-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2022-12-29
2022-12-28
Bardzo lubię twórczość Natalii Sońskiej. Jednak ciężko było mi dostać jej debiut z 2015 roku, dlatego ogromnie się ucieszyłam, że wydawnictwo Czwarta Strona postanowiło wydać te książkę jeszcze raz. Zostawiłam ją sobie oczywiście na grudzień. Jak mi się podobało?
Poznajemy tutaj Hanię, dziennikarkę, która nie widzi świata poza pracą. Razem z przyjaciółką wpadły na pomysł, żeby na chwilę zmienić się obowiązkami i przez to poznaje przystojnego Wiktora. Od tego czasu jej życie zmieni się całkowicie.
"Garść pierników, szczypta miłości" to naprawdę przyjemna lektura, która rozgrzeje serca czytelników i sprawi, że uśmiech nie będzie schodził z ich twarzy. Ja już po czytaniu w grudniu samych książek w świątecznym klimacie, miałam trochę dość, ale okazało się, że książka Natalii Sońskiej to powieść obyczajowa połączona z romansem, a akcja nie skupia się na świętach, tylko bardziej na zimie. Jest to lekka, trochę przewidywalna książka, ale ja podczas czytania bawiłam się znakomicie.
Polecam!
Moja ocena to 9/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwo Czwarta Strona!
Bardzo lubię twórczość Natalii Sońskiej. Jednak ciężko było mi dostać jej debiut z 2015 roku, dlatego ogromnie się ucieszyłam, że wydawnictwo Czwarta Strona postanowiło wydać te książkę jeszcze raz. Zostawiłam ją sobie oczywiście na grudzień. Jak mi się podobało?
Poznajemy tutaj Hanię, dziennikarkę, która nie widzi świata poza pracą. Razem z przyjaciółką wpadły na pomysł,...
2022-12-27
"Święta do wynajęcia" to kontynuacja losów seniorów z książki "Lato do wynajęcia". Ja niestety nie miałam okazji czytać pierwszej części, więc byłam trochę uprzedzona do tej książki. Po prostu nie lubię czytać tak jakieś serii od środka.
Jak mi się podobało?
Jest to przyjemna historia z przesympatycznymi bohaterami. Każde opowiadanie czyta się naprawdę dobrze i szybko, miejscami miałam problem z połapaniem się, ale i tak podobało mi się. Każda historia zmusza do refleksji i to podobało mi się najbardziej.
Szukacie lekkiej książki na grudzień? Polecam "Święta do wynajęcia". Uważam, że najbardziej spodoba się ta seria trochę starszym czytelnikom.
Moja ocena to 6/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"Święta do wynajęcia" to kontynuacja losów seniorów z książki "Lato do wynajęcia". Ja niestety nie miałam okazji czytać pierwszej części, więc byłam trochę uprzedzona do tej książki. Po prostu nie lubię czytać tak jakieś serii od środka.
Jak mi się podobało?
Jest to przyjemna historia z przesympatycznymi bohaterami. Każde opowiadanie czyta się naprawdę dobrze i szybko,...
2022-12-22
Przed świętami bardzo lubię czytać takie przyjemne, lekkie i wciągające historie. Dlatego najnowszą książkę Natalii Sońskiej zostawiłam sobie na sam koniec. Jak mi się podobało?
Maria to pracoholiczka, sama wychowuje synka, a pomaga jej tylko jej tata. Przed świętami czyta list do Świętego Mikołaja, który napisał jej synek. Jedynym marzeniem Franka, to w końcu poznać swojego tatę. Czy Maria będzie umiała spełnić życzenie syna?
"Bez ciebie nie ma świąt" czyta się od samego początku bardzo szybko i przyjemnie. Historia Mari i Franka wzrusza, ale również bawi. Bardzo ich polubiłam i z ciekawością śledziłam losy tych bohaterów.
Autorka stworzyła kolejną cudowną, ciepłą i poruszającą historię, o której ciężko będzie zapomnieć.
Jeżeli szukacie idealnej lektury do czytania podczas świąt koniecznie musicie przeczytać "Bez ciebie nie ma świąt". Mi się ogromnie podobało.
Polecam!
Moja ocena to 9/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Przed świętami bardzo lubię czytać takie przyjemne, lekkie i wciągające historie. Dlatego najnowszą książkę Natalii Sońskiej zostawiłam sobie na sam koniec. Jak mi się podobało?
Maria to pracoholiczka, sama wychowuje synka, a pomaga jej tylko jej tata. Przed świętami czyta list do Świętego Mikołaja, który napisał jej synek. Jedynym marzeniem Franka, to w końcu poznać...
2022-12-16
Ojej, ale to było PIĘKNE!!
Bardzo lubię twórczość Joanny Szarańskiej, dlatego byłam bardzo ciekawa kolejnej świątecznej książki. Poprzednie bardzo mi się podobały. Jak jest teraz?
