Klimatyczna, ciepła historia, mimo trudnych przeżyć bohaterki. Jednak przeszkadzały mi długie wypowiedzi bohaterów.

Klimatyczna, ciepła historia, mimo trudnych przeżyć bohaterki. Jednak przeszkadzały mi długie wypowiedzi bohaterów.

Uwielbiam książki Magdaleny Kordel.
To druga część powieści o Michalinie. Wciągnęła mnie tak samo jak pierwsza.
Tym razem aniołem jest Michalina, która otrzymała trudną podopieczną do opieki. Wiele wątków, które sprytnie łączą się ze sobą sprawia, że powieść czyta się z zaciekawieniem i ekscytacją.
Ponadczasowe wartości i piękna sceneria świąt Bożego Narodzenia to przepis na sukces :)

Uwielbiam książki Magdaleny Kordel.
To druga część powieści o Michalinie. Wciągnęła mnie tak samo jak pierwsza.
Tym razem aniołem jest Michalina, która otrzymała trudną podopieczną do opieki. Wiele wątków, które sprytnie łączą się ze sobą sprawia, że powieść czyta się z zaciekawieniem i ekscytacją.
Ponadczasowe wartości i piękna sceneria świąt Bożego Narodzenia to przepis...

To kolejna książka Autorki, która nie do końca mi podeszła.

Długo dzieje się niewiele, powolne tempo trochę nudzi. Przez połowę książki prawie nic się nie dzieje, a przynajmniej nic ciekawego. Potem akcja nabiera werwy i druga połowa jest zdecydowanie lepsza.

Jednak taka uduchowiona fabuła, pełna magii i cudów, gdzie ludzie się nagle zmieniają, a problemy niemal same rozwiązują, to nie moje klimaty.

Jeszcze dwie książki Autorki czekają na półce, pewnie po nie sięgnę, ale po przerwie ;)

To kolejna książka Autorki, która nie do końca mi podeszła.

Długo dzieje się niewiele, powolne tempo trochę nudzi. Przez połowę książki prawie nic się nie dzieje, a przynajmniej nic ciekawego. Potem akcja nabiera werwy i druga połowa jest zdecydowanie lepsza.

Jednak taka uduchowiona fabuła, pełna magii i cudów, gdzie ludzie się nagle zmieniają, a problemy niemal same...

"Trudno nie wierzyć w nic..." To pierwsza myśl, która przychodzi mi po przeczytaniu tej książki. Wiara w drugiego człowieka, wiara w opatrzność, wiara w siebie czy wiara w lepszą przyszłość - to są lokomotywy napędowe naszych działań. Lecz co w sytuacji, gdy tej wiary brak? Czy mimo wszystko jest ktoś, kto nad nami czuwa?
"Zagubiony anioł" jest kontynuacją książki "Anioł do wynajęcia". Jednak nieznajomość poprzedniej części, nie przeszkadza w odbiorze lektury. Przesłanie jest takie samo - dobro powraca.
Pięknie poprowadzona fabuła, może czasami trochę bajkowa, ale wnosząca ciepło, wiarę i nadzieję w serca czytelników. Ładny język oraz malownicze opisy, powodują że płynie się przez karty książki z przyjemnością.
Bohaterowie różni, barwni i tacy bardzo realni.
Wzruszająca, czasami bawiąca i pouczająca lektura.

"Trudno nie wierzyć w nic..." To pierwsza myśl, która przychodzi mi po przeczytaniu tej książki. Wiara w drugiego człowieka, wiara w opatrzność, wiara w siebie czy wiara w lepszą przyszłość - to są lokomotywy napędowe naszych działań. Lecz co w sytuacji, gdy tej wiary brak? Czy mimo wszystko jest ktoś, kto nad nami czuwa?
"Zagubiony anioł" jest kontynuacją książki "Anioł...

Super książka o tematyce świątecznej

Super książka o tematyce świątecznej

Bardzo ciepła książka, która tak jak w pierwszej części pokazuje ludzkie dobro. Tym razem mamy do czynienia z oddaniem dobra, które też się kiedyś od kogoś dostało... Zaufanie obcej osobie i chęć obdarzenia jej ciepłem, rodzinnymi świętami i szansą na przyszłość. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza na jesienno-zimowe wieczory, bo rozpala czytelnicze serce i wypełnia je ciepełkiem dobra ludzkiego.

Bardzo ciepła książka, która tak jak w pierwszej części pokazuje ludzkie dobro. Tym razem mamy do czynienia z oddaniem dobra, które też się kiedyś od kogoś dostało... Zaufanie obcej osobie i chęć obdarzenia jej ciepłem, rodzinnymi świętami i szansą na przyszłość. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza na jesienno-zimowe wieczory, bo rozpala czytelnicze serce i wypełnia je...

Ciepła, świąteczna kontynuacja "Anioła do wynajęcia". Nie zaskakuje, ale czyta się bardzo dobrze, opowieść jest ładna, spójna, nie lukrowana i dostarcza wzruszeń. Ja bym wolała mniej cytatów piosenek, bo nie przepadam za tym w książkach (od tego są piosenki :) ),ale to już indywidualne preferencje.
Polecam

Ciepła, świąteczna kontynuacja "Anioła do wynajęcia". Nie zaskakuje, ale czyta się bardzo dobrze, opowieść jest ładna, spójna, nie lukrowana i dostarcza wzruszeń. Ja bym wolała mniej cytatów piosenek, bo nie przepadam za tym w książkach (od tego są piosenki :) ),ale to już indywidualne preferencje.
Polecam

