Jak sprzedać nawiedzony dom
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- How to Sell a Haunted House
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2024-01-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-01-31
- Data 1. wydania:
- 2023-01-17
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383350370
- Tłumacz:
- Tomasz Bieroń
Porywająca i równocześnie przerażająca opowieść o nawiedzonym domu i rodzinnej traumie…
Kiedy Louise dowiaduje się, że jej rodzice zmarli, boi się wracać do domu. Nie chce zostawiać córki z byłym mężem i lecieć do Charleston. Nie chce mieć do czynienia z domem rodzinnym, wypchanym po brzegi pozostałościami po karierze naukowej ojca i życiowej obsesji matki na punkcie lalek. Nie chce uczyć się żyć bez dwóch osób, które najlepiej znała i najbardziej kochała. Przede wszystkim zaś nie chce mieć do czynienia ze swoim bratem Markiem, który nigdy nie opuścił ich rodzinnego miasta, jest bezrobotny i ma siostrze za złe jej życiowy sukces. Niestety, będzie potrzebowała jego pomocy, aby przygotować dom do sprzedaży, ponieważ wprowadzenie go na rynek będzie wymagało czegoś więcej niż tylko pomalowania ścian i usunięcia wspomnień z całego życia.
Niektóre domy nie chcą bowiem zostać sprzedane – ten również ma inne plany…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
A ty boisz się pacynek?
O nawiedzonych domach pewnie słyszeliście wielokrotnie. Chciałoby się rzec, klasyka gatunku, która zawsze powoduje dreszcze. Ale czy słyszeliście o tym, aby ktoś próbował sprzedać nawiedzony dom? Dom, który ma całkowicie inne plany niż jego właściciele? Jeśli nie, to powinniście sięgnąć po książkę „Jak sprzedać nawiedzony dom” Grady’ego Hendrixa, autora bestsellerowej powieści „Horrorstör”. Poznajcie tajemnicę spokojnego domostwa w Charleston, które skrywa mroczną tajemnicę.
Louise wraz z córeczką wiodą spokojne życie w San Francisco. Rutynę dnia codziennego zaburza telefon od brata Louise, Marka, który informuje o niespodziewanej śmierci ich rodziców. Louise wie, że mimo oporów musi polecieć do Charleston i zmierzyć się z przeszłością, a także stanąć twarzą w twarz z nielubianym bratem. Zostawia córkę z byłym mężem i leci do domu. Do domu, do którego nie chce wracać. Jak możecie się domyślić, spotkanie rodzeństwa nie należy do najmilszych, ale muszą jakoś to przełknąć, by razem zorganizować pogrzeb oraz przygotować dom do sprzedaży. Nie będzie to proste, bo w swoich czterech ścianach dom kryje wiele tajemnic. Czy rodzeństwu uda się dogadać i sprostać wyzwaniu, które na nich czeka, czy może zostaną wchłonięci przez dom i jego tajemniczych lokatorów?
„Jak sprzedać nawiedzony dom” to pozycja, którą trudno jednoznacznie zakwalifikować. Z jednej strony mamy aspirującą do horroru powieść grozy, która ma nas przestraszyć i sprawić, że nieufnie będziemy patrzeć na wszelkiego rodzaju lalki i pacynki. Z drugiej strony mamy rozbudowany wątek obyczajowy o skomplikowanych relacjach rodzinnych, tajemnicach i przemilczanych sprawach. Nie powiem, że się przestraszycie, czytając ową powieść, bo autor w całą tę historię wkomponował elementy ironii, która powoduje, że zamiast uciekać, krzycząc ze strachu, uśmiechamy się pod nosem i czytamy dalej. Łagodzi to odbiór książki, ale poszukiwacze mocnych wrażeń mogą czuć się zawiedzeni. Bardziej bym powiedziała, że mamy do czynienia z powieścią obyczajową, w którą wkomponowano elementy paranormalne i którą doprawiono grozą.
