Toń
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Cyranka
- Data wydania:
- 2023-09-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-24
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367121347
- Tagi:
- literatura polska miłość poszukiwanie własnej tożsamości relacje rodzinne rozliczenie z przeszłością tajemnica tożsamość narodowa uchodźcy współczesna literatura polska Prusy Wschodnie
- Inne
Kiedy Eichmedien stały się Nakomiadami? Kiedy Rastenburg był Rastemborkiem i kiedy stał się Kętrzynem? Carlshof – Karolewem, a Groß Stürlack – Sterławkami?
Toń opowiada losy kilku pokoleń rodziny związanej z dawnymi Prusami Wschodnimi, gdzie od wieków mieszały się tożsamość polska, mazurska, niemiecka i litewska: Historię babki Janki, arystokratki Gudrun i jej ukochanego Maxa – niemieckiego chirurga, ciotki Gertraud, syna Janki – Wolfa, i wreszcie Alicji – najmłodszej z rodziny, antropolożki, która musi zmierzyć się z koniecznością sprzedaży rodzinnej siedziby nad Gubrem – domu pełnego wspomnień i naznaczonego tajemnicą.
Śledzimy losy bohaterów i bohaterek, począwszy od czasów wojny, katastrofy Königsbergu i Rastenburga, sowieckiej nawałnicy, przez komunistyczną Polskę – już odmienioną, gdzie o przeszłości nie mówi się wcale lub mówi się szeptem – aż do czasów współczesnych, w których rozgrywa się nowy uchodźczy dramat.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 683
- 359
- 52
- 27
- 26
- 16
- 9
- 8
- 8
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Mam wrażenie, jakbym czytała inną książkę niż to wynika z opisu. Nie zachwyciła mnie niestety, mimo atrakcyjnego tematu poszukiwania swojej tożsamości. Widać też dojrzałość pisarską autorki. Książka jest jednak w wielu miejscach przegadana (co z tego, że ładnym językiem),momentami nudna, a Alicja jest bardzo irytująca. Czasami miałam wrażenie, że wątek współczesny, najmniej interesujący, przeszkadzał mi w śledzeniu ciekawszych wątków, a te niedojrzałe dylematy miłosne 42-letniej Alicji tylko mnie drażniły.
Podobał mi się natomiast wątek Janki, jak również jej postać. Losy jej i jej pokolenia
przedstawione chronologicznie na tle historycznym byłoby dla mnie lekturą znacznie ciekawszą, niż wymieszanie ich ze współczesnymi problemami Alicji - tych mamy.nadmiar w codziennym życiu.
Nie wiem, może miałam za duże oczekiwania, ale książka ich nie spełniła, za dużo było tutaj popularnej obyczajówki, a z drugiej strony za wiele odniesień do polityki, a tego nie lubię. O polityce przeczytam sobie w gazecie, książki czytam dla przyjemności oraz dla poznania tego, czego nie mam na co dzień. Wymęczyłam i odkładam bez zachwytu.
Mam wrażenie, jakbym czytała inną książkę niż to wynika z opisu. Nie zachwyciła mnie niestety, mimo atrakcyjnego tematu poszukiwania swojej tożsamości. Widać też dojrzałość pisarską autorki. Książka jest jednak w wielu miejscach przegadana (co z tego, że ładnym językiem),momentami nudna, a Alicja jest bardzo irytująca. Czasami miałam wrażenie, że wątek współczesny,...
więcej Pokaż mimo toPrusy wschodnie, Królewiec i pogmatwana historia z tamtych terenów. Czas wojny i pokoju, gwałtu i miłości. Czas strachu i niepewności, miejsca i tożsamości. Przesiedleńcy, imigranci, uciekinierzy, nie wiedzą kim są i gdzie przynależą. Litwinka Janka i Niemiec Max, ich syn Wolf i wnuczka Alicja. Wokół nieprzychylni Mazurzy, też nie wiedzą kim będą - Polakami, Niemcami, Ruskimi? bo nie wiadomo kto obcy a kto swój. A potem współczesność i znów nowi obcy, idą ze wschodu... Alicja miota się między Krakowem a Kętrzynem/Rastemborkiem, między miłością do Jarka, wolontariusza przy granicy a karierą na UJ i domem pełnym wspomnień babki Janki z Mazur....
