rozwińzwiń

Wiosna cudów

Okładka książki Wiosna cudów Magdalena Kordel
Okładka książki Wiosna cudów
Magdalena Kordel Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Przystań śpiących wiatrów (tom 1) literatura obyczajowa, romans
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Przystań śpiących wiatrów (tom 1)
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2023-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-12
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383183664
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1739
1699

Na półkach: ,

„Wiosna cudów” to pierwszy tom cyklu Przystań śpiących wiatrów i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Wiem, może to dziwnie zabrzmieć, że ktoś jeszcze nie czytał żadnej powieści Magdaleny Kordel, ale właśnie tak ze mną było. Nie zastanawiałam się zbyt długo, kiedy otrzymałam propozycję, aby to zmienić, bo dlaczego nie miałabym poszerzyć swoich czytelniczych horyzontów? Wyszłam naprzeciw rodzinnej sagi, którą charakteryzują ciepłe uczucia i problemy, z którymi będą się mierzyły bohaterki. Ta książka będzie przedstawiała dzieje najstarszej siostry, która jest samodzielną kobietą, po przeczytaniu tajemniczego opisu fabuły książki przysiadłam na fotel i zaczęłam czytać. Byłam ciekawa czy książki autorki mi się spodobają.
Główną bohaterką książki autorstwa Magdaleny Kordel pod tytułem „Wiosna cudów” jest Stella jest silną kobietą i samotną matką. Ma bardzo bystrego synka Franka, zamieszkuje w bardzo urokliwej miejscowości Kotkowie. Jak to zazwyczaj bywa w takich mieścinach wszyscy się znają i bardzo wiele o sobie wiedzą. Stella kocha miejsca, które posiadają duszę, tam czuje się dobrze i odzyskuje spokój. Takim właśnie miejscem jest pewien piękny pałacyk, o którym marzy, jednak nie wierzy w to, że mogłaby być jego właścicielką. Życie kobiety zaczyna się komplikować, bankructwo wisi w powietrzu. Zostaje bez pracy, ma na głowie kredyty do spłacenia, nie ma pieniędzy na wkład w hotel, o którym marzy, zawiodła się na przyjaciółce, a teraz jeszcze będzie musiała przyzna c się do porażki rodzeństwu, co z pewnością nie będzie dla niej łatwe. Jak sobie z tym wszystkim poradzi? Nie ma, co rozpaczać, trzeba chwytać byka za rogi, czy nieoczekiwane spotkanie wpłynie pozytywnie na Stellę?
„Wiosna cudów” to niesamowita książka, która sprawiła, że zaangażowałam się w życie sióstr, bardzo kibicowałam Stelli mając nadzieję, że te przykre chwile bardzo szybko okażą się jedynie przykrym wspomnieniem, do którego czasem powróci doceniając, jak sobie z tym poradziła. Magdalena Kordel w swojej książce porusza wiele ważnych tematów, jak relacje z rodzeństwem, samotne wychowywanie dzieci, problem przemocy wobec osób starszych. Autorka potrafi gdzieś w tym wszystkim znaleźć umiar, chwilę spokoju, która ukoi czytelnika i bohaterów książki. Ta powieść jest bardzo intrygująca, jak już się wgryzłam w pierwsze rozdziały to, jedyne, co mogłam to iść dalej i dalej, aż ocknęłam się przy ostatniej kropce. „Wiosna cudów” jest niezwykle delikatną pod względem narracji powieścią, taką przyjemną, pomimo ciemnych chmur zbierających się nad bohaterką. Autorka ukazała, jak przyjaciele potrafią pomagać, ale także prowadzić swoją własną grę przepełnioną fałszem. Powieść bardzo mi się spodobała i z pewnością sięgnę po kolejny tom.

