biły ze stron książki.
Jestem po lekturze obu części serii "Skaza" i muszę przyznać, że bardzo...
Pierwsza część była zdecydowanie lepsza, ale i w tej nie zabrakło akcji. Książka ta miała za zadanie doprowadzenie historii do końca, co też uczyniła. Zamknięte zostały wątki, kary i nagrody rozdane. Świat Celestine już nigdy nie będzie taki sam, poza jednym - znów jest doskonała.
Mimo wszystko bardzo podobała mi się ta część, którą też bardzo szybko przeczytałam. Polecam...
Podobała mi się ta książka. Lekka, szybka. Wróciłam do czasów, kiedy lubiłam czytać książki tego typu. O dziewczynach jak Lara Jean i ich problemach a także miłosnych perypetiach i rodzinnych problemach. Najbardziej w tej książce nie znosiłam Margot. Wstrętna dziewczyna :/
Pokaż mimo toMuszę przyznać, że "Ten tiny breaths" to jedna z niewielu serii, która trzyma poziom. Zzawyczaj jest tak, że pierwszy tom jest najlepszy z serii a każdy kolejny to jego nieco gorsza kopia. Tym razem ta zasada nie ma zastosowania. Mimo że "Jedno małe kłamstwo" było nieco gorsze niż "Dziesięć płytkich oddechów" to ta książka, te "Cztery sekundy do stracenia" trzyma wysoki, a...
więcej Pokaż mimo to
Przeciętna książka. Z pozycji na pozycję coraz mniej czułam się zaangażowana w tę opowieść. Czytadło na wieczór. Czuję się bardzo zawiedziona, z trudem skończyłam czytać. Nie sięgnę po trzecią część, choć obstwiałam (słusznie z resztą), że będzie o Rachel. Wydała mi się ciekawą postacią mimo nieczęstej bytności. Ale sobie odpuszczę.
Historia Drake'a (oprócz jego imienia...
Krótka, zabawna, romantyczna i seksowna? Tak, owe określenia zdecydowanie pasują do tej książki. Nick i Norah wpisują się w moją listę ulubionych par z romansów. Ostatnio rzadko miałam szansę przeczytać jakąś naprawdę dobrą książkę, która schematem nie naciskała na kolejny. Pisałam o tym w wielu opiniach po przeczytaniu książki. Czułam się bowiem nieco rozgoryczona, że nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po tytule i opisie sądziłam, że będzie to jedna z książek typu "Elita" czy "Czerwona królowa". Dziewczyna z ludu walcząca o serce księcia z bajki.
Nie pomyślałam, że odbywać się będzie to w świecie współczesnym i będzie to wyglądać nieco mniej bajecznie i będzie... pruderyjnie.
Już czytałam takie książki. To już po prostu było. Ostatnio często piszę to w recenzjach, albo...
Ta książka jest niesamowita. Dopiero ją skończyłam. Nie potrafię napisać normalnej recenzji. Nigdy nie czytałam takiej książki. To piękna historia miłosna. Chyba najpiękniejszy młodzieżowy romans, jaki czytałam. Rhiannon i A to jedna z najlepszych literackich par.
Nie jestem składna, ale nie sądzę, że czym innym dam wam do zrozumienia, jak przyjęłam tę książkę, jak na mnie...
Po przeczytaniu opisu nie poczułam się zachęcona przez tę książkę. Schemat gonił schemat. To już po prostu było. To wszystko było!
Ale czy na pewno?
Mimo pewnej schematyczności, niemalże śmiesznego nagromadzenia wszystkich możliwych problemów w tej samej chwili w życiu głównej bohaterki i możliwości przewidzenia zakończenia, lektura tej powieści była dla mnie przyjemna i...
Podobała mi się. Nie jak w przypadku romansów o tematyce mafijnej, które okazywały się być podwórkowym gangiem, bo autorki pisały takie książki po przeczytaniu książek o podobnej tematyce, które również nie posiadały wiarygodnych źródeł informacji na temat tego typu ugrupowań. Rzeczywiście nie raz powiało grozą, czuć było, że Cole Mauricio rzeczywiście jest TYM...
więcej Pokaż mimo to
Z racji tego, że książka ta jest hołdem dla "Portretu Doriana Graya", nie będę porównywać, jak bardzo bliskie sobie są te książki. W końcu znakomity twór Wilde'a został tak jakby przeniesiony do współcześnie znanego nam świata.