"Dziś zanucę Ci kolędę" to przepiękna historia zabieganej Hani, która dała się wkręcić w świąteczne kolędowanie i przebranie za osiołka. Chociaż sama nie umie śpiewać i nie ma czasu, nie umie odmówić. Jak jej się to uda?
Kiedyś takie chodzenie po domu i kolędowanie było bardzo popularne, ja osobiście nigdy nie spotkałam się z czymś takim, ale po przeczytaniu tej historii jedyne, o czym marzę to właśnie, żeby mój dom również odwiedzili tacy kolędnicy i zaśpiewali moją ulubioną kolędę.
Poznajemy tutaj kilka różnych osób, których los niestety nie oszczędzał i święta to wcale nie jest ich ulubiony czas. Jednak właśnie rozmowa z drugim człowiekiem każdemu z nich pomaga.
Ja czytałam te historie z największą przyjemnością. Miejscami się uśmiechałam, a czasami wzruszałam i miałam łzy w oczach. Jest to naprawdę przepiękna i wartościowa książka. Taka idealna do przeczytania kilka dni przed świętami, bo idealnie wprowadza w ten magiczny klimat Bożego Narodzenia.
Na końcu książki autorka przygotowała dla swoich czytelników świetny prezent świąteczny i napisała krótkie opowiadanie dalszych losów bohaterów znanych z książek "Kraina zeszłorocznych choinek" oraz "Kraina spełnionych życzeń", które również bardzo mi się podobało.
Jeżeli szukacie idealnej lektury do czytania podczas świąt koniecznie przeczytajcie "Dziś zanucę Ci kolędę", a później pośpiewajcie kolędy z najbliższymi. Gwarantuje Wam, że po przeczytaniu tej książki o niczym innym nie będziecie marzyć.
Ogromnie polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Ojej, ale to było PIĘKNE!!
Bardzo lubię twórczość Joanny Szarańskiej, dlatego byłam bardzo ciekawa kolejnej świątecznej książki. Poprzednie bardzo mi się podobały. Jak jest teraz?
"Dziś zanucę Ci kolędę" to przepiękna historia zabieganej Hani, która dała się wkręcić w świąteczne kolędowanie i przebranie za osiołka. Chociaż sama nie umie śpiewać i nie ma czasu, nie umie...
2022-12-14
"Święta to coś więcej niż przystrojona choinka, wypucowane mieszkanie i zastawiony stół. Nic z tych rzeczy nie sprawi nam radości, jeśli nie znajdą się w tym czasie obok nas ludzie, na których nam zależy."
"Chcę byś była w moim życiu" to już moje kolejne spotkanie z twórczością Klaudii Muniak. Poprzednie książki obyczajowe tej autorki, bardzo pozytywnie wspominam, dlatego byłam ciekawa książki w świątecznym klimacie. Jak mi się podobało?
Przyznam, że naprawdę bardzo ! Wciągnęłam się od samego początku i naprawdę bardzo dobrze bawiłam podczas czytania. Już od pierwszego rozdziału polubiłam Zuzę i z przyjemnością śledziłam jej przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Autorka kolejny raz zabiera nas do Londynu, tym razem w zimowej odsłonie. Moim marzeniem jest kiedyś tam się wybrać, dlatego cieszę się, że na razie chociaż w książce mogłam odwiedzić to miasto.
Jeżeli szukacie przyjemnej książki o sile rodzinnych więzi i relacjach międzyludzkich, ale też takiej, która wprowadzi w świąteczny nastrój koniecznie musicie poznać "Chcę, byś była w moim życiu". Ogromnie polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"Święta to coś więcej niż przystrojona choinka, wypucowane mieszkanie i zastawiony stół. Nic z tych rzeczy nie sprawi nam radości, jeśli nie znajdą się w tym czasie obok nas ludzie, na których nam zależy."
"Chcę byś była w moim życiu" to już moje kolejne spotkanie z twórczością Klaudii Muniak. Poprzednie książki obyczajowe tej autorki, bardzo pozytywnie wspominam, dlatego...
2022-12-09
Co roku oglądam "Listy do M", bo uwielbiam ten niesamowity magiczny klimat, dlatego jak w kilku recenzjach innych czytelników widziałam porównanie najnowszej świątecznej książki Agaty Przybyłek wiedziałam, że muszę sięgnąć po nią jak najszybciej i sama się przekonać, czy to prawda. Jak mi się podobało?
"Wypożyczalnia Świętych Mikołajów" to kolejna bardzo przyjemna, ciekawa, ale również magiczna historia idealna do przeczytania tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.
Poznajemy tutaj kilku bohaterów- Magdę i jej synka, Grzegorza, Justynę, Amandę oraz Tomka. Wszyscy przygotowują się do Świąt, ale jeszcze nie wiedzą, że ten okres będzie całkiem inny niż dotychczas.