„Wiosna cudów” to pierwszy tom cyklu Przystań śpiących wiatrów i zarazem moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Wiem, może to dziwnie zabrzmieć, że ktoś jeszcze nie czytał żadnej powieści Magdaleny Kordel, ale właśnie tak ze mną było. Nie zastanawiałam się zbyt długo, kiedy otrzymałam propozycję, aby to zmienić, bo dlaczego nie miałabym poszerzyć swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
736
724

Na półkach: , ,

[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo W.A.B. ]
"Cuda jednak mają to do siebie, że nie potrzebują ani poklasku, ani innego aplauzu. Wystarczy im to, że cichutko i niepostrzeżenie zmieniają świat, sprawiając, że pomięte ludzkie dusze pod ich wpływem się prostują i znów zaczynają z nadzieją patrzeć w przyszłość."
Znacie książki Magdaleny Kordel?
Ja pokochałam je od momentu, gdy kilka lat temu przeczytałam Anioła do wynajęcia.
I powiem wam, że powieści autorki wciąż mnie zachwycają swoim ciepłem, barwnymi opisami i emocjami.
Wiosna cudów jest pierwszym tomem sagi Przystań śpiących wiatrów. Bohaterką tego tomu jest Stella, najstarsza z czworga rodzeństwa Saganków.
Wszystkie problemy zwaliły się na raz na głowę kobiety. Stella straciła pracę, a do tego została z ogromnym kredytem do spłacenia.
Społeczność małego Kotkowa wydaje się być dobrze poinformowana co do problemów kobiety. Zwłaszcza siostry Kazimierczakówny, których lokalna piekarnia pełni od wielu lat funkcję centrum wymiany wiadomości.
Jednak to nie wszystkie problemy, jakie dotykają Stellę, ponieważ do miasteczka przybywają dwaj tajemniczy mężczyźni, którzy również namieszają w jej życiu.
Jesteście ciekawi, czy Stella poradzi sobie ze wszystkimi problemami?
Książkę czyta się bardzo szybko, a historia wciąga nas od pierwszych stron. Cudowne i barwne opisy przenoszą nas w wyobraźni do malowniczego Kotkowa.
"To był początek zimy. I wtedy zdarzyło się coś, czego nigdy więcej nie widziałam. Spadł deszcz, a jednocześnie chwycił tak duży mróz, że woda z miejsca zamarzła. I cały świat zaczął przypominać baśń. A tutaj wszystko przystrojone było, jakby mieniącymi się kryształami. Cała aleja lśniła, dom połyskiwał, jakby cały zrobiony był z masy perłowej. A dodatkowo deszcz zamienił się w śnieg i to szkło, ten błysk zostało otulone przez miękkie czapy..."
Uwielbiam pióro Magdaleny Kordel. Za każdym razem jestem oczarowana jej wrażliwością i sposobem przedstawienia miejsca, gdzie rozgrywa się akcja. Barwne i realistyczne obrazy, które wychodzą spod pióra autorki wprawiają mnie zawsze w nostalgię.
Ta historia jest jedną z tych, jakie pisze życie. Słodko - gorzka opowieść o tym, że czasem nie warto bezgranicznie ufać drugiej osobie.
"W tym momencie co innego bolało najbardziej. Bo w pełni i bez żadnego znieczulenia dotarło do niej, że została zdradzona i wykorzystana przez osobę, którą do tej pory uważała za najlepszą przyjaciółkę."
Jednak po burzy zawsze przychodzi słońce i czasem lekcja, którą dostajemy od życia hartuje nas na przyszłość.
Wiosna cudów to przepiękna i pełna ciepła historia, która pokazuje siłę miłości rodzinnej.
Gorąco polecam.

[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo W.A.B. ]
"Cuda jednak mają to do siebie, że nie potrzebują ani poklasku, ani innego aplauzu. Wystarczy im to, że cichutko i niepostrzeżenie zmieniają świat, sprawiając, że pomięte ludzkie dusze pod ich wpływem się prostują i znów zaczynają z nadzieją patrzeć w przyszłość."
Znacie książki Magdaleny Kordel?
Ja pokochałam je od momentu, gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
62

Na półkach:

Historia Stelli mnie pochłonęła. Nieszczęście, które na nią spadło i nieoczekiwany powrót tajemniczego mężczyzny wzbudzilo moja ciekawość. Cała historia przepełniona jest emocjami. Autorka w przepiękny sposób ukazała motyw rodziny. Rodziny jako siły, wsparcia, zrozumienia. Relacje między rodzeństwem godne naśladowania. Idealnie się sprawdza w ich przypadku powiedzenie "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego"... Rozwiązanie problemów Stelli może jest zbyt łatwe jednak uważam, że pozytywne zakończenie ma motywować. Prawda zawsze się obroni, karma wraca a marzenia trzeba spełniać!

