Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

okej, zakończenie, na jakie zasłużyła ta seria. jest mi smutno z myślą, że aby wrócić do tych bohaterów, będę musiała sięgnąć po tę historię po raz drugi, bo już się z nimi zżyłam - ostatnie pół roku mojego czytelniczego życia skupiło się na kipie oraz chromerii.
na początku się nudziłam, irytowałam na to, jak oczywiste są niektóre wydarzenia, ale z czasem autor podnosił sobie poprzeczkę.
a ocena póki co z sentymentu, muszę przemyśleć, co sądzę o tym konkretnym tomie.

okej, zakończenie, na jakie zasłużyła ta seria. jest mi smutno z myślą, że aby wrócić do tych bohaterów, będę musiała sięgnąć po tę historię po raz drugi, bo już się z nimi zżyłam - ostatnie pół roku mojego czytelniczego życia skupiło się na kipie oraz chromerii.
na początku się nudziłam, irytowałam na to, jak oczywiste są niektóre wydarzenia, ale z czasem autor podnosił...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

to musiała być historia miłosna. potrzebowałam tego.

dziękuję autorce za stworzenie bohaterki tak wielowarstwowej. takiej, z którą możemy się utożsamiać na wielu płaszczyznach, a jednocześnie negować tak samo dużo. poznajemy jej myśli, gdy miała lat piętnaście, gdy miała lat dwadzieścia plus i gdy ma lat trzydzieści dwa. vanessa pokazuje walkę, jaką potrafimy toczyć ze swoją świadomością (i nie potrzebujemy romansu z nauczycielem, aby to u siebie zauważyć). pokazuje, w jaki sposób nasze doświadczenia na nas wpływają i że potrzebujemy czasami kilkunastu lat, by przerobić niektóre tematy.
na łamach powieści może nie pokazuje nam się jako najmilsza osoba na świecie, ale czy to nie właśnie dlatego ma się wrażenie, że czytamy o prawdziwej osobie? wychodzą z niej kompleksy, momentami jest impulsywna, czasami nie wie, co robić, więc zdarza jej się postępować lekkomyślnie.
nie chcę tu oceniać, czy to, co uważa o swojej relacji z nauczycielem, jest właściwe, czy nie do końca. ona, tak samo jak strane, musi tłumaczyć niektóre zachowania, by czuć się lepiej z zaistniałą sytuacją. nawet po tych kilkunastu latach dowiaduje się, co jest czarne, a co białe i czy na pewno tak właśnie powinna o tym mówić.

cała historia jest dla mnie duszna i brudna. w napięciu przechodziłam na kolejne strony, by dowiedzieć się, co było dalej.
dobrze, że wcześniejsze lata były w konkretny sposób oddzielone od tych współczesnych, a niektóre wątki przeplatały się, by dać nam, czytelnikom, znać, że to, co czytamy, jest spójne i ma dużo sensu.
ogólnie jestem fanką motywu sztuki w książkach, więc dużo radości sprawiły mi wszystkie nawiązania do literatury (czy jednak mam z czego się cieszyć, jeśli właśnie dzięki tym zajęciom vanessa przechodziła przez to, przez co przechodziła?). natomiast z samą książką polecam zapoznać się dopiero po przeczytaniu "lolity", która z wiadomych względów jest ważna dla dwójki głównych bohaterów.

mimo to, że nie jestem w stanie wymyślić negatywó, tak samo nie potrafię ocenić tej książki na maksymalną ilość punktów. mentalnie była to dla mnie trudna przeprawa.

to musiała być historia miłosna. potrzebowałam tego.

dziękuję autorce za stworzenie bohaterki tak wielowarstwowej. takiej, z którą możemy się utożsamiać na wielu płaszczyznach, a jednocześnie negować tak samo dużo. poznajemy jej myśli, gdy miała lat piętnaście, gdy miała lat dwadzieścia plus i gdy ma lat trzydzieści dwa. vanessa pokazuje walkę, jaką potrafimy toczyć ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

uwielbiam motyw sztuki w literaturze, dlatego czekałam zniecierpliwiona na moment, w którym sięgnę po właśnie tę książkę. nie jest długa, nie jest przetłumaczona wymagającym językiem, dlatego czytanie jej to sama przyjemność. a przynajmniej w tym stopniu, w jakim książka opowiadająca na takie tematy może być przyjemna. dużo tu o fachu, to prawda, ale równie często poruszany jest też motyw przemijania. wymusiło to na mnie pewne odczucie melancholii.
od razu po przeczytaniu "ballady...", sięgnęłam po inną książkę dla rozluźnienia. parafrazując: tamta historia wydała mi się głupia, a literki tańczyły przed oczami.
polecam utrzymać się w podobnym nastroju po przeczytaniu właśnie tej historii.