Ja tak wciągnęłam się w losy tych bohaterów, że przeczytałam te książkę w ekspresowym tempie i jestem trochę zawiedziona, że książka kończy się w NAJLEPSZYM momencie! Teraz będę musiała tak długo czekać, aż poznam dalsze losy bohaterów. Autorka jak zwykle stworzyła niesamowitą historię i świetnie wykreowała bohaterów. Znajdą się tacy, którym od samego początku kibicowałam, ale również tacy, co działali mi na nerwy.
Teraz po przeczytaniu mogę potwierdzić słowa innych czytelników, że ta książka przypomina serię filmów "Listy do M". Jeżeli lubicie te serię koniecznie musicie przeczytać najnowszą książkę Agaty Przybyłek! Będziecie zadowoleni!
Polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Co roku oglądam "Listy do M", bo uwielbiam ten niesamowity magiczny klimat, dlatego jak w kilku recenzjach innych czytelników widziałam porównanie najnowszej świątecznej książki Agaty Przybyłek wiedziałam, że muszę sięgnąć po nią jak najszybciej i sama się przekonać, czy to prawda. Jak mi się podobało?
"Wypożyczalnia Świętych Mikołajów" to kolejna bardzo przyjemna,...
2022-12-10
Czy warto dać komuś drugą szansę? Czy warto zaufać komuś, kto już raz nas zranił i zdradził? Te odpowiedzi otrzymacie po przeczytaniu ostatnich stron książki "Noce na Miodowej 4"
Miodowa to bardzo przyjemna, ale również urocza seria. Wracam tam z wielką ochotą i uśmiechem na twarzy.
Tym razem poznajemy małżeństwo Natalii i Dominika. Ta para postanawia dać sobie drugą szansę i zawalczyć o swój związek. Jednak czy im się to uda?
"Noce na Miodowej 4" od samego początku czytało mi się bardzo dobrze, z ciekawością śledziłam losy bohaterów, ale też tak się wkurzałam na Dominika. Już dawno żaden bohater nie działał mi na nerwy tak jak on. Jednak zakończenie daje bardzo do myślenia i do teraz siedzi mi w głowie.
Jeżeli szukacie ciekawej, przyjemnej i skłaniającej do refleksji serii koniecznie musicie poznać "Miodową". Ja na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tej serii.
Polecam!
Książkę wysłuchałam jako audiobook w aplikacji Audioteka! Ogromnie polecam! Skorzystajcie, a na pewno zakochacie się tak jak ja!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Czy warto dać komuś drugą szansę? Czy warto zaufać komuś, kto już raz nas zranił i zdradził? Te odpowiedzi otrzymacie po przeczytaniu ostatnich stron książki "Noce na Miodowej 4"
Miodowa to bardzo przyjemna, ale również urocza seria. Wracam tam z wielką ochotą i uśmiechem na twarzy.
Tym razem poznajemy małżeństwo Natalii i Dominika. Ta para postanawia dać sobie drugą...
2022-12-06
Wyobrażacie sobie, że zostajecie uwięzieni w wielkim hotelu z nieznajomymi przez śnieżycę?
Kto śledzi moje recenzje wie, że uwielbiam twórczość Klaudii Bianek i sięgam po jej książki "w ciemno", bo wiem, że na pewno się nie zawiodę. Specjalnie czekałam na grudzień, żeby przeczytać najnowszą świąteczną powieść. Jak mi się podobało?
Zuzannę- główną bohaterkę, poznajemy w momencie, gdy ćwiczy na ostatnich próbach przed wielkimi zawodami. Od wielu lat jeździ na łyżwach i odnosi wielkie sukcesy. Kilka dni przed świętami wyrusza do Słowacji na mistrzostwa. Niestety pogoda zepsuje wszystkim plany, a uczestnicy nie wiedzą, czy będą mogli wrócić do domu na wigilię.
"Zostaliśmy na lodzie" to lekka i urocza historia idealna na długie zimowe wieczory. Sam opis o łyżwiarce ogromnie mnie zaciekawił (mimo, że sama nie umiem jeździć na łyżwach).
Na początku było mi trochę ciężko się wkręcić w czytanie, ale później tak się wciągnęłam, że byłam bardzo ciekawa zakończenia tej całej historii. Często zapominamy, co tak naprawdę ważne jest w naszym życiu, nie praca, a rodzina, wspólne spędzanie czasu i miłość.
Dlatego tutaj Klaudia Bianek przypomina nam o czym często zapominamy, ale również pozytywnie wprowadza nas w magiczny okres Świąt Bożego Narodzenia.
Jeżeli macie ochotę na lekką historię o szukaniu szczęścia koniecznie musicie przeczytać "Zostaliśmy na lodzie" Klaudii Bianek i poznać Zuzię.
Polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Wyobrażacie sobie, że zostajecie uwięzieni w wielkim hotelu z nieznajomymi przez śnieżycę?
Kto śledzi moje recenzje wie, że uwielbiam twórczość Klaudii Bianek i sięgam po jej książki "w ciemno", bo wiem, że na pewno się nie zawiodę. Specjalnie czekałam na grudzień, żeby przeczytać najnowszą świąteczną powieść. Jak mi się podobało?