Autorka stworzyła klimat małomiasteczkowy, który uwielbiam. Dobre, otwarte serca mieszkańców rozczulały. Siostry Kazimierczakówny to moje ulubienice. Ukazany obraz, że dobro zwycięży i nikt nie pozostaje bez pomocy napawa nadzieją.

Sięgam zaraz po kolejny tom "Schody do Lata" i mam nadzieję, że znajdę tam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania:)

Kochani jeśli lubicie powieści, które otulą wasze serduszka, które pozostawią was z pozytywną energią i motywacją do działania to ta pozycja będzie dla Was idealna. Polecam ;)

Historia Stelli mnie pochłonęła. Nieszczęście, które na nią spadło i nieoczekiwany powrót tajemniczego mężczyzny wzbudzilo moja ciekawość. Cała historia przepełniona jest emocjami. Autorka w przepiękny sposób ukazała motyw rodziny. Rodziny jako siły, wsparcia, zrozumienia. Relacje między rodzeństwem godne naśladowania. Idealnie się sprawdza w ich przypadku powiedzenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
290
211

Na półkach:

Wyobraź sobie spokojne miasteczko, zapach pieczywa wydobywający się z piekarnii na rynku, gwar rozmów…Jesteśmy w Kotkowie. Tutaj każdy się zna z każdym. Ludzie dbają o siebie nawzajem. Niestety ta idylla zostaje przerwana kilkoma nieprzyjemnymi wydarzeniami.
Stella, ufna i wrażliwa kobieta zostaje oszukana przez swoją przyjaciółkę. Aldona Sitek bez skrupułów wykorzystała naiwność współpracownicy. Marzenia o renowacji zabytkowych budynków zostały zrujnowane. Prawdziwym zmartwieniem Stelli jest jednak brak środków na utrzymanie siebie i synka, Frania. Gdyby tego było mało do miasteczka przyjeżdża Henryk Wiśniewski. Zamierzchłą przeszłość wraca ze zdwojoną siłą.
Pani Helenka, emerytowana nauczycielka-ciesząca się szacunkiem młodzieży, nagle wątpi w ich dobre serca. Pada ofiarą nękania czterech synów komendanta policji w Kotkowie.
Czarne chmury nad miastem przegania wsparcie rodziny i przyjaciół.
WIOSNA CUDÓW to powieść obyczajowa, która mnie oczarowała. Ciepło rodzinne, nieustraszeni przyjaciele, tajemnice i historie z dawnych lat-z przyjemnością zanurzyłam się w ten świat. Przystań Śpiących Wiatrów to seria, która zagości w moim sercu na dłużej!

Wyobraź sobie spokojne miasteczko, zapach pieczywa wydobywający się z piekarnii na rynku, gwar rozmów…Jesteśmy w Kotkowie. Tutaj każdy się zna z każdym. Ludzie dbają o siebie nawzajem. Niestety ta idylla zostaje przerwana kilkoma nieprzyjemnymi wydarzeniami.
Stella, ufna i wrażliwa kobieta zostaje oszukana przez swoją przyjaciółkę. Aldona Sitek bez skrupułów wykorzystała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
31

Na półkach:

Niezwykle poruszająca książka Magdaleny Kordel "Wiosna cudów" przenosi czytelnika w magiczny świat nadziei i odrodzenia. Autorka w niezwykły sposób opisuje historię głównej bohaterki, która po ciężkich przeżyciach odkrywa siłę wewnętrzną do przekraczania trudności i odnajduje w sobie nowe, głębsze znaczenie życia. Kordel w sposób bardzo subtelny, ale zarazem przekonujący, ukazuje proces odkrywania piękna w codzienności oraz znaczenie miłości i współczucia w procesie uzdrawiania. "Wiosna cudów" to lektura, która porusza serce i inspiruje do pozytywnych zmian. Zdecydowanie polecam tę książkę każdemu, kto poszukuje dawki motywacji i nadziei.

Niezwykle poruszająca książka Magdaleny Kordel "Wiosna cudów" przenosi czytelnika w magiczny świat nadziei i odrodzenia. Autorka w niezwykły sposób opisuje historię głównej bohaterki, która po ciężkich przeżyciach odkrywa siłę wewnętrzną do przekraczania trudności i odnajduje w sobie nowe, głębsze znaczenie życia. Kordel w sposób bardzo subtelny, ale zarazem przekonujący,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2611
2290

Na półkach: , , ,

“Bo to jak wygląda nasze życie, jest kwestią wiary i wyborów”.