uwielbiam motyw sztuki w literaturze, dlatego czekałam zniecierpliwiona na moment, w którym sięgnę po właśnie tę książkę. nie jest długa, nie jest przetłumaczona wymagającym językiem, dlatego czytanie jej to sama przyjemność. a przynajmniej w tym stopniu, w jakim książka opowiadająca na takie tematy może być przyjemna. dużo tu o fachu, to prawda, ale równie często poruszany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

muszę trochę przysiąść nad tym, co konkretnie myślę o tej pozycji.

muszę trochę przysiąść nad tym, co konkretnie myślę o tej pozycji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

murakami sprawił, że pokochałam jego bohaterów od samego początku i dzięki nim (oraz stylowi pisania) nie potrafiłam się oderwać od książki. nie była to długa lektura, zajęła mi trzy godziny, ale w ostatnim czasie nawet takie posiedzenie przy czytaniu było dla mnie czymś mało możliwym do wykonania.

murakami sprawił, że pokochałam jego bohaterów od samego początku i dzięki nim (oraz stylowi pisania) nie potrafiłam się oderwać od książki. nie była to długa lektura, zajęła mi trzy godziny, ale w ostatnim czasie nawet takie posiedzenie przy czytaniu było dla mnie czymś mało możliwym do wykonania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

na razie uważam ten tom za najlepszy z serii, ale muszę przez chwilę go przetrawić.

co przeszkadzało mi najbardziej:
rozumiem, że kip dojrzewa, ale podkreślanie reakcji jego ciała na jakąkolwiek damsko-męską sytuację zaczęło być przytłaczające [chociaż przestał być grubym dzieckiem - zaczął być grubym dzieckiem z wysokim libido (sam tak o sobie pomyślał)].
no i polska redakcja strasznie mnie zawiodła, tym razem wyjątkowo. w poprzednich częściach łącznie było mniej literówek niż w tej jednej.

z pozytywów natomiast:
coraz bardziej wciągnęłam się w świat. po pierwszy tom sięgnęłam ze względu na to, że chciałam przeczytać coś z fantastyki i liczyłam, że będę miała szczęście z wyborem. było... średnio. drugi sięgnęłam z nadzieją, że podniesie poprzeczkę. cóż, na pewno było lepiej niż za pierwszym razem, no i fabuła zaczęła się rozkręcać. i nie żałuję, że wypożyczyłam też trzeci tom, bo totalnie się zakochałam!!! nadal irytują mnie niektóre zachowania bohaterów, czasami nie rozumiem ich pomysłów, bo nie argumentują ich w sposób, który jest dla mnie w 100% oczywisty i sama pomyślałabym tak samo. ale sama fabuła to dla mnie złoto. podoba mi się też, jak bardzo złożony staje się świat.

nabuzowałam się zakończeniem tak bardzo, że idę szybciutko do następnego tomu.

na razie uważam ten tom za najlepszy z serii, ale muszę przez chwilę go przetrawić.

co przeszkadzało mi najbardziej:
rozumiem, że kip dojrzewa, ale podkreślanie reakcji jego ciała na jakąkolwiek damsko-męską sytuację zaczęło być przytłaczające [chociaż przestał być grubym dzieckiem - zaczął być grubym dzieckiem z wysokim libido (sam tak o sobie pomyślał)].
no i polska...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

szczerze? bardzo niepozorna książka. pierwsze sto stron męczyłam przez trzy dni, jakoś nie mogłam wciągnąć się w historię i czekałam tylko do nowego artykułu czy też zapisu rozmowy.
ale to, co działo się później... jak usiadłam do książki czwartego dnia, tak nie mogłam przestać czytać. bardzo dużo akcji - ale nie czułam się przesycona.

przyznaję jednak, że trochę irytowała mnie główna bohaterka. nie byłam w stanie całkowicie jej polubić. ale rozumiem powody jej podejścia do niektórych spraw.

zakończenie spodobało mi się ze względu na to, że w cudowny sposób zamknęło klamrę na wszystko to, co działo się w książce. poczułam się usatysfakcjonowana, a to w powieściach z tego gatunku ma największe znaczenie.