8/10
Prusy wschodnie, Królewiec i pogmatwana historia z tamtych terenów. Czas wojny i pokoju, gwałtu i miłości. Czas strachu i niepewności, miejsca i tożsamości. Przesiedleńcy, imigranci, uciekinierzy, nie wiedzą kim są i gdzie przynależą. Litwinka Janka i Niemiec Max, ich syn Wolf i wnuczka Alicja. Wokół nieprzychylni Mazurzy, też nie wiedzą kim będą - Polakami, Niemcami,...
więcej Pokaż mimo toJak połączyć kryzys uchodźczy na granicy polsko-białoruskiej z oblężeniem Królewca pod koniec II wojny światowej? Jak powiązać epizod z życia Kanta z historią niemieckiego lekarza czekającego na rozwój wydarzeń na mazurskiej wsi roku 1945? Jak w to wpleść brexit, pandemię, kłopoty uczelnianych naukowców pod rządami zideologizowanego ministra? I jeszcze utkać wokół tego opowieść o kilku pokoleniach rodziny? Właśnie to się autorce udało zrobić.
Jest rok 2021, Wolf chce sprzedać dom na Mazurach. Zamieszkała w nim jego matka po przybyciu ze wschodu, tu się wychował on, a potem jego córka, Alicja, która jako antropolożka zajmuje się badaniem gwałtów na kobietach dokonywanych w 1945 roku przez Rosjan, ale też Polaków. Z tym domem kiedyś związały się także losy Maxa, chirurga z Królewca, i paru innych życiowych rozbitków.
Piękna powieść o powtarzających się mechanizmach historii i ludzkich zachowań.
Jak połączyć kryzys uchodźczy na granicy polsko-białoruskiej z oblężeniem Królewca pod koniec II wojny światowej? Jak powiązać epizod z życia Kanta z historią niemieckiego lekarza czekającego na rozwój wydarzeń na mazurskiej wsi roku 1945? Jak w to wpleść brexit, pandemię, kłopoty uczelnianych naukowców pod rządami zideologizowanego ministra? I jeszcze utkać wokół tego...
więcej Pokaż mimo toJestem po zakończeniu lektury, a postaci pozostały ze mną. Bohaterowie zostali opisani i przedstawieni w sposób, który zmusza do refleksji nad ich losem. Autorka zbudowała postacie realistyczne i złożone, więc ich losy były dla mnie szczególnie dotkliwe i po odłożeniu książki, dalej o nich myślę.
Książka wciągnęła mnie niemożliwie, uwierzyłam w historie, rozterki, trudy bohaterów i nie uważam, aby analogie między pokoleniami były banalne. Cieszę się, że zostałam wciągnięta w rozterki czasów powojennych jako zjawiska uniwersalnego dla tak wielu miejsc i momentów w historii. Niby człowiek wie, jak to było, a jednak nie zatrzymuje się nad tym na chwilę refleksji.
Zdaje mi się jednak, że książka napisana w dużej mierze z perspektywy kobiecej, może być trudniejsza w odbiorze dla mężczyzn. Ale to już nie mój problem. Bo ja mogę z całym sercem polecić tę książkę.
Jestem po zakończeniu lektury, a postaci pozostały ze mną. Bohaterowie zostali opisani i przedstawieni w sposób, który zmusza do refleksji nad ich losem. Autorka zbudowała postacie realistyczne i złożone, więc ich losy były dla mnie szczególnie dotkliwe i po odłożeniu książki, dalej o nich myślę.
więcej Pokaż mimo toKsiążka wciągnęła mnie niemożliwie, uwierzyłam w historie, rozterki, trudy...
Po tylu zachwyconych opiniach, dodawszy fakt, ze to kawałek historii mojej też rodziny sięgnęłam po tę książkę z ciekawością. Rozczarowałam się ogromnie. Może i historia bohaterów na upartego mogłaby być nawet ciekawa, to warstwa językowa, narracja, dialogi spowodowały, że ledwo strawiłam tę lekturę. Jak ktoś napisał już w komentarzu, to nie Tokarczuk ani Bator.
Po tylu zachwyconych opiniach, dodawszy fakt, ze to kawałek historii mojej też rodziny sięgnęłam po tę książkę z ciekawością. Rozczarowałam się ogromnie. Może i historia bohaterów na upartego mogłaby być nawet ciekawa, to warstwa językowa, narracja, dialogi spowodowały, że ledwo strawiłam tę lekturę. Jak ktoś napisał już w komentarzu, to nie Tokarczuk ani Bator.
Pokaż mimo toŚwietna książka, wstrząsająca historia
Świetna książka, wstrząsająca historia
Pokaż mimo toMocna, zapadająca w pamięć i serce lektura. Szatrawska ma talent do tworzenia pełnowymiarowych i tak realnych postaci i charakterów, że długo po lekturze zostają w głowie. Właśnie próbuję się otrząsnąć.