Niewielka miejscowość Kotkowo, sympatyczni mieszkańcy, piękna okolica, spokój, cisza. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, służą pomocą i radą. Wiosna wybucha swoim pięknem, jednak Stella jej nie zauważa zajęta swoimi problemami. Kłopoty się piętrzą, a ich końca nie widać. Właśnie straciła pracę, a niespłacony kredyt przeraża swoją wielkością. Przyjaciółka okazała się intrygantką i wyrachowaną osobą. Stella dusi wszystko w sobie, ukrywa prawdę przed bliskimi, nie chcąc ich martwić. Do tego, niespodziewanie odezwała się niezbyt przyjemna przeszłość.

Pierwsza część serii “ Przystań śpiących wiatrów” i moje kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością autorki. Fabuła ciekawie poprowadzona, czuć naturalność i prostotę. Autorka z łatwością wręcz czułością oddaje uczucia, wewnętrzne rozterki, zmagania i porywy serca naszych bohaterów. A oni sami zajmująco ukazani to zwykli, pozytywni, nietuzinkowi, swojscy. Stella od razu zyskała moją sympatię, to optymistyczna marzycielka, pełna wewnętrznego ciepła i życzliwości dla innych młoda kobieta. Przy tym jest silna, wytrwała, z ufnością prze do przodu.

Przez powieść się płynie. Pisarka dotyka trudnych problemów, jakie mogą spotkać każdego z nas, robi to z empatią, prostą. Kręte, zawiłe, życiowe ścieżki i ludzie, którzy wyciągają pomocną dłoń. Lokalna społeczność, plotki, dobrzy ludzie, bezinteresowna pomoc i wsparcie. Siła i miłość, jaką niesie rodzina. Tajemnice z przeszłości, które kładą się cieniem na teraźniejszości. Samotne macierzyństwo, plany, marzenia, nowe początki. Intrygi, a obok serdeczność i tolerancja.

Przyjemna, klimatyczna, ciepła, refrakcyjna, życiowa opowieść. Ukazuje siłę, jaką daje rodzina i zwykłą, jakże ważną pomoc i wsparcie dobrych ludzi. Wzrusza, niesie nadzieję na lepszą przyszłość. Serdecznie polecam.

https://tatiaszaaleksiej.pl/wiosna-cudow/

“Bo to jak wygląda nasze życie, jest kwestią wiary i wyborów”.

Niewielka miejscowość Kotkowo, sympatyczni mieszkańcy, piękna okolica, spokój, cisza. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, służą pomocą i radą. Wiosna wybucha swoim pięknem, jednak Stella jej nie zauważa zajęta swoimi problemami. Kłopoty się piętrzą, a ich końca nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
490
465

Na półkach:

WIOSNA CUDÓW
Przystań śpiących wiatrów
@magdalena.kordel_pisarka
@wydawnictwo_wab

"Bo to jak wygląda nasze życie, jest kwestia wiary i wyborów"

Domy, budynki, gododarstwa-czy uważacie że posiadają swoją duszę, swoją energię?
Stella nasza główna bohaterka nie tylko w to wierzy ale ona to również czuje. Kiedy wraz ze swoją przyjaciółka Aldona, podejmują się nowego projektu, nie wie jeszcze że już wkrótce jej życie zmieni się całkowicie a przyjaźń która trwała no cóż.....

Są tacy autorzy, którzy potrafią słowem zaczarowac czytelnika i porwać w stworzony świat. Magdalena Kordel jest jedną z nich, było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością i jestem zachwycona, oczarowana, chcę więcej i więcej. W cudowny sposób pokazała nam więzi rodzinne, pokochałam tą czwórkę rodzeństwa Stelle, Julkę, Mele oraz Benjamina, ich wzajemne stosunki ale to co urzekło mnie najbardziej to że jedno za drugim poszło by w ogień. Do tego całe miasteczko stojące murem za "swoimi" no i pani Helenka oraz Bohun. Przez tą historię się wręcz płynie, jest tak przyjema, otula nas swoim klimatem oraz mieszkańcami.
Nie mogę Wam za dużo zdradzać, aby nie spoilerować, ale pozatym że znajdzie tutaj mnóstwo ludzi o dobrym sercu, to również trafią się i czarne charaktery.
Także jeżeli lubicie tajemnice, małomiasteczkowy klimat, dworki z duszą oraz bohaterów, którzy sprawiają że ich pokochacie lub znienawidzicie, to WIOSNA CUDÓW będzie dla Was idealną lekturą.