Zuzannę- główną bohaterkę, poznajemy w...
2022-12-01
Po otrzymaniu paczki z nowymi świątecznymi książkami od Czwartej Strony długo zastanawiałam się od jakiej zacząć czytanie w tym roku. Jednak po tylu pozytywnych recenzjach książki Anny Chaber nie miałam wątpliwości, od której powinnam rozpocząć. Jak mi się podobało?
Mi Święta Bożego Narodzenia zawsze się kojarzyły ze wspólnie spędzonym czasie razem z rodziną. Nie wiem czy ten obraz ukształtował mi się w głowie przez filmy, ale tak moim zdaniem wyglądałby by idealne święta. Niestety ludzie od pewnego czasu ciągle gdzieś się śpieszą, nie mają na nic czasu i przez to postanawiają spędzać wigilie tylko z najbliższą rodziną czyli np. mężem i dziećmi, a dom rodzinny czy rodziców, mają przysłowiowo "gdzieś". I tak właśnie zanika piękna tradycja. Dlaczego o tym piszę? Bo to właśnie główni bohaterowie śpieszą się, żeby zdążyć na wigilie do swojego domu rodzinnego, ale niestety los i pogoda zdecydowały im to całkowicie utrudnić.
Przyznam się szczerze, że nie liczyłam, że ta książka tak mnie wciągnie, ale również wzruszy. Miejscami ta cała podróż Kai i Filipa wydawałaby się nie realna, ale po prostu nie umiałam się oderwać, bo chciałam jak najszybciej poznać zakończenie tej historii. Wszyscy płakali przy czytaniu, a mi raczej rzadko się to zdarza i myślałam, że trochę przesadzają, a JEDNAK sama nie umiałam przeczytać ostatnich stron przez łzy.
Po skończeniu musiałam trochę ochłonąć, a po przeczytaniu kilku słów autorki na zakończeniu rozkleiłam się jeszcze bardziej, gdy dowiedziałam się, że ta historia była inspiracją z życia.
"Zdążyć do domu na święta" to przepiękna, wartościowa i skłaniająca do myślenia historia, która pokazuje, co tak naprawdę ważne jest w życiu. Uwielbiam czytać takie historie, których już nigdy się nie zapomni.
To jedna z najlepszych książek "w klimacie świątecznym" jakie mogłam czytać.
Jeżeli chcecie przeczytać tylko jedną książkę świąteczną w 2022 roku to z czystym sercem polecam Wam książkę Anny Chaber "Zdążyć do domu na święta".
Czytajcie!!
Moja ocena to 10/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
Po otrzymaniu paczki z nowymi świątecznymi książkami od Czwartej Strony długo zastanawiałam się od jakiej zacząć czytanie w tym roku. Jednak po tylu pozytywnych recenzjach książki Anny Chaber nie miałam wątpliwości, od której powinnam rozpocząć. Jak mi się podobało?
Mi Święta Bożego Narodzenia zawsze się kojarzyły ze wspólnie spędzonym czasie razem z rodziną. Nie wiem czy...
2022-11-21
Przed świętami bardzo lubię sięgać po powieści takie, które wprowadzą mnie w świąteczny nastrój, ale również sprawią, że na sercu będzie cieplutko. Dlatego, gdy przeczytałam opis najnowszej książki Magdaleny Kordel wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jak mi się podobało?
"Zagubiony Anioł" to kontynuacja książki "Anioł do wynajęcia". Szkoda, że szybciej o tym nie wiedziałam, bo najpierw przeczytałabym pierwszą część.
Przez to na początku miałam trochę problem z wciągnięciem się w historię Michaliny i Konstantego. Na szczęście później tak się wkręciłam, że bardzo przyjemnie spędziłam czas podczas czytania tej książki. Autorka pokazuje czytelnikom, co tak naprawdę jest ważne podczas świąt. Na czym powinniśmy się skupić, a często o tym zapominamy.
Jeżeli lubicie wzruszające i piękne historie koniecznie musicie przeczytać najnowszą książkę Magdaleny Kordel "Zagubiony Anioł". Teraz w grudniu to będzie idealny czas na przeczytanie tej powieści.
Polecam!
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Znak!
Przed świętami bardzo lubię sięgać po powieści takie, które wprowadzą mnie w świąteczny nastrój, ale również sprawią, że na sercu będzie cieplutko. Dlatego, gdy przeczytałam opis najnowszej książki Magdaleny Kordel wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jak mi się podobało?
"Zagubiony Anioł" to kontynuacja książki "Anioł do wynajęcia". Szkoda, że szybciej o tym nie...
2022-11-26
Seria "Flaws (less) "prześladowała mnie" cały czas na instagramie, ciągle wszyscy się zachwycali, czytali i polecali, a mnie opis jakoś nie zachęcał, ale po namowach innych postanowiłam wysłuchać tej książki w formie audiobooka na Audiotece i tom pierwszy bardzo mi się spodobał, a zakończenie sprawiło, że musiałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Jak podobała mi się kontynuacja?