Grady Hendrix wziął na tapet klasykę grozy, którą znamy z wielu powieści i filmów. Nawiedzony dom, opętane przedmioty, mroczne tajemnice rodzinne – to zawsze się sprzedaje. Oprawił to w swój własny pomysł, doprawił niepowtarzalnym stylem i oddał czytelnikowi coś niby znanego, a jednak nowego, kuszącego i wciągającego. Powoli zanurzamy się w wykreowany przez niego świat, coraz bardziej wyczuwając gęstniejącą atmosferę otoczenia, by za chwilę lecieć bez trzymanki i słyszeć, jak autor śmieje się z naszego narastającego przerażenia. To wszystko sprawia, że ową pozycję czyta się szybko i ciężko odłożyć ją przed końcem.
„Jak sprzedać nawiedzony dom” to książka, która was wciągnie i otuli atmosferą grozy. Trochę przestraszy, trochę rozbawi, ale na pewno sprawi, że dobrze spędzicie przy niej czas. Jeśli więc szukacie czegoś z nawiedzeniem i opętaniem, a także tajemnicą rodzinną, a przy tym nie chcecie mieć koszmarów nocnych, to będzie to dobry wybór.
Agnieszka Zwolska-Szydłowska
Oceny
Książka na półkach
- 340
- 274
- 53
- 52
- 17
- 14
- 11
- 9
- 7
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Nie ma dla mnie nic bardziej creepy niż lalki (zwłaszcza porcelanowe😵💫) i ta pozycja tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu! Może nie była to jakaś mega przerażająca historia, ale od początku do końca miała te niepokojącą atmosferę, od której można dostać gęsiej skórki. Było też kilka naprawdę mocnych scen, szczególnie jedna będzie mi się śniła po nocach - pacynka + ostry przedmiot… nie polecam 🥲😱 Były też momenty zabawne, jeszcze inne skłaniały do refleksji a zakończenie powoduje wzrusz na całego! Polecam!
Świetnie się bawiłam podczas czytania tej książki. Nie ma dla mnie nic bardziej creepy niż lalki (zwłaszcza porcelanowe😵💫) i ta pozycja tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu! Może nie była to jakaś mega przerażająca historia, ale od początku do końca miała te niepokojącą atmosferę, od której można dostać gęsiej skórki. Było też kilka naprawdę mocnych scen, szczególnie...
więcej Pokaż mimo tohttps://lubimyczytac.pl/a-ty-boisz-sie-pacynek
„Jak sprzedać nawiedzony dom” to książka, która was wciągnie i otuli atmosferą grozy. Trochę przestraszy, trochę rozbawi, ale na pewno sprawi, że dobrze spędzicie przy niej czas. Jeśli więc szukacie czegoś z nawiedzeniem i opętaniem, a także tajemnicą rodzinną, a przy tym nie chcecie mieć koszmarów nocnych, to będzie to dobry wybór.
https://lubimyczytac.pl/a-ty-boisz-sie-pacynek
więcej Pokaż mimo to„Jak sprzedać nawiedzony dom” to książka, która was wciągnie i otuli atmosferą grozy. Trochę przestraszy, trochę rozbawi, ale na pewno sprawi, że dobrze spędzicie przy niej czas. Jeśli więc szukacie czegoś z nawiedzeniem i opętaniem, a także tajemnicą rodzinną, a przy tym nie chcecie mieć koszmarów nocnych, to będzie to dobry...
Mało ostatnio czytam, dlatego chciałbym by książki którym poświęcam swój czas były przynajmniej dobre, a już w ogóle chciałbym by były tak dobre jak najnowsza powieść Hendrixa "Jak sprzedać nawiedzony dom".
Myślę że nie będzie to duży spoiler jeżeli zdradzę iż motywem przewodnim będzie tutaj problem w postaci nawiedzonego domu z którym musi uporać się rodzeństwo Luise, oraz Mark.
Zwrócę uwagę że temat nawiedzeń lub opętań nie jest Hendrixowi obcy i tego typu motywy były już przez niego stosowane chociażby w takich książkach jak "Horrorstör", czy "Moja przyjaciółka opętana".