"Cuda mają to do siebie, że nie potrzebują ani poklasku, ani innego aplauzu. Wystarczy im to, że cichutko i niepostrzeżenie zmianiają świat, sprawiając, że pomiete ludzkie dusze pod ich wpływem się prostują i znów zaczynają z nadzieją patrzeć w przyszłość".

WIOSNA CUDÓW
Przystań śpiących wiatrów
@magdalena.kordel_pisarka
@wydawnictwo_wab

"Bo to jak wygląda nasze życie, jest kwestia wiary i wyborów"

Domy, budynki, gododarstwa-czy uważacie że posiadają swoją duszę, swoją energię?
Stella nasza główna bohaterka nie tylko w to wierzy ale ona to również czuje. Kiedy wraz ze swoją przyjaciółka Aldona, podejmują się nowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1173
1159

Na półkach:

Dom to nie tylko miejsce, w którym mieszkamy, to o wiele więcej. Budynki w końcu mają duszę i albo nam służą albo… niekoniecznie. Gdy mamy swoją bezpieczną przystań, w której możemy odpocząć od trudów codzienności, to mamy o wiele więcej niż nam się wydaje. I warto poświęcić czas na poszukiwania takiego miejsca, warto w takich przypadkach zdawać się na intuicję. W końcu ona rzadko kiedy zawodzi.

Stella jest najstarszą z rodzeństwa. Samotnie wychowuje synka i mieszka w uroczym Kotkowie, niewielkiej miejscowości, w której wszyscy się znają. Od dzieciństwa kocha urokliwy pałacyk, niestety doskonale wie, że nigdy nie zostanie jego właścicielką, lecz to w jego pobliżu odnajduje spokój. A ten spokój niezwykle jej się przyda, gdy życie przybiera nieoczekiwany obrót. Zawiedziona przyjaźń, widmo bankructwa, nieoczekiwana postać z przeszłości – czy uda jej się udźwignąć wszelkie przeszkody, które podsuwa jej los?

„Wiosna cudów” to pierwszy tom serii „Przystań śpiących wiatrów”. Delikatna i charakterystyczna dla Pani Magdaleny narracja zabiera nas do wyjątkowej miejscowości, w której, pomimo jej wielkości, dzieje się sporo. Są tajemnice, których lepiej nie odkrywać po latach, są powroty, które ucieszą serce, ale i takie, które wzbudzają obawy, są wieści, które napawają strachem. Na szczęście tutaj sąsiedzi są jak rodzina, a wsparcie przychodzi z nieoczekiwanych stron i często w nietuzinkowy sposób. Nie wszyscy są pozytywnymi bohaterami, ale i na takie przypadki mieszkańcy Kotkowa mają swoje sposoby. Mamy okazję obserwować tu zwyczajne trudy życia codziennego, ale i małe cuda, które przychodzą wtedy, kiedy na nie nie liczymy, a jednak są niezwykle potrzebne. Odnajdziemy tu wyjątkowe przyjaźnie i więzi rodzinne, ale też miłość, która wkrada się niepostrzeżenie, zupełnie nieproszona. Sporo tu dygresji i typowego dla Autorki poplątania, które dodają niebanalnego uroku pozycji, podobnie jak barwni i charakterystyczni bohaterowie. Natomiast ciepło, które bije z tej książki jest niepodważalne i jedyne w swoim rodzaju. Dla miłośników literatury obyczajowej jest to zdecydowanie pozycja, którą powinni poznać! Polecam!

Dom to nie tylko miejsce, w którym mieszkamy, to o wiele więcej. Budynki w końcu mają duszę i albo nam służą albo… niekoniecznie. Gdy mamy swoją bezpieczną przystań, w której możemy odpocząć od trudów codzienności, to mamy o wiele więcej niż nam się wydaje. I warto poświęcić czas na poszukiwania takiego miejsca, warto w takich przypadkach zdawać się na intuicję. W końcu ona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Zapachniało wiosennymi cudami w wykreowanej przez Magdalenę Kordel rzeczywistości.

