Harry Angel
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Klasyka grozy
- Tytuł oryginału:
- Fallen Angel
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2022-03-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 322
- Czas czytania
- 5 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377314135
- Tłumacz:
- Robert P. Lipski
- Tagi:
- okultyzm czarna magia Literatura amerykańska horror śledztwo prywatni detektywi
Koniec lat 50., Nowy Jork, niejaki Louis Cyphre wynajmuje prywatnego detektywa, tytułowego Harry'ego Angela i zleca mu odnalezienie popularnego przed wojną piosenkarza - Johnny'ego Favorite, który ma u Cyphre'a dług. Z pozoru błaha sprawa zaczyna przybierać całkiem nieoczekiwany obrót, gdy Angel wkracza w świat nowojorskiej bohemy artystycznej powiązanej z praktykującym czarną magię i obrządki voodoo kultem.
Mistrzowskie połączenie klimatów kryminału w stylu noir, z okultystycznym horrorem. Powieść, która obowiązkowo powinna znaleźć się w biblioteczne każdego miłośnika grozy. W 1987 roku została w rewelacyjny sposób zekranizowana przez Alana Parkera z Mickey'em Rourke i Robertem De Niro w rolach głównych. Kto nie widział ten musi jak najszybciej to nadrobić.
*
Posłowie Grady Hendrix
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Harry Angel
Pamiętacie czasy, gdy nagrywało się na kasety VHS filmy emitowane w telewizji?? Ja tak, czyli znaczy, że już swoje lata mam hehe. Miałem w domu sporo takich "piratów", wśród których było naprawdę kilka zacnych perełek. A jedną z nich był film Alana Parkera "Harry Angel" ze znakomitą obsadą aktorską, wśród której prym wiedli Robert De Niro i Mickey Rourke. Obraz, który zrobił na mnie olbrzymie wrażenie, niezwykle mroczny, gęsty, klimatyczny. I chociaż będąc młodym szczylem, nie od razu zajarzyłem o co w nim do końca chodzi (to przyszło z kolejnymi seansami), to mimo wszystko zostałem wprost oczarowany światem stworzonym przez pana Parkera. O istnieniu książkowego pierwowzoru oczywiście wiedziałem, ale sam nie jestem w stanie określić, dlaczego nie sięgnąłem po niego wcześniej. Być może bałem się sytuacji, że będzie to ten jeden z niewielu przypadków, w których film będzie lepszy od książki??... No ale skoro w moje łapy wpadło rewelacyjnie wydane wznowienie z Wydawnictwa Vesper, no to nie miałem już wyboru. Musiałem zatopić się w lekturze. Zapraszam zatem do pełnego mroku świata, stworzonego przez Williama Hjortsberga.... Lata pięćdziesiąte XX wieku. Nowojorski łaps Harry Angel, zostaje wynajęty przez ekscentrycznego Louisa Cyphre'a, do odnalezienia jednego z jego dłużników - popularnego przed wojną piosenkarza, Johnny'ego Favorite'a. Zwyczajne z pozoru zlecenie, zaczyna się z każdym dniem coraz bardziej komplikować, gdy wokół detektywa zaczyna pojawiać się coraz więcej śmierci. Jego samego natomiast zaczynają nawiedzać koszmarne wizje, pełne krwii i cierpienia, z osobą zleceniodawcy w roli głównej... "Był piątek trzynastego i na ulicach, jak pozostałości przebrzmiałej klątwy, zalegał jeszcze śnieg po wczorajszej śnieżycy..." - już pierwsze zdanie, rozpoczynające naszą wędrówkę, zasygnalizowało mojej łepetynie, że mój wspomniany we wstępie lęk, był kompletnie niepotrzebny. Od samego początku zostajemy wrzuceni w sam środek Nowego Jorku lat pięćdziesiątych. Brudnego i nieprzyjaznego dla ubogich, pięknego i gościnnego dla bogaczy. Pomiędzy tymi dwoma światami zawieszone są jednostki, takie jak główny bohater powieści, detektyw Harry Angel. No i tu muszę przyznać, że to co było motorem napędowym filmu, czyli niesamowicie gęsty klimat noir, jest również idealnie oddany od pierwszych stron powieści. Autor świetnie buduje atmosferę, dorzucając co jakiś czas krwawe momenty, zagęszczające ją, niczym mistrz kuchni swój najlepszy sos. Misternie skonstruowana zagadka kryminalna mocno wciąga. Tym bardziej, że nic nie jest podane na tacy i czytelnik musi sam wyławiać z tekstu smaczki, które w jakimś stopniu mogą naprowadzić go na jakiekolwiek tropy. Mnie, jako osobie znającej film było oczywiście łatwiej, tym bardziej, że pierwsza połowa książki była przeniesiona na ekran, w stosunku niemal jeden do jednego. Tak naprawdę w drugiej połowie powieści, gdy historia detektywistyczna zaczyna skręcać w stronę satanistycznego horroru, fabuła zaczyna się troszkę rozjeżdżać z ekranizacją. Ale nie jest to oczywiście żaden minus. Wręcz przeciwnie, ja poczułem się mile zaskoczony. Szczególnie mam tu na myśli scenę w metrze, której z wiadomych powodów (zmiana miejsca akcji filmu z Nowego Jorku na Nowy Orlean), nie pojawiła się w filmie. Poza tym finał w pewnym stopniu różni się od tego co widzieliśmy na szklanym ekranie. Aczkolwiek tutaj chyba klimatyczniej wypadło filmowe rozwiązanie. Powieść rozwija natomiast bardziej postać Louisa Cyphre'a, którego autor serwuje nam w ciekawych sytuacjach i wcieleniach. Filmowa wersja była pod tym względem mocniej, że tak powiem, konserwatywna. Jeżeli zaś chodzi o samego Angela, to zarówno książkowy, jak i filmowy, prezentują się rewelacyjnie. Jest duszą całej historii, pełną mroku, tajemnic a zarazem doskonale oddaje zagubienie, które towarzyszy nam przez całą naszą podróż po ulicach Nowego Jorku (Nowego Orleanu). Podsumowując, kanon horroru satanistycznego, który po prostu trzeba znać a zarazem bardzo dobry kryminał noir, z jednym z najlepiej wykreowanych detektywów w literaturze. Także bierzcie i czytajcie wszyscy a potem sięgnijcie po genialną ekranizację, jeżeli jeszcze jej nie widzieliście. Hell Yeah i do usłyszenia!!! Za egzemplarz do opinii dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Oceny
Książka na półkach
- 701
- 681
- 215
- 25
- 18
- 16
- 14
- 12
- 7
- 7
Cytaty
W szufladach nocnego stolika, obok małej, oprawnej w skórę Biblii, natrafiłem na rewolwer Webley Mark 5 kaliber .445. Była to regulaminowa broń krótka oficerów brytyjskich podczas pierwszej wojny światowej. Posiadanie Biblii nie było przymusowe.