nie będzie to mój życiowy ulubieniec, natomiast zamierzam miło wspominać czas spędzony w central valley oraz częściowo w tytułowych wdowich wzgórzach.

szczerze? bardzo niepozorna książka. pierwsze sto stron męczyłam przez trzy dni, jakoś nie mogłam wciągnąć się w historię i czekałam tylko do nowego artykułu czy też zapisu rozmowy.
ale to, co działo się później... jak usiadłam do książki czwartego dnia, tak nie mogłam przestać czytać. bardzo dużo akcji - ale nie czułam się przesycona.

przyznaję jednak, że trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

średniawka. nie wiem nawet, czy pamiętam, co się działo. czułam się zaangażowana w świat i elementy fantastyczne, ale fabuła... welp. boli mnie również ten milion literówek w polskim przekładzie. kolejne tomy najprawdopodobniej i tak przeczytam, by sprawdzić, czy cokolwiek się zmieniło.
nie jest to moja ulubiona książka, naprawdę przeciętniak.

średniawka. nie wiem nawet, czy pamiętam, co się działo. czułam się zaangażowana w świat i elementy fantastyczne, ale fabuła... welp. boli mnie również ten milion literówek w polskim przekładzie. kolejne tomy najprawdopodobniej i tak przeczytam, by sprawdzić, czy cokolwiek się zmieniło.
nie jest to moja ulubiona książka, naprawdę przeciętniak.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

bardzo dziękuję chilli books za możliwość zapoznania się z treścią przed premierą.

zakończenie pewnych relacji jest trudne. tucker, główny bohater książki, coś o tym wie. początek nowego roku szkolnego oznaczał koniec tego, co łączyło go z suzanne.
erika natomiast liczy na zapomnienie o niektórych sytuacjach, które do tej pory mocno ją przygnębiały. gdyby nie jej najlepsza przyjaciółka, marissa, najprawdopodobniej nie byłoby ciągu dalszego tej historii.
prawdę mówiąc, do tej pory czytałam bardzo mało książek, które krzyczą, że mają w sobie wątek romantyczny. postanowiłam się jednak otworzyć i ta pozycja jest jedną z pierwszych, do których się przekonałam. i jest to dla mnie dobry początek!

podoba mi się forma, jaką przyjęła autorka - nie zapoznała nas z niepotrzebnymi opisami dni, w których nie działo się nic konkretnego, lecz pisała o imprezach (oraz wieczorach przed/rankach po), podczas których trwania można było się dużo dowiedzieć.

bohaterowie są tak ludzcy, że zaczęłam w nich wierzyć już od pierwszej strony i z czasem stali mi się naprawdę bliscy. były momenty, w których cieszyłam się z podejmowanych przez nich decyzji; były momenty, w których po prostu pałałam do nich chwilową nienawiścią. nie byli dla mnie obojętni, więc to był dobry znak. nikt nie wydawał się niepotrzebnie idealizowany. dialogi również wydawały się całkiem naturalne, dzięki czemu miałam wrażenie, że słucham historii opowiadanej z perspektywy osób, które znam i które chcą mi opowiedzieć o swojej relacji (to byłoby pogłębione bardziej, gdyby tylko perspektywy były prowadzone z pierwszej osoby, nie z trzeciej).
książkę przeczytałam tak właściwie przy jednym posiedzeniu - nie tylko dlatego że była tak lekko i przyjemnie napisana, ale również ze względu na to, że fabuła jest interesująca i prawdę mówiąc - do ostatniej strony zastanawiałam się, czy relacja tuckera i eriki zakończy się happy endem.

jak wspominałam, do tej pory unikałam książek z wątkiem romantycznym, dlatego cieszyło mnie to, że były momenty, w których uczucia dwójki głównych bohaterów nie były najważniejsze. poruszane były też inne ważne tematy, chociażby choroba czy też wrzucane do sieci nagrania. wszystko to było dla mnie konkretnie i poprawnie poprowadzone. nie czułam się znużona żadnym z wątków i chętnie czytałam dalej, by dowiedzieć się, w jaki sposób autorka zamknie całość.

muszę tylko zwrócić uwagę na to, że spotkałam się z pojedynczymi literówkami podczas czytania ebooka.