Jednak nim nadeszło słońce nad Kotkowem zawisły czarne chmury.

Uparcie prześladowały Stellę. Ufna wobec ludzi została oszukana przez przyjaciółkę. Budowane latami zaufanie rozpadło się na drobne kawałki, a Stella została bez pracy za to z kredytem do spłaty i kilkuletnim synkiem o którego utrzymanie martwiła się najbardziej.

Wypełnione po brzegi marzeniami serce przegrało walkę z wkradającym się po cichu podszeptem rozumu. Złe ulokowanie funduszy i ślepa wiara w drugiego człowieka doprowadziły bohaterkę na skraj przepaści stając się niejako ostrzeżeniem na przyszłość.

Choć autorka tworzy na nieszczęściu Stelli fundament tej historii to właśnie poboczne sytuacje skłaniaja do głębszych przemyśleń i torują drogę do upragnionych cudów.

Małomiasteczkowy klimat Kotkowa otula swoją atmosferą gdzie każdy każdego zna niczym jedna wielka rodzina ale nawet w tym pełnym serdeczności miejscu znajdą się charaktery roztaczające mglistą aurę.

Prowokują do złego. Nękają i nie poczuwają się do odpowiedzialności.

Mieszkańców Kotkowa nie omijają również problemy dnia codziennego.

Autorka skrupulatnie ukazuje kruchość życia poprzez samotność osób starszych.

Ta kompilacja zdarzeń aż prosi się o interwencje, a doczekawszy się bezinteresownego wsparcia odpłaca piękną wdzięcznością.

W tle nie może zabraknąć zakradającego się uczucia miłości, które zaczyna wypełniać serca.

„Przystań śpiących wiatrów” ukazuje czytelnikowi swoje różne oblicza tworząc bogatą game emocji. Zasiewa nutę tajemniczości jednocześnie koi nadzieją. Niesiona przykrymi zdarzeniami wlewa w życie optymizm na lepsze jutro.

Z dystansem podchodziłam do tej historii, która bardzo szybko zaskarbiła sobie moje serce.

Zapachniało wiosennymi cudami w wykreowanej przez Magdalenę Kordel rzeczywistości.

Jednak nim nadeszło słońce nad Kotkowem zawisły czarne chmury.

Uparcie prześladowały Stellę. Ufna wobec ludzi została oszukana przez przyjaciółkę. Budowane latami zaufanie rozpadło się na drobne kawałki, a Stella została bez pracy za to z kredytem do spłaty i kilkuletnim synkiem o którego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
264
126

Na półkach: , , , , ,

To, że Magdalena Kordel jest jedną z moich ulubionych pisarek, to wiecie nie od dzisiaj. Nic tak nie potrafi mnie wciągnąć, jak historie pisane przez Panią Magdę. I do tej pory „Malownicze” wciąż jest na pierwszym miejscu. I chyba będzie ciężko to przebić…

Dzisiaj zaś przychodzę do Was z recenzją pierwszego tomu serii: Przystań Śpiących Wiatrów pt. „Wiosna cudów”.
Główna bohaterka tej powieści kocha stare domy, które mają dusze.

„Traktowała je jak żywe stworzenia. Wyczuwała ich emocje, aurę i nastrój. Jej zdaniem każdy dom, podobnie jak człowiek, miał swój niepowtarzalny charakter.”

Stella dzieliła domy na tęskniące, obojętne i niechętne. I kilka lat wcześniej, mimo swoich złych przeczuć, nie zaufała intuicji i za namową przyjaciółki Aldony, zainwestowała pieniądze w dom, który od początku wydawał jej się zimny i obcy. Plan według przyjaciółki był prosty. Stella bierze kredyt, kupują dom, przerabiają go na hotel, a zarobione pieniądze Stella będzie mogła zainwestować w przynależne do budynku stodoły i pomieszczenia gospodarcze, które będzie mogła urządzić dla gości, według własnego pomysłu. Niestety, przyjaciółka okazała się kobietą bez skrupułów, wykorzystując naiwność Stelli. Jak wszystko się zaczęło układać, to pozbyła się koleżanki, zostawiając Stelle bez pracy, pieniędzy i z kredytem.