Opinia
Nie będę ukrywał, to nie był przypadkowy zakup. Kiedy tylko Wydawnictwo Vesper umieściło ten tytuł w swoich zapowiedziach wydawniczych, wiedziałem, że bardzo szybko trafi na moją półkę. Jak dotąd, filmowy Harry Angel a raczej „Angel Heart” (1987) reżyserii Alana Parkera, był dla mnie obrazem nie do końca pojętym. Może też dlatego, że zbyt szybko po niego sięgnąłem, więc kiedy teraz na horyzoncie pojawiła się książka, od której wszystko się zaczęło, była to doskonała okoliczność by rozwiać wszelkie wątpliwości.
Kiedy już byłem przy końcu lektury, jeszcze raz włączyłem sobie filmowy zwiastun i śmiem twierdzić, że książka jest o wiele bardziej „przyjazna”. Może to magia zwiastunów, kiedy w ciągu kilku minut, wykreowany zostaje obraz w najbardziej szokujący i intrygujący sposób. Może właśnie dlatego, ten chaotyczny splot scen i wydarzeń, formułuje nie zawsze jasny przekaz. Mimo wszystko, postać grana wówczas przez Roberta De Niro utkwiła w mej pamięci bardzo wyraźnie. Pan w garniturze z przenikliwym i tajemniczym spojrzeniem, z gustowną laską dyktujący warunki układu pośród dymu drogich cygar. To była magia.
O fabule słów kilka. Lata pięćdziesiąte. Harry Angel (filmowy Mickey Rourke) to nowojorski prywatny detektyw, który pewnego dnia otrzymuje wyjątkowe zlecenie mające na celu odnalezienie zaginionego przed laty sławnego muzyka Johnny'ego Favorite'a. Od tego momentu, dla śledczego nic już nie będzie tak jak przedtem. Nowy Jork otwiera przed detektywem zupełnieinne oblicze. Bardziej mroczne i niepojęte. Magia voodoo i seryjne morderstwa nie ułatwiają rozwiązanie powierzonego mu zadania. Stają się przeszkodą, a jednocześnie jedyną drogą prowadzącą ku prawdzie.
Od samego początku książki, czuje się wyjątkowy klimat. Pierwsze zdanie „Był piątek trzynastego…” nastraja czytelnika na wyjątkową podróż, a dalej? A dalej jest tylko lepiej. Dostojny pan Louis Cyphre (odpowiednio wypowiedziane, nie pozostawia złudzeń z kim mamy do czynienia), odwrócone pięcioramienne gwiazdy czy chociażby restauracja pierwszego spotkania przy 5 Alei o numerze 666. William Hjortsberg nie boi się tak wyraźnych „mrugnięć”, bo mimo jasnego przekazu udało mu się stworzyć zagadkową i mroczną historię. Mało tego, zakończenie, choć na pewnym etapie trochę intuicyjnie wyczuwalne, zaskakuje, a przecież o to właśnie chodzi.
Świetnie został przedstawiony klimat lat pięćdziesiątych. Podział na biednych i bogatych, "białych" i wciąż pogardzanych "czarnych". Knajpy, restauracje jak i puby gdzie można posłuchać "żywej" muzyki. To miejsca, które będziemy często odwiedzać, śledząc pracę tytułowego detektywa. Bez zbędnych przeskoków, czy retrospekcji. Krok po kroku, w jednym rytmie.
„Harry Angel” to bardzo dobra opowieść. To kryminał w stylu noir, który w połączeniu z okultystycznym horrorem ukazuje mroczne oblicze nowojorskiej społeczności. To historia, która trzyma w napięciu i rozdział za rozdziałem pochłania do samego końca.
Nie będę ukrywał, to nie był przypadkowy zakup. Kiedy tylko Wydawnictwo Vesper umieściło ten tytuł w swoich zapowiedziach wydawniczych, wiedziałem, że bardzo szybko trafi na moją półkę. Jak dotąd, filmowy Harry Angel a raczej „Angel Heart” (1987) reżyserii Alana Parkera, był dla mnie obrazem nie do końca pojętym. Może też dlatego, że zbyt szybko po niego sięgnąłem, więc...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to