-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2022-01-23
2022-07-28
2022-07-10
2022-08-20
2022-12-30
2022-12-22
2022-12-21
Nie mam pojęcia, kto porównał tę książkę do "To tylko miłość" czy "Dziennika Bridget Jones". Spodziewając się czegoś w tym stylu można się tu nieźle rozczarować. Wydaje mi się, że te tytuły tu padły tylko dlatego, że wspomina o nich główna bohaterka (i aż dziw, że nie ma tu porównania do "Grease"), i fakt, że przedstawiona historia jest trochę podobna do jednego wątku z "To tylko miłość".
Ja na szczęście zostałam uprzedzona, więc nie spodziewałam się czegoś wybitnego. Ba, moja przyjaciółka tak mi przedstawiła tę książkę, że spodziewałam się totalnej szmiry (aż rozważałam, czy w ogóle ją przeczytać), ale okazało się, że to czytadełko jest całkiem fajne. Polubiłam głównych bohaterów, miło mi się śledziło ich losy, spędziłam miło czas. Fajnym pomysłem było rozwleczenie fabuły na 10 lat, z każdego roku opisano tylko kilka wydarzeń. Dzięki temu obserwowaliśmy bardzo dużo zmian w życiu bohaterów. Niestety przez to miałam wrażenie, że skończyło się za szybko. Zakończenie pozostawiło mi jakiś niedosyt, chętnie bym przeczytała jeszcze coś więcej.
Nie jest to książka, która wywołuje emocje, chociaż przyznaję, że rozbawiły mi 1 czy 2 fragmenty, a na końcówce odrobinę się wzruszyłam. Dobra pozycja na zimowe wieczory, ale raczej nie w okresie świątecznym (o ile macie ochotę na typowo świąteczne powieści w tym czasie), bo ogólnie świąt tu bardzo mało.
Nie mam pojęcia, kto porównał tę książkę do "To tylko miłość" czy "Dziennika Bridget Jones". Spodziewając się czegoś w tym stylu można się tu nieźle rozczarować. Wydaje mi się, że te tytuły tu padły tylko dlatego, że wspomina o nich główna bohaterka (i aż dziw, że nie ma tu porównania do "Grease"), i fakt, że przedstawiona historia jest trochę podobna do jednego wątku z...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-01
2022-12-05
2022-12-08
2022-11-28
2022-11-18
2022-11-14
Niesamowita książka. Większość tekstu to opis myśli i uczuć głównej bohaterki, stosunkowo mało tu typowej fabuły, ale czyta się to naprawdę dobrze. Jako osoba, która przez większość życia była przekonana, że nie chce mieć dzieci, a stosunkowo nie dawno zmieniłam zdanie i aktualnie jestem matką niemowlaka, odnalazłam tu bardzo wiele opisów moich uczuć i myśli (zarówno tych przeszłych, jak i obecnych), nie raz lepiej opisanych, niż sama byłabym w stanie je wyrazić własnymi słowami. Jestem przekonana, że "Nigdy, nigdy, nigdy" zrobiło na mnie tak ogromne wrażenie, bo naprawdę rozumiałam wszystkich bohaterów - zaczynając od głównej bohaterki, która dzieci mieć nie chce, jak i pozostałych, którzy twierdzą, że posiadanie dziecka to coś pięknego. I bardzo spodobało mi się zakończenie. Właściwie byłabym zła, gdyby skończyło się to inaczej :)
Niesamowita książka. Większość tekstu to opis myśli i uczuć głównej bohaterki, stosunkowo mało tu typowej fabuły, ale czyta się to naprawdę dobrze. Jako osoba, która przez większość życia była przekonana, że nie chce mieć dzieci, a stosunkowo nie dawno zmieniłam zdanie i aktualnie jestem matką niemowlaka, odnalazłam tu bardzo wiele opisów moich uczuć i myśli (zarówno tych...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-11
Coś tu poszło nie tak... Nie wiem, czy to wina autora, czy kwestia tłumaczenia, nie zdołałam przebrnąć przez tę książkę i porzuciłam ją w drugiej połowie. Całość była zawiła, czasami nie docierało do mnie to, co czytam, miejscami nudziło. Rozczarowałam się, ponieważ bardzo mi się podobało "Stulecie detektywów", które tak mnie wciągnęło, było tak ciekawe i jasne, że byłam nim zachwycona. Spodziewałam się czegoś na podobnym poziomie, ale niestety, różnica między tymi książkami jest ogromna :(
Coś tu poszło nie tak... Nie wiem, czy to wina autora, czy kwestia tłumaczenia, nie zdołałam przebrnąć przez tę książkę i porzuciłam ją w drugiej połowie. Całość była zawiła, czasami nie docierało do mnie to, co czytam, miejscami nudziło. Rozczarowałam się, ponieważ bardzo mi się podobało "Stulecie detektywów", które tak mnie wciągnęło, było tak ciekawe i jasne, że byłam...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-07
2022-10-05
2022-10-03
2022-10-02
2022-09-29
2022-09-24
Mimo że nie miałam żadnych oczekiwań do tej powieści, to jednak mnie zaskoczyła. Świetnie się bawiłam podczas jej czytania, chociaż niestety nie jest bez wad. Sam początek niezbyt zachęca, jest chaotyczny i nie znając bohaterów, czytało się go dość opornie. Końcówka jest... niesatysfakcjonująca. Mam wrażenie, że skończyło się wszystko szybko, nagle, jakby autorce nie chciało się pisać dalej. Szczególnie że część wątków była opisana pobieżnie i aż się prosi o rozwinięcie i opisanie dalszych wydarzeń (przede wszystkim wątek Poli oraz Dagmary). Za to wątek Wincentyny był tak świetny, że gdyby książka skupiła się tylko na niej, w zupełności by mi to wystarczyło. Szczególnie że tu zakończenie mnie usatysfakcjonowało :)
Chociaż początek i koniec to dwa największe minusy tej książki, to całą resztę czyta się fantastycznie. Fabuła wciąga, wywołuje emocje: trochę złości na do bólu przerysowaną Justynę, ale przede wszystkim wątek staruszków bawi. Podczas jednej sceny popłakałam się ze śmiechu, a innej nie mogłam powstrzymać się przed wybuchnięciem śmiechem. Od książki nie mogłam się oderwać i choć rozsądek mówił, żeby iść spać, nie poszłam, póki jej nie skończyłam. Myślę, że to jedna z najfajniejszych książek świątecznych, które przeczytałam i chętnie zapoznam się z innymi pozycjami autorki.
Mimo że nie miałam żadnych oczekiwań do tej powieści, to jednak mnie zaskoczyła. Świetnie się bawiłam podczas jej czytania, chociaż niestety nie jest bez wad. Sam początek niezbyt zachęca, jest chaotyczny i nie znając bohaterów, czytało się go dość opornie. Końcówka jest... niesatysfakcjonująca. Mam wrażenie, że skończyło się wszystko szybko, nagle, jakby autorce nie...
więcej Pokaż mimo to