Ale jak to mówią, jak się wali, to się wali wszystko. I tak było też tutaj. Bo poza utratą pracy i długiem, który trzeba będzie spłacić, w Kotkowie pojawiają się dwaj tajemniczy mężczyźni. A jeden z nich bardzo zaczyna interesować się życiem Stelli i jej synka Franusia. Do tego stopnia, że dziewczyna boi się, iż na światło dzienne mogą wyjść tajemnice sprzed lat, o których chciała zapomnieć. Czy to by oznaczało, że przyszedł czas na wyjawienie sekretu? Co to takiego? I jak to się wszystko potoczy? Koniecznie przeczytajcie w książce.

„Jeżeli nie możesz powiedzieć komuś prawdy, kłam tak, żeby historia, którą komuś podajesz jako prawdziwą, była jak najbardziej zbliżona do tej autentycznej i zawierała jak najwięcej faktycznych elementów.”

Magdalena Kordel w tej powieści pokazuje nam, że warto ufać swojej intuicji. Ponadto, zawsze jak się wszystko wali, to znajdą się wokół nas ludzie, którzy chcą nam pomóc, tylko musimy im na to pozwolić. Bo nie wszystko jesteśmy w stanie zrobić sami. Tu również takim przykładem jest Helenka. Emerytowana nauczycielka, która po wielu latach wciąż wzbudza szacunek wśród swoich byłych uczniów. To jej zawdzięczają to, gdzie dzisiaj się znajdują, mim iż za czasów szkolnych, sprawiali wiele problemów. Ale niestety na jej przykładzie Pani Magda, pokazuje nam, że czasami trzeba mieć oczy i uszy dookoła głowy, bo może się znaleźć ktoś, kto czuje się bezkarny, a taka Pani Helenka… krucha, słaba może być idealną osobą nad którą można się znęcać. A jak jeszcze się wie, że z racji tego iż ma się ojca komendanta, to wiele osób będzie udawało, że nic nie widzi. Bo wiele osób woli się nie wtrącać i uważa, że skoro ktoś ma problemy, to po co je jeszcze ściągać na siebie. A właśnie oto chodzi, by mieć swoje zdanie i pokazać, że człowiek nie może pozostać bezkarny. Naszym obowiązkiem jest pomagać osobą bezbronnym. Bo kto jak nie my. A wcześniej czy później i tak karma wróci i za zło przyjdzie im za to zapłacić. I obyśmy zawsze umieli znaleźć w sobie tę odwagę. By nikt nie zaznał takiej przemocy. Nie bądźmy obojętni na ludzka krzywdę.

Gorąco Was zachęcam, jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać tej książki, byście po nią sięgnęli. Do historii, która pokazuje, że jeżeli o czymś marzymy, to wszechświat pomoże nam to spełnić. Niekiedy będziemy musieli pokonać trudną drogę i stawić czoła sytuacjom niezrozumiałym, ale zawsze wokół znajdą się osoby, które nam pomogą osiągnąć nasz cel. Musimy tylko wpuścić tę wiosnę cudów do swojego życia, bo mogła się w nim rozgościć i dać początek nowej historii.

A ja z niecierpliwością zabieram się za drugi tom tej serii „Schody do lata”, którego recenzję przedstawię Wam niebawem.

To, że Magdalena Kordel jest jedną z moich ulubionych pisarek, to wiecie nie od dzisiaj. Nic tak nie potrafi mnie wciągnąć, jak historie pisane przez Panią Magdę. I do tej pory „Malownicze” wciąż jest na pierwszym miejscu. I chyba będzie ciężko to przebić…

Dzisiaj zaś przychodzę do Was z recenzją pierwszego tomu serii: Przystań Śpiących Wiatrów pt. „Wiosna cudów”.
Główna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    203
  • Chcę przeczytać
    164
  • Posiadam
    29
  • 2023
    19
  • 2024
    8
  • Audiobook
    5
  • Przeczytane 2024
    4
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Audiobooki
    3

Cytaty

Więcej
Magdalena Kordel Wiosna cudów Zobacz więcej
Magdalena Kordel Wiosna cudów Zobacz więcej
Magdalena Kordel Wiosna cudów Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także