-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-06-05
2019-06-05
2014-11-18
2019-04-09
2015-12-03
2015-12-06
2019-02-28
2018-07-12
2015-07-15
2015-12-03
2018-03-11
2015-01-17
Kiedyś Emir Kusturica w Undergroundzie stworzył obraz bohaterów, którzy z określonych racji, ważnych dla nich, chowają się pod ziemią i twierdząc, że wojna się nie skończyła, postanawiają tam bezpiecznie trwać i prowadzić normalne życie. Ta fikcja kiedyś jednak zostanie ujawniona. Tak samo prawdę o zmianie sytemu i życie w iluzji poznała bohaterka Good bye Lenin. W każdym z tych przypadków prawda sprawia, że ci, którzy byli oszukiwani odnoszą się z wielką wrogością do tych, którzy im wmawiali, że jest inaczej, i nie trafiają do nich argumenty, że było to robione w trosce o nich i z myślą, żeby im nie zaszkodzić a pomóc. Nikt nie lubi być okłamywanym, i świadomość faktu, że czynione to jest celowo i z rozmysłem, dla osiągnięcia nawet dobrego celu nikogo nie przekonuje. Tajemnicza wyspa na Pacyfiku, na którą trafiają nasi bohaterowie – dwaj bracia Francuzi, została celowo odcięta od świata, a znajdująca sie tam garstka żołnierzy stworzyła swój zamknięty hermetyczny świat i pojawienie się obcych traktuje jako akt agresji, tym bardziej, że ich dowódca ma wiele rzeczy do ukrycia. Bo jak możliwym jest, by wiele lat po wojnie nie dotarła do nich informacja, że wojna się skończyła, że skończyła się zwycięskim pokonaniem armii japońskiej, i że świat zapomniał o nich nie dlatego, że chciał, tylko, że ktoś świadomie zepsuł radiostację i pozmieniał system datacji, by wprowadzić ich w błąd, co uniemożliwiło im nawiązanie łączności i sprowadzenie oddziałów ratunkowych. Ich izolacja jest jednak podyktowana również i tym, że czują się oni zagrożeni konfrontacją z armią, bo kiedy trwały jeszcze działania wojenne samowolnie oddalili się od swojego oddziału i chowając się przed Japończykami zostali dezerterami, co dla żołnierza w trakcie działań wojennych oznacza jedno - śmierć. Ten dylemat stał się dla nich fundamentem ich decyzji o pozostaniu na wyspie i unikaniu kontaktu ze światem zewnętrznym, dlatego rodzimej ludności zabronili jakichkolwiek wypraw poza wyspę odcinając ją całkowicie od świata. Obecność dwóch młodych Francuzów staje się dla nich ostrzeżeniem, że ich tajemnica może zostać odkryta i mimo, że udaje im się naprawić radio, to zostaje ona zniszczona, by udaremnić nawiązanie kontaktu. Surowe zasady stworzone na wyspie mają na celu nie doprowadzić do rozprężenia morale, jednak w obliczu nowych faktów stają się zarzewiem buntu, który jest przyczyną tragedii, którą można byłoby powstrzymać, gdyby nie wypływała z fanatyzmu i zacietrzewienia. Wyspa kryje jednak wiele innych tajemnic, które mogłyby zmienić podejście do odkryć naukowych. Oto w podziemnych jaskiniach znajdują się dziwne stwory, których pochodzenie wskazuje, że są one ostatnimi żyjącymi przedstawicielami wymarłych gatunków i poznanie ich mogłoby posunąć rozwój nauki do przodu. Zderzenie postaw i cynizm zachowań oraz ciekawe obserwacje zamkniętych społeczności są pretekstem do analizy ludzkich reakcji w hermetycznych grupach opartych na absolutnej władzy jednostki zaopatrzonej w dyktatorskie narzędzia pozwalające mu wywierać presję i wpływ na innych bez liczenia się z nimi. Z uwagą śledzimy ewolucję jaka zachodzi w tej społeczności, ile może jednostka, i jak narażona jest na wykluczenie z niej kiedy sprzeciwi się liderowi i wyrazi swoje zdanie.