zdecydowanie jest to książka, do której wrócę z przyjemnością - impreza bożonarodzeniowa będzie pretekstem, by przeczytać całość w okolicach świąt z poczuciem, że wracam do swoich przyjaciół, z którymi mogę porozmawiać o harry'm potterze, a także wygłupiać się do piosenek taylor swift. mam nadzieję, że inni również będą mieli tak pozytywne odczucia co do tej pozycji tuż po jej przeczytaniu.

bardzo dziękuję chilli books za możliwość zapoznania się z treścią przed premierą.

zakończenie pewnych relacji jest trudne. tucker, główny bohater książki, coś o tym wie. początek nowego roku szkolnego oznaczał koniec tego, co łączyło go z suzanne.
erika natomiast liczy na zapomnienie o niektórych sytuacjach, które do tej pory mocno ją przygnębiały. gdyby nie jej najlepsza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

z treścią zapoznałam się w formie audiobooka na storytelu.
pierwsza część była na tyle przyjemna w odbiorze, że nie zastanawiałam się nawet, czy chcę przesłuchać drugiego tomu.
pani jadowska po raz kolejny zaszczyciła mnie swoim lekkim stylem pisania (którego w dalszym ciągu słuchało się naprawdę dobrze dzięki pani holtz) i bohaterami, w których jestem w stanie uwierzyć. nie są wyidealizowani, w przypadku niektórych da się wyczuć ten wybuchowy temperament, inni za to są spokojni - widać różnicę w charakterach. no i - bohaterowie pracują! wiadomo, większość fabuły rozgrywa się w jednym miejscu i nawet, gdy postaci są w pracy, to dzieje się coś, co sprawia, że muszą wracać. ale ja to po prostu kupuję i czuję, że chociażby z taką magdą mogę się utożsamić.
jak w pierwszej części, wątek kryminalny wydaje się tylko pretekstem do opowiedzenia historii obyczajowej. nie ma tu też żadnej zagadki, dowiadujemy się o wszystkim, co bohaterowie myślą oraz widzą, więc nie ma pod tym względem dużego pola do popisu.
ten tom również porusza ważne tematy. wątek, który nie był znaczący w pierwszym tomie aż tak, tym razem odczuwałam jako większą część głównej historii. myślę, że pani jadowska umiejętnie opowiada głosami swoich bohaterów o tym, jakie problemy widzi w kraju.
podsumowując: ciepła, przyjemna książka, jednocześnie wielowarstwowa i nie aż tak prosta, za jaką można ją uważać. nie czytałam dużej ilości książek pani jadowskiej, więc nie wiem, czy jest to norma, natomiast ta krótka seria sprawia, że nie mogę doczekać się innych książek tej autorki.

z treścią zapoznałam się w formie audiobooka na storytelu.
pierwsza część była na tyle przyjemna w odbiorze, że nie zastanawiałam się nawet, czy chcę przesłuchać drugiego tomu.
pani jadowska po raz kolejny zaszczyciła mnie swoim lekkim stylem pisania (którego w dalszym ciągu słuchało się naprawdę dobrze dzięki pani holtz) i bohaterami, w których jestem w stanie uwierzyć....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

z historią zapoznałam się w formie audiobooka na storytelu.
to mój drugi kontakt z panią jadowską i drugi całkiem udany. uwielbiam jej styl pisania - lekki, całkiem żartobliwy. w duecie z panią pauliną holtz to naprawdę przyjemne doświadczenie.
cieszę się, że mimo fabuły opierającej się na kryminalnym wątku, książka niesie też za sobą inne wartości. na pewno szybko zapoznam się z drugą częścią serii.

z historią zapoznałam się w formie audiobooka na storytelu.
to mój drugi kontakt z panią jadowską i drugi całkiem udany. uwielbiam jej styl pisania - lekki, całkiem żartobliwy. w duecie z panią pauliną holtz to naprawdę przyjemne doświadczenie.
cieszę się, że mimo fabuły opierającej się na kryminalnym wątku, książka niesie też za sobą inne wartości. na pewno szybko zapoznam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

historię poznawałam w ramach audiobooka na storytelu.
co mogę powiedzieć? na samym początku trochę szkalowałam ten tom. "do gwiazd" było dla mnie kompletną historią, więc martwiłam się, że druga część przygód spensy może być odgrzewana. i nie powiem, pod względem fabuły było wręcz przeciwnie. tyle że... rzeczywiście ciekawy był początek, a także rozdziały z epilogu. z rozwinięciem męczyłam się niesamowicie. to wszystko wydawało mi się takie niepotrzebne (chociaż, oczywiście, konieczne w ramach książki).
z plusów - ciekawe zwroty akcji, a m-bot to mój ziomo.
nadal liczę na brak wątku romantycznego.
ostatnie 45 minut audiobooka sprawiło, że czekam na ten trzeci tom.

