Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Temat "Psychologii zla" jest dla mnie bardzo interesujacy. Ciekawa bylam wynikow badan psychologicznych i psychiatrycznych skazanych zbrodniarzy nazistowskich. Pierwsza czesc ksiazki wyszla autorowi gorzej. W drugiej (dotyczacej) patologii mozgu czul sie znacznie lepiej. Mysle, ze warto przeczytac te ksiazke.

Temat "Psychologii zla" jest dla mnie bardzo interesujacy. Ciekawa bylam wynikow badan psychologicznych i psychiatrycznych skazanych zbrodniarzy nazistowskich. Pierwsza czesc ksiazki wyszla autorowi gorzej. W drugiej (dotyczacej) patologii mozgu czul sie znacznie lepiej. Mysle, ze warto przeczytac te ksiazke.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozumiem, jak wazna byla ta ksiazka dla autorki. Zmagala sie ona z depresja i probowala sobie z nia poradzic na znane i dostepne sobie sposoby. Jest przyzwoleniem dla samej siebie, zeby dac sobie czas na ten gorszy okres w zyciu. To ladnie napisana opowiesc, jednak podczas tej lektury nie moglam sie pozbyc wrazenia, ze autorka nieustannie stawia sie w roli ofiary. To budzi moj wewnetrzny sprzeciw. To, co bylo dla mnie pokrzepiajace, to fakt, ze sa na swiecie osoby, ktore moga sobie na to pozwolic. U wiekszosci ludzi niestety takiej mozliwosci nie ma.

Rozumiem, jak wazna byla ta ksiazka dla autorki. Zmagala sie ona z depresja i probowala sobie z nia poradzic na znane i dostepne sobie sposoby. Jest przyzwoleniem dla samej siebie, zeby dac sobie czas na ten gorszy okres w zyciu. To ladnie napisana opowiesc, jednak podczas tej lektury nie moglam sie pozbyc wrazenia, ze autorka nieustannie stawia sie w roli ofiary. To budzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poczatkowo nieco zaskoczyly mnie zestawienia historii w poszczegolnych rozdzialach. Jednak wybor byl zasadny i pozwalal szerzej spojrzec na problemy spoleczne w USA. Bardzo zainteresowal mnie dobor faktow, bohaterow i ich historii. Sam zestaw poruszanych tematow rowniez byl dla mnie interesujacy. Autor stawia wiele pytan, ja dodalabym do calej listy jeszcze jedna refleksje: czy jest jakas grupa etniczna, ktorej biali Amerykanie nie zrobili krzywdy? Obawiam sie, ze nie. I tak jak kazdy z krajow europejskich ma za soba trudna historie, to jednak w kraju glaszacym hasla wolnosciowe i uwazajacym sie za straznika narodow, te historyczne zaszlosci w sposobie myslenia sa szczegolnie jaskrawe.

Poczatkowo nieco zaskoczyly mnie zestawienia historii w poszczegolnych rozdzialach. Jednak wybor byl zasadny i pozwalal szerzej spojrzec na problemy spoleczne w USA. Bardzo zainteresowal mnie dobor faktow, bohaterow i ich historii. Sam zestaw poruszanych tematow rowniez byl dla mnie interesujacy. Autor stawia wiele pytan, ja dodalabym do calej listy jeszcze jedna refleksje:...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta ksiazka dlugo czekala w mojej biblioteczce na swoja kolej. Lektura okazala sie wciagajaca. Trudno uwierzyc, jak wiele okrucienstwa i niesprawiedliwosci ze strony wladz i innych ludzi spotkalo Indian z plemienia Osagow. Ich zycie nie mialo dla innych znaczenia. Autor w interesujacy sposob przedstawil rowniez role raczkujacego FBI w rozwiazaniu zagadki.
Czyta sie dobrze, jednak zostal mi pewnien niedosyt.

Ta ksiazka dlugo czekala w mojej biblioteczce na swoja kolej. Lektura okazala sie wciagajaca. Trudno uwierzyc, jak wiele okrucienstwa i niesprawiedliwosci ze strony wladz i innych ludzi spotkalo Indian z plemienia Osagow. Ich zycie nie mialo dla innych znaczenia. Autor w interesujacy sposob przedstawil rowniez role raczkujacego FBI w rozwiazaniu zagadki.
Czyta sie dobrze,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele dobrego slyszalam o tej ksiazce i bylam jej bardzi ciekawa. Czyta sie ja przyjemnie. Nie jest odkrywcza, ale bylo kilka fragmentow, ktore pozwolily mi inaczej spojrzec na kilka aspektow mojego zycia.