Akcja "All of your Flaws- Przypomnij mi naszą przeszłość" zaczyna się 6 lat po wydarzeniach z pierwszej części. Josie wraca do Moreton wraz z narzeczonym. Jednak spotkanie z starymi przyjaciółmi pokaże czy Josie tak naprawdę jest szczęśliwa i czy Chase o niej zapomniał.
Ja z wielką ciekawością śledziłam dalsze losy tych bohaterów, nawet nie wiecie ile razy wkurzali mnie swoim zachowaniem, ale przez to ta historia jeszcze bardziej wciąga. Podobało mi się to ich spotkanie po latach, kolejny raz nawiązywanie relacji i ta magiczna chemia między nimi.
Bardziej polubiłam "dorosłą" wersję bohaterów, a końcówka to już w ogóle mnie kupiła. Zakończenie mnie po prostu oczarowało i jestem ciekawa kolejnej części.
Już wiem, dlaczego tyle osób zachwyca się tą serią i ja też już do tego grona należę. Będę te serię polecać wszystkim, bo naprawdę warto! Drugi tom jest o wiele dojrzalszy i zdecydowanie dla starszych czytelników.
Polecam! Przeczytajcie lub posłuchajcie ! Naprawdę warto!
Moja ocena to 10/10
Książkę wysłuchałam w Aplikacji Audioteka!
Seria "Flaws (less) "prześladowała mnie" cały czas na instagramie, ciągle wszyscy się zachwycali, czytali i polecali, a mnie opis jakoś nie zachęcał, ale po namowach innych postanowiłam wysłuchać tej książki w formie audiobooka na Audiotece i tom pierwszy bardzo mi się spodobał, a zakończenie sprawiło, że musiałam jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Jak podobała...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-19
Zachęcona opisem, ale również fajną okładką, byłam ciekawa tej książki. A jak zaczęłam czytać, to przepadłam.
Julia wraca do Polski i ma w planach założyć swoją restaurację, ale niespodziewany telefon z ofertą pracy zmienia jej plany. Czy Julia dobrze wybierze?
"Pikantne święta" to przezabawna, ciekawa, lekka i bardzo przyjemna lektura idealna na ten czas, gdy do świąt jeszcze trochę czasu, a już wszyscy szaleją na ten temat. Mnie tak wciągnęła historia Julii i Remigiusza, że za jednym razem przeczytałam połowę książki. Akcja wciąga, ale również bawi, dlatego tak szybko się ją czyta. Oprócz tego, po każdym rozdziale znajdziemy ciekawe świąteczne przepisy autorek.
Na pewno jakiś wykorzystam w tym roku.
Jeżeli szukacie ciekawego romansu na długie jesienno-zimowe wieczory koniecznie przeczytajcie "Pikantne święta", ta lektura na pewno Was rozgrzeje!
Polecam! Czekam na kolejne książki tych autorek!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Grzeszne Książki!
Zachęcona opisem, ale również fajną okładką, byłam ciekawa tej książki. A jak zaczęłam czytać, to przepadłam.
Julia wraca do Polski i ma w planach założyć swoją restaurację, ale niespodziewany telefon z ofertą pracy zmienia jej plany. Czy Julia dobrze wybierze?
"Pikantne święta" to przezabawna, ciekawa, lekka i bardzo przyjemna lektura idealna na ten czas, gdy do świąt...
2022-11-17
"Od czego są przyjaciele?- odparł Muminek. -Mój Tatuś zawsze powtarza, że życie naprawdę zaczyna się dopiero wtedy, gdy się z kimś zaprzyjaźnisz."
Na pytanie: "Jaka jest Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?" od razu odpowiem, że MUMINKI!. Jak byłam mała i oglądałam wieczorynkę, zawsze czekałam na Muminki, nagrywałam je sobie na kasetę, żeby później jeszcze raz oglądać. To było coś niesamowitego. Bardzo chciałam mieć wtedy książkę Muminki, i pamiętam jak moja mama ciągle chodziła ze mną do księgarni i kiedyś udało się zamówić jedną książkę i mam ją do dziś w swojej kolekcji. Bardzo się cieszę, że właśnie na takich wartościowych bajkach zostałam wychowana. Dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach czytelniczych książkę "Cudowna Dolina Muminków" bardzo chciałam ją zrecenzować. Jak mi się podobało?
Już od razu jak ją dostałam byłam zachwycona tym pięknym wydaniem, wielkim formatem, cudownymi ilustracjami. Żałuję, że jak byłam mała nie było takich książek. Po tylu latach tak było wspaniale mi wrócić do Doliny Muminków i razem z nimi spędzić kilka cudownych chwil.
W tej książce znajdziemy aż 8 opowiadań, są stosunkowo krótkie i zawierają sporo ilustracji. Dlatego będzie to idealna lektura dla dzieci w wieku +5 lat. Każda opowieść uczy czegoś innego, każda ma jakieś inne przesłanie czy morał i to podobało mi się najbardziej.
