rozwińzwiń

Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI

Okładka książki Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI David Grann
Okładka książki Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI
David Grann Wydawnictwo: W.A.B. Ekranizacje: Czas krwawego księżyca (2023) reportaż
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Killers of the Flower Moon. The Osage Murders and the Birth of the FBI
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2023-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-15
Data 1. wydania:
2017-04-18
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383189420
Tłumacz:
Piotr Grzegorzewski
Ekranizacje:
Czas krwawego księżyca (2023)
Tagi:
FBI Indianie Osedżowie ropa naftowa ekranizacja
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rzeczywistość straszniejsza niż fikcja



1701 361 268

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1059 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
941
294

Na półkach: ,

Ta ksiazka dlugo czekala w mojej biblioteczce na swoja kolej. Lektura okazala sie wciagajaca. Trudno uwierzyc, jak wiele okrucienstwa i niesprawiedliwosci ze strony wladz i innych ludzi spotkalo Indian z plemienia Osagow. Ich zycie nie mialo dla innych znaczenia. Autor w interesujacy sposob przedstawil rowniez role raczkujacego FBI w rozwiazaniu zagadki.
Czyta sie dobrze, jednak zostal mi pewnien niedosyt.

Ta ksiazka dlugo czekala w mojej biblioteczce na swoja kolej. Lektura okazala sie wciagajaca. Trudno uwierzyc, jak wiele okrucienstwa i niesprawiedliwosci ze strony wladz i innych ludzi spotkalo Indian z plemienia Osagow. Ich zycie nie mialo dla innych znaczenia. Autor w interesujacy sposob przedstawil rowniez role raczkujacego FBI w rozwiazaniu zagadki.
Czyta sie dobrze,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1420
468

Na półkach: ,

Wydarzenia, o których opowiada "Czas krwawego księżyca", rozegrały się na początku lat 20- tych XX wieku w osadzie Gray Horse oraz w pobliskim mieście Fairfax i nieodległej stolicy hrabstwa Osage Pawhuska...

Autor skupia się tutaj na tajemniczych morderstwach, które miały miejsce podczas okresu, gdy ziemia Osagów była bogata w ropę naftową, a członkowie tego plemienia cieszyli się ogromnym bogactwem. Grann odkrywa, jak korupcja i chciwość doprowadziły do tragedii, która pozostawiła trwały ślad w historii amerykańskiego Zachodu. Jego reportaż rzetelnie odtwarza wydarzenia, przywołując postacie i wydarzenia sprzed lat, które pokazują mroczną stronę kolonialnej przeszłości oraz jej konsekwencje dla współczesności.

Narracja Granna jest stonowana i oparta głównie na faktach, bez zbędnego epatowania drastycznymi szczegółami zbrodni. Autorowi udało się również wyeksponować głosy pokrzywdzonych i ich potomków, co wprowadza dodatkową głębię i emocje do opowieści. Jednakże, mimo znakomitego podejścia do materiału, można odczuć pewien brak w analizie reakcji pokrzywdzonych oraz historii samych Osagów. Choć autor stara się przybliżyć życie rodziny Mollie Burkhart, to wydaje się, że nie udało mu się zagłębić dostatecznie w perspektywę rdzennych mieszkańców i ich doświadczenia.

Mimo pewnych braków, "Czas krwawego księżyca" to wartościowa lektura, która rzuca światło na ciemne wydarzenia z historii Ameryki. Grann porusza trudne tematy, ale robi to w sposób niezwykle przemyślany i obiektywny, wnikliwie przyglądając się motywom i zbrodniom, ukazując skomplikowane relacje pomiędzy rdzennymi Amerykanami a białą społecznością. Przekonuje nas, że historia plemienia Osage to nie tylko opowieść o morderstwach, ale także o heroicznej walce o zachowanie suwerenności i godności. Choć brakowało mi tutaj bardziej pogłębionego spojrzenia na życie i reakcje samej społeczności Osagów, to autorowi udało się stworzyć niezwykle ważne świadectwo czasów, które nie powinno zostać zapomniane.

Szczerze polecam tę książkę każdemu, kto interesuje się historią prawdziwą i chce poznać jedną z mroczniejszych kart amerykańskiej przeszłości.

Wydarzenia, o których opowiada "Czas krwawego księżyca", rozegrały się na początku lat 20- tych XX wieku w osadzie Gray Horse oraz w pobliskim mieście Fairfax i nieodległej stolicy hrabstwa Osage Pawhuska...