Wiele dobrego slyszalam o tej ksiazce i bylam jej bardzi ciekawa. Czyta sie ja przyjemnie. Nie jest odkrywcza, ale bylo kilka fragmentow, ktore pozwolily mi inaczej spojrzec na kilka aspektow mojego zycia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Seryjni mordercy. Moje dwadzieścia lat pracy w FBI Robert K. Ressler, Tom Shachtman
Ocena 7,5
Seryjni morder... Robert K. Ressler, ...

Na półkach: ,

Temat seryjnych mordercow interesuje mnie od lat. Przeczytalam wiele ksiazek na ten temat. Jestem rowniez fanka serialu Mindhunter. Dwoch bohaterow tego serialu wzorowanych jest na prawdziwnych postaciach Roberta Resslera i Johna Douglasa. Drugi z panow jest dosc plodnym pisarzem. Jego ksiazki czytalam z ogromnym zainteresowaniem, jedna z czasem nabralam przeswiadczenia, ze z kazdym kolejnym tytulem jest to juz wyciskanie finansowej cytryny do konca. Dlatego z ciekawoscia przeczytalam ksiazke drugiego z panow, czyli Roberta Resslera. W USA byla ona wydana wiele lat temu. Brakuje jej nieco ujecia wspolczesnego. Jednak musze powiedziec, ze ten tytul jest dla mnie bardziej wartosciowy, niz ostatnie dziela Douglasa (nie mowie o dwoch pierwszych tytualach). Ressler opowiada rzeczowo o swojej pracy, nie epatuje zbedna makabra i dodatkowo w ciekawy sposob przedstawia kulisy tworzeni BSU. Mysle, ze dla osob zainteresowanych tematem jest to pozycja obowiazkowa.

Temat seryjnych mordercow interesuje mnie od lat. Przeczytalam wiele ksiazek na ten temat. Jestem rowniez fanka serialu Mindhunter. Dwoch bohaterow tego serialu wzorowanych jest na prawdziwnych postaciach Roberta Resslera i Johna Douglasa. Drugi z panow jest dosc plodnym pisarzem. Jego ksiazki czytalam z ogromnym zainteresowaniem, jedna z czasem nabralam przeswiadczenia, ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zbior opowiesci true crime. Calosc przedstawiona w suchy, rzeczowy sposob. Bez emocji i egzaltacji. Tytul sugerowal, ze reportaze beda dotyczyly przemocy domowej. Jednak autorka nieco kluczyla wokol tematu. Poprzednie ksiazki Heleny Kowalik podobaly mi sie bardziej. Moze wtedy bylo to dla mnie cos swiezego. Conajmniej jedna z historii byla juz opowiedziana w innej ksiazce pani Kowalik.

Zbior opowiesci true crime. Calosc przedstawiona w suchy, rzeczowy sposob. Bez emocji i egzaltacji. Tytul sugerowal, ze reportaze beda dotyczyly przemocy domowej. Jednak autorka nieco kluczyla wokol tematu. Poprzednie ksiazki Heleny Kowalik podobaly mi sie bardziej. Moze wtedy bylo to dla mnie cos swiezego. Conajmniej jedna z historii byla juz opowiedziana w innej ksiazce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest to latwa lektura. Niby teza jest oczywista. Algorytmy z portali spolecznosciowych radykalizuja ludzi, powoduja konflikty, mowe nienawisci, hejt, a nawet ludobojstwo. Wydawaloby sie, ze teoretycznie wszyscy o tym wiemy, ale nie odnosimy tego do naszego codziennego zycia. A potem przypominam sobie ruchy antyszczepionkowe i plaskoziemcow. Slucham uwaznie mezczyzn wokół siebie i zastanawiam sie skad sie wzial nagle ten szowinzim. Czy zastanawiamy sie na codzien, jak youtube czy tiktok wplywaja na psychike i swiatopoglad naszych dzieci? I wtedy dopiero widzimy, ze to nie jest odlegla teoria, a przerazajaca rzeczywistosc.