Kiedyś Emir Kusturica w Undergroundzie stworzył obraz bohaterów, którzy z określonych racji, ważnych dla nich, chowają się pod ziemią i twierdząc, że wojna się nie skończyła, postanawiają tam bezpiecznie trwać i prowadzić normalne życie. Ta fikcja kiedyś jednak zostanie ujawniona. Tak samo prawdę o zmianie sytemu i życie w iluzji poznała bohaterka Good bye Lenin. W każdym z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-12
2013-03-10
2015-08-07
2017-05-27
2015-02-11
Współczesny świat oparty jest na informacji. Kto ją ma pierwszy, ten ma władzę. Dokonuje się to dziś w ułamkach sekund. Każda stacja telewizyjna stosuje najróżniejsze tricki, by tylko wyprzedzić swoją konkurencje i wystrzelić z kolejnym newsem o chwilę wcześniej niż inni. Jeśli dotyczy to sfery finansów to sekundy decydują o tym, żeby ktoś został milionerem lub stracił fortunę. To oczywiście skutkuje zachowaniami, na które nie mamy wpływu, a które mogą zmienić życie człowieka w sposób diametralny. Dla jednych wiedza o kłopotach jest okazją do szybkiego pozbierania się i błyskawicznego stanięcie na nogach, bo zwycięzcą jest ten, kto walczy, a nie ucieka. To jednak zależy od charakteru i osobowości człowieka. Ktoś inny w obliczy klęski poddaje się, wpada w stan depresji lub stresu, który go zżera i powoduje marazm i apatię. Proces wychodzenia trwa bardzo długo i nie zawsze się kończy sukcesem. Często potrzebna jest pomoc zewnętrzna. Najpierw szukamy jej u rodziny, bliskich, przyjaciół. Potem korzystamy z pomocy specjalistów: psychologów, psychiatrów. Jeśli natomiast wiedza dotyczy konsekwencji ludzkiego działania, to wtedy jeśli ktoś wie o tym, co, się może wydarzyć, a co może zmienić ludzkie życie, powinien aprobować odpowiednio temu przeciwdziałać w zależności od tego co będzie chciał osiągnąć i jakie prezentuje poglądy. Kwestie moralne budzą największe emocje, wydawałoby się, że co, jak co, ale o rzeczach, które są dla nas wspólne i ważne będziemy mogli spokojnie i rzeczowo dyskutować, bez żadnych przedzałożeń i ideologicznych zabarwień. W końcu troska o człowieka ze strony człowieka powinna być najważniejsza. Określone decyzje powinny jednak zapadać z poszanowaniem wolności i swobody wyboru, bez wywierania presji ani żadnego wpływu, a już na pewno bez manipulowania opinią w taki sposób, żeby wytworzyć wrażenie, że coś czymś jest podczas, gdy rzecz ma się całkowicie inaczej. Takim narzędziem manipulacji jest dziś telewizja, internet. Tam wiadomość obiega lotem błyskawicy cały świat, a raz puszczona biegnie z siłą, której nie można już powstrzymać. Sensacyjny news gwarantuje większą oglądalność, a ta przynosi ze sobą większe pieniądze, a pieniądze to władza. I nie ważne, że informacja może okazać się nieprawdziwa, lub została spreparowana celowo, by zmanipulować osąd opinii publicznej. Odkręcenie jej jest często niemożliwe, a gdyby nawet, to trwało by bardzo długo i tak naprawdę już nie ma to żadnego znaczenia, bo świat albo już żyje następna sensacją, albo nie lubi odgrzewanych kotletów. Niestety odium złego już jest nie niedopowstrzymania. W ten sposób zniszczone zostało życie wielu ludzi, których oskarżono niesłusznie lub przylepiono im łatkę, z którą będą musieli dalej żyć. Nie wszyscy to są w stanie wytrzymać. Dla wielu kończy się to załamaniem nerwowym albo nawet próbami samobójczymi. Książka jest takim zderzeniem dwóch światów. Mamy problem moralny, powszechnie dyskutowany i kontrowersyjny. Jest jednak grupa, która chce zafałszować jego społeczną recepcję i wymóc, by odbiór i ocena była taka, jak chce grupa. Nie wahają się przed fałszowaniem i manipulowaniem danymi oraz takim przedstawieniem problemu, żeby pasowało to to przyjętego założenia. Jeśli do tego dołożymy medialny przekaz i jego siłę, to możemy obawiać się najgorszego. Wykorzystując potęgę mediów, szybkość informacji i grono odbiorców mogą uzyskać ogromny wpływ i pokazać nieprawdziwy obraz. Tylko ci, którym zależy na Prawdzie, choć sami niedoskonali, ale zranieni i z wieloma przykrymi doświadczeniami, ale z zasadami, których nie chcą łamać w imię zysku i oszustwa, będą w stanie pokrzyżować plany i uchronić społeczeństwo przed gigantycznym przekrętem. Tak się dziś toczy duchowa walka. Nie na zewnątrz ale w kuluarach, schowana pod korcem. Nie lubi światła wręcz się go boi. Wie, że jej ujawnienie wszystko by zmieniło. I my stajemy przed moralnymi dylematami, jak się mamy zachować i czy mamy odwagę, by stanąć w Prawdzie, nawet jak ta Prawda jest niewygodna i trudna do przyjęcia, bo wymaga od nas zaangażowania i poświecenia, a przecież wolelibyśmy prowadzić wygodne i bezpieczne życie. Najlepiej nie wiedząc, że to my musimy dokonywać tych wyborów. Czy potrafimy być odważni kiedy inni wokół stają się konformistami i przyjmują wygodny styl życia. Jak zmieni się nasze życie kiedy w imię autentycznej wolności wybieramy Prawdę. Fantastyczna lektura.
Współczesny świat oparty jest na informacji. Kto ją ma pierwszy, ten ma władzę. Dokonuje się to dziś w ułamkach sekund. Każda stacja telewizyjna stosuje najróżniejsze tricki, by tylko wyprzedzić swoją konkurencje i wystrzelić z kolejnym newsem o chwilę wcześniej niż inni. Jeśli dotyczy to sfery finansów to sekundy decydują o tym, żeby ktoś został milionerem lub stracił...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to