Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szkoda ze sie juz skonczyla wartka akcja ; (((

Szkoda ze sie juz skonczyla wartka akcja ; (((

Nie podoba mi sie osobiście zakończenie. Po jego przeczytaniu nie m sie ochoty krzyknąć wow! Powiedziaabym, że jest grzeczne i ułożone jak dziewczynka z dobrego domu.

Nie podoba mi sie osobiście zakończenie. Po jego przeczytaniu nie m sie ochoty krzyknąć wow! Powiedziaabym, że jest grzeczne i ułożone jak dziewczynka z dobrego domu.

Szczerze? Genialne! Jak dla mnie dopiero teraz akcja się rozwinie!

Szczerze? Genialne! Jak dla mnie dopiero teraz akcja się rozwinie!

Książka jest genialna. Zakończenia w życiu bym się nie domyśliła! Oczywiście jak to ja pod koniec trochę płakałam, można powiedzieć, że nawet bardzo. Całą sobą na początku pragnęłam by jednak była jeszcze jedna część i by Jaenelle Angelline wróciła. Nawet w postaci czarownicy ale to chyba zniszczyłoby wtedy tę część. Powiem szczerze, że chciałam sobie w święta przeczytać od poczatku. Wszystkie cześci a najbardziej trzy pierwsze ale teraz gdy już wiem, że Daemon straci Jaenelle i Seatana na zawsze. Aż się odechciewa. Tak czy inaczej. POLECAM!!

Książka jest genialna. Zakończenia w życiu bym się nie domyśliła! Oczywiście jak to ja pod koniec trochę płakałam, można powiedzieć, że nawet bardzo. Całą sobą na początku pragnęłam by jednak była jeszcze jedna część i by Jaenelle Angelline wróciła. Nawet w postaci czarownicy ale to chyba zniszczyłoby wtedy tę część. Powiem szczerze, że chciałam sobie w święta przeczytać od...

A! Już wiem, że ja kocham!

A! Już wiem, że ja kocham!

świetne. zupełnie inne niż film

świetne. zupełnie inne niż film

No powiedzmy, że WOW.
Książka genialna. Zakończenia w życiu się nie spodziewałam, no może poza tym że Dymitr i Rose w końcu będa razem. Szczęśliwe zakończenie jest ostatnio w modzie. CO mi się nie podobało? To jak Rose i Adrian się pożegnali. Liczyłam na to, że zostaną przynajmniej przyjaciółmi, znajomymi albo co kolwiek! Ja na prawdęw polubiłam Adriana przez te wszystkie częśći i muszę przyznać, że przez chwilę miałam nadzieję, że Rose będzie z Adrianem a Dymitr no nie wiem... zginie? zniknie? zdziczeje? No wszystko tylko nie złamanie serca Adrianowi na 100 czesci! Co ja bym dodała? Może powrót rodziców Rose do siebie? To, że Adrian by zrozumiał zdradę Rose i związał się z Jill? Tasza jednak nie zostałaby morderczynią tylko ten jej obrońca na J.? No dużo bym pozmieniała bo takie zakończenie nie satysfakcjonuje mnie w pełni i zostawia niedosyt. Chcę więcej!

No powiedzmy, że WOW.
Książka genialna. Zakończenia w życiu się nie spodziewałam, no może poza tym że Dymitr i Rose w końcu będa razem. Szczęśliwe zakończenie jest ostatnio w modzie. CO mi się nie podobało? To jak Rose i Adrian się pożegnali. Liczyłam na to, że zostaną przynajmniej przyjaciółmi, znajomymi albo co kolwiek! Ja na prawdęw polubiłam Adriana przez te wszystkie...

książka zawiera całkowicie banalne sceny miłości. akcja toczy sie za szybko nim czlowiek zauwazy ze cos sie dzieje juz jest po fakcie. ogolnie kiepska. dobra dla 10-latek

książka zawiera całkowicie banalne sceny miłości. akcja toczy sie za szybko nim czlowiek zauwazy ze cos sie dzieje juz jest po fakcie. ogolnie kiepska. dobra dla 10-latek