Nie jest to latwa lektura. Niby teza jest oczywista. Algorytmy z portali spolecznosciowych radykalizuja ludzi, powoduja konflikty, mowe nienawisci, hejt, a nawet ludobojstwo. Wydawaloby sie, ze teoretycznie wszyscy o tym wiemy, ale nie odnosimy tego do naszego codziennego zycia. A potem przypominam sobie ruchy antyszczepionkowe i plaskoziemcow. Slucham uwaznie mezczyzn...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie mialam zadnych oczekiwan wobec tej ksiazki. Nie czytalam recenzji, nie mialam pojecia, ze to "autobiografia" (o ile nia jest). Poczatek poszedl gladko. Szybko wciagnela mnie ta opowiesc. W ktoryms momencie poszukalam informacji w sieci i dowiedzialam sie, ze to podobno prawdziwa historia. No i tu zrobily sie schody.... Przede wszystkim mysle, ze wspomnienia (o ile nimi sa), sa bardzo podkoloryzowane. Poszukalam tez informacji o autorze i doczytalam, ze jest synem znanego i cenionego grafika. Gabriel nie jest dzieckiem ulicy, nie jest odrzutkiem spolecznym, ktorego jedynym sposobem na zycie jest gangsterka. Rodzice Gabriela bardzo o niego dbali. Interesowali sie nim, wspierali go, chcieli zapewnic mu lepsza przyszlosc. Oplacali mu prywatna szkole i wspierali, kiedy szedl na uniwersytet. Wspierali go, mimo, ze on sam (wedlug tego, co napisal) byl bandziorem, handlarzem narkotykow i narkomanem.
W calej opowiesci nieco "czuc narcyzem". We wszystkim najlepszy, wyjatkowy, inny. Najlepszy i najinteligentniejszy student, najtwardszy gangster. Bardzo to smutne. Wedlug mnie psedointelektualne wywody o moralnosci i etyce oraz wymyslne opisy nieba i zmierzchu nie czynia ze zwyklej powiesci dziela sztuki.
Mam bardzo mieszane uczucia po tej lekturze. Plusem jest dla mnie to, ze historia mnie wciagnela i bylam ciekawa jak to sie skonczy.

Nie mialam zadnych oczekiwan wobec tej ksiazki. Nie czytalam recenzji, nie mialam pojecia, ze to "autobiografia" (o ile nia jest). Poczatek poszedl gladko. Szybko wciagnela mnie ta opowiesc. W ktoryms momencie poszukalam informacji w sieci i dowiedzialam sie, ze to podobno prawdziwa historia. No i tu zrobily sie schody.... Przede wszystkim mysle, ze wspomnienia (o ile nimi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaglada chorych psychicznie, ktora dziala sie w czasie II wojny swiateowej jest tematem trudnym i poruszajacym. Szczegolnie czesc dotyczaca dzieci ze szpitala w Lubincu. Na ten temat czytalam juz ksiazke "Wybrancy" Steve Sem-Sandberg. I musze przyznac, ze "Wybrancy" poruszyli bardzo wazny aspekt, ktorego troche zabraklo w "Bezdusznych", czyli tego, jak obsulga szpitala postrzegala swoje czyny w kontekscie moralnosci. Kalina Blazejowska rowniez pisze o procesach, czy karze dla lekarzy. Jednak od wydarzen minelo juz wiele lat i winni nie zyja. Nie moga juz nam powiedziec, co nimi kierowalo i jak mogli patrzec sobie w lustrze w oczy.

Zaglada chorych psychicznie, ktora dziala sie w czasie II wojny swiateowej jest tematem trudnym i poruszajacym. Szczegolnie czesc dotyczaca dzieci ze szpitala w Lubincu. Na ten temat czytalam juz ksiazke "Wybrancy" Steve Sem-Sandberg. I musze przyznac, ze "Wybrancy" poruszyli bardzo wazny aspekt, ktorego troche zabraklo w "Bezdusznych", czyli tego, jak obsulga szpitala...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo intersujaca ksiazka o tym, jak doszlo do tego, ze saudyjski przedsiebiorca postanowil wkroczyc na sciezke wojenna i zaatakowac Stany Zjednoczone. Autor prowadzi nas przez historie ideologii i podejscie do religii, ktore doprowadzily do powstania Al Kaidy. Usprawiedliwialy, a nawet zachecaly do zabijania nie tylko niewiernych, ale rowniez muzulmanow, ktory mieli inny swiatopoglad.
Swietnie, rzetelnie napisana, bez watkow z pogranicza teorii spiskowych i sensacji.

