-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2015-12-18
2015-12-31
2015-01-29
2015-12-09
Zdecydowanie najgorsza (z tych co czytałam) jego książka. Chyba jej nie zrozumiałam :-/ I absolutnie nie jest zła, ,książki Murakamiengo są charakterystyczne, jego postacie zawsze są inteligentne i bogate uczuciowo a to mi się bardzo w książkach podoba.
Zdecydowanie najgorsza (z tych co czytałam) jego książka. Chyba jej nie zrozumiałam :-/ I absolutnie nie jest zła, ,książki Murakamiengo są charakterystyczne, jego postacie zawsze są inteligentne i bogate uczuciowo a to mi się bardzo w książkach podoba.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-11-19
2015-11-13
2015-11-11
2015-11-08
2015-10-31
2015-10-29
2015-10-22
2015-10-21
2015-10-20
2015-10-19
2015-10-14
Pięknie pisze ten P.Young. ta książka jest tak samo dobra jak "Chata". Daje dużo do myślenia. Pokazuje piękno i nie ocenia za złe. Książka opowiada o czlowieku który dostrzegł swoje złe postępowanie i chce zacząć być dobry ale nie wie jak i boi się że to co zrobił jest nieodwracalne. Jezus prowadzi go, a raczej idzie obok niego, mówi o zaufaniu, do siebie, do niego i do ludzi którzy kochają jego i których on kocha. Każdy kocha i każdy potrafi kochać tylko czasem budujemy wokół siebie mur który wydaje nam się że nas chroni przed bólem a ból jest ważny, bo prowadzi do zmiany.
"Ból jest prawdziwy, jest prawdą. Przemiana bez pracy i bólu, ;bez cierpienia, bez wrażenia utraty,jest tylko iluzją prawdziwej zmiany".
"Burzenie jest nieuniknione, żeby zbudować prawdziwe, słuszne, dobre i szlachetne. Musi nastąpić ocena i rozbiórka. To nie tylko ważne, to niezbędne ".
Pięknie pisze ten P.Young. ta książka jest tak samo dobra jak "Chata". Daje dużo do myślenia. Pokazuje piękno i nie ocenia za złe. Książka opowiada o czlowieku który dostrzegł swoje złe postępowanie i chce zacząć być dobry ale nie wie jak i boi się że to co zrobił jest nieodwracalne. Jezus prowadzi go, a raczej idzie obok niego, mówi o zaufaniu, do siebie, do niego i do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-12
Kocham wszystkie książki Lwa Starowicza. Jest mi Bogiem i nawet wtedy kiedy opierdziela mnie, i źle mi się robi,wiem że ma rację i chcę się poprawić. :-D Marzy mi się terapia u niego!
Kocham wszystkie książki Lwa Starowicza. Jest mi Bogiem i nawet wtedy kiedy opierdziela mnie, i źle mi się robi,wiem że ma rację i chcę się poprawić. :-D Marzy mi się terapia u niego!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-03
Nieee no! Dlaczego nikt mi nie powiedział (znowu żałuję że nie poczytałam komentarzy PRZED czytaniem) że "Rhett Butler" jest alternatywną wersją "Przemineło z wiatrem" czy też "Scarlett ". Gdybym nastawiła się tak od początku, równie ciekawie by mi się czytało, a tak! Z oburzeniem się nie rozstawałam przez całą lekturę. Jak można było to zrobić tym dwóm pierwszym częściom, to profanacja! Ta książka nie powinna nosić miana kontynuacji! Zawiedziona jestem.. :-( eh..
Nieee no! Dlaczego nikt mi nie powiedział (znowu żałuję że nie poczytałam komentarzy PRZED czytaniem) że "Rhett Butler" jest alternatywną wersją "Przemineło z wiatrem" czy też "Scarlett ". Gdybym nastawiła się tak od początku, równie ciekawie by mi się czytało, a tak! Z oburzeniem się nie rozstawałam przez całą lekturę. Jak można było to zrobić tym dwóm pierwszym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-09-23
2015-09-12
2015-08-15
Co kilkadziesiąt stron myślałam że wywale książkę przez okno! Co za durny facet z tego Harrego, co on zrobił z tej pewnej siebie walczącej o siebie i swoje zdanie Giny! A raczej co robi z kobiet miłość!? Głupie idiotki idące ślepo za głosem swego pana. Oczywiście jest to kolejna część odkrywająca przeszłość, więc wiecie czytelnicy sięgający po tą część, czym kończy się życie rodziców Aleksandra! Tragedia!!
Mimo wszystko.. potrzebna ta część była.. bo pamiętam jak dziwiłam się jak to się stało że z pewnej siebie, szczęśliwej i szalonej Giny Attaviato z "Dzieci wolności", stała się Jane Barrington, tej z opowieści Aleksandra, zamkniętej w sobie alkoholiczki. Tu mamy cały przebieg jej PRZEMIANY!
Co kilkadziesiąt stron myślałam że wywale książkę przez okno! Co za durny facet z tego Harrego, co on zrobił z tej pewnej siebie walczącej o siebie i swoje zdanie Giny! A raczej co robi z kobiet miłość!? Głupie idiotki idące ślepo za głosem swego pana. Oczywiście jest to kolejna część odkrywająca przeszłość, więc wiecie czytelnicy sięgający po tą część, czym kończy się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to