Akcja powieści Zagubiony Anioł - Magdaleny Kordel rozgrywa się pod koniec listopada oraz w grudniu. Grudzień to jedyny taki miesiąc w roku o niepowtarzalnej przedświątecznej atmosferze. Ten grudniowy nastrój udziela się większości z nas i tym wierzącym i tym niewierzącym. W tym czasie ludzie stają się lepsi dla siebie nawzajem, skłonni do czynienia dobra na rzecz bliźnich. Ci, którzy są w tarapatach odczuwają nadzieję, że ich los właśnie w grudniu zmieni się na lepsze. Wierzący, a może nie tylko czują silniejszą opiekę nad nimi Aniołów Stróżów.
Właśnie o losach bohaterów książki rozstrzyga grudniowa życzliwość dobrych ludzi. Coś, jakaś tajemna siła, może skrzydła anioła pcha ich do pomocy potrzebującym.
Do nich należą Michalina z mężem, jej wybawicielka Nela - starsza, samotna pani, a także Gabrysia- właścicielka kwiaciarni.
Ludzi potrzebujących pomocy reprezentuje
Haśka i jej córka Tosia, a także matka Haśki.
Autorka w ciekawy sposób lprzedstawia losy swoich bohaterów, a ich życie nie było lub nie jest usłane różami.
Są tu nie tylko przykre wątki, ale także epizody opisane z humorem, przy czytaniu, których możemy się dobrze pośmiać.
Książka zawiera dużo optymizmu i daje wiarę i nadzieję, że zły los możemy zmienić na lepszy, że zawsze można spotkać na swej drodze dobrego człowieka, który chce nam podać rękę, wystarczy tę pomoc przyjąć lub o nią poprosić.
Polecam tę książkę z całego serca wszystkim czytelnikom, niezależnie od wieku. Szczególnie dobrze czytało by się ją
w okresie przedświątecznym, ale nie tylko.

Akcja powieści Zagubiony Anioł - Magdaleny Kordel rozgrywa się pod koniec listopada oraz w grudniu. Grudzień to jedyny taki miesiąc w roku o niepowtarzalnej przedświątecznej atmosferze. Ten grudniowy nastrój udziela się większości z nas i tym wierzącym i tym niewierzącym. W tym czasie ludzie stają się lepsi dla siebie nawzajem, skłonni do czynienia dobra na rzecz bliźnich....

Zagubiony Anioł - Magdalena Kordel
Historia mówiąca o tym, że jeśli człowiek jest człowiekiem dla innych, to może zdziałać cuda.
Idealna historia na rozluźnienie po ciężkim dniu pracy.
Ta książka wprowadza w nostalgię, wywołuje uśmiech, oraz prowokuje nieco łez.
Fragmenty narratorskie przywołują trochę wrażenie jakby była to opowiadana bajka. Nie taka zwyczajna, ale ta z tych ważniejszych - takich z morałem jak np. "Baśnie braci Grimm", "Opowieść Wigilijna", itp.
Dosyć często w zimowych opowieściach czy też filmach, zdarza się tak, że w pewnym momencie "Historia zatacza koło". Dzieje się to w różnym tego słowa znaczeniu.
Mimo iż książki tej autorki są w domowej bibliotece już od dawna, to jest to moje pierwsze spotkanie z jej piórem.
Bardzo chętnie poznam jak to było wcześniej z główną bohaterką. Jakoś często mi się zdarza, że czytam książki w innej kolejności niż są one napisane.
Naprawdę bardzo ładna historia i nie czułam niedosytu, aby czegoś w niej brakowało. Każda postać idealnie dopracowana i wpasowana. Fajnie było poznać losy Michaliny i jej najbliższego otoczenia najbliższego, a także tego trochę dalszego.
Rozśmieszyła mnie postać Pana Partyka i jego wizja artystyczna. To trochę taka osobowość jak Hoffer z serialu "Lombard, życie pod zastaw". Człowiek równie ekscentryczny i zakręcony.
Najważniejszą postacią jest Haśka, która musiała się nauczyć zaufania wobec obcych, a także umieć przyjąć pomoc.
Próba odezwania się przez kogoś żyjącego w przekonaniu, że jest się tylko nic nie wartym tzw. "śmieciem", stawia człowieka przed nie lada wyzwaniem. Co się może wydarzyć, jak spotkają się podobne charaktery?
W całej historii najbardziej polubiłam starszą Panią, Nelę. Kobieta, która daje wszystkim popalić i nie dająca sobie wejść na głowę. Wiecznie młoda duchem i kochająca czytać.
Moja ocena 10/10

Cytaty z książki:
"[...] - Zdrowe poczucie własnej wartości plus przekonanie o własnej racji i umiejętność ciętej riposty, tak żeby innym w pięty poszło. To doskonała recepta na szczęśliwe życie. [...]"- Nela

"[...] - Bo one z Nelą mają własne konszachty i układy. Wiesz, przekupstwa, szantaże i takie tam specjalności, z których słyną staruszki z piekła rodem. [...]" - Konstanty

Zagubiony Anioł - Magdalena Kordel
Historia mówiąca o tym, że jeśli człowiek jest człowiekiem dla innych, to może zdziałać cuda.
Idealna historia na rozluźnienie po ciężkim dniu pracy.
Ta książka wprowadza w nostalgię, wywołuje uśmiech, oraz prowokuje nieco łez.
Fragmenty narratorskie przywołują trochę wrażenie jakby była to opowiadana bajka. Nie taka zwyczajna, ale ta z...

Bardzo dobra kontynuacja mojej ulubionej świątecznej powieści :)

Bardzo dobra kontynuacja mojej ulubionej świątecznej powieści :)