Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam mieszane uczucia po skończeniu tej książki.

Z jednej strony bardzo dobrze pokazuje przemiany socjoekonomiczne oraz polityczne, przedstawia w jaki sposób "rodzą się" tyrani i jak łatwo upadają rządy.

Jednak z drugiej strony książka jest kiepsko napisana (lub przetłumaczona). Niektóre zdania, a nawet całe akapity są nielogiczne, czasami nie wiadomo o kim mowa, bo w nowym rozdziale nie pada imię ani charakterystyka postaci. Do tego pojawiają się takie błędy jak: podanie imienia innej postaci (Keitan stał się Korvinem), nieprawidłowa odmiana imion (w stylu: zwrócił się do Ariela - Ariel to kobieta), szeroko pojęta niepoprawność gramatyczna oraz generalnie bardzo dużo błędów stylistycznych czy ortograficznych.

Warto jednak dodać, że niektóre postaci były całkiem ciekawie zarysowane. Nieszczególnie dało się je lubić, ale rzadko kiedy da się lubić polityków, dyrektorów generalnych i innych ludzi, którzy muszą podejmować trudne decyzje. Co prawda czasami postępowali irracjonalnie, jednak trzeba przyznać, że w większości sytuacji udawało się w miarę logicznie wytłumaczyć różne rodzaje ich zachowania.

Mimo fatalnego zakończenia książka była całkiem przyjemną lekturą - do szybkiego zapomnienia, ale zawsze.

Mam mieszane uczucia po skończeniu tej książki.

Z jednej strony bardzo dobrze pokazuje przemiany socjoekonomiczne oraz polityczne, przedstawia w jaki sposób "rodzą się" tyrani i jak łatwo upadają rządy.

Jednak z drugiej strony książka jest kiepsko napisana (lub przetłumaczona). Niektóre zdania, a nawet całe akapity są nielogiczne, czasami nie wiadomo o kim mowa, bo w...