Jeżeli szukacie ciekawej i wartościowej książki dla swoich dzieci na prezent, a jakimś cudem nie znasz MUMINKÓW, z całego serca polecam Ci tę książkę. Dzieci będą zachwycone! Ja jestem oczarowana. Muszę również zdobyć poprzednie książki z tej serii.
Polecam serdecznie!!
Moja ocena to 9/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Znak!!
"Od czego są przyjaciele?- odparł Muminek. -Mój Tatuś zawsze powtarza, że życie naprawdę zaczyna się dopiero wtedy, gdy się z kimś zaprzyjaźnisz."
Na pytanie: "Jaka jest Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?" od razu odpowiem, że MUMINKI!. Jak byłam mała i oglądałam wieczorynkę, zawsze czekałam na Muminki, nagrywałam je sobie na kasetę, żeby później jeszcze raz oglądać. To...
2022-11-16
"-Zawsze będziesz piękna, bo niezależnie od wagi, wieku czy czegokolwiek jeszcze, zawsze będziesz miała takie piękne, duże oczy, które patrzą na wszystko z zaciekawieniem. I ten nieśmiały, lekko zawstydzony uśmiech. Kiedy się uśmiechasz, wyglądasz, jakbyś właśnie powiedziała jakiś bardzo sprośny żart i bała się reakcji na niego. Póki będziesz miała ten uśmiech, będziesz piękna."
Wspominam często, że uwielbiam sięgać po debiuty i dawać im szansę oraz poznawać nowych autorów. Tak samo było w przypadku książki "Nie rób scen, Flora". Jak mi się spodobało?
Flora dostaje szansę jedną na milion i może zagrać główną rolę w wielkim przedstawieniu. To spełnienie jej marzeń, ale jednak w życiu nic nie jest łatwe. Maks, gwiazda kina ma zagrać razem z nią główną rolę, ale niestety jest to jej dawna miłość. Czy dadzą radę pogodzić się i wspólnie zagrać, a może będzie to idealny moment na zemstę?
Już dawno tak świetnie się nie bawiłam podczas czytania książki. Od pierwszych stron bardzo się wciągnęłam i polubiłam głównych bohaterów. Spodobało mi się ogromnie to poczucie humoru autorki, tak wiele razy się śmiałam i uśmiechałam, że nie da rady tego policzyć. Jest to naprawdę urocza, wciągająca, ale również zabawna historia.
Z wielką przyjemnością będę ją polecać innym czytelnikom i z niecierpliwością czekać na kolejne książki tej autorki. To jest dopiero debiut, a taki świetny! Jestem ciekawa, co będzie dalej!
Polecam!!
Moja ocena to 9/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona!
"-Zawsze będziesz piękna, bo niezależnie od wagi, wieku czy czegokolwiek jeszcze, zawsze będziesz miała takie piękne, duże oczy, które patrzą na wszystko z zaciekawieniem. I ten nieśmiały, lekko zawstydzony uśmiech. Kiedy się uśmiechasz, wyglądasz, jakbyś właśnie powiedziała jakiś bardzo sprośny żart i bała się reakcji na niego. Póki będziesz miała ten uśmiech, będziesz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-10
"Życie jest wolnością, którą człowiek nosi w sercu, a każdy smutek prędzej czy później kończy się radością."
Bardzo dużo dobrego słyszałam o książkach Anny Niemczynow, czytałam zazwyczaj same pozytywne recenzje, ale ciągle było mi nie po drodze z jej książkami, dlatego przy okazji kolejnej premiery uznałam, że to idealny moment żeby to zmienić. Jak mi się podobało?
"Uśpione namiętności" to przepiękna i wartościowa historia o Belli, świeżo upieczonej wdowie. Jej dzieci mają już plan na resztę jej życia, Bella ma u nich mieszkać, a majątek ma zostać podzielony między dzieci. Czy ten plan dojdzie do skutku? Czy w końcu Bella po 60 latach życia wyrazi swoje zdanie i zrobi, tak jak ona będzie chciała?
Przyznam się, że trochę się obawiałam tego wieku głównej bohaterki, bałam się, że to książka dla zdecydowanie starszych czytelników, ale postanowiłam sama się przekonać. "Uśpione namiętności" to naprawdę bardzo wartościowa książka, która skłania do refleksji. Ta historia dodaje odwagi, aby zmienić coś w swoim życiu, a nie czekać tak długo jak główna bohaterka.
Mi naprawdę się podobało, a zakończenie mnie wzruszyło. Oprócz treści muszę również pochwalić cudną okładkę oraz sentencje Belli na końcu książki.
Macie ochotę na przeczytanie książki, która uświadomi Wam, co w życiu jest ważne? Musicie przeczytać "Uśpione namiętności" Anny Niemczynow. Ja muszę koniecznie nadrobić pozostałe tytuły tej autorki.
Polecam!
Moja ocena to 8/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem LUNA!
"Życie jest wolnością, którą człowiek nosi w sercu, a każdy smutek prędzej czy później kończy się radością."