historię poznawałam w ramach audiobooka na storytelu.
co mogę powiedzieć? na samym początku trochę szkalowałam ten tom. "do gwiazd" było dla mnie kompletną historią, więc martwiłam się, że druga część przygód spensy może być odgrzewana. i nie powiem, pod względem fabuły było wręcz przeciwnie. tyle że... rzeczywiście ciekawy był początek, a także rozdziały z epilogu. z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

zapoznałam się z historią w formie audiobooka i nie powiem, że było to dobre rozwiązanie, bo i tak czuję potrzebę przypomnienia sobie niektórych scen już w formie książki.
mój największy problem co do tej książki to fakt, że nie jestem fanką głównej bohaterki. męczyła mnie jej obecność, a forma audiobooka z fabułą pisaną w pierwszej osobie sprawiała, że czułam potrzebę dozowania sobie całości. jestem świadoma, dlaczego spensa zachowuje się w konkretny sposób i co sprawia, że myśli tak a nie inaczej. co nie zmienia faktu, że doceniam fakt, że spin nie jest jedną z tych idealnych, jedynych w swoim rodzaju głównych bohaterek. i wielki plus za to, że spensa wspomina o chłopakach, natomiast na łamach książki nie powstaje żaden konkretniejszy wątek romantyczny (chcę wierzyć, że tak będzie do końca serii).
bardzo lubię ten świat. płomienna, śmiali, krelle, spś... to wszystko ma sens i łączy się w fantastyczny sposób. to pierwsza książka sandersona, którą przeczytałam i nie pozostaje mi nic innego, jak docenienie jego pisarskiego kunsztu, a także tego, jak bardzo konkretne światy tworzy. nie czuję, że na sam koniec zostałam z milionem pytań, bo w wykreowanej rzeczywistości są jakieś luki - bo z takowymi się nie spotkałam.
cieszę się, że zapoznałam się z tą historią i za jakiś czas chętnie zabiorę się za drugi tom.

zapoznałam się z historią w formie audiobooka i nie powiem, że było to dobre rozwiązanie, bo i tak czuję potrzebę przypomnienia sobie niektórych scen już w formie książki.
mój największy problem co do tej książki to fakt, że nie jestem fanką głównej bohaterki. męczyła mnie jej obecność, a forma audiobooka z fabułą pisaną w pierwszej osobie sprawiała, że czułam potrzebę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

trochę naciągane 9; dałabym jej 7, natomiast mogę powiedzieć, że: zdecydowanie moja ulubiona książka adama silvery, a również taka, która zostanie ze mną na dłużej (stąd te dodatkowe dwa punkty).
uwielbiam sposób, w jaki ten facet opisuje relacje między bohaterami. przywiązałam się do mateo oraz rufusa i pożegnania z nimi nie były przyjemnymi doświadczeniami.
niby nie nudziłam się czytaniem, ale czułam się niezwykle znużona niektórymi fragmentami i nawet nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.
plus: miło, że zostały dodane fragmenty z żyć osób, które jakoś przewinęły się w ciągu tego dnia, ale czy były one aż tak ważne?
no i zakończenie! cóż, ostatni fragment z perspektywy rufusa był dla mnie... średni, patrząc na resztę książki. wolałabym dostać coś innego, albo w ogóle nie czytać tej ostatniej perspektywy.

zapoznałam się z treścią w formie ebooka, natomiast trafiłam na tyle cudownych myśli co do ludzkiej śmiertelności, że od razu zamówiłam sobie wersję papierową, aby obrzucić ją znacznikami.

trochę naciągane 9; dałabym jej 7, natomiast mogę powiedzieć, że: zdecydowanie moja ulubiona książka adama silvery, a również taka, która zostanie ze mną na dłużej (stąd te dodatkowe dwa punkty).
uwielbiam sposób, w jaki ten facet opisuje relacje między bohaterami. przywiązałam się do mateo oraz rufusa i pożegnania z nimi nie były przyjemnymi doświadczeniami.
niby nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

część pierwsza mi się podobała, ale w tej jestem zakochana. nie mogę doczekać się trzeciego tomu.