Ale wracając do wątku rodzeństwa, Louis oraz Marka poznajemy w momencie dla nich tragicznym gdyż przyczyną ich ponownego spotkania po latach jest śmierć rodziców. Od pierwszej ich wymiany zdań Hendrix mocno zaznacza niechęć rodzeństwa wobec siebie, a to co stoi za negatywnymi relacjami między nimi jest nam powoli odsłaniane w postaci wspomnień zarówno Louise jak i Marka, co istotne, ważna jest tutaj perspektywa obu tych postaci.
Czy "Jak sprzedać nawiedzony dom" jest horrorem ? Oczywiście że tak i to bardzo dobrym, ale trzeba zaznaczyć że jest też świetną opowieścią obyczajową o rodzinnych tajemnicach, traumach, oraz o pogrzebanych relacjach, dlatego oprócz grozy może was tutaj dotknąć mocny ładunek emocjonalny.
Co do oprawy książki, coś tam psioczyłem kiedyś że Vesper lepiej wydawał Hendrixa na naszym rynku i teraz przyznaję, wydawnictwo Zysk i S-ka stanęło w końcu na wysokości zadania.
Swoją opinię zakończę cytatem z który mi się wyjątkowo spodobał
"Lalka to posiadanie, które posiada posiadającego".
Mało ostatnio czytam, dlatego chciałbym by książki którym poświęcam swój czas były przynajmniej dobre, a już w ogóle chciałbym by były tak dobre jak najnowsza powieść Hendrixa "Jak sprzedać nawiedzony dom".
więcej Pokaż mimo toMyślę że nie będzie to duży spoiler jeżeli zdradzę iż motywem przewodnim będzie tutaj problem w postaci nawiedzonego domu z którym musi uporać się rodzeństwo Luise,...
Wyobraź sobie, że Ty i Twój brat dostajecie w spadku po rodzicach rodzinny dom z całą jego zawartością. Zastanawiacie się nad jego sprzedażą, jednak coś wyraźnie chce Wam w tym przeszkodzić…
Zaczyna się dosyć niewinnie. Jeśli oczywiście uznamy za taką okoliczność śmierć rodziców i konieczność zmierzenia się z tym faktem. Jednak nic nie wskazuje, jakoby miały wystąpić jakieś problemy z realizacją ich ostatniej woli. Do czasu…
Początek jak w każdym horrorze (niepokojąca atmosfera, ciarki na plecach, przekonanie, że zaraz coś się stanie),tylko według mnie lepszy, bo to Czytelnik ubiera słowa w obraz własną wyobraźnią, a nie jak w przypadku filmu – jego reżyser. Ot, tu coś stuknie, drzwi się same zamkną, jakaś szafka się sama otworzy. Klasyka, każdy fan kina grozy zna te triki. W miarę rozwoju fabuły, bohaterowie są nękani też przez lalki wszelkiej maści, stanowiące hobby ich zmarłej matki. Przez chwilę zapachniało mi tu Annabelle, ale był to dosłownie moment, bo następne wydarzenia zmieniają wszystko. Aż mnie czasem autentycznie ciarki przechodziły, jak czytałam o ożywających maskotkach i wiewiórczej szopce, której uczestnicy atakowali biedną Louise jak zwierzaki ze wścieklizną. Autor idealnie przelał na papier uczucia, jakie towarzyszyły tym akcjom, a także ich atmosferę. To było tak doskonałe, że widziałam je oczami wyobraźni tak wyraźnie, jakbym była w kinie! Czasem wręcz autentycznie czułam się odbiorczynią tych emocji, a to za sprawą bogatego i wyszukanego opisu, budującego niepowtarzalny klimat. Obiecuję, że jeśli Grady Hendrix napisze jeszcze jakieś książki, to natychmiast po nie sięgnę!
Potem pojawiają się motywy znane z innych klasycznych filmów grozy, jak lalka zmuszająca bohaterkę do morderstwa jej własnego brata, bo czemu nie? Albo do krzywdzenia samej siebie, gdy w mniemaniu tej zabawki ją „skrzywdziła/opuściła”.
