Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niezła, ale nie tak dobra jak poprzednie. No i krótka...

Niezła, ale nie tak dobra jak poprzednie. No i krótka...

W miarę szybka i wartka akcja i mój ulubiony bohater książek sensacyjnych to przepis na 4 godziny odprężenia. Szkoda tylko, że książki są takie drogie. 30zł za 4 godziny rozrywki to jednak sporo.

W miarę szybka i wartka akcja i mój ulubiony bohater książek sensacyjnych to przepis na 4 godziny odprężenia. Szkoda tylko, że książki są takie drogie. 30zł za 4 godziny rozrywki to jednak sporo.

Dobrze się czytało, ale niestety przewidywalne zakończenie. Na koniec jednak zamachowiec mógł zastrzelić Mandelę na skutek niedopatrzenia (niedopełnienia obowiązków) przez pracownika nadającego faks ze Szwecji... Byłaby to miła odmiana jeśli chodzi o zakończenia kryminałów.

Dobrze się czytało, ale niestety przewidywalne zakończenie. Na koniec jednak zamachowiec mógł zastrzelić Mandelę na skutek niedopatrzenia (niedopełnienia obowiązków) przez pracownika nadającego faks ze Szwecji... Byłaby to miła odmiana jeśli chodzi o zakończenia kryminałów.

Dlaczego? Bo możemy...
Polecam wszystkim, których przed morderstwem powstrzymuje tylko kodeks karny.

Dlaczego? Bo możemy...
Polecam wszystkim, których przed morderstwem powstrzymuje tylko kodeks karny.

Sporo przemyśleń, sporo spostrzeżeń i jedno, moim zdaniem najważniejsze stwierdzenie: nie ma uniwersalnego sposobu dla każdego.

Sporo przemyśleń, sporo spostrzeżeń i jedno, moim zdaniem najważniejsze stwierdzenie: nie ma uniwersalnego sposobu dla każdego.

Wciągająca. 5h czytania z przerwą na robienie herbaty. Polecam lubiącym się zastanawiać i przewidywać zakończenie.

Wciągająca. 5h czytania z przerwą na robienie herbaty. Polecam lubiącym się zastanawiać i przewidywać zakończenie.

"Jesteśmy znakowani i śledzeni jak bydło..."
Warto przeczytać, ale mnie nie odpowiadała forma sprawozdania / reportażu połączona z felietonem. Jak jest dostępna w bibliotece - przeczytaj. Jak masz wydać 30-40zł, to sobie odpuść.

"Jesteśmy znakowani i śledzeni jak bydło..."
Warto przeczytać, ale mnie nie odpowiadała forma sprawozdania / reportażu połączona z felietonem. Jak jest dostępna w bibliotece - przeczytaj. Jak masz wydać 30-40zł, to sobie odpuść.

Dobrze się czyta. Zaskoczenie... zaskakuje i jednocześnie w pewien sposób jest przewidywalne. Polecam fanom teorii spiskowych.

Dobrze się czyta. Zaskoczenie... zaskakuje i jednocześnie w pewien sposób jest przewidywalne. Polecam fanom teorii spiskowych.

Fakty. Straszne, smutne fakty. Niestety przypisy na końcu książki a nie na dole strony bardzo utrudniają czytanie.
Trzeba przeczytać, ale ani forma, ani tematyka do tego nie zachęcają.

Fakty. Straszne, smutne fakty. Niestety przypisy na końcu książki a nie na dole strony bardzo utrudniają czytanie.
Trzeba przeczytać, ale ani forma, ani tematyka do tego nie zachęcają.