część pierwsza mi się podobała, ale w tej jestem zakochana. nie mogę doczekać się trzeciego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

przesłuchałam po angielsku. uwielbiam zabawy słowem.

przesłuchałam po angielsku. uwielbiam zabawy słowem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

na początku myślałam, że będzie to fanfikowe romansidło, podobne do hurt/comfort, ale cieszę się, że koniec końców dałam szansę tej książce.
totalnie się zauroczyłam. w opisach, w bohaterach, w tym, jak zostało przedstawione dosłownie wszystko. jak bardzo prawdziwe są poruszane problemy. w kilku momentach zakręciła mi się łezka, bo niektóre przemyślenia szarpnęły we mnie odpowiednie struny.
co nie zmienia faktu, że to już drugi raz, gdy pani łodyga tworzy głównego bohatera, którego mam ochotę pobić za to, jak się czasem zachowuje. natomiast cieszę się, że aleks ma momenty, w których rozumie, że nie ma sensu, by zachowywać się jak buc.
zdecydowanie przypadło mi do gustu bardziej niż poprzednia książka autorki, więc mam nadzieję, że kolejna będzie jeszcze lepsza.

na początku myślałam, że będzie to fanfikowe romansidło, podobne do hurt/comfort, ale cieszę się, że koniec końców dałam szansę tej książce.
totalnie się zauroczyłam. w opisach, w bohaterach, w tym, jak zostało przedstawione dosłownie wszystko. jak bardzo prawdziwe są poruszane problemy. w kilku momentach zakręciła mi się łezka, bo niektóre przemyślenia szarpnęły we mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

zapoznałam się z tą historią w wersji audiobooka. jakie to jest niesamowite. nie ukrywam, że pierwsze dwie godziny były dla mnie nudne i ciągnęły się niemiłosiernie, natomiast pozostałe siedemnaście godzin chciałam wciągnąć jak najszybciej (na szczęście słuchałam na storytelu na przyspieszeniu 2x). tak wciągnęłam się w fabułę, że nie jestem w stanie stwierdzić, czy brakuje mi czegokolwiek w tej historii. bohaterka nie jest niemotą, tylko jest naprawdę waleczna i od samego początku walczy o swoje. wykreowany świat ma sens i nie ma dziur. lubię światy z konkretnie wymyśloną historią, a z nią zapoznajemy się w trakcie zajęć w akademii. biegnę od razu do republiki smoka, dziękuję.

zapoznałam się z tą historią w wersji audiobooka. jakie to jest niesamowite. nie ukrywam, że pierwsze dwie godziny były dla mnie nudne i ciągnęły się niemiłosiernie, natomiast pozostałe siedemnaście godzin chciałam wciągnąć jak najszybciej (na szczęście słuchałam na storytelu na przyspieszeniu 2x). tak wciągnęłam się w fabułę, że nie jestem w stanie stwierdzić, czy brakuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

dla mnie zdecydowanie jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku. być może złapała mnie dlatego że trochę utożsamiam się z evelyn pod niektórymi względami.

dla mnie zdecydowanie jedna z lepszych książek, które przeczytałam w tym roku. być może złapała mnie dlatego że trochę utożsamiam się z evelyn pod niektórymi względami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

poprawna książka. bardzo podobały mi się opisy, bawiłam się dobrze podczas czytania, w niektórych momentach nie potrafiłam się oderwać. mimo to poczułam się zawiedziona tym, co dostałam. czegoś mi brakowało. mimo to z przyjemnością sięgnę po drugi tom, ponieważ przywiązałam się do bohaterów i mam nadzieję, że dowiem się o nich więcej. poza tym zakończenie spodobało mi się na tyle, że chcę poznać ciąg dalszy. mam nadzieję, że drugi tom będzie tak samo ciepło napisany.
wątek romantyczny... meh. leciutko liczyłam, że będzie mniej widoczny i nie będzie toczył się aż tak szybko i chyba to właśnie zawiodło mnie najbardziej.

poprawna książka. bardzo podobały mi się opisy, bawiłam się dobrze podczas czytania, w niektórych momentach nie potrafiłam się oderwać. mimo to poczułam się zawiedziona tym, co dostałam. czegoś mi brakowało. mimo to z przyjemnością sięgnę po drugi tom, ponieważ przywiązałam się do bohaterów i mam nadzieję, że dowiem się o nich więcej. poza tym zakończenie spodobało mi się...

więcej Pokaż mimo to