Czytało mi się ją bardzo płynnie, nie męczyłam się z nią, jak z niektórymi innymi powieściami. Chodź postać Doreen nieraz irytowało mnie naprawdę...
"Dobrze być kochanym, nawet jeśli ta miłość nie będzie trwała wiecznie."
Zostałam emocjonalnie zniszczona przez tę książkę. Oczekiwałam miłej historii, która początkowo tak właśnie wyglądała, później nieco się zmieniła, coś było w niej zastanawiającego, coś dziwnego, ale intrygującego. Zastanawiałam się, jak długo to będzie trwać. Akcja narastała wolno, była budowana w...
"Cena namiętności" była naprawdę szybką lekturą. Miłą, przyjemną, przewidywalną. Lekki styl autorki sprawił, że to dobra lektura na jedno jesienne popołudnie. W dodatku spodobało mi wyjątkowo jedno zdanie, z którego nieźle się uśmiałam :)
Pokaż mimo to
Pierwszą część opisałam dokładnie, ale ta zaparła mi dech i nie jestem w stanie napisać, co dokładnie czuję po jej przeczytaniu. Mam mieszane uczucia do Mare i Cala, Maven o stokroć bije ich na głowę. Jest zdecydowanie moim ulubionym bohaterem.
Nie myślcie sobie, że solidaryzuję się z potworem, jakim się stał, ale przecież nie był nim zawsze. Wybrał tę drogę. Miał jakieś...
"Czerwona królowa" może i przypomina wielu temat, który został poruszony w już niejednym dziele młodzieżowym. Młoda dziewczyna z tłumu staje przeciwko władzy, która jednych wynosi na wyżyny, a innych zniewala. Odważna i zdeterminowana, a jednak młoda i często popełniająca błędy, które niosą za sobą konsekwencje dla panów i niewolników systemu.
Brzmi znajomo?
"Igrzyska...
Powtórka z "Od dziś za miesiąc" od Emilie Rose, której książki pochodzą z tej samej serii. To samo: nijakie opowiadania, jedno gorsze od drugiego. Można by napisać jedno, ale dobre, ale dlaczego? jeśli można napisać trzy przeciętne.
Pokaż mimo toOceniając całość dałam 6 gwiazdek za wszystkie trzy opowiadania, ale każde kolejne jest nieco gorsze od poprzedniego. Może bardziej podobało mi się to z Madeline (książka druga). Ale i tak nie można powiedzieć, że jest to genialne dzieło. Nie porwało mnie, nie byłam specjalnie zachwycona i na pewno nie polecam na coś innego niż na dzień wakacji, choć na wypoczynek polecam...
więcej Pokaż mimo to
Książkę poznałam dzięki faktowi, że producentem (jednym z wielu) jest Selena Gomez i jej mama. To one kupiły prawa do filmu, ale zamiast tego powstał krótki 13-odcinkowy serial. To serial mnie zauroczył, jego siła, jego prawdziwość, przesłanie. Na tyle by sięgnąć po książkę i połknąć w jeden wieczór. Ja mam jeszcze książkę ze starą okładką, nie tą filmową.
Książka i serial...
Ja wbrew wielu nie pokochałam ani pana Darcy'ego, ani Elżbiety, ale książka mi się podobała. Lubię książki z tych czasów i ta do mnie trafiła.
Pokaż mimo toJedyne, co jest dobre w tej książce do "playlista Hessy". Miałam nadzieję, że jakoś inaczej spojrzę na pierwszy tom i nie przeliczyłam się. Zdecydowanie perspektywa Hardina jest lepsza niż Tessy lub Tessy + Hardina. Jakby Todd napisała te książki z jego perspektywy może nie byłoby takiej kichy jak obecnie można powiedzieć o tej żałosnej serii. Nic dodać, nic ująć.
Pokaż mimo to