Oczywiście dziesiąteczka! :)
Bardzo nie lubię gdy książki CHERUBA Muchamore zaczyna od kawałka wprowadzenia do misji np. Jamesa. Kompletnie mnie to dezorientuje z początku i nadal nie wiem o co chodziło w tym rozwaleniu budynku lotów czy coś takiego przez Laurę, Jake, Rata i reszty. No ale dobra. Reszta książki rekompensuje wszystko bo wybuchowość Kazakowa na ćwiczeniach w forcie jest śmieszna do bólu. To samo z rozstaniem Jamesa z Daną. Akcja w błocie podczas gwiazdki... bezcenne. Gdy wyobraziłam sobie najpierw Jamesa bijącego się z Michaelem, następnie ich rozdzielonych przez Kerry, Gabrielę i resztę by się nie pozabijali. A właściwie by Michael nie zabił Jamesa. Potem jeszcze Gabrielę gdy przywala temu draniowi w nos. Boki zrywać. No może potem robi się smutniej gdy człowiek zdaje sb sprawę, że ten idiota żucił Gabrielę gdy w chyba Bojownikach tak bardzo się kochają... Plus jeszcze ten wyskok Jamesa z Kazakowem do kasyna. Osobiście wolałabym by James gdy odejdzie z CHERUBA miał rodzinę ( fajnie gdyby wrócili do siebie z Kerry i mieli razem dzieci ), przyjaciół i został w CHERUBIE jako koordynator misji a nie rozpędzał się do 200 km/h na harleyu i grał w kasynach...

Oczywiście dziesiąteczka! :)
Bardzo nie lubię gdy książki CHERUBA Muchamore zaczyna od kawałka wprowadzenia do misji np. Jamesa. Kompletnie mnie to dezorientuje z początku i nadal nie wiem o co chodziło w tym rozwaleniu budynku lotów czy coś takiego przez Laurę, Jake, Rata i reszty. No ale dobra. Reszta książki rekompensuje wszystko bo wybuchowość Kazakowa na ćwiczeniach w...

Bardzo bardzo dobra książka. No ale w końcu to sama klasyka :)

Bardzo bardzo dobra książka. No ale w końcu to sama klasyka :)

Książka znośna.

Książka znośna.

Raczej wartka akcja chociaż momentami zwalnia do prawie zera. Zakończenie dobre jak to w większości książek. Osobiście uważam, że były domyślne nawiązania do obrzędów wicca. Bardzo skrytykowane i ocenione krytycznie. Mimo wszystko książka ta nadaje się na deszczowe nadchodzące dni.. i może noce ;)

Raczej wartka akcja chociaż momentami zwalnia do prawie zera. Zakończenie dobre jak to w większości książek. Osobiście uważam, że były domyślne nawiązania do obrzędów wicca. Bardzo skrytykowane i ocenione krytycznie. Mimo wszystko książka ta nadaje się na deszczowe nadchodzące dni.. i może noce ;)

Oczywiście czekam na polską wersję ;)

Oczywiście czekam na polską wersję ;)

Uwielbiam serię o Sophie. Dużo magii, romansu oraz trochę strachu i intryg. Serdecznie polecam.

Uwielbiam serię o Sophie. Dużo magii, romansu oraz trochę strachu i intryg. Serdecznie polecam.

genialne. połknęłam w 3 dni!

genialne. połknęłam w 3 dni!

Nie opisanie konkretnej akcji w Lunatyku nie wywarło złego wpływu na czytelnika lecz uważam, że akcja troche się ciągneła. Sam tytuł jak dla mnie był strzałem w dziesiątke. Każda poprzednia książka zatytułowana była zgodnie z treścią a ta tutaj nawiążywała jedynie do kunatykującego po nocach Fachima, który dzięki swoim napadom leków nie dostaje się do CHERUBA. nO bo po co niby autor miał wprowadzać nową postać tak szybko? Wprowadził już Rata po sekcie.
Sama się pogubiłam więc skończę jednym zdaniem.
Lunatyk jest miłym przerywnikiem od ciągłych misji i akcji w CHERUBIE.

Nie opisanie konkretnej akcji w Lunatyku nie wywarło złego wpływu na czytelnika lecz uważam, że akcja troche się ciągneła. Sam tytuł jak dla mnie był strzałem w dziesiątke. Każda poprzednia książka zatytułowana była zgodnie z treścią a ta tutaj nawiążywała jedynie do kunatykującego po nocach Fachima, który dzięki swoim napadom leków nie dostaje się do CHERUBA. nO bo po co...

Szczerzę muszę powiedzieć, że pierwsza część jest najlepsza a reszta jakoś o wiele mniej.

Szczerzę muszę powiedzieć, że pierwsza część jest najlepsza a reszta jakoś o wiele mniej.

Genialne. Szkoda, że historia Jamesa się końcy ;(

Genialne. Szkoda, że historia Jamesa się końcy ;(

Kolejna ukochana książka mojego dzieciństwa. Czytam ją nadal mimo tego, że powinnam już chyba z niej wyrosnąć. POLECAM.

Kolejna ukochana książka mojego dzieciństwa. Czytam ją nadal mimo tego, że powinnam już chyba z niej wyrosnąć. POLECAM.

Sorry ale od razu dziesięć :D

Sorry ale od razu dziesięć :D