Więcej na: CzasoStrefa
Wyobraź sobie, że Ty i Twój brat dostajecie w spadku po rodzicach rodzinny dom z całą jego zawartością. Zastanawiacie się nad jego sprzedażą, jednak coś wyraźnie chce Wam w tym przeszkodzić…
więcej Pokaż mimo toZaczyna się dosyć niewinnie. Jeśli oczywiście uznamy za taką okoliczność śmierć rodziców i konieczność zmierzenia się z tym faktem. Jednak nic nie wskazuje, jakoby miały wystąpić jakieś...
Fantastyczna rozrywka! Uwielbiam książki tego autora. Papkin <3
Fantastyczna rozrywka! Uwielbiam książki tego autora. Papkin <3
Pokaż mimo toLubię jego ksiazki, najbardziej MOja przyjaciołkę opętana. Klub też był dobry. Książka o ikei raczej dziwna, ale śmieszna, a tutaj bardziej o zyciu. Lalek się od zawsze boję. Trzeba poszukać następnych!
Lubię jego ksiazki, najbardziej MOja przyjaciołkę opętana. Klub też był dobry. Książka o ikei raczej dziwna, ale śmieszna, a tutaj bardziej o zyciu. Lalek się od zawsze boję. Trzeba poszukać następnych!
Pokaż mimo toTaka książka na rozluźnienie ale trzymająca w napięciu, trochę sztampy ale w miarę dobrze napisanej, miło spędzony czas
Taka książka na rozluźnienie ale trzymająca w napięciu, trochę sztampy ale w miarę dobrze napisanej, miło spędzony czas
Pokaż mimo toCzy lubicie horrory? A precyzyjniej czy lubicie horrory, w których główną rolę odgrywa lalka? Na pewno kojarzycie Annabelle lub (o zgrozo minka zgrozy) laleczkę Chucky. Jeżeli tak (albo i nie) to i tak ta książka będzie dla was :D W tej historii jednak to Pupkin odgrywa główną rolę.
Historia przedstawia losy Louise, która dowiaduje się o śmierci rodziców, więc zmuszona jest zostawić swoją córkę z byłym partnerem oraz wrócić do swojego rodzinnego miasta. Mimo wielkiego strachu przed powrotem, domem rodzinnym pełnym wspomnień i lalek matki oraz ogromną niechęcią do brata przylatuje do miasta Charleston. I tak jak podejrzewała już pierwszego dnia musi zmierzyć się z przeszłością, a co gorsza ze swoim bratem, który również nie darzy jej braterską miłością. Mimo wzajemnej niechęci łączą siły, aby jak najszybciej uporządkować dom i przygotować go do sprzedaży.
Jednak czy dom zechce zostać sprzedany? I co z tym wszystkim ma wspólnego Pupkin? Co skrywa rodzinna tajemnica, która przez tak wiele lat była dzielnie „zamiatana pod dywan”? Jakie historie i wspomnienia niesie przeszłość?
Historia jest porywająca, nie mogłam się od niej oderwać. Pełna niespodzianek, zwrotów akcji, dreszczyku emocji, ale również i humoru. Musiałam wiedzieć jak to się wszystko skończy. Autor świetnie przedstawił konsekwencje traumy z dzieciństwa oraz rodzinnych sekretów. Wskazał również na istotę relacji rodzinnych oraz samego rodzeństwa, co więcej istotę prawdomówności i szczerości w tychże relacjach oraz nie bagatelizowanie istniejących problemów, nie „zamiatanie ich pod dywan” i nie wprowadzania tabu.
Na zakończenie muszę jeszcze wspomnieć, iż książka została wspaniale wydana. Twarda oprawa z okładką stylizowaną na zniszczoną. Po prostu świetna.