Autor skupia się tutaj na tajemniczych morderstwach, które miały miejsce podczas okresu, gdy ziemia Osagów była bogata w ropę naftową, a członkowie tego plemienia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Warto zaznaczyć, że historia opisana w książce to nie fikcja literacka, choć może się wydawać najlepszym kryminałem, lecz najprawdziwszy reportaż przedstawiający, do czego może posunąć się człowiek, którym kieruje pieniądz. Autor przeprowadził własne, niezwykle drobiazgowe śledztwo, poparte niepodważalnymi dowodami, które wyjawiło okrutną zbrodnię. Książka zawiera mnóstwo źródeł, miejsc odwiedzonych przez autora oraz nazwisk, do których udało mu się dotrzeć. Ponadto wiele w niej również szczegółów dotyczących metod śledczych stosowanych w tamtym czasie.
Kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach zaczęli ginąć Indianie z plemienia Osegów, nikt nie przypuszczał, że to początek jednego z najmroczniejszych spisków w historii Ameryki. Po tym jak zostali przesiedleni na teren rezerwatu, który jak się potem okazało, bogaty był w złoża ropy naftowej, stali się majętni, zaczęli mieszkać w luksusowych domach z służbą, mogli sobie pozwolić na kosztowną edukację dzieci. Jednak, co mnie najbardziej uderzyło, prawnie nie mogli sami decydować o swoich finansach, mieli przydzielonych opiekunów, którzy dysponowali ich majątkiem. To prowadziło do wielu nadużyć.
Nie bez powodu książka stała się bestsellerem New York Times, Wall Street Journal, Waszington Post, Los Angeles Times, Entertainment Weekly. Rok temu doczekała się także ekranizacji w reżyserii Martina Scorsese, w obsadzie Leonadra di Caprio i Roberta de Niro. Film otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia, w tym 7 nominacji do Złotych Globów i 10 nominacji do Oskarów. Kto oglądał? Podzielcie się wrażeniami.

Warto zaznaczyć, że historia opisana w książce to nie fikcja literacka, choć może się wydawać najlepszym kryminałem, lecz najprawdziwszy reportaż przedstawiający, do czego może posunąć się człowiek, którym kieruje pieniądz. Autor przeprowadził własne, niezwykle drobiazgowe śledztwo, poparte niepodważalnymi dowodami, które wyjawiło okrutną zbrodnię. Książka zawiera mnóstwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
551
498

Na półkach:

Bardzo dobry i poruszający reportaż. Ogrom niesprawiedliwości porusza do głębi. Jest konkretny i zwięzły. Aż trudno uwierzyć, że to prawda i człowiek dla pieniędzy jest w stanie zabijać. Polecam.

Bardzo dobry i poruszający reportaż. Ogrom niesprawiedliwości porusza do głębi. Jest konkretny i zwięzły. Aż trudno uwierzyć, że to prawda i człowiek dla pieniędzy jest w stanie zabijać. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
223
135

Na półkach: ,

Nie za często sięgam po reportaże, ale ten przeczytałem niemal jednym tchem. Historia mnie porwała i pomimo, że odpowiedzi dotyczące głównego wątku przyszły całkiem szybko, a książka skupiła się na pracy śledczych i samego reportera, to wciąż czytało się to świetnie. Nie dziwię się Panowi Scorsese, że wziął się za sfilmowanie tej historii. Bardzo polecam!

Nie za często sięgam po reportaże, ale ten przeczytałem niemal jednym tchem. Historia mnie porwała i pomimo, że odpowiedzi dotyczące głównego wątku przyszły całkiem szybko, a książka skupiła się na pracy śledczych i samego reportera, to wciąż czytało się to świetnie. Nie dziwię się Panowi Scorsese, że wziął się za sfilmowanie tej historii. Bardzo polecam!

Pokaż mimo to

avatar
75
33

Na półkach:

Spodziewałam się dużo więcej po tej książce. To typowy reportaż, pełen nazwisk, skrótów nazw instytucji, trudna w odbiorze, wymaga skupienia.
Akcja niby jest ale dzieje się jakoś niemrawo, choć wydarzenia które są to opisane były brzemienne w skutki i mają odbicie w dzisiejszej amerykańskiej rzeczywistości.

Spodziewałam się dużo więcej po tej książce. To typowy reportaż, pełen nazwisk, skrótów nazw instytucji, trudna w odbiorze, wymaga skupienia.
Akcja niby jest ale dzieje się jakoś niemrawo, choć wydarzenia które są to opisane były brzemienne w skutki i mają odbicie w dzisiejszej amerykańskiej rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
216
36

Na półkach:

Bardzo ciekawa i przerażająca historia, pokazująca do czego są zdolni ludzie, żeby tylko dorobić się fortuny. Polecam.