Bardzo dużo dobrego słyszałam o książkach Anny Niemczynow, czytałam zazwyczaj same pozytywne recenzje, ale ciągle było mi nie po drodze z jej książkami, dlatego przy okazji kolejnej premiery uznałam, że to idealny moment żeby to zmienić. Jak mi się...
2022-11-07
Uwielbiam okres Świąt Bożego Narodzenia, chyba najbardziej ten czas oczekiwania, kupowania różnych ozdób, ale również otwieranie kalendarzy adwentowych. Dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach książkę mojej ulubionej autorki, ale tym razem dla dzieci i dodatkowo świąteczną, wiedziałam, że muszę ją mieć. Jak mi się podobało?
"24 dni do Gwiazdki" to przepiękna historia dla dzieci w wieku przedszkolnym wprowadzająca w magiczny nastrój świąt. Ja przeczytałam ją "na raz" bo historia rodzeństwa Gabi i Ignasia bardzo mnie wciągnęła. Pierwszego grudnia spada śnieg, dzieci bardzo chcą wybrać się na sanki, bo boją się, że śnieg szybko się roztopi. Razem z tatą wspaniale się bawią, ale w lesie spotykają renifery. Tylko, czy to są takie zwykłe renifery?
Ja już nie mogę się doczekać, aż będę mogła czytać te opowieść razem z moimi dziećmi w przedszkolu. W planach mam czytać każdego dnia po jednym rozdziale. Myślę, że dzieci będą zachwycone.
A już teraz pewnie wielu rodziców szuka czegoś ciekawego, dla swoich dzieci na prezent na Mikołaja, albo pod choinkę. Myślę, że książka "24 dni do Gwiazdki" spodoba się wszystkim dzieciom, ale również dorosłym. Będzie to idealna lektura dla całej rodziny do czytania i odliczania dni do Świąt Bożego Narodzenia!
Ja jestem oczarowana i jedyne o czym pomyślałam, że z miłą chęcią poznałabym dalsze losy tych bohaterów.
Polecam!!Już dawno nie czytałam tak ciekawej i ciepłej historii dla dzieci.
Moja ocena to 10/10
We współpracy reklamowej z Wydawnictwem Zygzaki!
Uwielbiam okres Świąt Bożego Narodzenia, chyba najbardziej ten czas oczekiwania, kupowania różnych ozdób, ale również otwieranie kalendarzy adwentowych. Dlatego, gdy zobaczyłam w zapowiedziach książkę mojej ulubionej autorki, ale tym razem dla dzieci i dodatkowo świąteczną, wiedziałam, że muszę ją mieć. Jak mi się podobało?
"24 dni do Gwiazdki" to przepiękna historia dla...
2022-11-01
"Młodzi ludzie są bardzo podatni na wpływ otoczenia. Gdy przez lata słyszysz, że jesteś niczym, od wszystkich, dla których powinieneś coś znaczyć, to co sam zaczynasz w to wierzyć. I stopniowo zaczynasz się stawać niczym. Ale potem poznałem ciebie, Lily. I chociaż byłem niczym, to kiedy ty na mnie patrzyłaś, udawało ci się coś dostrzec."
W 2017 roku przeczytałam książkę "It ends with us" Colleen Hoover i chociaż minęło już sporo czasu, bardzo dobrze ją pamiętam. Ta historia złamała moje serce i myślę, że będę pamiętać ją na zawsze. Dlatego jak zobaczyłam zapowiedz kontynuacji losów Lily, Ryle oraz Atlasa z niecierpliwością czekałam na premierę. Jak mi się spodobało?
"It starts with us" to naprawdę przepiękna kontynuacja moich ulubionych bohaterów. W pierwszym tomie, tak dużo przeszli, dlatego liczyłam, że teraz będą mogli już spokojnie i szczęśliwie żyć. Jednak wcale nie jest tak łatwo, jakby mogło się wydawać.
Z wielką przyjemnością wróciłam do życia Lily i Atlasa, starałam się czytać te historię naprawdę wolno, bo nie chciałam tak szybko się z nimi rozstawać. Te wszystkie emocje jakie funduje nam Colleen podczas czytania są naprawdę wyjątkowe i niepowtarzalne. Nawet po długim czasie od przeczytania przeżywa się je od nowa.
Ja po przeczytaniu "It starts with us" poczułam naprawdę ciepło i szczęście na moim czytelniczym serduszku. Te pozytywne uczucia wypełniły całe moje serce!
Bardzo się cieszę, że autorka stworzyła kontynuację!
Serdecznie polecam te książkę, jak i pozostałe tej autorki!
Moja ocena to 9/10
We współpracy z Wydawnictwem Otwarte!
"Młodzi ludzie są bardzo podatni na wpływ otoczenia. Gdy przez lata słyszysz, że jesteś niczym, od wszystkich, dla których powinieneś coś znaczyć, to co sam zaczynasz w to wierzyć. I stopniowo zaczynasz się stawać niczym. Ale potem poznałem ciebie, Lily. I chociaż byłem niczym, to kiedy ty na mnie patrzyłaś, udawało ci się coś dostrzec."