Czy lubicie horrory? A precyzyjniej czy lubicie horrory, w których główną rolę odgrywa lalka? Na pewno kojarzycie Annabelle lub (o zgrozo minka zgrozy) laleczkę Chucky. Jeżeli tak (albo i nie) to i tak ta książka będzie dla was :D W tej historii jednak to Pupkin odgrywa główną rolę.
więcej Pokaż mimo toHistoria przedstawia losy Louise, która dowiaduje się o śmierci rodziców, więc zmuszona...
No bardzo mi się podobała. Rodzinna historia gdzie idealnie jest pokazane co się może wydarzyć jak ludzie że sobą nie rozmawiają i nie mowia prawdy. Do tego wątek nawoedzinych lalek, które nie jedna osobę przerażają. Polecam.
No bardzo mi się podobała. Rodzinna historia gdzie idealnie jest pokazane co się może wydarzyć jak ludzie że sobą nie rozmawiają i nie mowia prawdy. Do tego wątek nawoedzinych lalek, które nie jedna osobę przerażają. Polecam.
Pokaż mimo toGdy zaczęłam czytać powieść Grady’ego Hendrixa „Jak sprzedać nawiedzony dom”, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Za horrorami nie przepadam, ale zaintrygowała mnie informacja, że to książka mroczna i przerażająca, a jednocześnie …zabawna. Jak to połączyć? Okazuje się, że można, a czarny humor szybko podbił moje serce.
Akcja rozgrywa się współcześnie.
Louise mieszka w San Francisco i samodzielnie wychowuje kilkuletnią córkę. Pewnego dnia dowiaduje się, że jej rodzice zginęli w wypadku. Wiadomość przekazuje jej telefonicznie młodszy brat, Mark, z którym kobiecie nigdy nie było po drodze.
Louise powierza opiekę nad córką byłemu mężowi i udaje się do rodzinnego Charlestonu. Nie była tam od dawna; cieszyła się, że udało jej się wyrwać z domu, w którym wciąż kłóciła się z bratem – życiowym nieudacznikiem.
Po pogrzebie rodziców odczytany zostaje testament i wtedy wybucha przysłowiowa bomba. Takiego rozwiązania nikt się nie spodziewał!
Louise i Mark chcą sprzedać dom, jednak okazuje się, że to nie jest łatwe. Pomieszczenia są pełne lalek, które tworzyła i zbierała matka rodzeństwa. Czy pacynki faktycznie potrafią się przemieszczać i ożywają, czy to tylko złudzenie?
Robi się coraz groźniej i straszniej, ale sporo jest też zabawnych sytuacji, gdyż autor okazuje się mistrzem w posługiwaniu się wisielczym humorem.
Ważnym tematem okazuje się przeszłość, do której wracają bohaterowie. Louise i Mark mają do siebie wzajemnie pretensje, a podczas kłótni wracają nawet do czasów dzieciństwa i związanych z nim koszmarów. Dzięki temu wiele dowiadujemy się o nich i o relacjach panujących w ich rodzinie. To pozwala lepiej zrozumieć nastawienie do życia i różne decyzje rodzeństwa.
Całość czyta się bardzo szybko, gdyż akcja jest nieprzewidywalna i obfituje w różne niespodzianki. Losy bohaterów śledzi się z zainteresowaniem i emocjami, tym bardziej, że z czasem na jaw wychodzą różne rodzinne sekrety, zazwyczaj mroczne i coraz bardziej przerażające.
Plusem na pewno są też dialogi między bratem i siostrą – dynamiczne, przekonujące; nie ma w nich miejsca na banały i sztuczność.
Niesamowity jest klimat powieści. Połączyć horror z komedią nie jest łatwo, ale autorowi to się udało i to na medal!
Polecam szczerze!
Gdy zaczęłam czytać powieść Grady’ego Hendrixa „Jak sprzedać nawiedzony dom”, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Za horrorami nie przepadam, ale zaintrygowała mnie informacja, że to książka mroczna i przerażająca, a jednocześnie …zabawna. Jak to połączyć? Okazuje się, że można, a czarny humor szybko podbił moje serce.
więcej Pokaż mimo toAkcja rozgrywa się współcześnie.
Louise mieszka w San...