Bardzo intersujaca ksiazka o tym, jak doszlo do tego, ze saudyjski przedsiebiorca postanowil wkroczyc na sciezke wojenna i zaatakowac Stany Zjednoczone. Autor prowadzi nas przez historie ideologii i podejscie do religii, ktore doprowadzily do powstania Al Kaidy. Usprawiedliwialy, a nawet zachecaly do zabijania nie tylko niewiernych, ale rowniez muzulmanow, ktory mieli inny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jestem szczegolnie sentymentalna i raczej stronie od typowo kobiecych ksiazek. Jednak slyszalam wiele pozytywow o "Zyciu Violette" i postanowilam sprawdzic co to za cudo. Dalam sie porwac tej historii. To piekna opowiesc o milosci w kazdym jej wydaniu, o stracie, o przemijaniu i odradzaniu sie. Chyba potrzebowalam teraz takiej lektury.

Nie jestem szczegolnie sentymentalna i raczej stronie od typowo kobiecych ksiazek. Jednak slyszalam wiele pozytywow o "Zyciu Violette" i postanowilam sprawdzic co to za cudo. Dalam sie porwac tej historii. To piekna opowiesc o milosci w kazdym jej wydaniu, o stracie, o przemijaniu i odradzaniu sie. Chyba potrzebowalam teraz takiej lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo podobal mi sie "Porzadek dnia" i dlatego z ciekowoscia siegnelam po "Wojne biedakow". Forma krotka, jednak mniej tu tresci, niz w "Porzadku". Moze i temat bardziej mi obcy. Niemniej jednak Eric Vuillard udowadnia, ze opowiesc nie musi byc dluga. Liczy sie temat i talent gawedziarski autora.

Bardzo podobal mi sie "Porzadek dnia" i dlatego z ciekowoscia siegnelam po "Wojne biedakow". Forma krotka, jednak mniej tu tresci, niz w "Porzadku". Moze i temat bardziej mi obcy. Niemniej jednak Eric Vuillard udowadnia, ze opowiesc nie musi byc dluga. Liczy sie temat i talent gawedziarski autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam slabosc do powiesci Grady'ego Hendrixa i chetnie po nie siegam. "Jak sprzedac nawiedzony dom" kusilo mnie juz od dluzszego czasu na anglojezycznym bookstagramie. Bardzo sie ciesze, ze doczekalam sie polskiego tlumaczenia.
Juz kikukrotnie pisalam o tym, ze nie umiem zrozumiec fenomentu horrorow Hendrixa. Nie jest to literatura wysokoich lotow, jednak wciaga i nie mozna sie od niej oderwac. Tak bylo w przypadku poprzednich powiesci, jak i "Jak sprzedac nawiedzony dom". Historia jest sprawnie przeprowadzona, akcja jest dynamiczna, a final satysfakcjonujacy. Czego chciec wiecej?

Mam slabosc do powiesci Grady'ego Hendrixa i chetnie po nie siegam. "Jak sprzedac nawiedzony dom" kusilo mnie juz od dluzszego czasu na anglojezycznym bookstagramie. Bardzo sie ciesze, ze doczekalam sie polskiego tlumaczenia.
Juz kikukrotnie pisalam o tym, ze nie umiem zrozumiec fenomentu horrorow Hendrixa. Nie jest to literatura wysokoich lotow, jednak wciaga i nie mozna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To historia jest trudna i przygnebiajaca, tak jak trudne i zagmatwane ludzkie losy na Ziemiach Odzyskanych, gdzie rodza sie i dojrzewaja kolejne pokolenia "tutejszych" - niezaleznie od ich oficjalnej narodowosci. Opowiesc o tozsamosci i o godzeniu sie z losem.

To historia jest trudna i przygnebiajaca, tak jak trudne i zagmatwane ludzkie losy na Ziemiach Odzyskanych, gdzie rodza sie i dojrzewaja kolejne pokolenia "tutejszych" - niezaleznie od ich oficjalnej narodowosci. Opowiesc o tozsamosci i o godzeniu sie z losem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta powiesc zaczyna sie bardzo dobrze. Piersza czesc jest bardzo udana. Dalam sie poniesc historii Ajaya. Bylam bardzo ciekawa, jak rozwinie sie akcja. Niestety pozniej cos siadlo. Czesc Nedy odarla z tajemniczosci jej relacje z Sunnym. Jednak im dalej w las, tym wiecej drzew. W trzeciecj czesci mialam juz przesyt brutalnosci w zupelnie im obcym kulturowo indyjskim wydaniu. Jednak nadal bylam ciekawa, jak skonczy sie ta opowiesc.