W 2017 roku przeczytałam książkę...
2022-10-29
Debiut Marty Łabęckiej często widziałam na instagramie, jedni byli zachwyceni i polecali te książkę, inni nie za bardzo, ale po namowie innych czytelniczek musiałam się przekonać, o co tyle szumu. Trochę się obawiałam, że to książka dla młodzieży. Jak mi się podobało?
"Flawless- opowiedz mi naszą historię" przesłuchałam w formie audiobooka na serwsie Audioteka. Muszę przyznać, że słuchało mi się naprawdę bardzo przyjemnie.
Na początku jakoś nie umiałam się wkręcić w te historię, ciągle zadawałam sobie pytanie "kiedy w końcu to się rozkręci". W pewnym momencie chciałam już przerwać słuchanie, ale inne książkary, kazały mi, że mam dać szasnę tej książce i obiecały mi, że się wciągnę. I tak zrobiłam. I nie załuję!
Autorka porusza tutaj naprawdę kilka ważnych i trudnych tematów (ale żeby nic nie zdradzać, to nie mogę nic napisać) W pewnym momencie relacja Chase i Josephine tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać. Ciągle nie wierzyłam, że tyle złego mogło spotkać tych młodych ludzi i miałam nadzieję, że wszystko się ułoży. Jednak zakończenie tak mnie zaskoczyło, że od razu musiałam sięgnąć po kolejną część. Mam nadzieję, że też mi się spodoba.
Komu polecam te książkę?
Starszym nastolatkom, ale również trochę starszym czytelnikom, którzy lubią ciekawe romanse.
Moja ocena to 8/10
Książkę wysłuchałam w aplikacji Audioteka, który serdecznie polecam!
Debiut Marty Łabęckiej często widziałam na instagramie, jedni byli zachwyceni i polecali te książkę, inni nie za bardzo, ale po namowie innych czytelniczek musiałam się przekonać, o co tyle szumu. Trochę się obawiałam, że to książka dla młodzieży. Jak mi się podobało?
"Flawless- opowiedz mi naszą historię" przesłuchałam w formie audiobooka na serwsie Audioteka. Muszę...
2022-10-26
Ostatnio w zapowiedziach zobaczyłam serię o Myszonku i zainteresowałam się, bo pomyślałam, że będę mogła przeczytać ją z moimi dziećmi w przedszkolu. Jak oceniam tę opowieść?
"Myszonek i trzaskający mróz" to opowieść o zimowych aktywnościach, ale również o kompromisach między mamą i synem. Książeczka trochę krótka, ale za to ciekawa oraz śmieszna. Dodatkowym plusem jest piękne wydanie i świetne ilustracje. Dzieciom w przedszkolu bardzo się podobało i myślę, że to jest najważniejsze!
Komu polecam tą książkę?
Na pewno dla dzieci w wieku przedszkolnym!
Moja ocena to 8/10
We współpracy z Wydawnictwem Frajda !
Ostatnio w zapowiedziach zobaczyłam serię o Myszonku i zainteresowałam się, bo pomyślałam, że będę mogła przeczytać ją z moimi dziećmi w przedszkolu. Jak oceniam tę opowieść?
"Myszonek i trzaskający mróz" to opowieść o zimowych aktywnościach, ale również o kompromisach między mamą i synem. Książeczka trochę krótka, ale za to ciekawa oraz śmieszna. Dodatkowym plusem jest...
Po wielu pozytywnych ocenach i recenzjach innych czytelników, byłam ogromnie ciekawa najnowszej książki Anny Langner "Grudzień drugich szans", dlatego postanowiłam wysłuchać ją w formie audiobooka w aplikacji AUDIOTEKA, którą ogromnie polecam.
Jak mi się podobało?
Poznajemy tutaj Klaudię i Filipa, których łączy wspólna przeszłość w młodych latach. Kiedyś ich znajomość postanowiła zerwać Klaudia, a teraz udaje, że nigdy go nie poznała. Jednak ich szef ma dla nich specjalne zdanie i muszą razem wyjechać w góry. Czy dawna przyjaźń zostanie tam odnowiona?
"Grudzień drugich szans" to lekka, zabawna i gorąca historia, przy której po prostu nie idzie się nudzić. Jest trochę przewidywalna, ale gwarantuje Wam, że rozgrzeje was całkowicie!
Polecam!
Moja ocena to 8/10
Po wielu pozytywnych ocenach i recenzjach innych czytelników, byłam ogromnie ciekawa najnowszej książki Anny Langner "Grudzień drugich szans", dlatego postanowiłam wysłuchać ją w formie audiobooka w aplikacji AUDIOTEKA, którą ogromnie polecam.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak mi się podobało?
Poznajemy tutaj Klaudię i Filipa, których łączy wspólna przeszłość w młodych latach. Kiedyś ich znajomość...