Bardzo ciekawa i przerażająca historia, pokazująca do czego są zdolni ludzie, żeby tylko dorobić się fortuny. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach:

Sięgnęłam po "Czas krwawego księżyca" zgodnie z zasadą "najpierw książka, później film". Wspominając to, co przeczytałam, wiele bym dała aby opisane wydarzenia okazały się fikcją literacką. Niestety, w tym wypadku mamy do czynienia z naprawdę mocnym reportażem, bezlitośnie odkrywającym przed nami ludzką bezduszność. Skończyłam go czytać, a dalej siedzi mi w głowie i skłania do refleksji, która towarzyszy ludziom chyba od zawsze - ile człowiek jest w stanie zrobić dla pieniędzy? Wnioski nasuwają się same i są przerażające. Zdecydowanie polecam, choć nie będzie to lekka lektura.

Sięgnęłam po "Czas krwawego księżyca" zgodnie z zasadą "najpierw książka, później film". Wspominając to, co przeczytałam, wiele bym dała aby opisane wydarzenia okazały się fikcją literacką. Niestety, w tym wypadku mamy do czynienia z naprawdę mocnym reportażem, bezlitośnie odkrywającym przed nami ludzką bezduszność. Skończyłam go czytać, a dalej siedzi mi w głowie i skłania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
22

Na półkach:

Jak ktoś się podziewa po tej książce wybitnej literatury to się zawiedzie. Temat bardzo ważny, jak traktowani byli rdzeni amerykanie, do czego jest w stanie się posunąć człowiek chciwy. Podobało mi się też to, że autor przeprowadził własne śledztwo, a nie zreferował tylko dochodzenia FBI. Nawet 100 lat temu dziki zachód był naprawdę dziki. Dla równowagi można poznać USA tamtych czasów z Wielkiego Gatsby'ego.

Jak ktoś się podziewa po tej książce wybitnej literatury to się zawiedzie. Temat bardzo ważny, jak traktowani byli rdzeni amerykanie, do czego jest w stanie się posunąć człowiek chciwy. Podobało mi się też to, że autor przeprowadził własne śledztwo, a nie zreferował tylko dochodzenia FBI. Nawet 100 lat temu dziki zachód był naprawdę dziki. Dla równowagi można poznać USA...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1754
1753

Na półkach:

Dla indiańskiego plemienia Osagów nastał czas krwawego księżyca, który zabijał kwiaty.
Ta piękna i jednocześnie przerażająca metafora ich ludu odnosiła się do okresu działania „nieznanego zabójcy, który ściągnął czarne chmury na ziemie Osagów i zmienił rozległe tereny, które każde inne indiańskie plemię uznałoby z zazdrością za raj, w Golgotę, wzgórze usiane ludzkimi czaszkami”. Raj dla biznesmenów, którzy skaliste, ale największe roponośne ziemie w Stanach Zjednoczonych, chcieli spieniężyć za wszelką cenę. Również cenę ludzkiego życia. Raj i piekło zarazem dla Indian, którzy dzięki naturalnym złożom, stali się najbogatszymi i jednocześnie najnieszczęśliwszymi ludźmi świata w 20. latach XX wieku. Kość w gardle ludzi białych, którzy postulowali – „Indianie z plemienia Osagów są już tak bogaci, że coś trzeba z tym zrobić”. I „coś” zrobili, bo w tajemniczych i niewyjaśnionych okolicznościach zaczęli systematycznie ginąć członkowie plemienia, a w prasie pojawiły się alarmujące nagłówki – „Spisek na życie bogatych Indian”.
Temu zjawisku drobiazgowo przyjrzał się autor.
Swoje dziennikarskie śledztwo rozpoczął od losów rodziny Mollie Burkhart, której po kolei umierali najbliżsi – zabita siostra Anna, otrute siostra Minnie i matka. Jej życie również było zagrożone, mimo że jej mąż był białym mężczyzną. By potem przejść do kolejnych dwóch modułów historii widzianych z perspektywy śledczego i własnej, czyli dziennikarza.
Z czasem okazało się, że Osagowie nie byli jedynymi ofiarami spisku.
Ginęły również osoby proszone o pomoc w wykryciu sprawcy zabójstw i niewygodni świadkowie. Oficjalna liczba zmarłych sięgnęła dwudziestu czterech członków plemienia i osób im pomagających – „strzelano na łące i gdy siedzieli w samochodzie, innych truto, a nawet wysadzano w powietrze, kiedy spali w domu”.
To sprawiło, że morderstwami zajął się rząd.
Dokładnie agent Tom White z ramienia Biura Śledczego w Waszyngtonie, które z czasem przekształciło się w znane obecnie FBI. To ciekawie poprowadzony wątek historii tego departamentu, ponieważ do tej pory „w dużej mierze to zwykli obywatele zajmowali się śledztwami kryminalnymi i utrzymaniem porządku publicznego”.
To między innymi ten czynnik umożliwiał zacieranie śladów przestępstwa.
W swoim śledztwie autor w dochodzeniu do prawdy posunął się dalej, ukazując kontekst zabójstw nazywany potocznie „indiańskim interesem”, wskazując na jego kryminogenne elementy, czyli drakońskie prawo ograniczające sposób wydawania własnych pieniędzy przez Indian oraz okradanie ich przez opiekunów i administratorów ich majątków, a także ich status prawny jako ludzi, których można było zabić bez konsekwencji. Ewentualnie być posądzonym jedynie o znęcanie się nad zwierzęciem. To dlatego „dochodziło również do innych zbrodni – zbrodni, których nie ujęto w oficjalnych statystykach” i nie sklasyfikowano jako morderstwa.
Takie podejście autora pozwoliło na ukazanie sprawy jako terroru białych wobec rdzennej ludności.
Okazało się bowiem, że „morderstwa Osagów nie były rezultatem spisku kierowanego przez jednego człowieka”. W procederze „indiańskiego interesu” brali udział lekarze fałszujący akty zgonów, adwokaci ułatwiający i ukrywający proceder, bankierzy czerpiący zyski z nielegalnych transakcji, opiekunowie i administratorzy majątków okradających swoich podopiecznych, skorumpowany burmistrz miasteczka oraz „niezliczeni stróże prawa, prokuratorzy i sędziowie, bez skrupułów przyjmujący splamione krwią pieniądze”.
Większość białej elity hrabstwa.
Ludzi, którzy nie mogli znieść myśli, że ”Indianie zamiast przymierać głodem... cieszą się bogactwem”. „Elity”, która przekroczyła linię wskazaną proroczo przez jednego z dziennikarzy na początku śledztwa – „Lament nad »biednymi Indianami« może z łatwością przemienić się w nienawiść do »bogatych czerwonoskórych«”.
Autor ten proces przemiany rzetelnie ukazał.
Oparł się w swoim dziennikarskim śledztwie głównie na materiałach dotychczas niepublikowanych – dokumentach FBI, tajnych zeznaniach przysięgłych i informatorów, korespondencji, pamiętnikach, przekazach ustnych, rozmowach z członkami rodzin, notatkach służbowych, telegramach, zdjęciach z miejsc zbrodni, artykułach z gazet, publikacjach poświęconych plemieniu Osagów oraz wielu innych. Treść reportażu zilustrował licznymi zdjęciami z ówczesnego okresu. Wszystko to umieścił w bibliografii, indeksach i przypisach na końcu książki.
W efekcie czytałam ten reportaż jak powieść sensacyjno-kryminalną z elementami horroru socjologiczno-psychologicznego, którego tytuł mógł brzmieć – O stosie kamieni, który okazał się wart miliony dolarów i „wszyscy chcą dostać się tutaj i trochę zarobić” po trupach Osagów.
I jeszcze jedno.
Nie zgadzam się z myślą, że „Osagowie znaleźli się jednak na drodze ekonomicznego rozwoju świata”. Takie uogólnienia gubią człowieka, który stanął na drodze po prostu ludziom skrajnie chciwym.
naostrzuksiazki.pl

Dla indiańskiego plemienia Osagów nastał czas krwawego księżyca, który zabijał kwiaty.
Ta piękna i jednocześnie przerażająca metafora ich ludu odnosiła się do okresu działania „nieznanego zabójcy, który ściągnął czarne chmury na ziemie Osagów i zmienił rozległe tereny, które każde inne indiańskie plemię uznałoby z zazdrością za raj, w Golgotę, wzgórze usiane ludzkimi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 754
  • Przeczytane
    1 205
  • Posiadam
    239
  • Teraz czytam
    55
  • 2023
    52
  • 2024
    39
  • Reportaż
    35
  • Audiobook
    33
  • 2021
    26
  • 2019
    24

Cytaty

Więcej
David Grann Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI Zobacz więcej
David Grann Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI Zobacz więcej
David Grann Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Osagów i narodziny FBI Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także