Opinie użytkownika
Nadspodziewanie dobra książka. Myślałam, że zawiodę się po znakomitym filmie, ale rewelacyjnie się czyta.
Polecam
Wreszcie bestseller, na którym się nie zawiodłam. Miło się czytało w promieniach słońca :)
Pokaż mimo toPoczątek ciężko się czyta. Opisany serial, scena po scenie, bohaterowie bez emocji i psychologii... Może lepiej by się czytało, gdybym nie oglądała serialu? Ale im dalej, tym lepiej, autor włożył w powieść wiele nowych wątków, których nie było w serialu. Bohaterowie stają się wyraziści mimo prostej, narracji, bez dłużyzn i szczegółowych opisów.
Pokaż mimo toBrnę z trudem przez tę książkę, pamiętniki Sarah po prostu omijam, bo są bardzo słabe literacko. Może to specjalny zabieg, bo pisała je 16-latlka, ale mnie męczyło ich czytanie.
Pokaż mimo toPo dobrej serii o Lacey Flint inne książki, Pani Bolton, i ta też, to nudy. Nie polecam.
Pokaż mimo toPo świetnej serii o Lacey Flint inne książki Pani Bolton totalnie mnie rozczarowują. Tę męczę już dwa tygodnie i nie wiem, czy dobrnę do końca, choć jestem na 295 stronie.
Pokaż mimo to
Wolę Lacey w narracji pierwszoosobowej. Temat podjęty w tej części jest dla mnie niewiarygodny - mężczyźni nieudacznicy kontra kobiety? A gdzie mężczyźni partnerzy kobiet, ojcowie, mężowie? Ci nie sprzeciwiają się terroryzmowi nieudaczników, nie bronią dziewczyn?
Więc temat raczej wydumany, no i Lacey w końcu ulega Markowi, więc za mocno zapachniało romansem.
Ale czyta...
Podziwiam umiejętność Autorki w opisywaniu rzeki. Tamiza w jej książkach żyje, zmienia się, niepokoi, jest ciągle obok. Drobiazgowe opisy zwłok wydobywanych z rzeki to inna sprawa...
Miłość nadal jest tuż tuż, ale Lacey nadal jej nie ulega - i dobrze :)
Dlaczego nikt nie pisze, że to książka dla dzieci???
Mnie nie zachwyciła. Przeciętna, przegadana narracja zupełnie nie przedstawiająca uczuć bohatera, nieudolnie stylizowana na tamte czasy. Denerwujące "otwarł oczy", "otwarł usta", ciągle powtarzane "usta rozwarły mu się na kształt literki "O"".
Nie umywa się do filmu.
To moje pierwsze spotkanie z Bolton. Tę książkę oceniam na 8, choć jestem lekko poza połową. Super bohaterka, szybka akcja, lekka, pełna ironii narracja. Choć już powoli bohaterka wymięka i zaczyna wzdychać do detektywa Joesbury'ego - oczywiście opalonego, z pięknym uzębieniem aroganckiego mięśniaka. Oby autorka nie poszła za bardzo w romans, jak to często bywa u Gerritsen.
Pokaż mimo toZa dużo wątków z nudnego życia głównego bohatera, żmudnego śledztwa, wszystko dzieje się w biurze, głównie są to nieciekawe przesłuchania. Prawdziwa akcja jest na ostatnich dziesięciu stronach książki.
Pokaż mimo toNa tym tomie trochę się zawiodłam, niewiarygodna i bardzo naciągana akcja. Ojciec morderca, to i córki? To... przymus wewnętrzny? Dziedzictwo genetyczne? Ośmiomiesięczne niemowlę pamięta, że było więzione w szafie? Taaa, Pani Gardner :)
Pokaż mimo toNaprawdę rewelacja. Akcja wspaniale skonstruowana, książka pięknie wydana i bardzo dobrze przetłumaczona. Ani jednej literówki, ani jednego zbędnego przecinka. Lektura takiej powieści to przyjemność.
Pokaż mimo to