Czasy, które bierze na warsztat kojarzą się przede wszystkim z bólem, strachem, przemocą: końcówka II wojny światowej, wczesne lata powojenne, a także apogeum komunizmu w Polsce. Wszystkie fragmenty ze współczesności są oddechem od tragizmu i terroru wojennych i powojennych mroków.
Można tę powieść traktować jako historię rodzinną, krzywdy, tajemnice i troski przekazywane kolejnym pokoleniom. Można też patrzeć na "Toń" jak na zapis zmian politycznych i społecznych odbywających się na przestrzeni lat na północno-wschodnich rubieżach Rzplitej. To także zwrócenie czułej uwagi na los imigrantów (w różnych epokach historycznych),emigrantów, wysiedleńców, przybyszów pragnących azylu i bezpieczeństwa. Bo chyba właśnie do tego sprowadza się narracja książki: do znalezienia pokoju i spokoju, schronienia i miejsca, które zapewni mir.
Szczególny wymiar zyskuje ta opowieść dziś - w rozpoczynającym się trzecim roku wojny w Ukrainie, a także w obliczu kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, w cieniu szaleńczych działań Rosji. Wszystko to dotyka bardziej.
Powojenna egzystencja Janki (Wileniaczka) z Horstem i Maxem (Prusacy) w krainie Mazurów - oto transgraniczna bomba dyplomatyczna, o ile w ogóle w tym kontekście można mówić o jakiejkolwiek polityce i takcie. Problem tożsamości wysuwa się na widoczny plan, jednak bez subiektywnych ocen, raczej z wątpliwościami i dużą liczbą pytań. A każde z nich niewygodne i rodzące kolejne, jeszcze bardziej złożone.
Dla mnie ważką kwestią jest widzenie kobiet w tej prozie, wystawienie ich do pierwszego rzędu, w światła reflektorów. To ich duma, zagubienie, krzywda są na pierwszym planie, to one tworzą konstrukcję i trzymają ją w garści. To one są milczeniem i bólem, który zostaje na długo po lekturze.
Boli. Cały czas.
Mocna, zapadająca w pamięć i serce lektura. Szatrawska ma talent do tworzenia pełnowymiarowych i tak realnych postaci i charakterów, że długo po lekturze zostają w głowie. Właśnie próbuję się otrząsnąć.
więcej Pokaż mimo toCzasy, które bierze na warsztat kojarzą się przede wszystkim z bólem, strachem, przemocą: końcówka II wojny światowej, wczesne lata powojenne, a także apogeum komunizmu w...
Trochę się obawiałam, że sie zawiodę, bo to kolejna książka, w której historia przedstawiona jest z różnych perspektyw, z różnych punktów w czasie, z mnogoscią bohaterów i rodzinnych zakrętów. Ale nie. To jest świetna powieść, zręcznie poprowadzona, trochę czytelnik ma czas pogłówkowac, pozgadywac i oswoić się z galerią postaci. Wciąga jak to toń po szyję, po przeczytaniu dlugo o niej myślałam. Polecam niezdecydowanym.
Trochę się obawiałam, że sie zawiodę, bo to kolejna książka, w której historia przedstawiona jest z różnych perspektyw, z różnych punktów w czasie, z mnogoscią bohaterów i rodzinnych zakrętów. Ale nie. To jest świetna powieść, zręcznie poprowadzona, trochę czytelnik ma czas pogłówkowac, pozgadywac i oswoić się z galerią postaci. Wciąga jak to toń po szyję, po przeczytaniu...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka.
Zasłużona nominacja w plebiscycie LC.
Miałem sporą zagwostke na co oddać głos w kategorii powieść historyczna; Follett czy Szatrawska
Bardzo dobra książka.
Pokaż mimo toZasłużona nominacja w plebiscycie LC.
Miałem sporą zagwostke na co oddać głos w kategorii powieść historyczna; Follett czy Szatrawska
Początkowo nie mogłam się wciągnąć. Gubiłam się w wątkach. A później zarwałam pół nocy, żeby ją dokończyć. Ciekawa i dość niespotykana jest też konstrukcja powieści. Warto docenić warstwę historyczną, skupioną na jednostce, bo wojna to tysiące pojedynczych tragedii a nie jedna wielka. I dopiero skupiając się na jednostce, jesteśmy w stanie ogarnąć jej ogrom.
Początkowo nie mogłam się wciągnąć. Gubiłam się w wątkach. A później zarwałam pół nocy, żeby ją dokończyć. Ciekawa i dość niespotykana jest też konstrukcja powieści. Warto docenić warstwę historyczną, skupioną na jednostce, bo wojna to tysiące pojedynczych tragedii a nie jedna wielka. I dopiero skupiając się na jednostce, jesteśmy w stanie ogarnąć jej ogrom.
Pokaż mimo to