Ta powiesc zaczyna sie bardzo dobrze. Piersza czesc jest bardzo udana. Dalam sie poniesc historii Ajaya. Bylam bardzo ciekawa, jak rozwinie sie akcja. Niestety pozniej cos siadlo. Czesc Nedy odarla z tajemniczosci jej relacje z Sunnym. Jednak im dalej w las, tym wiecej drzew. W trzeciecj czesci mialam juz przesyt brutalnosci w zupelnie im obcym kulturowo indyjskim wydaniu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytalam wszystkie ksiazki Riley Sagera i wiedzialam czego moge sie spodziewac. Mamy tu mroczna posiadlosc, dziewczyne z przeszloscia i tajemnice sprzed lat. Calosc trzyma w napieciu. Nie jest to literatura wysokich lotow, ale trudno sie od niej oderwac. Wybaczylam wszystkie absurdy i nielogicznosci w fabule i dalam sie wciagnac opowiesci.

Czytalam wszystkie ksiazki Riley Sagera i wiedzialam czego moge sie spodziewac. Mamy tu mroczna posiadlosc, dziewczyne z przeszloscia i tajemnice sprzed lat. Calosc trzyma w napieciu. Nie jest to literatura wysokich lotow, ale trudno sie od niej oderwac. Wybaczylam wszystkie absurdy i nielogicznosci w fabule i dalam sie wciagnac opowiesci.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z KIngiem niestety roznie bywa. Niektore z jego ksiazek sa wspaniale. Budowana w nich atmosfera nie ma sobie rownych, a klimat odmalowany jest po mistrzowsku. Niestety co ktoras pozycja krola grozy jest slabsza, o ile nie bardzo slaba. Kiedys juz zastanawialam sie, czy King przypadkiem nie firmuje swoim nazwiskiem powiesci uczestnikow jakichs warsztatow pisarskich.
Holly to powiesc slaba. Budowana atmosfera zupelnie lezy. Jezyk jest prosty, a postacie wrecz naiwne. Szkoda. Nie jest to powiesc grozy, a kryminal. Byc moze King nie czuje sie w tym gatunku najlepiej.

Z KIngiem niestety roznie bywa. Niektore z jego ksiazek sa wspaniale. Budowana w nich atmosfera nie ma sobie rownych, a klimat odmalowany jest po mistrzowsku. Niestety co ktoras pozycja krola grozy jest slabsza, o ile nie bardzo slaba. Kiedys juz zastanawialam sie, czy King przypadkiem nie firmuje swoim nazwiskiem powiesci uczestnikow jakichs warsztatow pisarskich.
Holly to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubie powiesci Josefa Kariki. Umie on budowac poczucie grozy, nieuchronnosci zdarzen i beznadzei. Jednak "Wiatr" wypada slabiej na tle poprzednich ksiazek tego autora.
Sama historia jest niezla. Bardzo podoba mi sie wplecenie legend ludowych i opowiesci o wietrze halnym. Temat zainteresowal mnie na tyle, ze obejrzalam film dokumentalny o tym zjawisku pogodowym. Super. Tylko samej opowiesci wystarczyloby na 100-150 stron. Reszta to wywody filozoficzne i teologiczne - same w sobie ciekawe, jednak nie tego oczekiwalam po powiesci grozy. Szkoda.

Lubie powiesci Josefa Kariki. Umie on budowac poczucie grozy, nieuchronnosci zdarzen i beznadzei. Jednak "Wiatr" wypada slabiej na tle poprzednich ksiazek tego autora.
Sama historia jest niezla. Bardzo podoba mi sie wplecenie legend ludowych i opowiesci o wietrze halnym. Temat zainteresowal mnie na tyle, ze obejrzalam film dokumentalny o tym zjawisku pogodowym. Super....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta powiesc wciaga od pierwszego zdania. To nie jest tylko historia jednego chlopca, ale obraz pokolenia i calej spolecznosci. To duma z wlasnej tozsamosci. Toczy sie niespiesznie, bo zyciem najczesciej rzadza powolne zmiany, a nie a nie rewolucja.
Rownolegle ta ta ksiazka czytalam reportaz o OxyContinie "Imperium bolu" i to polaczenie jest uderzajace. Dwie strony jednego medalu.

Ta powiesc wciaga od pierwszego zdania. To nie jest tylko historia jednego chlopca, ale obraz pokolenia i calej spolecznosci. To duma z wlasnej tozsamosci. Toczy sie niespiesznie, bo zyciem najczesciej rzadza powolne zmiany, a nie a nie rewolucja.
Rownolegle ta ta ksiazka czytalam reportaz o OxyContinie "Imperium bolu" i to polaczenie jest uderzajace. Dwie strony jednego...

więcej Pokaż mimo to